Dokładność chodu zegarków mechanicznych

[Gość]

Swoją drogą ciekawe jak wypadnie Wostok. Ktoś robił test Poljota i osiągnął bardzo dobre rezultaty niewiele różniące się nawet od prestiżowych marek. Mam nadzieję, że ja wkrótce też będę mógł się przyłączyć do zabawy.

Pozdrawiam

Mariusz

[Gość Misiek]

Chciałbym wziąć udział ze swoimi Breitlingami, ale mam problem, pomóżcie! Są to automaty, więc trudni je nosić na obu rękach, czasem zatrzymują chód. Gdzie w W-wie dostanę samonapinacze (te "obracacze" do automatów)? W ludzkiej cenie, of course.

[michalop 213]

nie wiem jakie masz Breitlingi , ale te ktróe ja znam można spokojnie nakręcać pomimo że to automaty. (chyba gdzieś już o tym było)

 

piotrek

[Gość Misiek]

nie wiem jakie masz Breitlingi , ale te ktróe ja znam można spokojnie nakręcać pomimo że to automaty. (chyba gdzieś już o tym było)

 

Rzecz w tym, że to nie takie proste, to są Navitmery z wiecznymi kalendarzami i fazami księżyca i wolałbym je utrzymywać w chodzie na stałe. Ustawianie Quantieme Perpetuel jest dla mnie zbyt skomplikowane (większość ustawiana jest specjalnym sztyfcikiem). Takie urządzenie załatwia sprawę, widziałem je w magazynach Chronos I Luxus Uhren, ale ja potrzebuję tu i teraz i nie za 500 euro.

[Jarosław 5]

...no to mamy już piąty (5) dzień testu i wstazania są następujące:

 

1. dzień od 20.00 do 20.00 ----> + 12 s

2. dzień od 20.00 do 20.00 ----> + 26 s

3. dzień od 20.00 do 20.00 ----> + 40 s

4. dzień od 20.00 do 20.00 ----> + 53 s

5. dzień od 20.00 do 20.00 ----> + 65 s

 

...i jeszcze 2 dni zostały... myślę że już można określić jaki będzie stan po 7 dnaich!

Ale TEST trwa do końca.

 

Zegar nakręcony i idzie dalej!

 

Pozdrawiam

[Jarosław 5]

No i mamy dzień nr 6 ....a jutro koniec testu!

Jak wspomniałem wcześniej ...wszystko jasne :-)

 

1. dzień od 20.00 do 20.00 ----> + 12 s

2. dzień od 20.00 do 20.00 ----> + 26 s

3. dzień od 20.00 do 20.00 ----> + 40 s

4. dzień od 20.00 do 20.00 ----> + 53 s

5. dzień od 20.00 do 20.00 ----> + 65 s

6. dzień od 20.00 do 20.00 ----> + 77 s

 

Pozdrawiam

[Jarosław 5]

NI I MAMY KONIEC TESTU. DZIEŃ 7 - OSTATNI.

Test przeprowadzony w pozycji leżącej - statycznie.

 

A oto całość wyników:

 

1. dzień od 20.00 do 20.00 ----> + 12 s

2. dzień od 20.00 do 20.00 ----> + 26 s

3. dzień od 20.00 do 20.00 ----> + 40 s

4. dzień od 20.00 do 20.00 ----> + 53 s

5. dzień od 20.00 do 20.00 ----> + 65 s

6. dzień od 20.00 do 20.00 ----> + 77 s

7. dzień od 20.00 do 20.00 ----> + 90 s

 

I to tyle!

Ale to nie koniec!

Teraz zrobię TEST taki sam dla WOSTOK - Troyka. Pomimo tego że to automat... będę go nakręcał! Zobaczymy co z tego wyniknie. Tak że czeka mnie 7 dni obcowania z L na łapie... obym się nie przeniósł w lata '39!!! :-)

 

Tylko gdzie umieścić test? To pytanie do ADMINA!

Czy mam go wstawic do zegarków rosyjskich czy dalej TUTAJ?!

 

Pozdrawiam

[MasterFan 938]

Jarku, test dotyczy "mechaników", także myślę, że nie będzie problemu jak wyniki umieścisz w tym temacie

 

Pozdrawiam

Marcin

[Jarosław 5]

Dobrze więc.

Tylko myślę o czymś innym!

Bo albo teraz zrobię test WOSTOK-TROYKA w poz. statycznej albo LONGINES w noszeniu a później Wostok w noszeniu! BEZ POZYCJI STATYCZNEJ!

Może tak byłoby lepiej? Z pewnością ...REALNIEJ!

 

Co Wy na to?

[MasterFan 938]

Daj szansę Longines'owi się poprawić. Zrób test Longinesa w noszeniu

 

Pozdrawiam

Marcin

[Jarosław 5]

:-)

...dobrze... ja też miałem taki plan choć z tą POPRAWĄ to nie wiem jak będzie :-)

Ale jak nie poprawi się to i tak będzie tym moim najlepszym :-)

 

Tylko jak zrobić?

Wystartuję np. punkt 23 albo 24... ale co ze spaniem? Chyba że zrobię tak że zakładam go na łapę punkt - jakaś godzina - i nosze NON - STOP! Jednynie do MYCIA, PRACY - mechanicznej będę go zdejmował! Czy to dobry sposób? A może w nocy leży a w dzień - łapa?

 

Jaka metoda?

[MasterFan 938]

Ja bym chyba zrobił w taki sposób, że w dzień nosiłbym a w nocy by leżał. Chyba, że zdecydujesz się zrobić test C.O.S.C :?:

 

Pozdrawiam

Marcin

[Jarosław 5]

...to robię test KLASYCZNY!

Czyli: NOC - statycznie, dzień na ręce - dynamicznie.

 

Zaczynam o 0.00... i idę spac :-)

 

Pozdrawiam

[Jarosław 5]

...zezłościłem się na maksa... ustawiłem wczoraj zegar, i puściłem test 1 dzień! Przyszedłem do domu a tu FAJANSIARZE z jakiejś energetyki wymieniali liczniki. Zrobili na klatce jakąś PROWIZORKĘ taką że każdy gnojek schodzący w dół klatką o 24 dla JAJ może wyłączyć mi w domu prąd!!! Do rana z lodówek wypłynie wszystko! Szlag mnie trafi chyba. Chyba trzeba zrobić awanturę bo to są jaja! Mało tego, przy podłączaniu licznika odłączyli PRĄD a ZEGAR WZORCOWY jest na 220V ...i szlag trafił POMIAR! (zegar ma podtrzymanie na baterii 'płaskiej' ale nie mam jej! Ale to nie wszystko. Mój komputer jest wyłączany przez system. Listwa zasilająca podaje napięcie NON-STOP i jej nie odłączam. Jak przychodze do domu naciskam guzik i komp chodzi. Ale jak wyłączyć listwę i włączyć to komp startuje i staje - to normalne więc mam włączone. Ci TANDECIARZE musięli pstrykać tym bezpiecznikiem i włączali i wyłączali prąd!

Przez to ZAWIESIŁ MI SIĘ ROUTER a komputer nie chciał WYSTARTOWAĆ!

 

Nie muszę dodawać że w takich momentach lubią paść twarde dyski a czasem zasilacz i płyta gł! Oczywiście o lodówkach nie wspomnę jak i telewizorach, magnetowidach etc., wszystkim co jest na postoju!

 

Heh. Zrobię tak!

 

TEST ZACZNĘ JAK JUŻ WSZYSTKO ZROBIĄ JAK TRZEBA I SCHOWAJĄ KABLE!

Ale trzeba zrobić awanturę bo KABLE WYSTAJĄ I SĄ NA ZEWNĄTRZ! W kablach 220V...

 

...co to za frajerzy!

 

p.s. Przepraszam was za ten temat nie na temat :-) i stek sółw ale już nie mogę patrzeć na poczynania różnych firm na około mnie! Ich wszystkich trzeba by było WYGONIĆ!

[Gość]

Jarek,

nie ma się co dziwić, żyjemy w Polsce a przykład idzie z góry. O klasach politycznych jednak nie będę pisał, bo szkoda na to czasu. O komputer się nie przejmuj. Nie wiem jaki masz zasilacz, ale dobrej klasy komponenty (na przykład Chieftec) mają wbudowane porządne stabilizatory napięcia, no a sama płyta główna (np. Asus, czy Abit) również posiada solidne czterofazowe zasilanie i szereg zabezpieczeń. Jak masz listwę przeciprzepięciową to anomalie z sieci elektrycznej nie powinny być Ci straszne, bo najwyżej polecą bezpieczniki, ale komp ocaleje. Dużo gorzej wygląda sytuacja z routerem. Zanik prądu może doprowadzić do jego uszkodzenia, albo rozwalenia konfiguracji (chyba, że masz gdzieś zrobiony backup). Każdy kto kiedyś konfigurował routery Cisco czy Zyxel'a wie, że trochę pracy trzeba w to włożyć. Wróćmy jednak do zegarków.

Pozdrawiam

Mariusz

[artisan 31]

Mój nowy ML Pontos day/date spieszy 8 s na dobę, zegarek był cały czas noszony, test trwał 6 dni, teraz sie biore za testowanie Omegi Seamaster, zobaczymy jak poradzi sobie zegarek z certyfikatem chronometru Atlantic Worldmaster mimo wcześniejszych zapowiedzi nie zostanie niestety jednak poddany testowi gdyż został wypożyczony rodzinie , może powroci pozdrawiam !

[artisan 31]

Chciałbym wziąć udział ze swoimi Breitlingami, ale mam problem, pomóżcie! Są to automaty, więc trudni je nosić na obu rękach, czasem zatrzymują chód. Gdzie w W-wie dostanę samonapinacze (te "obracacze" do automatów)? W ludzkiej cenie, of course.

 

mam ten sam problem dziś mam wolne, więc noszę na jednej ręce Omege a na drugiej Pontosa wygląda to dośc absurdalnie, ale jak inaczej sprawdzic chód obu zegarków, dobrze że oddałem Atlantica , ciekawe gdzie bym go nosił :roll:

[Jarosław 5]

...no to jedziemy dalej z testami.

Zabezpieczyłem się co do nagłego wyłączenia prądu w domu!

Kupiłem i wstawiłem do WZORCA baterię podtrzymującą pracę gdy zaniknie prąd. Wygląda to tak że gaśnie wyświetlacz w zegarze ale po ponownym włączeniu prądu czas jest dalej zgodny z ustawieniami bo on pracuje na wygaszonym wyświetlaczu.

 

Jednak teraz dam spokój LONGINESowi a ustawiłem WOSTOKa TROYKA - AUTOMATIC.

Pomiar zacząłem dziś o godzinie 18 stej, ZEGAR zsynchronizowałem z Wostokiem. Pomiar będzie w REALU czyli w pracy. Zegarek będzie noszony od rana do wieczora a noc na szafce.

Jutro pierwszy ODCZYT!

Sam jestem ciekawy jak wyjdzie :-)

 

LONGINES będzie testowany podczas noszenia po WOSTOKu.

 

Pozdrawiam

[artisan 31]

a omega na razie ma dobre wyniki w przeciwieństwie do ML, po dwóch dobach chyba przyśpieszyła może o 2 sek (trudno mi dokładnie stwierdzić gdyż nie mam urządzeń a porównuje tylko na oko z zaistalowanym atomic clock) żeby ppwiedziec coś dokładniej będę musiał poczekac kilka dób, na razie !

[Jarosław 5]

....no i juz mamy 1 dzień.

 

1. dzień od 18.00 do 18.00 ----> + 14 s

 

...i czekamy na jutro...

 

zegarek noszę... automat.

 

Pozdrawiam

[Jarosław 5]

no i dzień drugi a pomiary wyglądają tak:

 

1. dzień od 18.00 do 18.00 ----> + 14 s

2. dzień od 18.00 do 10.00 ----> + 25 s

 

...i czekam na jutro.

Tak obserwuję te wyniki i zastanawiam się... jak już kupię tego LONGINESa automat na ETA mechaniźmie to (jako mechanik) jakie ON uzyska parametry pracy???

 

Pozdrawiam

[artisan 31]

omega jest rewelacyjna jednak, (zegarek noszony) po 6 dniach nie ma żadnego odchylenia (w sumie)bo po 2 dniach spieszyuł ok 2 s,potem pewnie spoźniał bo teraz wrócił do punktu wyjscia i po 6 dniach idzie idealnie, jestem pod wrażeniem , nie spodziewałem się jednak takiej doskładności, gdyz nie przywiązywałem przesadnej wagi do certyfikatu chronometru, a poza tym to tylko zmodyfikowana ETA,

Pontos przy tym to jednak cieniasek (choc sliczny) chociaz pretnsji nie można do niego mieć bo producent podaje że ma prawo "robić" od 10 do 30 s na dobę, a spieszy 8 s, więc i tak poniżej tego co mu "wolno"

aha Omegę testuje dalej , zobaczymy , a tak wogóle to interesuje mnie sprawa wpływu temperatury na chód mechanika , gdyz mam wrazenie że Omega śpieszyła lekko latem gdy było gorąco, (a może gwałtowne zmiany temperatury,np plaża potem skok do wody itp ?) a może mi sie wydaje ?

[MasterFan 938]

Artisan,

nie zwracaj narazie uwagi na chód ML. To nowy zegarek. Tak jak w samochodzie (który na pocżątku trzeba użytkować ostrożniej) na początku wszystko musi w nim powoli zacząć współgrać, co w ostateczności przełoży się na dużo dokładniejszy pomiar czasu. Każda najmniejsza cześć dokładnie się nasmaruje i będzie dobrze. Mój GP na początku "dorabiał" 15-20s na dobę, teraz podczas testu w ciągu tygodnia "dołożył" 5s, w ciągu dnia nie "myląc" się więcej jak 2s.

Także bądź dobrej myśli

 

Pozdrawiam

Marcin

[Jarosław 5]

Witam Was! Pod jednym wpisem będzie dzień 3 i 4. Wczoraj zapisałem dane z pomiaru ale już nie wumieszczałem na liście bo zajmowałem się inną sprawą i czas mi uciekł :-)

 

I mamy:

 

1. dzień od 18.00 do 18.00 ----> + 14 s

2. dzień od 18.00 do 10.00 ----> + 25 s

3. dzień od 18.00 do 18.00 ----> + 34 s

4. dzień od 18.00 do 19.00 ----> + 40 s

 

Ciekawe że przespieszenie się zmniejsza!? Czemu?

Ale tak jest. Dziwne 11 s, 9 s a teraz 6 s!

W sumie od kiesy go mam (ponad 1 rok) i od nowości, to chodził zawsze dokładnie.

Hmmm, chyba mechanizmy 2416b nie są najgorsze. To mój 2 zegarek na tym mechaniźmie. Oba były dokładne i nie trzeba było nakręcać :-)

 

Pozdrawiam

[Jarosław 5]

p.s. jak zwykle przepraszam za LITERÓWKI!