Dylemat przed ewentualnym zakupem

[Dylemat przed zakupem 0]

Witam.

Postanowiłem kupić sobie dla polepszenia samopoczucia zegarek. Miał to być automat i Longinus bo do tej klasy powinienem dać radę finansowo. Okazało się że wybór padł na Hydroconquest L3.741.4.56.6 który mogę kupić za 3650 zł. I było by po sprawie gdyby nie to ze pojawił się na horyzoncie Oris 733 7653 4155 MB za 4800 zł. I tu stanąłem przed wyborem który obecnie jest po nad moje siły! A do tego choć to najmniej możliwy wybór Longines L3.690.4.59.6 za 3500 zł. Wiem że takie wybory są zwykle subiektywne ale jeśli ktoś dorzuci trochę swoich informacji będzie mi zdecydowanie łatwiej ....a może i nie. Proszę o "pomoc".

Pozdrawiam.

 

 

[Master Yoda 583]

W sprawie Orisa napisz do uzytkownika @ Jash, pomoze i moze rabatu udzieli

Pozdrawiam.

[Dylemat przed zakupem 0]

Jeszcze większego? Napiszę. Dzięki.

[Dylemat przed zakupem 0]

Spodziewałem się że miliony nie napiszą ale że aż tyle to mimo wszystko nie.........Pozdrawiam wszystkich.

[a okazje uciekają]

[Master Yoda 583]

Wakacje mamy...

[B737 3]

Mierzyłeś tego Orisa? Może od tego warto zacząć, bo w praktyce może się okazać, że zegarek jest dla Ciebie np. za duży. Dla mnie Orisy były sporo większe niż przymierzane Hydroconquesty (te w 41mm).

[Dylemat przed zakupem 0]

To prawda Oris jest duży choć L jest też w większej kopercie czyli 44. Chyba mimo nie najlepszej opinii co do bransolety w L to się jednak na niego skuszę. Nowe L ma lepszy werk od paru miesięcy i rezerwę chodu ponad 60 h no i cena znacznie niższa. I będzie to raczej 41 rozmiar. Oris nowy model z 2017 jest ładniejszy ale cena znacznie ponad 7 tysięcy to moim zdaniem nie uzasadnione koszt. Mimo wszystko te zegarki są porównywalne w każdym aspekcie (prestiżu, jakości wykonania, zastosowania itp.) Pozdrawiam i mimo wszystko czekam na inne wypowiedzi. Może jednak powinienem coś jeszcze wiedzieć.

[Dylemat przed zakupem 0]

A tak a przy okazji tego planowanego zakupu jeszcze jedno pytanie. Wiadomo że prestiż to ważny aspekt przy wyborze tych zegarków. Od zawsze miałem takie przekonanie że Longines to prestiż o jedna klasę wyższy niż Luis Erard, Edox czy Oris. Od jakiegoś czasu częściej widzę jak w wielu miejscach gdzie tworzy się piramidę prestiżu te marki się zrównuje. Czy to wynika z tego że Longines traci czy tamte dwie marki zyskują. Czy może jednak jest tak jak mi się do tej pory wydawało? Może ktoś coś na ten temat?

[Gość Classified]

Powiem Ci tak. Kup to co Ci sie podoba. Piramida prestizu ta co byla na Forum n lat temu a potem powielono ja x razy na roznych stronach to tak naprawde subiektywne odczucia. Wiadomo, ze jakbys kupil PP czy VC czy AP czy inny tzw top to mialbys prestiz tak jak go rozumiesz tzn 90% zegarkofilow moczyloby sie na sam widok tego zegarka. Natomiast edox oris czy longines to i tak relatywnie wysoka polka, zegarki z klasa a mysle ze jakies 99% osob postronnych guzik tam wie o Longinesie wiec....i tak na nich nie zrobisz wrazenia.

Do czego zmierzam - prestiz to rzecz subiektywna a my pasjonaci horologii podchodzimy z rowna miloscia do molni za 30 zl jak do np Paula Picota czy innej marki. Amatorzy zas oceniaja zegarek glownie po wygladzie. Wiec facet z edifice za 400zl moze robic na nich wieksze wrazenie niz facet z zegarkiem za 20000 zl. Imo w ogole nie zaprzataj sobie glowy tzw prestizen. Longines robi zgrabne dobre eleganckie zegarki ktore ladnie ukladaja sie pod mankietem koszuli nie sa krzykliwe i ladne wygladaja. Podoba Ci sie to bierz i miej w nosie opinie innych. Znam ludzi co na spotkanie zarzadu spolki przychodza z oczojebnym sea dwellerem bo wg nich to prestiz a prezes ma na reku mido commander na pasku bo go po prostu lubi i oddaje plyny ustrojowe na to czy komus to sie podoba czy nie. Wg mnie jak dlugo zegarek pasuje do stroju nie ma tematu.

[Dylemat przed zakupem 0]

Dużo w tym racji. Choć dla mnie jest pewna granica. Podobają mi się wzorniczo przykładowo Pulsary ale ich nie kupię. To dla mnie jest granica prestiżu a nie imponowanie innym. Pracowałem z pewnym dyrektorem który na co dzień do pracy nosił złotego VC. Ale zgadam się i na tym poziomie zwrócę uwagę na mój gust. Dzięki i pozdrawiam!

[peri 513]

Nie napisałeś do czego chcesz używac tego zegarka. Swego czasu mierzyłem oba.

Jeśli szukasz rasowego nurka, to dla mnie bez dwóch zdań Oris.

Jeżeli jednak ma to być raczej "desk diver", to Longines według mnie jest lepszym wyborem, zwłaszcza w mniejszej kopercie.

 

PS> Odpuść dywagacje na temat prestiżu. Zawsze znajdzie się ktoś z bardziej "prestiżowym" na ręku, ale nie koniecznie stosownym do okazji. 

[Dylemat przed zakupem 0]

Dzięki.

Jeszcze co do prestiżu. Dla mnie to oznaka jakości, zaawansowania, historii, umiejętności, wiedzy, zaplecza itp, a nie imponowaniu innym. Nie wiem czemu tak mocno jest ten ostatni aspekt uwypuklający w temacie prestiżu.

 

Pozdrawiam.

[Gość Classified]

Oba zegarki (Oris i Longines) to twory firm posiadających przymioty które opisałes.

 

Tak jak napisałem wczesniej, prestiż jest sprawą subiektywną. Takie Casio czy Seiko mają gigantyczne doświadczenie i talent w zakresie zegarków, a jednakże wielu amatorów kręci na nie nosem. Ile osób widząc Grand Seiko zrozumie co za klase zegarmistrzostwa reprezentuje i ile kosztuje?

 

Nawet Timex jest marką na swój sposób prestiżową w tym kontekście, bo produkuje czasomierze od wielu lat i chwali się sloganem "takes a licking and keeps on ticking". 

 

Firmy których zegarków szukasz to nie firmy krzaki wiec kwestię doswiadczenia, wiedzy, klasy i historii masz rozwiązaną.

[Dylemat przed zakupem 0]

[Gość Blunio]

Dzięki.

Jeszcze co do prestiżu. Dla mnie to oznaka jakości, zaawansowania, historii, umiejętności, wiedzy, zaplecza itp, a nie imponowaniu innym. Nie wiem czemu tak mocno jest ten ostatni aspekt uwypuklający w temacie prestiżu.

 

Pozdrawiam.

Bo tzw. prestiż w pierwszej kolejności zaspokaja ludzką próżność.

A ta jak wiadomo wiedzie prym przed wiedzą czy umiejętnościami

[Dylemat przed zakupem 0]

Jeśli tak to rezygnuję z zakupu. Mam już 5 zegarków w tym trzy szwajcarskie. Nie chcę być postrzegany jako ten który jedynie zaspokaja swoją próżność.

A i jeszcze mam zegarek w dwóch komórkach, tablecie, komputerze no i na pałacu kultury i nauki. Pozdrawiam.

[Gość Blunio]

Jeśli tak to rezygnuję z zakupu. Mam już 5 zegarków w tym trzy szwajcarskie. Nie chcę być postrzegany jako ten który jedynie zaspokaja swoją próżność.

To tylko od Ciebie zależy co zaspokajasz. Ale przecież możesz to nazwać LOKATĄ KAPITAŁU i zakwalifikować do kategorii CEL UTYLITARNY

[Dylemat przed zakupem 0]

To nie będę wtedy hipokrytą? 

[Gość Classified]

Będziesz i wg kalkulacji Twój poziom hipokryzji wyniesie 87,45%. Biorąc pod uwagę zniżkę zwiazaną z posiadaniem 5 zegarków Twoja hipokryzja wyniesie łącznie 56,10%. 

[Dylemat przed zakupem 0]

Wydaje się że popełniłeś kardynalny błąd w podstawianiu danych do algorytmu stosowanego do tego rodzaju obliczeń. Po korekcie skonsultowanej z państwową jednostką nadzorczą wynik to 49,9% a to diametralna zmienia.

[Gość Classified]

Próg tzw hipokryzji wysokiej to 70% więc i tak i tak jesteś poniżej 

[Master Yoda 583]

Prestiż to często dziś rzecz subiektywna, teraz to marketing.

Bywa że tuzy zegarmistrzostwa dziś znaczą mniej niż nowe firmy które kupiły logo i szczycą się historią...

Dziś grupy biznesu posiadają kilka, kilkanaście uznanych marek, którą przynosi większy zysk staje sie bardziej prestiżowa poprzez ww zabiegi , np SG

https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=1&cad=rja&uact=8&ved=0ahUKEwjz2O-3z6HVAhWFHpoKHVRZA2sQFggmMAA&url=https%3A%2F%2Fpl.wikipedia.org%2Fwiki%2FSwatch_Group&usg=AFQjCNG3y4hap6c5lB3xeB4XTBA_cx7mtQ

 

Kup co Tobie odpowiada.

[hezio 247]

Mam już 5 zegarków w tym trzy szwajcarskie. Nie chcę być postrzegany jako ten który jedynie zaspokaja swoją próżność.

Jak zauważyłeś to forum "miłośników zegarów i zegarków" i nie sądzę,żeby większość z nas zaspokajała próżność swoimi zakupami Tymbardziej że ludzie tutaj potrafią cieszyć się zegarkami nawet za przysłowiową stówkę. Kupuj,ciesz się,podziel się z nami radością

[Dylemat przed zakupem 0]

Dam znać co zrobiłem nawet jeśli nic nie zrobię. Pozdrawiam wszystkich.