zegarkiipasja.pl: NOMOS Glashütte kolekcja Aqua – z plaży do opery? Zegarki do aktywnego stylu życia!

[Zegarki i Pasja 55]

Nomos Glashütte kojarzy mi się z firmą o zachowawczym stylu swoich produktów w dużej mierze inspirowanym Bauhausem. To dość młody wytwórca zegarków, biorąc pod uwagę długie i burzliwe nieraz historie niemieckich i szwajcarskich konkurentów. Nomos powstał w 1990 roku. Po początkowych perturbacjach związanych z możliwością używania w nazwie dodatku „Glashütte” – firma stale się rozwija oferując od 2005 roku czasomierze już tylko z własnymi mechanizmami.

 

Wyświetl pełny artykuł

[dariusz chlastawa 708]

Jak dla mnie rewelacja i nieprawdopodobnie korzystny stosunek ceny do jakości .

[msokol19 150]

Klasa

 

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

[Walter_87 3847]

Wszystko super (zwłaszcza niespotykana w tego rodzaju zegarkach wodoszczelność), za wyjątkiem kolorów cyferblatów (czerwony i niebieski). Są okropne.

[P10TR 394]

Nie są "okropne". Kwestia gustu. Nomos od zawsze miał i ma w ofercie modele o klasycznych kolorach tarcz (np. czarny i biały), ale też od dawna wypuszczają serie zegarków z różnokolorowymi tarczami. Mają luz i styl. Dla każdego coś się znajdzie.

Niesamowita była seria Tangente Super 30:

 http://www.clubnomos.de/super_30.htm

 

Nomos to klasa sama w sobie nie od dzisiaj. 

[msokol19 150]

Właśnie ze względu na te kolory m.in. są świetne

 

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

[dariusz chlastawa 708]

jak się uda będą gościem spotkania KMZiZ 2018  

[msokol19 150]

jak się uda będą gościem spotkania KMZiZ 2018

Świetnie by było. Może w końcu uda mi się dotrzeć na Spotkanie. 3 lata się przymierzam i zawsze coś

 

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

[P10TR 394]

Trochę jest też nieścisłości:

 

"Pamiętam, kiedy początkowałem w Klubie Miłośników Zegarów i Zegarków - Nomos oferował głównie czasomierze z modyfikowanym mechanizmem Eta Peseux 7001. Modyfikacje z czasem stały się tak duże, że mógł być nazwany mechanizmem własnym Nomosa – w zasadzie Eta nie godziła się, by nadal nosił on nazwę Peseux. I jak pisałem wyżej – od 2005 roku to własne konstrukcje są „sercami” produktów Nomosa."

 

Najpierw modyfikowali Peseux, tak jak wyżej napisano, ale później (właśnie od 2005 roku) już była manufakturowa Alpha i kolejne. DUW to już najnowsza historia. 

Pierwsze mechanizmy z modyfikowanym Peseux miały złoty kolor. Nosiły symbole T w zależności od komplikacji dodawano kolejne litery np Nomos TSDPG.

 

Link:

http://www.clubnomos.de/1_tsdpg.htm

[sanik 64275]

Kolory nie moja bajka, ale dobrze, że marka otwiera się na mniej tradycyjną klientelę.

[P10TR 394]

Sanik - zobacz historię Nomosa, wcześniejsze modele. Wyżej pisałem o Tangente Super 30, a to był 2004 rok. Kolor i fantazja były od zawsze, nie od dzisiaj  Niedawno "berlińska" seria Tetry chociażby, a wcześniej też masę koloru. Piękna była seria "Luxuria".

Nomos był od początku kierowany w stronę młodej klienteli właśnie. 

[sanik 64275]

W takim razie czuję się młodo

[Adi 3410]

Trochę jest też nieścisłości:

 

"Pamiętam, kiedy początkowałem w Klubie Miłośników Zegarów i Zegarków - Nomos oferował głównie czasomierze z modyfikowanym mechanizmem Eta Peseux 7001. Modyfikacje z czasem stały się tak duże, że mógł być nazwany mechanizmem własnym Nomosa – w zasadzie Eta nie godziła się, by nadal nosił on nazwę Peseux. I jak pisałem wyżej – od 2005 roku to własne konstrukcje są „sercami” produktów Nomosa."

 

Najpierw modyfikowali Peseux, tak jak wyżej napisano, ale później (właśnie od 2005 roku) już była manufakturowa Alpha i kolejne. DUW to już najnowsza historia. 

Pierwsze mechanizmy z modyfikowanym Peseux miały złoty kolor. Nosiły symbole T w zależności od komplikacji dodawano kolejne litery np Nomos TSDPG.

 

Link:

http://www.clubnomos.de/1_tsdpg.htm

 

Ale jaka nieścisłość Piotrek? Od 2005 mechanizmy własne. Wcześniej Peseux a po 2005 swoje - tak napisaliśmy.... z tym, że Alpha to właśnie głęboko przebudowany Pesseux (choć poza płytami czy tak bardzo?) . No ale tematem są nowe modele a nie historia mechanizmów Nomosa

[P10TR 394]

Ale jaka nieścisłość Piotrek? Od 2005 mechanizmy własne. Wcześniej Peseux a po 2005 swoje - tak napisaliśmy.... z tym, że Alpha to właśnie głęboko przebudowany Pesseux (choć poza płytami czy tak bardzo?) . No ale tematem są nowe modele a nie historia mechanizmów Nomosa

Racja...

 

Ja przeczytałem "to właśnie", zamiast "własne". Przepraszam

 

Ed: Co do Alphy - tu się nie zgodzę. "Przebudowany Peseux" to były właśnie 1T i kolejne. Alpha to jest już in house, a że inspirowany Peseux to oczywiste.

[Adi 3410]

Ale nie ma za co - artykuły są po to byśmy sobie o nich "pogadali". Z Alpha to raczej było tak, że ona wyewoluowała z Peseuxa. Różnic w pewnym momencie było już tyle, że można było mechanizm uznać za inny. 

[LMed 215]

Kolorki dyskusyjne trochę ale firma robi świetną robotę .

[P10TR 394]

Ale nie ma za co - artykuły są po to byśmy sobie o nich "pogadali". Z Alpha to raczej było tak, że ona wyewoluowała z Peseuxa. Różni w pewnym momencie było już tyle, że można było mechanizm uznać za inny. 

Zgoda   Ale ściślej - z Peseuxa wyewoluowały kalibry Nomosa T (Czy też były "na bazie" Peseux). Modyfikacji było na tyle, że sygnowano te mechanizmy jako własne, mimo że nie była to manufaktura. A Alpha to już 100% in house, który wyewoluował bezpośrednio już z kalibrów T. Oczywiście wpływ Peseux jest oczywisty, ale raczej jako inspiracja, design, a nie baza. 

[TeJot 118]

Alpha to już 100% in house, który wyewoluował bezpośrednio już z kalibrów T. Oczywiście wpływ Peseux jest oczywisty, ale raczej jako inspiracja, design, a nie baza. 

 

Pomimo, że Nomos oficjalnie zaprzestał w 2005 roku stosowania mechanizmów ebauches, pominąwszy też kilka elementów mechanizmu (w tym sprężynę Nivarox i kamienie łożyskujące) pochodzących od zewnętrznych dostawców, uwzględniając również fakt iż proces produkcyjny jest realizowany w fabryce Nomosa a kaliber Alpha nazwali sobie in-house,

to mechanizm Alpha w swej konstrukcji jest to wciąż zmodyfikowany Peseux 7001 a nie żaden in-house. Świadczą o tym m.in. takie same podstawowe parametry, gabaryty i budowa oraz sposób działania obu mechanizmów (średnica, wysokość, ilość kamieni i ich umiejscowienie, rezerwa i częstotliwość chodu, itd.)  

[eye_lip 18908]

Dokładnie, pisanie że wpływ peseux to design i inspiracja a nie baza jest błędne. Bazowa płyta Alpha i peseux to to samo technicznie, z tym że produkuje ją nomos nie eta.

[P10TR 394]

Jeśli produkuje je Nomos a nie Eta, to jest to in house i kropka. 

Technicznie może być taki sam, ale jeśli powstaje w całości w fabryce Nomosa, to jest to ich manufaktura. 

[TeJot 118]

Aby mechanizm pretendował do miana in-house wymaga się własnej myśli technicznej, której tu zabrakło. Samo miejsce produkcji to nie wszystko.

[eye_lip 18908]

Piotrek ja nie neguje że jest to manufaktura w kontekście wykonania.

[P10TR 394]

Aby mechanizm pretendował do miana in-house wymaga się własnej myśli technicznej, której tu zabrakło. Samo miejsce produkcji to nie wszystko.

Niestety, to nieprawda. Żadna "myśl techniczna" nie jest tu wyznacznikiem. Jeśli fabryka jest w stanie wyprodukować mechanizm sama, to jest to manufaktura, czy też "in house". 

Rozumiem, że wedle Twojej logiki, kaliber Alpha Nomosa, to Eta Peseux robiona przez Nomosa z własnych materiałów na zlecenie, czy też licencji Ety dla... Nomosa?? 

In house to in house. I Alpha taka jest. A że wzorowana na Peseux... Nie zmienia to faktu, że robią go sami.

Piotrek ja nie neguje że jest to manufaktura w kontekście wykonania.

I o to mi chodzi. Ja nie twierdzę, że zaprojektowali go sami od podstaw, chociaż dużo dodali. Ale robią go sami i to już manufaktura.

[TeJot 118]

Niestety, to nieprawda. Żadna "myśl techniczna" nie jest tu wyznacznikiem. Jeśli fabryka jest w stanie wyprodukować mechanizm sama, to jest to manufaktura, czy też "in house".

 

Przyjęło się w branży (oficjalnej definicji in-house nie ma), że nadrzędną wartością mechanizmu in-house jest stworzony własnym sumptem projekt, koncepcja mechanizmu i wyprodukowanie go przy braku lub minimalnym udziale zewnętrznym  podwykonawców. Jeśli kopiuje się rozwiązania mechanizmów, na które minął czas ochrony patentowej i produkuje się w swojej fabryce to nie ma to znamion ani wartości in-house.

 

 

Rozumiem, że wedle Twojej logiki, kaliber Alpha Nomosa, to Eta Peseux robiona przez Nomosa z własnych materiałów na zlecenie, czy też licencji Ety dla... Nomosa?? 

In house to in house. I Alpha taka jest. A że wzorowana na Peseux... Nie zmienia to faktu, że robią go sami.

Żadna licencja ETA nie wchodzi tu w grę bo czas ochrony patentowej (trwający zazwyczaj 30 lat), jak wspomniałem wyżej, wygasł dawno temu. Nomos legalnie produkuje w swoich zakładach spersonalizowaną pod własną markę kopię mechanizmu Peseux 7001. 

[P10TR 394]

 

Przyjęło się w branży (oficjalnej definicji in-house nie ma), że nadrzędną wartością mechanizmu in-house jest stworzony własnym sumptem projekt, koncepcja mechanizmu i wyprodukowanie go przy braku lub minimalnym udziale zewnętrznym  podwykonawców. Jeśli kopiuje się rozwiązania mechanizmów, na które minął czas ochrony patentowej i produkuje się w swojej fabryce to nie ma to znamion ani wartości in-house.

 

 

Żadna licencja ETA nie wchodzi tu w grę bo czas ochrony patentowej (trwający zazwyczaj 30 lat), jak wspomniałem wyżej, wygasł dawno temu. Nomos legalnie produkuje w swoich zakładach spersonalizowaną pod własną markę kopię mechanizmu Peseux 7001. 

 

To jest tylko Twoja opinia.

 

Moja jest taka, że Nomos produkuje mechanizmy 100% in house. 

 

Oczywiście każdy ma prawo mieć swoją opinię, szanuję Twoją, mimo, że się kompletnie z nią nie zgadzam.

 

Nomos też nie wie o Twojej opinii, na swojej oficjalnej stronie twierdzą, że Alpha to in house

 

ED: A powiedzenie o Alphie "kopia Peseux" to już delikatnie mówiąc chyba szanownego Pana trochę poniosło.