Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

rafio77

Rozterki przy zakupie

Rekomendowane odpowiedzi

Witam
Tak się zastanawiam nie wiem czy już podobny wątek był czy nie,ale gdzie dla was leży psychologiczna graniczna cena zakupu zegarka, nawet nie chodzi mi o kwotę ale np. Możecie podać w odniesieniu do Ilości miesięcznych pensji itp.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Classified

Szczerze, to dla pasjonata nie ma barier psychologicznych. Jak chorujesz na jakis zegarek i to mocno to czasami niezle zaginasz rzeczywistosc aby go kupic.

 

Bariery fizyczne zas, typu wspolmalzonka, to zupelnie inna para kaloszy....

 

( Wraca do piwnicy gdzie mieszka za kare wygnany przez zone za wydanie kolejnego worka kasy na jakies zegarki)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mając 2000zł i rodzinę na utrzymaniu to zakup zegarka za 25% pensji jest mocno odczuwalny w budżecie domowym.

zarabiając 20000zł odłożenie miesięcznej pensji i wydanie go na zegarek jest zupełnie inaczej odczuwalne.

 

najważniejsze jest wydać tyle na zegarek, żeby każda ryska / uszkodzenie / serwis nie powodowały płaczu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla niektórych barierą psychologiczną jest ilość pensji dla innych mina szefa lub żony a życie takie krótkie ...trzeba spełniać marzenia ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Classified

 

 

 a życie takie krótkie ...trzeba spełniać marzenia

 

Inaczej pogadamy jak posiedzimy w piwnicy....  :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no ja osobiście mam problem z wydaniem na zakup zegarka więcej niż wynosi moja miesięczna pensja  , podziwiam takich dla których nie jest to barierą i ciułają rok by zrealizować zakup. Ja po roku ciułania nawet gdybym uzbierał pokaźną kwotę która pierwotnie była przeznaczona na sikora chyba i tak w całości by nie została wykorzystana.

cholera tak już mam musze chyba z tym powalczyć bo plany zakupowe mam ambitne :) i chciałbym dołączyć kiedyś do klubu omegi :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Classified

Znam faceta, co 24 lata rozkręcał się finansowo aż w końcu zaczął osiągać zyski, które pozwoliły mu kupić kilka Speedmasterów w tym dwa z jakiejś serii limitowanej bez żadnego uszczerbku finansowego dla miesięcznego dochodu (całe życie chorował na ten zegarek ale zawsze było coś ważniejszego na głowie, żona dzieci dom samochód itp itd). Gość wytrzymał 24 lata, a to już coś  :D

 

Wg mnie kazda pasja jest super jak długo nie wpływa negatywnie na jakość twojego codziennego życia. Jezeli masz problem aby wykarmić rodzinę albo naprawić samochód bo pieniądze przeznaczasz na kolejny zegarek, coś jest nie tak. Warto wtedy spasować i zastanowić się nad priorytetami.

 

Faktem jest, że niektórzy pasjonaci potrafią robić takie rzeczy - tak jak to opisałem w pierwszym poście - ale nie czyni to takiego zachowania dobrym ani pożądanym chociaż tzw gorączka zakupowa i ten charakterystyczny kop związany z polowaniem na upatrzony zegar uzależniają niektórych, a potem ciężko z tego wyjść.

 

Nie ma zaś żadnego wstydu w kupowaniu tych zegarków na które Cię stać tzn jesteś w stanie nabyć taki czasomierz bez odejmowania sobie lub bliskim od ust.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.