Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

hogbo

John Harrison - weryfikacja danych pomiarowych

Rekomendowane odpowiedzi

W związku z tym, że temat "Chronometr -John Harrison" został zamknięty, aby nie "przeszkadzać"  twórcy  w/w tematu Master Yodzie i nie "zaśmiecać" jego tematu otwieram ten post ukierunkowując go bardziej na weryfikację i dyskusję na temat przedstawianych danych pomiarowych.Temat można by nazwać "Piraci z Karaibów na nieznanych wodach czyli poszukiwanie długosci w podrózach na Jamajkę, do Kingston etc."

Temat też założyłem, nie ukrywam, bo mój ostatni post (rzeczywiście  ostatni, nie zamierzałem już więcej pisać w  temacie:Chronometr-John Harrison) "zaginął" czyli został wykasowany.

 

P.S. Tak na wszelki wypadek kopiuję swoje wpisy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

.


pozdrawiam, Grzegorz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przykro mi ale to nie jest dobre rozwiazanie.Dobre rozwiazanie wymaga pewnych obliczeń, które przedstawię chyba po świętach. Elementem dobrego rozwiązania jest to co napisałem cyt.

"Na 99% jestem pewien,że( za kolegą Wacor) powinno być,że maksymalny błąd chronometru w czasie rejsu to 5s jednostek czasowych co odpowiada 1min. 15 s  jednostkom kątowym czyli długosci geograficznej co daje błąd okreslenia pozycji na równiku 2,3 km !"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też tak myślałem i wiem, że byłem w błędzie.

 

Zważ na założenia Longitude Act:

post-87540-0-81846400-1492098146_thumb.jpg

 

Longitude Act przyznawał nagrodę:

- 10 000 funtów za wyznaczenie pozycji z dokładnością do 1 stopnia dł. geogr. - w ~ 60 mil morskich

- 15 000 funtów za wyznaczenie pozycji z dokładnością do 2/3 stopnia dł. geogr ~ 40 mil morskich

- 20 000 funtów za wyznaczenie pozycji z dokładnością do 0,5 stopnia dł. geogr ~ 30 mil morskich

 

Niemożliwe, niewykonalne i całkowicie abstrakcyjne by było, gdyby Harrison określił dł. geograficzną z dokładnością do 2,3km, jeżeli ustalenie położenia z dokładnością 55,6km łączyło się z OGROMNĄ nagrodą. On zszedł prawie o połowę w dół, czyli ok. 30 parę km. - i jest to super wynik.

 

Należy też rozróżnić dokładność "zegarka" i dokładność wyznaczenia położenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze jedna, a raczej dwie sprawy:

 

- dokładność pomiarów: otóż razem z "chronometrem" w podróż wyruszył astronom John Robison, który miał określić położenie na podstawie satelitów Jowisza (pomiary takie przeprowadził najpierw w Portsmouth), aby określić dokładność pomiarów Harrisona. Niestety (a może stety, jak twierdzą niektórzy) w tym czasie na jamajskim niebie nie było widać Jowisza - była za to Wenus! :lol:  Określono więc położenie na podstawie różnych wysokości różnych gwiazd (edycja) ciał niebieskich!!! :blink:

 

- druga sprawa: według tych wyliczeń Harrison określił położenie z dokładnością ok. 30km. Biorąc pod uwagę, że dystans dzielący Portsmouth i Kingston wynosi ok 7500km, wynika, iż błąd odległości wyniósł 4m na 1km. :blink:  SZOK :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze jedna, a raczej dwie sprawy:

 

- dokładność pomiarów: otóż razem z "chronometrem" w podróż wyruszył astronom John Robison, który miał określić położenie na podstawie satelitów Jowisza (pomiary takie przeprowadził najpierw w Portsmouth), aby określić dokładność pomiarów Harrisona. Niestety (a może stety, jak twierdzą niektórzy) w tym czasie na jamajskim niebie nie było widać Jowisza - była za to Wenus! :lol:  Określono więc położenie na podstawie różnych wysokości różnych gwiazd!!! :blink:

 

- druga sprawa: według tych wyliczeń Harrison określił położenie z dokładnością ok. 30km. Biorąc pod uwagę, że dystans dzielący Portsmouth i Kingston wynosi ok 7500km, wynika, iż błąd odległości wyniósł 4m na 1km. :blink:  SZOK :)

Sugerujesz,że astronom pomylił Jowisza z Wenus

To jest na 99,999999% niemozliwe.Oni byli b. dobrymi fachowcami.Poza tym to sa planety, a nie gwiazdy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do wytłumaczenia wątpliwości wykorzystam wzory, które przedstawiłem w temacie:Pomiary dokładności zegarków z wykorzystaniem wzorów zegarowych ( wskazówkowych).

 

Najlepiej postępować wg.przykładu 3  z w/w tematu przystosowując wzory do XVIII wieku ( zmieniłem decyzję i nie będę przystosowywał  do XVIII wieku tj. do obliczeń na logarytmach i do jednostek dobowych bo się to nie podoba Master Yodzie,po co się wysilać,żeby im się liczyło prosto i wygodnie; jak grymaszą to niech liczą na dużych liczbach;mają kalkulatory,których nie było w XVIII w )

Wczesniej pytałem się:

hogbo, dnia 06 Kwie 2017 - 12:21, napisał: snapback.png

Czy wiadomo jak długo trwał rejs ?

 

 

15

Odp.81 dni i 5 godzin

 

Na początek goście wyznaczyli opóźnienie dobowe p w rejsie po piwko na Maderę. Wyszło p= 24/9 = 2,6666 s na dobę; dalej popłynęli po rum do Kingston; zajęło to 81 dni i 5 godz.= 81,2083(3) dni

Do wzorów[z tematu: Pomiary dokładności zegarków z wykorzystaniem  wzorów  zegarowych ( wskazówkowych )]  tz = tw(1+ p/86400)

tw = tz / (1+ p/86400)

Podstawimy tz = 81 dni 5 h =7016400 s

ze wzoru na tw otrzymujemy tw= 7016616,562 s=81 dni 5 h 3min. 36,6 s oznacza to, że czas wzorcowy  czyli Greenwich jest wiekszy od czasu tz pokazywanego przez chronometr o 3min. 36,6 s.

Oznacza to,że jeżeli  wyruszyli w podróż o godz. np. o 7:00 czasu Greenwich to przybyli do Kingston o godz. 12:03:36,6 czasu Greenwich tj. o godz. 7:03:36,6 czasu lokalnego.

Goście liczyli ttrochę inaczej: obliczyli błąd chronometru  b= tz p = 81,2083x 2,6666 s = 216,5 s = 3min.36,5 s gdzie tz jest  w dobach;Mając błąd chronometru wyznaczyli czas Greenwich tw= tz+ b.

Ja b liczyłbym wg. dokładniejszego wzoru

b = tz p/86400 -p = 216,6 s =3min. 36,6 s.

Następnie wyznaczyli długość geograficzną i tu przedstawię 2 wersje bo nie chce mi się szukać w internecie

1.Mając błąd chronometru tj.3min 36,5 s wyznaczyli czas Greenwich i wyznaczyli długość; astronom (chyba John Robertson) znając dokładną długość Kingston porównał z wyznaczoną za pomocą chronometru i oszacował tzw. bład chronometru na 5,1 s !!!

2.Czym prędzej zeszli na ląd i metodami astronomicznymi policzyli czas wzorcowy Tw Greenwich,który był większy od czasu twobliczonego na podstawie  wskaząń tz chronometru o 5,1 s !!! 

Błąd 5 s  odpowiada 1min.15 s (1'15'') długości geograficznej czyli jednostkom kątowym co daje błąd określenia pozycji 2,3 km na równiku, ok. 2,2 km na szer.Kingston tj 17059' 24 ".

 

 

Mała dygresja;błąd 3min. 36,6 s  + 5,1 s powszechnie okreslają właściciele współczesnych  zegarków jako błąd chodu zegarka co wg. mnie nie jest w pełni poprawne i o czym piszę w temacie:Pomiary dokładności zegarków z wykorzystaniem wzorów zegarowych ( wskazówkowych).

 

Jakkolwiek postępowali czy wg.wersji 1 czy 2 czy innej to błąd określenia długości , w tym przypadku za pomocą astronawigacji,nie mógł przekroczyć,szacuję, 5-7 s jednostek czasu co daje błąd określenia pozycji 1'45" (1min. 45 s) długości geograficznej (2,2-3 km).Było to szokująco dokładne określenie pozycji dla badających chronometr ale tylko dzięki temu że szokująco dokładny był zegar Harrisona.

Goście wypili rum i poszli spać zadowoleni, że ich nawigatorem nie był Master Yoda  z Gwiezdnych Wojen.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sugerujesz,że astronom pomylił Jowisza z Wenus

To jest na 99,999999% niemozliwe.Oni byli b. dobrymi fachowcami.Poza tym to sa planety, a nie gwiazdy.

 

Nic nie sugeruję. Mówię tylko, że długość geograficzna zmierzona w Portsmouth w Anglii mierzona była w oparciu o położenie Jowisza, natomiast długość geograficzna mierzona w Kingston na Jamajce była mierzona w oparciu o Wenus (ponieważ o tej porze roku na Jamajce Jowisz nie był widoczny). Jak się domyślacie, ruchy planet w XVIIIw. nie były dokładnie zbadane - nie znano dokładnego położenia planety na orbicie, stąd też pojawia się kolejny błąd wpływający na określenie długości geograficznej.

 

Poza tym dodać należy błąd urządzeń pomiarowych, które również nie były tak dokładne jak dzisiaj.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Koledzy świetne opeacowanie. Coś świeżego i nowego, zrobione nie na zasadzie "kopiuj internet-wklej-teraz brawa". Z Waszej dyskusji sporo dowiedziałem się o nawigacji z użyciem urządzeń pomiarowych.

 

Chylę czoła przed Waszą wnikliwością i wiedzą. Jesteście jak swego czasu autorzy Sondy. Może coś jeszcze weźmiecie pod lupę rzetelnej wiedzy :).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że Master Yoda

otwarł swój zamknięty temat "Chronometr -John Harrison" po tym jak ja otworzyłem swój ; konkurencja robi swoje !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Temat został zamkniety na kilka godzin, co jak widać nie 'uchroniło' reszty użytkownikow przed wprowadzaniem w błąd.

( gratulują wypisywania nieprawdy)

 

To forum miłosników zegarków i zegarów, nie kącik szaradzisty który prowadzi obliczenia za pomocą wzorów nie mając WIARYGODNYCH DANYCH.

Dodatkowo edytujesz swoje 'obliczenia ' za kazdym razem kilkakrotnie zmieniając posty na przestrzeni kilku dni.( wszystkie, poza jednym w tym temacie tez uległy modyfikacji)

O zakazanych regulaminem wycieczkach osobistych nie wspomnę.


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Temat został zamkniety na kilka godzin, co jak widać nie 'uchroniło' reszty użytkownikow przed wprowadzaniem w błąd.

( gratulują wypisywania nieprawdy)

 

O zakazanych regulaminem wycieczkach osobistych nie wspomnę.

W wycieczkach osobistych uczę się od Ciebie Mistrzu.(vide moje posty od początku tematu Chronometr- John Harrison, kto to zaczął ?).

Powstrzymaj się od pochopnych osądów -odpowiadaj merytorycznie albo wcale.

Modyfikacje są dlatego,że w przeciwieństwie do wielu , nie tworzę postów na zasadzie kopiuj- wklej, tylko są to moje autorskie opracowania, które piszę stopniowo, w miarę czasu.

Mam pytanie czy wiadomo o której godzinie przypłynęli do Kingston? Inna sprawa podróż do Kingston trwała 62 dni natomiast, wg. mnie "podróż" chronometru od Greenwich  do Kingston trwała 81 dni 5 h..   

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W takim razie życzę sukcesów, i ponawiam prośbę o przemyslane wpisy-edytowanie po kilku dniach, wprowadzane zmiany wprowadzają w błąd, do tego czasu inni już ustosunkowują, lub zapoznają się z 'autorskimi', błędnymi 'opracowaniami", ktore nawet po edycji są błędne.

 

Jak mozna prowadzic obliczenia bez posiadania podstawowych, rzetelnych danych liczbowych?

 

Co do obliczen stosowanych w nawigacji wystarczy poczytać google po wpisaniu odpowiedniego hasła, bez potrzeby, prowadzenia bzdurnych obliczen na forum z zastosowaniem "autorskich prawd objawionych"

Pozdrawiam.


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

....

Mam pytanie czy wiadomo o której godzinie przypłynęli do Kingston? Inna sprawa podróż do Kingston trwała 62 dni natomiast, wg. mnie "podróż" chronometru od Greenwich do Kingston trwała 81 dni 5 h..

 

Przepraszam ze w osobnym poscie-ale to dla klarownosci-jak wg Ciebie?

Pytales już o to i dostales odpowiedz od kolegi @Wacor w 'moim temacie"

http://zegarkiclub.pl/forum/topic/145805-chronometr-john-harrison/page-2?p=1980798&do=findComment&comment=1980798

Tak autorsko i rzetelnie prowadzisz 'dochodzenie".

Bez podstawowej wiedzy.

 

P.S Informacyjnie- Greenwich to jedna z gmin Londynu :), na stałym lądzie, a podróż morska się zaczeła z Portsmouth które lezy na południowym wybrzeżu 50°49°N 1°05'W.:)


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak autorsko i rzetelnie prowadzisz 'dochodzenie".

Bez podstawowej wiedzy.

 

P.S Informacyjnie- Greenwich to jedna z gmin Londynu :), na stałym lądzie, a podróż morska się zaczeła z Portsmouth które lezy na południowym wybrzeżu 50°49°N 1°05'W. :)

Na tym właśnie polega dowcip,że chronometr zaczął "podróż" na lądzie (dlatego napisałem to w cudzysłowiu ) Inna sprawa podróż do Kingston trwała 62 dni natomiast, wg. mnie "podróż" chronometru od Greenwich  do Kingston trwała 81 dni 5 h.Popatrz na daty wypłynięcia i wpłynięcia statku w portach . Master Yoda napisałem Ci"Powstrzymaj się od pochopnych osądów -odpowiadaj merytorycznie albo wcale." Nie będę poprawiał każdej bzdury którą piszesz ale w pouczaniu, obrażaniu masz "wybitną wiedzę" cyt.'gratulują wypisywania nieprawdy;Jak mozna prowadzic obliczenia bez posiadania podstawowych, rzetelnych danych liczbowych? bez potrzeby, prowadzenia bzdurnych obliczen na forum z zastosowaniem "autorskich prawd objawionych" etc.

Master Yoda pomyśl,weź oddech, znów pomyśl i najlepiej poczekaj co inni napiszą bo czuję,że mam do czynienia z  humanistą (historykiem etc.) Jak się nie orientujesz w czymś to nie przeszkadzaj. Byłbym Ci wdzieczny jakbyś znalazł o której godz. przypłynęłi  do Kingston.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nikogo nie obrażam, stawiam tylko zapytanie w jaki sposób prowadzisz swoje obliczenia mając do dyspozycji same niewiadome?

Moim zdaniem, zaznaczam, moim, to nikomu do niczego niepotrzebne, błędne dywagacje, a czemu, juz pisałem ( i nie tylko ja) -wszystkie dostępne dane są rózne w zaleznosci od tego kto je przedstawiał w ww okresie.

Jedynym pewnikiem w całej 'sprawie' jest precyzja chodu chronometru Harrisona.

 

Jeśli potrafisz rozwiazać rownanie z samymi niewiadomymi, to chylę czoła.


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Kobieca intuicja podpowiada mi , że kolega Yoda pomimo słabszej karty gra ofensywnie .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...

Powstrzymaj się od pochopnych osądów -odpowiadaj merytorycznie albo wcale.

...

 

 

...

Na początek goście wyznaczyli opóźnienie dobowe p w rejsie po piwko na Maderę. Wyszło p= 24/9 = 2,6666 s na dobę; dalej popłynęli po rum do Kingston; zajęło to 81 dni i 5 godz.= 81,2083(3) dni

...

 

Nikt nie wyznaczał opóźnienia dobowego podczas rejsu na Maderę, bo takiego rejsu nie było. Był przystanek na Maderze, aby zaopatrzyć się w niezbędne artykuły spożywcze (czyt. piwo :)  ).

Skąd wartość opóźnienia 2,6666s na dobę? (jakieś źródło?) Z tego co się orientuję wiadomo, że różnica z obliczeń kpt. Diggesa (nawigacja zliczeniowa) i syna Harrisona (w oparciu o chronometr H4) wyniosła około 160km.

81 dni i 5 godzin zajęła cała wyprawa - od Portsmouth do Kingston, nie z Mardery do Kingston.

 

...

Do wzorów[z tematu: Pomiary dokładności zegarków z wykorzystaniem  wzorów  zegarowych ( wskazówkowych )]  tz = tw(1+ p/86400)

tw = tz / (1+ p/86400)

Podstawimy tz = 81 dni 5 h =7016400 s

ze wzoru na tw otrzymujemy tw= 7016616,562 s=81 dni 5 h 3min. 36,6 s oznacza to, że czas wzorcowy  czyli Greenwich jest wiekszy od czasu tz pokazywanego przez chronometr o 3min. 36,6 s.

Oznacza to,że jeżeli  wyruszyli w podróż o godz. np. o 7:00 czasu Greenwich to przybyli do Kingston o godz. 12:03:36,6 czasu Greenwich tj. o godz. 7:03:36,6 czasu lokalnego.

Goście liczyli ttrochę inaczej: obliczyli błąd chronometru  b= tz p = 81,2083x 2,6666 s = 216,5 s = 3min.36,5 s gdzie tz jest  w dobach;Mając błąd chronometru wyznaczyli czas Greenwich tw= tz+ b.

Ja b liczyłbym wg. dokładniejszego wzoru

b = tz p/86400 -p = 216,6 s =3min. 36,6 s.

...

 

Tu też możemy się na chwilę zatrzymać...to nie ma sensu. Nie możesz obliczać czasu pokazywanego przez chronometr mając dane, że rejs trwał 81 dni i 5 godzin...jest to tak niedokładna informacja, że brak słów...

 

Powiedz sam, czy naprawdę myślisz, że rejs trwał 81 dni 5 godzin 0 minut i 0 sekund?!?!?

 

Jeśli choć trochę znasz się na matematyce to powinieneś wiedzieć, że nie można w ten sposób wykonywać obliczeń całkowicie pomijając liczby znaczące! Jak możesz obliczyć coś z dokładnością to dziesiątych części sekundy mając dane podane z dokładnością do godziny??? Jak to mawiają Czesi: "to se ne da Pane Havranek".

 

 

...

1.Mając błąd chronometru tj.3min 36,5 s wyznaczyli czas Greenwich i wyznaczyli długość; astronom (chyba John Robertson) znając dokładną długość Kingston porównał z wyznaczoną przez gości i oszacował tzw. bład chronometru na 5,1 s !!!

...

 

Znowu pudło. Po pierwsze - błąd chronometru - wyjaśnione powyżej. Po drugie - co znaczy dokładna długość geograficzna Kingston w XVIIIw. przy wykorzystaniu urządzeń z XVIII w. a w dodatku określona na podstawie położenia ciał niebieskich, których ruchy nie zostały dokładnie zbadane?

 

Szacowanie błędu chronometru to już sobie nawet daruję...ale można wziąć pod uwagę to co powyżej + obliczenie długości w Kingston na podstawie innego ciała niebieskiego.

 

...

2.Czym prędzej zeszli na ląd i metodami astronomicznymi policzyli czas wzorcowy Tw Greenwich,który był większy od czasu twobliczonego na podstawie  wskaząń tz chronometru o 5,1 s !!! 

...

 

j.w.

 

...

 

Jakkolwiek postępowali czy wg.wersji 1 czy 2 czy innej to błąd określenia długości , w tym przypadku za pomocą astronawigacji,nie mógł przekroczyć,szacuję, 5-7 s jednostek czasu co daje błąd określenia pozycji 1'45" (1min. 45 s) długości geograficznej (2,2-3 km).Było to szokująco dokładne określenie pozycji ale tylko dzięki temu że szokująco dokładny był zegar Harrisona.

...

 

Nie. Błąd chronometru Harrisona podałem w drugim temacie. Pochodzi z 3 różnych źródeł - książek o tematyce Harrisona. -> http://zegarkiclub.pl/forum/topic/145805-chronometr-john-harrison/page-4?do=findComment&comment=1986440

 

Nie. Harrison nie określił położenia z dokładnością 2-3 km, a raczej 35 km, co było nie lada osiągnięciem.

 

Nie. Nie możesz szacować jaki został popełniony błąd przy pomocy astronawigacji, bo nie wiesz jak to było mierzone. Nie wiesz, jak dokładne mieli instrumenty, nie wiesz czy astronom był doświadczony czy nie, nie wiesz jaka jest różnica przy obliczaniu długości przy pomocy obserwacji Jowisza i Wenus.

 

...

Modyfikacje są dlatego,że w przeciwieństwie do wielu , nie tworzę postów na zasadzie kopiuj- wklej, tylko są to moje autorskie opracowania, które piszę stopniowo, w miarę czasu.

...

 

Nie możesz tak edytować postów, bo nie wiadomo o co chodzi. Możesz przecież napisać swoje przemyślenia później...To nic nie przeszkadza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

Nikt nie wyznaczał opóźnienia dobowego podczas rejsu na Maderę, bo takiego rejsu nie było. Był przystanek na Maderze, aby zaopatrzyć się w niezbędne artykuły spożywcze (czyt. piwo :)  ).

Skąd wartość opóźnienia 2,6666s na dobę? (jakieś źródło?) Z tego co się orientuję wiadomo, że różnica z obliczeń kpt. Diggesa (nawigacja zliczeniowa) i syna Harrisona (w oparciu o chronometr H4) wyniosła około 160km.

81 dni i 5 godzin zajęła cała wyprawa - od Portsmouth do Kingston, nie z Mardery do Kingston.

 

 

Tu też możemy się na chwilę zatrzymać...to nie ma sensu. Nie możesz obliczać czasu pokazywanego przez chronometr mając dane, że rejs trwał 81 dni i 5 godzin...jest to tak niedokładna informacja, że brak słów...

 

Powiedz sam, czy naprawdę myślisz, że rejs trwał 81 dni 5 godzin 0 minut i 0 sekund?!?!?

 

Jeśli choć trochę znasz się na matematyce to powinieneś wiedzieć, że nie można w ten sposób wykonywać obliczeń całkowicie pomijając liczby znaczące! Jak możesz obliczyć coś z dokładnością to dziesiątych części sekundy mając dane podane z dokładnością do godziny??? Jak to mawiają Czesi: "to se ne da Pane Havranek".

Nie. Harrison nie określił położenia z dokładnością 2-3 km, a raczej 35 km, co było nie lada osiągnięciem.

 

 

Uwaga ogólna - nie imputujcie ,że Harrison wyznaczał długość, Harrison zbudował doskonały przyrząd chronometr(syn pilnował H4).Długośc wyznaczali Goście  przez duże G ,Harrison też był Gość przez duże G.

 

Przeczytaj dokładnie to co powyżej napisałeś i odpowiedz na to pytanie. Jak długo trwał rejs ?Przeczytaj to co napisałem w poście 16 czyli:

"Na tym właśnie polega dowcip,że chronometr zaczął "podróż" na lądzie (dlatego napisałem  w cudzysłowiu :Inna sprawa podróż do Kingston trwała 62 dni natomiast, wg. mnie "podróż" chronometru od Greenwich  do Kingston trwała 81 dni 5 h..) Popatrz na daty wypłynięcia i wpłynięcia statku w portach ."

 

Policz wg. dat i odpowiedz na proste pytanie: jak długo trwał rejs?

Obawiam się, że ciągle nie doceniacię kunsztu i sprytu jak ich nazwałem Gości.

Poza tym: Nikt nie wyznaczał opóźnienia dobowego podczas rejsu na Maderę"  Czyżby ? Poczytaj dokładnie.

Nie doceniasz Gosci z XVIII w.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kobieca intuicja podpowiada mi , że kolega Yoda pomimo słabszej karty gra ofensywnie .

Ja jestem tego pewien w 99%.Nawet chętnie bym się założył o butelkę wina z Madery albo rumu z Jamajki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na wstępie chciałbym, abyśmy pamiętali:

 

 

...

Powstrzymaj się od pochopnych osądów -odpowiadaj merytorycznie albo wcale.

...

 

Udzielam odpowiedzi i tłumaczeń:

 

Uwaga ogólna - nie imputujcie ,że Harrison wyznaczał długość, Harrison zbudował doskonały przyrząd chronometr(syn pilnował H4).Długośc wyznaczali Goście  przez duże G ,Harrison też był Gość przez duże G.

...

 

Nikt nie imputuje (samo słowo "imputować" w tym miejscu nie pasuje, gdyż wg SJP oznacza - pomawiać, posądzać o coś, czyli ma wymiar raczej pejoratywny), że Harrison wyznaczał długość geograficzną. Jest to raczej skrót myślowy i mam nadzieję, że wszyscy to rozumieją (zwłaszcza Ci, którzy wiedzą, iż 68 letni Harrison nie brał udziału w rejsie i nie było to najzwyczajniej w świecie możliwe aby coś obliczył, czy odczytał jeśli Go tam nie było).

 

Co do Gości, to się chyba rozumiemy: byli to wielkiej klasy specjaliści.

 

...

Przeczytaj dokładnie to co powyżej napisałeś i odpowiedz na to pytanie. Jak długo trwał rejs ?

...

 

Odpowiedziałem Tobie już w drugim temacie -> http://zegarkiclub.pl/forum/topic/145805-chronometr-john-harrison/page-2?do=findComment&comment=1980936

 

...Przeczytaj to co napisałem w poście 16 czyli:

"Na tym właśnie polega dowcip,że chronometr zaczął "podróż" na lądzie (dlatego napisałem  w cudzysłowiu :Inna sprawa podróż do Kingston trwała 62 dni natomiast, wg. mnie "podróż" chronometru od Greenwich  do Kingston trwała 81 dni 5 h..) Popatrz na daty wypłynięcia i wpłynięcia statku w portach ."

...

 

Chronometr zaczął "podróż" w Greenwich...hmm. A może wyruszył z Red Lion Square, Holborn, Londyn gdzie mieścił się dom Harrisona? A może w międzyczasie "poszedł" sobie (został przeniesiony) gdzieś jeszcze? Szanujmy się trochę ;)

 

A jeżeli chodzi Tobie o Greenwich jako o południk zerowy - to muszę Cię rozczarować. Długość geograficzna została obliczona lokalnie w Portsmouth i Kingston - to akurat jest zapisane w książkach i łatwo sprawdzić.

 

To może chodzi o czas GMT? Chyba też nie bardzo, ponieważ "Czas uniwersalny został zaproponowany przez kanadyjskiego wynalazcę Sandforda Fleminga. W 1878 spóźnił się na pociąg i wtedy przyszedł mu do głowy pomysł czasu uniwersalnego i stref czasowych. Zreferował go na konferencji Kanadyjskiego Królewskiego Instytutu. Pomysł przyjęto z zainteresowaniem. Od tego czasu Flemming z wielką energią zabrał się do wprowadzenia idei w życie. W 1884 system ten został zaakceptowany na całym świecie." (wiki), czyli GMT :"wymyślono" ponad 100 lat po wyprawie.

 

...

Policz wg. dat i odpowiedz na proste pytanie: jak długo trwał rejs?

...

 

Wypłynęli w czwartek 22 października 1761r. (edycja - źle policzyłem dni od daty wstecznej - mój błąd) Portsmouth, osiągnęli swój cel - Kingston, we wtorek 19 stycznia 1762r. Płynęli 89 dni (edycja - 81dni oczywiście, przepraszam za wprowadzanie w błąd) - już to pisałem :)

 

...

Obawiam się, że ciągle nie doceniacię kunsztu i sprytu jak ich nazwałem Gości.

Poza tym: Nikt nie wyznaczał opóźnienia dobowego podczas rejsu na Maderę"  Czyżby ? Poczytaj dokładnie.

Nie doceniasz Gosci z XVIII w.

 

Obawiam się, że Ty nie widzisz faktów, a szukasz sensacji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Wypłynęli w czwartek 22 października 1761r. z Portsmouth, osiągnęli swój cel - Kingston, we wtorek 19 stycznia 1762r. Płynęli 89 dni - już to pisałem :)

Najprostszą rzecz spartoliłeś, to ile trwała podróż ? raz piszesz 81 dni 5 godz., a raz 89 dni.

Jeszcze raz piszę: powstrzymaj się od pochopnych osądów -odpowiadaj merytorycznie albo wcale.

Zastanów się po co to napisałem :

Przeczytaj to co napisałem w poście 16 czyli:

Na tym właśnie polega dowcip,że chronometr zaczął "podróż" na lądzie (dlatego napisałem to w cudzysłowiu :Inna sprawa podróż do Kingston trwała 62 dni natomiast, wg. mnie "podróż" chronometru od Greenwich  do Kingston trwała 81 dni 5 h..) Popatrz na daty wypłynięcia i wpłynięcia statku w portach

Myśl o co tu chodzi ,po co to napisałem.Daj spokój z uszczypliwymi dygresjami o Greenwich, południku zerowym etc.

Pytasz się:

Skąd wartość opóźnienia 2,6666s na dobę? (jakieś źródło?) Z tego co się orientuję wiadomo, że różnica z obliczeń kpt. Diggesa (nawigacja zliczeniowa) i syna Harrisona (w oparciu o chronometr H4) wyniosła około 160km.

81 dni i 5 godzin zajęła cała wyprawa - od Portsmouth do Kingston, nie z Mardery do Kingston.

Kurka wodna,Ty jesteś źródłem w/w danych, przeczytaj to co wklejasz, poczytaj swoje posty tam znajdziesz wszystkie dane pomiarowe !!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Troszke za dużo emocji pojawia się od samego poczatku w tym temacie.

Zamykam tymczasem, żeby był czas na ochłonięcie.

 

Edycja

 

Proszę o mniej emocji w temacie i o odnoszenie się do treści a nie do autora postu.

Temat otwarty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Wypłynęli w czwartek 22 października 1761r. (edycja - źle policzyłem dni od daty wstecznej - mój błąd) Portsmouth, osiągnęli swój cel - Kingston, we wtorek 19 stycznia 1762r. Płynęli 89 dni (edycja - 81dni oczywiście, przepraszam za wprowadzanie w błąd) - już to pisałem :)

 

 

 

 

Mam pytanie, (bo nadal się nie zgadzam, że płynęli 81 dni 5h), czy wypłynęli z Madery czy z Portsmouth 18 .11.1761 r. a dopłynęli 19.01.1762r do Kingston  tj. płyneli  62 dni ?

 

Nota bene wcale nie jest tak ważne,czy  płyneli 62 dni czy 63, byle nie dłużej niż 81 dni 5 h.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.