Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

GodfatherII

Gustav becker naprawa

Rekomendowane odpowiedzi

Widzisz, że sama prowincja się dorwała do klawiatury.

Mnie tam z prowincja po drodze :P . Wcale sie tego nie wypieram :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

20 lat bez serwisu to niezły wynik. Element na dole nazywa się broda.

Ojciec też tak uważa dlatego koniecznie chciał oddać go do zegarmistrza który przywracać mu życie ale po przewertowaniu wszystkich kwitów jakie miał w domu nie znalazł wskazówek jak nazywał się lub gdzie miał warsztat ów fachowiec. Broda hmm to inna nazwa chodziła mi po głowie dzięki za podpowiedź.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie tam z prowincja po drodze :P . Wcale sie tego nie wypieram :)

 

A ja to niby skąd? Pogodziłem się z tym.


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja to niby skąd? Pogodziłem się z tym.

.....to dobrze. Zaczynalem  juz sie martwic :) . Pozdrowienia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ty się nie ciesz. Są plany, żeby Bistrup też włączyć do Metropolii Warszawskiej :P


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ty się nie ciesz. Są plany, żeby Bistrup też włączyć do Metropolii Warszawskiej :P

Matko... to juz spokoju nie zaznam :(:D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie , rodzinę yorków, tata, mama i suczki i piesek - stado

jak chciałbyś powiększyć stado wal jak do baru :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pasterzem stada jest żona, ja jestem tylko od głaskania ...  :D


Ojciec też tak uważa dlatego koniecznie chciał oddać go do zegarmistrza który przywracać mu życie ale po przewertowaniu wszystkich kwitów jakie miał w domu nie znalazł wskazówek jak nazywał się lub gdzie miał warsztat ów fachowiec. Broda hmm to inna nazwa chodziła mi po głowie dzięki za podpowiedź.

Wielkiej filozofii tu chyba nie ma :huh: , rozebrać, umyć, najgorzej ze sprężynami, a te moim zdaniem trzeba koniecznie sprawdzić- co oznacza wyjęcie z bębnów. Potencjalnie grozi to pęknięciem zaczepu starej sprężyny no i wymianą (dodatkowy koszt około 80-100 zł). Powinien to zrobić prawie każdy zegarmistrz. Ja to niestety ze wsi jestem :D, nawet tego prowincją nazwać nie można. Za płotem mi się krowy pasają na zmianę z sarnami, a z drugiej strony kury i zające, miedzą same Kargule i Pawlaki chodzą :D ...  więc nie doradzę  :rolleyes:


Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pasterzem stada jest żona, ja jestem tylko od głaskania ...  :D

Wielkiej filozofii tu chyba nie ma :huh: , rozebrać, umyć, najgorzej ze sprężynami, a te moim zdaniem trzeba koniecznie sprawdzić- co oznacza wyjęcie z bębnów. Potencjalnie grozi to pęknięciem zaczepu starej sprężyny no i wymianą (dodatkowy koszt około 80-100 zł). Powinien to zrobić prawie każdy zegarmistrz. Ja to niestety ze wsi jestem :D, nawet tego prowincją nazwać nie można. Za płotem mi się krowy pasają na zmianę z sarnami, a z drugiej strony kury i zające, miedzą same Kargule i Pawlaki chodzą :D ...  więc nie doradzę  :rolleyes:

Dzięki za podpowiedź:) czyli szykować się na spore koszta?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Matko ,z kąt te ceny (chyba z kątowni),,,,,może powołać na Forum ekipe remontowo budowlana (zegarową),za sto złotych polskich to ten mechanizm by wyglądał tak że mógł byś dać mu buzi. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za podpowiedź :) czyli szykować się na spore koszta?

 

Moim zdaniem mechanizm się po prostu "zatkał" brudem, zastygłymi smarami, no wszystkim, co się tam gromadziło przez 20 lat. Na razie na nic się nie szykuj, tylko go po prostu rozbierz, umyj, nasmaruj od nowa, ustaw. Będzie Pan zadowolony!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Obowiązkowo trzeba sprężyny wymienić dla bezpieczeństwa całego mechanizmu.

 

 

CZYŻBY JAKIEŚ PROBLEMY BYŁY NA FORUM ZE ZNIKANIEM POSTÓW ?.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No dobra, znaczy południowa Polska jest droga. W Krakowie, w Katowicach za czyszczenie z polerowaniem krzyczą od 200-300 zł i nie wszędzie chcą to robić. Jak masz "znajomego" zegarmistrza (stały klient) to schodzą o 40% niżej, chodzik to jeszcze jakieś  25 zł mniej. Sprężyna porządna (szwajcar) z hurtowni we Wrocławiu to rząd 40-60 zł z kosztami przesyłki. Mój zegarmistrz daje mi jeszcze rok gwarancji na całość mechanizmu (oprócz starych sprężyn).

Korzystam z usług w Katowicach i mam 50% zniżki. Czy to drogo ... Samemu nie podejmuję się demontażu sprężyn (choć pewnie można). Mnie szkoda czasu, choć samemu spróbowałem i umyłem parę(o czasie jaki mi to zajęło nie będę wspominał - długo  :wacko: ) W Katowicach temat, z wymianą obu sprężyn, to rząd 200-230 zł  (i spokój na kolejne 20 lat - oprócz smarowania  :D) bez ~100 zł.

Kolega GodfatherII ,wnioskuję z jego wypowiedzi, raczej też się nie zdecyduje na samodzielne czyszczenie. 

Może ktoś napisze ile taka usługa kosztuje w jego okolicy.


Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W Warszawie na Dickensa czyszczenie i polerowanie około 400 zł, ewentualna wymiana sprężyn 60 za sztukę średnio. 

Przy większej ilości mechanizmów cena nie zmienia się. 

Dlatego przestałem korzystać z usług.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o samodzielne wykonanie prac to nie wchodzi w grę brak czasu plus za duży sentyment do zegara (nie chciałbym go uszkodzić).

Ktoś może zna ceny takich usług w Warszawie u jakichś innych zegarmistrzów niż wspomniany powyżej na Dickensa?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jest też dobry zakład na puławskiej 11 

czyszczenie 300 zł 

ewentualnie wymiana sprężyny ( pisze ewentualnie żeby kolega się nie bulwersował) ja osobiście polecam po 100 za sztukę.


jest też na ząbkowskiej ale cen nie znam za wiszące. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czemu mam się bulwersować? jak tak się robi przy czyszczeniu to nie mam zamiaru z tym walczyć i upierać się na pozostawienie sprężyn. Skoro mogą być uszkodzone już teraz lub uszkodzą się w trakcie czyszczenia, bo rozumiem, że tak się zdarza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czemu mam się bulwersować? jak tak się robi przy czyszczeniu to nie mam zamiaru z tym walczyć i upierać się na pozostawienie sprężyn. Skoro mogą być uszkodzone już teraz lub uszkodzą się w trakcie czyszczenia, bo rozumiem, że tak się zdarza.

 

Nie o Ciebie mi chodziło :)

Dla świętego spokoju lepiej je wymienić takie jest moje zdanie, i mieć spokój na kolejnych wiele lat. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie o Ciebie mi chodziło :)

Dla świętego spokoju lepiej je wymienić takie jest moje zdanie, i mieć spokój na kolejnych wiele lat. 

Opacznie zrozumialem;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W Poznaniu 250-350, za pełną naprawę


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem trochę wróżycie z fusów. :)

Trzeba wyjąć mechanizm i pojechać z nim do zegarmistrza żeby zobaczył co trzeba zrobić i wycenił robotę. 

W Warszawie trudno będzie znależć zegarmistrza który za samo mycie i czyszczenie plus niewielkie poprawki weżmie mniej niż 300 zł.

Jeżeli się okaże że trzeba zrobić coś więcej np. dorobić kilka nowych wężydł, to zegarmistrz w Warszawie skasuje klienta na kwotę znacznie większą niż 600 zł.

Ale żeby mówić bardziej precyzyjnie o cenie naprawy, to mechanizm musi obejrzeć ktoś kto się na tym zna.  

Należy również brać pod uwagę i to, że przyzwoite zrobienie mechanizmu zegara zajmuje zegarmistrzowi kilka a czasem nawet kilkanaście godzin i jeżeli klient stoi nad nim i kłóci się o każdą złotówkę to zegarmistrz pójdzie na łatwiznę i na skróty i zrobi taniej, ale niekoniecznie dobrze.  :)


Każdy stary człowiek ma swoją historię i powód, dlaczego jest taki, a nie inny. Pomyśl o tym, zanim mnie osądzisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Warszawa była zawsze droga. 

Ja trafiłem w Katowicach na zegarmistrza pasjonata. Naprawia ludzim zegary za grosze, praktycznie nie licząc się z własnym czasem.

Trafiłem na niego przypadkiem. Firma zmieniła siedzibę i przeprowadziliśmy się do najbiedniejszej dzielnicy Katowic na tereny po zlikwidowanej hucie Baildon. Firma deweloperska wykupiła teren i stopniowo buduje bądź adaptuje budynki biurowe. Sprowadzają sie tam największe firmy T-Mobil, Comarch, PWCH, Kliniki medycyny estetycznej (kilka)... Sama dzielnica Załęże wyglądem przypomina lata 50-te a ludzie dawniej pracujący na kopalniach i hucie słabo odnajdują się w nowej rzeczywistości.  Firmy takie jak nasza stają się atrakcją , bo obroty w pobliskich sklepach wzrosły o 50%, a i mieszkańcy nas zaakceptowali. Dzielnica od czasu do czasu budzi się sygnałem policyjnego sygnału , a zdarzyła się też w ciągu roku strzelanina. Złomiarze nie mogą się przyzwyczaić do tego że na trasie ich dotychczasowej trasy przejazdu do skupu stanął ekskluzywny monitorowany i automatyczny parking i wciąż próbują czy da się przejechać na skróty...

Tam od 25 lat zakład w maleńkim lokalu prowadzi Andrzej Roman. Obsługuje tych wszystkich ludzi, mając ceny dostosowane do ich realnie biednych kieszeni. Nigdy nikomu nie odmówił , a robi czasami dla emerytów na zeszyt. Trafiłem tam przypadkiem robiąc wycieczkę po okolicy z kolegami. Nie ma najwyższego gatunku sprzętu , bo go chyba zwyczajnie nie stać. Ale nie słyszałem żeby ktokolwiek na niego i jego usługi narzekał. Trafiają także do niego zegary z innych pracowni zegarmistrzowskich (za dużo papraniny z tym złomem). Sam skorzystałem z jego pomocy już ze 20 razy, a ile mi podpowiedział i pokazał - na drugie tyle. Odwdzięczam się czasmi poradami lub skromną pomocą w naprawie skrzynek. Ceny napraw, które podałem są rzeczywiste, a gwarancja naprawy rzeczywista. Trafiają mu się klienci nie tylko z Katowic i okolic ale i z Krakowa i z Opola, a co ciekawe naprawia zegary, zegarki mechaniczne jak i elektroniczne (i nie jest to wymiana baterii). Naprawia wysokiej klasy mechanizmy lenzkircha jak i proste klasy ludowej ...

Jeśli ktoś jest z okolic polecam. Ma skromną stronę internetową  

 

http://www.naprawa-starych-zegarow.pl

 

Nie kombinuje , nie naciąga. Za naprawę tytanowej bransolety Tissota "zarządał" 5 zł męcząc się z nią 15minut. Serwis w ciemno chciał 180 zł i jeszcze trzeba było pojechać do Chorzowa. 

Polecam.

Jeden problem  - to nie Warszawa


Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To dobra wiadomość. Bywam na Załężu. Na Oś. Witosa, w razie czego skorzystam.

 

To dobry rewanż, ta wiadomość.

 

pozdrawiam

piotr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Warszawa była zawsze droga. 

Ja trafiłem w Katowicach na zegarmistrza pasjonata. Naprawia ludzim zegary za grosze, praktycznie nie licząc się z własnym czasem.

Trafiłem na niego przypadkiem. Firma zmieniła siedzibę i przeprowadziliśmy się do najbiedniejszej dzielnicy Katowic na tereny po zlikwidowanej hucie Baildon. Firma deweloperska wykupiła teren i stopniowo buduje bądź adaptuje budynki biurowe. Sprowadzają sie tam największe firmy T-Mobil, Comarch, PWCH, Kliniki medycyny estetycznej (kilka)... Sama dzielnica Załęże wyglądem przypomina lata 50-te a ludzie dawniej pracujący na kopalniach i hucie słabo odnajdują się w nowej rzeczywistości.  Firmy takie jak nasza stają się atrakcją , bo obroty w pobliskich sklepach wzrosły o 50%, a i mieszkańcy nas zaakceptowali. Dzielnica od czasu do czasu budzi się sygnałem policyjnego sygnału , a zdarzyła się też w ciągu roku strzelanina. Złomiarze nie mogą się przyzwyczaić do tego że na trasie ich dotychczasowej trasy przejazdu do skupu stanął ekskluzywny monitorowany i automatyczny parking i wciąż próbują czy da się przejechać na skróty...

Tam od 25 lat zakład w maleńkim lokalu prowadzi Andrzej Roman. Obsługuje tych wszystkich ludzi, mając ceny dostosowane do ich realnie biednych kieszeni. Nigdy nikomu nie odmówił , a robi czasami dla emerytów na zeszyt. Trafiłem tam przypadkiem robiąc wycieczkę po okolicy z kolegami. Nie ma najwyższego gatunku sprzętu , bo go chyba zwyczajnie nie stać. Ale nie słyszałem żeby ktokolwiek na niego i jego usługi narzekał. Trafiają także do niego zegary z innych pracowni zegarmistrzowskich (za dużo papraniny z tym złomem). Sam skorzystałem z jego pomocy już ze 20 razy, a ile mi podpowiedział i pokazał - na drugie tyle. Odwdzięczam się czasmi poradami lub skromną pomocą w naprawie skrzynek. Ceny napraw, które podałem są rzeczywiste, a gwarancja naprawy rzeczywista. Trafiają mu się klienci nie tylko z Katowic i okolic ale i z Krakowa i z Opola, a co ciekawe naprawia zegary, zegarki mechaniczne jak i elektroniczne (i nie jest to wymiana baterii). Naprawia wysokiej klasy mechanizmy lenzkircha jak i proste klasy ludowej ...

Jeśli ktoś jest z okolic polecam. Ma skromną stronę internetową  

 

http://www.naprawa-starych-zegarow.pl

 

Nie kombinuje , nie naciąga. Za naprawę tytanowej bransolety Tissota "zarządał" 5 zł męcząc się z nią 15minut. Serwis w ciemno chciał 180 zł i jeszcze trzeba było pojechać do Chorzowa. 

Polecam.

Jeden problem  - to nie Warszawa

Dziękuję za szeroki opis, niestety bywam na południu raczej rzadko także zostaje poszukać kogoś lokalnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To dobra wiadomość. Bywam na Załężu. Na Oś. Witosa, w razie czego skorzystam.

 

To dobry rewanż, ta wiadomość.

 

pozdrawiam

piotr

 

:D


Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Podobna zawartość

    • Przez janekp
      Kto  wie  co  to za zegar ,zawieszka  wahadla  jak u Beckera .































    • Przez janekp
      Skan z  1880  roku  opisujacy  ile zebow  obejmowala  kotwica  w  zegarach z  wahadlem  sekundowym u  GB  wczesniej  i  pozniej,jaki  kat tworzyla  kotwica  z  kolem  wychwytowym  ip.Porownanie  do  Kessela.
      Kessels, Heinrich Johann – Watch-Wiki
       
       

    • Przez kropton
      Dzień dobry,
       
      chciałbym poprosić o identyfikację modelu oraz przypuszczalny rok produkcji zegara firmy Gustav Becker.
      Werk P14 
      Nr. 1517731 (wyczytałem, że około to rok 1900-1910, z  kolei logo na cyferblacie sugeruje 1910-1931).
      Zdjęcia w załączeniu.
       
      PS dla ciekawych
      Zegar został znaleziony w stanie złym - połamana oraz niekompletna skrzynia, wykrzywiona oś, brak wahadła,brak jednej wskazówki.
      Jako ze zajmuje się renowacją starych gramofonów a także pasjonuję wszelakimi starociami na warsztat poszedł i zegar.
      Oczywiście zegar już żyje i pomimo, że jest kaleką bez jednej wskazówki (zamiennik już w drodze) to liczy czas jak dawniej.
       
      Z góry dziękuję za odpowiedzi.
      Piotr
       







    • Przez carliro12
      Panowie, podpowiecie czy ten zestaw z linku ponizej to komplet czy raczej skladak? 

       

      https://allegro.pl/p..._content=oferta

       

      https://allegro.pl/p..._content=oferta

       

      i co sadzicie o tej cenie?

      Bede wdzieczny za komentarze.

       

      dzieki

       

      dokladam kilka zdjec






    • Przez pingwin7
      Witam,
      Mam pytanie odnośnie zegara stojącego Gustav Becker. Zegar jest świeżo po renowacji i co dziwne z renowacji wrócił bez dolnej ścianki. Wcześniej ścianka była, a przynajmniej jej część. Renowator twierdzi, że dolnej ścianki nie powinno być, bo pracujące tam ciężarki i potrzebują przestrzeni.
      Mi się wydaje, że taka ścianka chroni mechanizm zegara przed kurzem.
       
      Bardzo proszę o informację, czy tej ścianki na prawdę nie powinno być.
      Będę wdzięczny za wszelkie sugestie.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.