Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Muzzy

5 VS 1 czyli AP kontra reszta świata !

Rekomendowane odpowiedzi

Po wizycie w butiku Hermitage i przymiarce kilku modeli AP, a w szczególności Royal Oak Chronograph mam w głowie różne "głupie" pomysły.

Tak duże wrażenie zrobił na mnie ten zegarek, że od czasu do czasu myślę nad sprzedażą 3/4 mojej kolekcji w celu zebrania funduszy na zakup tego jednego zegarka. Dodam że od bardzo dawna jest to mój "króliczek".

 

Co wy o tym sądzicie ? Pewnie wiele razy mieliście podobne dylematy. Warto ? Dać sobie spokój ? Działać? Kurde mam mętlik w głowie.

 

Do pary zostawiłbym IWC Spitfire na pasku + jakieś tańsze do tyrania.

Pod młotek musiałaby iść te:

 

347c57f979896.jpg

 

 

 

 

A oto bohater całego zamieszania w wersji black or white :

 

 

audemars-piguet-royal-oak-chronograph-1.

 

2349bz.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Spatz

Ja bym zaszalał.


No i dokup sobie do niego SKX'a tak dla kontrastu i tyrania :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Króliczka kiedyś w koncu trzeba dogonic i złapać :)

Imo biały ladniejszy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja też bym zaszumiał.Sprzedałbym Tudora , omegę  i breitlinga

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja nie. Kolekcja jest na tyle różnorodna, że szkoda trochę.

Przy twoich zarobkach wystarczy zakręcić kurek na pół roku ( wiem, że to się łatwo mówi : nie kupuj przez pół roku )

i kupisz tak czy inaczej. A tak Imo będziesz miał coś na każdą okazję i nie będzie ci żal.

Dodam tylko, że "pół roku" było symboliczne

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja bym nie zamienił, AP też Ci się znudzi i co wtedy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Passero

W tej piątce nie ma niczego, do czego nie można by wrócić…trzeba spełniać swoje marzenia ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też bylem w tym butiku, też mierzyłem....

Ale to jeden zegarek, na dokladke z tarczą jak Samuraj :);)

Moje zdanie na nie.

No i przy Twojej dosć duzej rotacji :) wyladuje na bazarku, na dwa lata ..i nawet 500€ obnizki nie pomogą :)


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jedziesz z tym króliczkiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Imo nie ma sensu, skoro trzeba się spinać i poświęcać inne to nie jest ten moment.


Instagram.com/jfszymaniak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja bym nie zamienił, AP też Ci się znudzi i co wtedy?

Wszystko się znudzi ale uciecha będzie choćby na chwilę.Miałem też zegarki na które chorowałem a jak kupiłem to mi przeszło.Aczkolwiek niektórych żałuję też.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Michał, mam podobne rozterki co jakiś czas - czy sprzedać kilka dla jednego...

jeśli zostawisz jeszcze kilka (a z tego co piszesz, tak będzie), to chyba dogoniłbym króliczka.

Problem w tym, ze z tych które chciałbyś poświęcić, co najmniej trzy (Zenith, Tudor i Breitling), to zegarki prawie kompletne. A Heuer to świetne Chrono.

Pytanie właściwie jest w tej sytuacji jedno: czy AP miałby być na "dłużej", czy tylko dla spełnienia aktualnego marzenia.

Jeśli to pierwsza wersja - brałbym. Jeśli druga - nie, bo następca będzie tylko kwestią czasu.

Jest jeszcze druga strona medalu - ewentualna odsprzedaż. Nie jestem na tyle w temacie, żeby stwierdzić, czy stracisz, czy zarobisz. To już kwestia oceny ryzyka, które (jak to bywa w naszej pasji) bywa nieprzewidywalne.

Słowem: serce mówi: TAK, głowa: przemyśl ;)


I'm not myself, but not dead and not for sale...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja bym złapał króliczka. Bo czemu by nie? ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tych które wrzuciłeś ma zdjęciach szkoda by mi było tylko Zenitha. Resztę sprzedałbym bez zastanowienia, gdyby miały być drogą do "króliczka" - w moim wypadku byłby zupełnie inny.

 

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślałem o takim ruchu. Poświecić cała kolekcje i kupić coś z prawdziwej średniej polki. Jednak nie jestem jednozegarkowcem i dodatkowo mam opór do noszenia tak drogiego zegarka jako edc. Na razie to nie dla mnie.

 

 

Wysłane z jelit.


rXQHFG4.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślałem o takim ruchu. Poświecić cała kolekcje i kupić coś z prawdziwej średniej polki. Jednak nie jestem jednozegarkowcem i dodatkowo mam opór do noszenia tak drogiego zegarka jako edc. Na razie to nie dla mnie.

 

 

Wysłane z jelit.

Masz tutaj trochę racji rzeczywiście - też pewnie byłoby mi szkoda tyrać takim zegarem na codzień.

 

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Passero

Tylko, że Kolega coś tam, do tyrania na co dzień, pewnie by zostawił ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na ten moment wydaje mi się że to jest jeden z tych zegarków na lata.

Bardzo szanuję zegarki, nie sądzę żeby dostał bardzo w kość noszony na codzień na zmianę z Spitfire i jakimiś tańszymi diverami.

Coś w głowie mówi ze wydanie 80k na zegarek wydaje się szaleństwem. Jeżdżę tańszym samochodem:) Nie zarabiam nie wiadomo ile, ale jestem zdania że zamiast wydawać $$$ na głupoty lepiej przeznaczyć na swoje hobby. Bardziej cieszą mnie też $$$ ulokowane w zegarki niż cyfry na koncie.

 

Widzę że sporo osób myśli podobnie do mnie, są też tacy co chłodno oceniają sytuacje i właśnie takich głosów mi chyba więcej potrzeba :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na twoim miejscu złożyłbym zamówienie na Patka,


O i T 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja bym łapał bez wahania - ADHD powoli Ci przechodzi, wiec będzie cieszył długi czas.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze nikt nie wyprodukował zegarka który by się nie znudził.


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze nikt nie wyprodukował zegarka który by się nie znudził.

Omega - Moon i Rolex - Sub :)


I'm not myself, but not dead and not for sale...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zartujesz?, bo te co partiami na ( tylko) bazarku widać to chyba nie z miłości? :);)

Sądze ze pomylileś z modelami ktore RAZ trzeba mieć, wtedy zgoda ;)


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie żartuję...z perspektywy czasu odmierzanego kilkudziesięcioma zegarkami uważam, że oba wyżej wspomniane to doskonale przykłady na zegarki na całe życie (przynajmniej w moim mniemaniu).

Poważnie.


I'm not myself, but not dead and not for sale...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ok, rozumiemiem.

Ja przywiazuje się do egzemplarzy ktore z róznych powodow darzę sentymentem, nigdy do modelu ( marki).


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.