Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Piotr92

Junghans Wurttemberg weryfikacja oryginalności

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry, udało mi się niedawno  wyrwać  zegar Junghans Wurttemberg z oznaczeniem B20, czyli wskazywałoby to na 1920r. w stanie uszkodzonym. W związku z tym, iż wiadomo jak to bywa z antykami, prosiłbym o ocenę fachowców, czy rzeczywiście jest  to niemiecki Junghans, czy zlepek z różnych werków. Nadmienię, że zegar jest kompletny, tylko nie ma kołków i wskazówek z uwagi na fakt, że niedawno skończyłem go naprawiać i na razie testuję jego sprawność. Wiem, że nie wycenia się tutaj zegarów, ale prosiłbym o opinię czy tenże zegar  warto trzymać jako eksponat kolekcjonerski, czy nie...

post-82666-0-54298600-1500889439_thumb.jpg

post-82666-0-49584800-1500889449_thumb.jpg

post-82666-0-03967700-1500889460_thumb.jpg

post-82666-0-97634900-1500889474_thumb.jpg

post-82666-0-96616300-1500889484_thumb.jpg

post-82666-0-67236200-1500889493_thumb.jpg

post-82666-0-55292400-1500889511_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sądzę, ze zegar w obecnej postaci powstał przez ucięcie 2/3  - 1/2 normalnej skrzyni. Nie ma wartości kolekcjonerskiej.


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

gdyby miał krótkie wahadło schowane w skrzynce całkiem ładnie by wyglądał  ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No nic, szkoda. :(  Jak zobaczyłem w realu tą skrzynię to tak myślałem, że coś jest nie halo, bo nie przypasowało mnie to, że struny wystają poza skrzynką i ten spód dokręcony... Niestety na zdjęciu nie było tego widać. :/ Nawet pojęcia nie miałem, że ludzie potrafią do tego stopnia przykombinować. A jaka sytuacja z mechanizmem, jest szanasa, że autentyk?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie ma co płakać :) to kilka złotych, ja nie dawno gorszego babola strzeliłem i 3K wtopiłem :)


ale powiesiłem go w salonie i patrze codziennie na niego :) też tak zrób :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zrobię inaczej.  Poszukam takiej skrzynki, albo dorobię na zmówienie, bo mam dojście do osby, która remontuje i sklada od zera skrzynki do antyków na podstawie wzoru. Tata już zamawiał pod Junghansa z napisem Leroy a Paris skrzynkę u niego i odstrzelił ją tak, że w ogóle nie widać, że jest dorabiana i nawet  po szybach I plecach się nie kapnie, bo są oryginalne. Reszta nie wytrzymała starcia z drewnojadami i po prostu rozpadała się w rękach, więc renowator zadacedował o odzyskaniu pleców oraz szyb i wykoananie reszty od zera. Jedynie co to zdradza ją fakt, że wygląda jak nówka, co nie ma racji bytu przy 107 letnim zegarze... W moim zegarze to widać, że skrzynka jest oryginał, bo widać jak byk, że drewno stare, tylko urżnięta... Zastanawia mnie tylko po co ją ktoś obcinał... Rozumiem, że ten Junghans w oryginale tak powinien wyglądać jak na foto niżej? Tylko nie daje mnie spokoju jedna rzecz... Przyjrzałem się jeszcze raz i gościu napisał, że zegar jest oryginalny i widać na zdjęciach, ze spód jest dokręcany. Z drugiej strony po co by zdjęcia robił jakby faktycznie by urżnął - to raz, a dwa po co niby miałby to robić. Jakoś mi się nie chce wierzyć, że akurat  tamta część niby pbrakująca spróbchniała, ew. zegar spadł i się rozpadła, a reszta się uchowała...

215.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czy wada była ukryta to bym nie powiedział :)

ale skoro można oddać to dobrze to świadczy o sprzedawcy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę tu niczego sugerować , ale u moich rodziców przez długie lata wisiał podobnie skrócony zegar. Ojciec się chwalił, że dostał. Skrócony , pomalowany na biało  (nikt nie miał skrupułów bo to mienie poniemieckie) wisiał i tykał długie lata w kuchni. Myślę, że tak mogło się stać (skrócony prze kogoś ale nie pomalowany), a kolejny właściciel nie był świadomy co to za zegar i jak "powstał"...

:rolleyes:


Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No tak, tej wersji nie wziąłem pod uwagę... Nadal mnie zastanawia tylko po czorta ktoś go uciął, no ale mało ważne...Znam jeszcze baaardzo starego zegarmistrza, który był prezesem cechu... On bardzo mocno siedzi w temacie i nie jeden antyk widział. Zobaczę co on powie i będzie na 100% wiadomo, bo tak samo mam mieszane uczucia co do wkrętów. Takich wkrętów jak tam zastosowane przy blachach się nie kupi już, bo sam takie chciałem dokupić do mojego Metrona. Ale oczywiście nie można wykluczać opcji, że był skrócony dużo wcześniej, np. w latach 50-tych, albo właściciel akurat miał w zapasie takie wkręty z jakiegoś zegara jak tym handluje na masową skalę. Sam gadałem z takim jednym gościem na giełdzie to sam mówił, że się nie pierdzieli i robi tak, że jeden zegar potrafi nawet z 5 pięciu innych nawet z róznej parafii poskładać i ludzie kupują... Pogrzebałem po necie i znalazłem tego Junghansa, który w 99,99% jest klonem mojego. Różnił się tylko tym, że wahadło miało srebrną obwódkę i góra skrzynki była inaczej wykończona i po porównaniu wychodzi na to, ze on też miał taki witraż jak ten co wyżej podlinkował i został wycięty właśnie ten witraż...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bo do kuchni lub do małego pomieszczenia się nie nadawał duży. Poza tym w wersji skróconej pasował do stylu "Artdeco" - takie "widzi mi się" ... Pomysłowość ludzka nie zna granic !

:rolleyes:


Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Znalazłem na ebayu... Tern Junghans musiał tak wyglądać, no i jak wspominałem ktoś wyciął to dolne przeszklenie... Tyle dobrego, że  tarcza, wahadło i wskazówki są oryginalne, bo mój ma dokładnie takie same... Mechanizm też mi wygląda na niekombinowany, ale pewności nie mam co do przedniej płyty...s-l1600.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ech, na pewno jest kombinowany. Znalazłem jedno z ogłoszeń tego gościa tutaj na forum w temacie z chwytliwymi opisami, więc już nie ma co weryfikować... :/ Ech, muszę częściej tutaj zaglądać i pytać Was Panowie o radę jeszcze zanim kupię...

Jak myślicie, a ten? Ten już jest przez firmę wystawiony, więc ryzyko mniejsze...

 

Ten jest z 1912, piersza połowa niby, bo ma A12 na płycie i jest ciekawszy, bo ma jakąś tabliczkę z dedykacją... Tak z ciekawości, ktoś z znających j. niemiecki jest w stanie rozczytać i odszyfrować co  jest napisane na tej tabliczce? Szkopuł z nim jest taki,że się zatrzymuje, więc pewnie mechanizm do tulejowania się kwalifikuje i pod polerkę kotwicy...

...albo nie potrafią ustawić wychwytu.  :lol:

post-82666-0-44691900-1500972225_thumb.jpg

post-82666-0-87996000-1500972231_thumb.jpg

post-82666-0-51291600-1500972238_thumb.jpg

post-82666-0-73156400-1500972245_thumb.jpg

post-82666-0-43610800-1500972287_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Junghans chyba z 1912 roku, nie widzę sygnatury dobrze. Wahadło napewno nie jest od niego :D


Pozdrawiam Paweł

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To w takim razie daruję sobie - dzięki... Tak z ciekawości zapytam, jakie powinien mieć? Takie jak mój? No i widzisz, nawet firmy kantują... A jak byk jest napisane, że zegar jest oryginalny, dlatego dla pewności zapytałem...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do kompletu jest też na All linkowy Becker :)

post-6402-0-33703500-1500983686_thumb.jpgpost-6402-0-50426500-1500983673_thumb.jpg


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście są to unikatowe okazy katalogowe? Hahaha, naprawdę Panowie, mnie już się śmiać chce z tego...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Neverending story ;)

post-6402-0-04226500-1501425336_thumb.jpgpost-6402-0-58815000-1501425336_thumb.jpgpost-6402-0-84071400-1501425337_thumb.jpgpost-6402-0-63870700-1501425338_thumb.jpg


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziś trafiłem na linkowego Gustava Beckera . Cały oryginalny !!!  Niestety , jego skrzynia , cała pomalowana  :(

post-93729-0-17139900-1501784402_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, że  kolejny skracany??

Dziś trafiłem na linkowego Gustava Beckera . Cały oryginalny !!!  Niestety , jego skrzynia , cała pomalowana  :(

To nie jest problem... Są specjalne jakby żele do ściągania farb... Farbę tak ładnie rozpuszcza, robi się z niej konsytencja butaprenu i bez żadnego problemu schodzi szpachelką... Bardzo dobry środek ma firma Bondex... Dzięki niemu udało mi się uratować Metrona pomalowanego farbą akrylową...10 minut bodaj, farba spękała w pajęczynkę i bez żadnego oporu dała się zeskrobać...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pod grubą za pewne warstwą farby olejnej może kryć się sito.

może to pikuś ale wskazówka sekundowa jest złamana i tarcza pęknięta.

plusem jest że będzie tani :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niekoniecznie :) w długie zimowe wieczory skandynawom często przychodzą do głowy takie pomysły :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ryzyko zawsze jest :) 

A to że znani są z ulepszania dobrego to też fakt. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.