Ciężkie życie Longinesa...

[pmwas 6391]

Ahoj!

 

Dzisiaj - na gorąco - Longines z allegro. 

Częśc z Was pewne kojarzy, może ktos licytował... rzutem na taśmę wygrałem ta licytację i wciąz zastanawiam się, czy nie przepłaciłem. Ale sprzedawca znany, to i modyfikator do ceny końcowej ma - na zdrowie

 

Takie to cudo przyszło dzisiejszą pocztą (oczywiscie nie mogłem się powstrzymać i rozpocząłem prace na d niem od razu po wejściu do domu Piwo przemyślnie wsadziłem do zamrażarki przed wyjściem na pocztę

 

Na początek - cofnijmy się w czasie o jakieś 180 lat. To właśnie wtedy, w 1832 roku pan Agasizz zakładał w Saint-Imier swoją słynną manufakturę (zwłaszcza w USA marka Agasizz ma swoja renomę), z której potem (około 1860 roku) wyewoluował słynny Longines.

 

 

Taka osobista uwaga - z marką Longines jestem w pewnym sensie osobiście (tzn. emocjonalnie) związany. To właśnie zegarek tej marki był moim pierwszym "poważnym" czasomierzem, otrzymany na 18 urodziny... Matko, kiedyż to było???

 

Ale - do rzeczy. Jak widać powyżej, zegarek nie wygląda imponujaco i jakoś nie przypomina Longinesa (wszak to zegarki pierwsza klasa), niemniej uważam, ze to oryginalny Longines, tylko mocno zniszczony. 

Najbardziej "podobają" mi się pomalowane na czerwono łożyska.  Zegarek miał 15 kamieni (na pewno - od strony tarczy są kamienie) , ale dwa z nich uległy zniszczeniu i ktoś wymienił je na metalowe wężydła, które potem... pomalował. Niezła "beka", jak to mówią.... 

 

Zegarek rozebrałem i umyłem. Farba, niestety, zeszła :

 

 

Zegarek jest na kluczyk, więc i części mało...

Podczas dalszej "inspekcji" zauważyłem, że trzecie koło przekładni ma dorobiony, za cienki czop.

 

 

Składanie było dość trudne, ponieważ trafić czopami kól w dorobione łożyska wcale nie było łatwo. Udało się, ale bałem się, że uszkodzę...

 

Pora na zapadkę naciągu. Mały mostek zapadki jest brzydki i krzywy i.. w zasadzie to nie wiem, czy oryginalny...

sprężyna zapadki jest dorobiona, lutowana i brzydka, ale śrubka jest w oryginalnym położeniu. Tyle że tez większa i brzydka..

 

 

Jeśli cokolwiek w tym zegarku zachowało się w dobrym stanie, to na pewno wychwyt.

Mamy tu Longines'owski wychwyt szwajcarski, wykonany w całości ze stali i pięknie polerowany.

Jest trochę rdzy, ale ogólnie - prawie jak nówka.

 

Teraz to już z górki, bo ten duży mostek z wymienionymi łożyskami był najtrudniejszy...

 

 

Mostek balansu ma mały haczyk zamiast bolców. sądząc po jego położeniu, albo włos, albo regulator został wymieniony.

 

Tarcza ma dwie nóżki mocowane kołkami.

 

 

Sruba mocująca wyrobiła brzeg koperty i nie trzyma, więc ktoś nawiercił kopertę i mechanizm, by zainstalować bolec mocujący. Sprytne, muszę przyznać...

 

 

Koperta jest sygnowana "Longines" i ma pasujący numerek.

w sumie jestem troche rozczarowany - liczyłem na czterocyfrowy numer, a to ponad 70 tysięcy...

 

 

Tarcza jest popękana. Ktoś kiedyś namalował na niej (brzydko!) na czerwono godziny 13-24, ale oczywiście zmyły się one zwykłym mydłem...

Jedna wskazówka ludwikowska, którą miałem jest przykrótka, ale "lepszy rydz niż nic"...

 

 

Kryta koperta jest chyba wykonana ze srebra, ale nie ma punc...

 

 

Zużyta, ale wciąż piękna...

 

 

Wewnętrzny dekiel...

 

 

I gotowy mechanizm.

Nie silę się na przeprowadzanie daleko posuniętych napraw. Ten mechanizm jest dramatycznie zużyty, dawno "połatany" i lepszy już nie będzie. Za to jedno spojrzenie może powiedzieć  nam sporo o jego bogatej historii i ciężkiej pracy w niekorzystnych warunkach.

Zmęczony życiem wciąż chce odmierzać czas, choć ewidentnie spieszy i chronometr to już z niego żaden...

 

 

I takie zdjęcie zegarków marki Longines, które dzieli około 130 lat historii zegarmistrzostwa.

I tak myślę, że mój nowy nabytek to świetne uzupełnienie mojej kolekcji  

[Mercel 1097]

Jak zwykle czyta się z zapartym tchem. Jestem pełen podziwu i uznania

 

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

[chronofil 153]

Dobra robota!

A i ten staruszek fajny. Wzruszają mnie takie zegarki...

[pmwas 6391]

Dzięki

 

Zegarek jest piękny, natomiast zaskoczyła mnie jakosć wychwytu. Taka perełka, o którą - w pierwszej chwili - wcale bym tego zegarka nie podejrzewał. Cudnie wykończony, po prostu super...

[Grigoris1 394]

Słyszałeś o tym: https://www.longines.pl/swiat-longines/wiadomosci/szukamy-najstarszego-zegarka-longines-w-polsce

[pmwas 6391]

Dzięx!

 

Numer "mocno" pięciocyfrowy, ale co szkodzi spróbować

[kiniol 2520]

Chyba jedziesz...

[pmwas 6391]

Nie wiem, ale bardzo wierzę, że zmieszczę się w 10 zegarkach otrzymujących certyfikat

[pmwas 6391]

Odpisali - zgłoszenie przyjęte

Teraz pozostaje czekać

[Grigoris1 394]

No i zakup się zwróci Kibicuję

[pmwas 6391]

Najstarszy nie jest, ale...

 

 

...do pierwszej dziesiątki się załapał

 

Dzięki wielkie za "cynk"!!!

[Master Yoda 583]

Najstarszy nie jest, ale...

 

IMG_3132.JPG

 

...do pierwszej dziesiątki się załapał

 

Dzięki wielkie za "cynk"!!!

Super!!!!  

[DEMEL 105]

Gratuluję serdecznie. Teraz ma mocne papiery.

[pmwas 6391]

Gratuluję serdecznie. Teraz ma mocne papiery.

 

Owszem, zwłaszcza, że jest wczesny (i technologicznie niedoskonały), a przy tym bardzo zniszczony i pojawił się nawet jeden głos, że wygląda na podróbkę

Aczkolwiek to głownie wynik stanu technicznego, bo ten mechanizm jak był nowy, to wyglądał zapewne bardzo dobrze.

[Grigoris1 394]

Fajne uzupełnienie - tylko jakie dobrać ramki?

[pmwas 6391]

Dobierę

[pmwas 6391]

Ciekawe rzeczy - Longines chce fotografie tych zegarków z konkursu i mój zegarek właśnie dziś pojechał kurierem na sesję zdjęciowa

Szkoda, że "taki nieuczesany"

[rk7000 3295]

Jako ciekawostkę powiem że przypadkowo że trzy tygodnie temu, u zegarmistrza spotkałem właściciela dwóch Longines'ów z pierwszej 10 tego konkursu.

Troszkę żałuję że nie pogadaliśmy dłużej i że nie wziąłem namiarow ale zegarmistrz będzie miał namiary zapewne.

 

Pochwal się Paweł ta sesja zdjęciową

[Paweł Bury. 7190]

Znam gościa który był chyba 3