Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
pmwas

Zaria 2015 - wskrzeszenie :)

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!!!

 

Ostatnio podjąłem się trudnego zadania - przeglądu Zarii 2015 z kolekcji Krzysztofa.

Wszystko szło super, do czasu dgy, w końcowej fazie montażu, upuściłem jedno z malutkich kól naciągowych.

K***m, ch***m, i tym podobnym (przepraszam, ale to prawda) nie było końca i właśnie dlatego nie lubię grzebać w nieswoich zegarkach.

Koniec końców - kółka nie znalazłem już nigdy, natomiast przypomniało mi się, ze kolega z WUS kiedyś usiłował uruchomić jedną 2015 poprzez poskładanie jednego kompletnego zegarka z dwóch popsutych.

Eureka - na pewno tych kółek miał dwa komplety, bo przecież z reguły nawet w niekompletnych mechanizmach są.

 

Dostałem - dwa zepsute zegarki Zaria 2015, całkowicie rozmontowane.

Projekt po prostu nie wypalił i kolega się poddał.

 

Cóż, Zaria 2015 to koszmarnie trudny zegarek. Poskładanie go do kupy to istny koszmar. już gdzieś pisałem - uchodzący za trudny w montażu 'de luxe' 2209 to dziecinada przy 2015 i nie ma w tym żadnej przesady. I tak - niestety - przyszły dwa komplety części, które jednak nie starczyły na jedną Zarię...

 

post-2232-0-80735200-1504118969_thumb.jpg

 

Tu widzicie gotową Zarię Krzyśka oraz na wpól złożony mechanizm 2015 i kupkę części.

Pogięty nieco włos to "małe piwo". Nie żebym chciał go prostować, po prostu daje się ułożyć tak, żeby działał.

 

Pewnym problemem była złamana oś sekundowa (drugiej albo nie było, albo zgubiłem ją przy rozpakowywaniu przesyłki), ale to problem bardziej kosmetyczny - po prostu nie będzie sekundnika i już...

 

Największym problemem były połamane osie kół wychwytowych. Jedno koło miało "załatwione" oba czopy, drugie tylko jeden.

Normalnie złamany czop można by wymienić, ale znajdź speca który nawierci oś cienką jak najcieńsze wiertła. 

 

Wpadłem na pomysł, żeby złamany (górny) koniec obrobić tak, by powstał tam nowy czop, po czym przemieścić kamień w mostku w dól.

Pomysł świetny, ale niestety próba obrobienia tak małej osi skończyła się źle.

 

Jednak mostek z kamieniem przesuniętym w dół dał mi jeszcze jedną możliwość:

 

post-2232-0-42250800-1504119299_thumb.jpg

 

Oba widoczne powyżej mechanizmy z Pensy mają identyczne jak 2015 koło wychwytowe na krótszej osi.

Po obniżeniu kamienia do poziomu płyty oś ma odpowiednią długość. Kłopot?

Koło wychwytowe jest za wysoko.

A zatem podjąłem próbę dopasowania elementu do kal. 2015

To twarda stal, więc łatwo pęka, więc udało mi się to dopiero za trzecim razem, ale tych mechanizmów "jak psów", więc co szkodzi?

 

Najpierw - dobra centracja nabijarki:

 

post-2232-0-27707800-1504119444_thumb.jpg

 

Delikatnie wygiąłem koło wychwytowe w dół

Nie jest to wystarczające - zęby wówczas też są skierowane ku dołowi.

Pod koło dałem dopasowaną podkładkę zrobioną zew wskazówki i... łup - tym razem mocniej:

 

post-2232-0-65093900-1504119537.jpg

 

Nie lubię się chwalić, ale - podoba mi się :)

Kamień w dół:

 

post-2232-0-76030900-1504119596_thumb.jpg

 

I pasi!!! W pozycji tarczą do góry koło minimalnie obcierało o płytę (u góry - przy osi), więc obniżyłem kamień jeszcze o mikrometry, tuż poniżej poziomu płyty, by zniwelować luz na osi niemal do zera.

 

post-2232-0-99394200-1504119732_thumb.jpg

 

Składam dalej...

 

post-2232-0-49931100-1504119778_thumb.jpg

 

I jest! O dziwo - chodzi, nakręca, wszystko "cacy".

 

post-2232-0-27883500-1504119840_thumb.jpg

 

I to tyle - jedna Zaria wkrótce jedzie do właściciela, druga - jak się okazało - zostaje :)

Wielkie dzięki dla kolegi z WUS - bardzo przyjemny prezent :)

 

 


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Yakovlev

Good job :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Znaczy że zrobiłeś dwie ?

Świetny patent z tym kołem wychwytowym. Jestem pełen podziwu :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jedna - kompletna - należy do Krzyśka i wkrótce do niego wraca.

Natomiast Paul  wysłał mi dwie, a właściwie póltorej - w częściach, z których poskładałem jedną calą.

Edytowane przez pmwas

Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Blunio

Niby tylko krótki artykuł o montażu zegarka a czyta się jak kryminał Agaty Christie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ja to dopiero muszę pochwalić! Przede wszystkim za odwagę za podjęcie się zadania naprawy (pmwas nawet się nie zająknął tylko od razu się zgodził) :o:D

No i gratulację za skutek prac czyli ożywienie tego zegarka. Nie wiem czy ktokolwiek inny by podołał biorąc pod uwagę jego wredność i brak części.

Gratuluję i dziękuję :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

prawie dreszczowiec. Świetna robota

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Świetna robota, super pokazana i fajnie opisana! Lubię te Twoje tematy . Gratuluję umiejętności. :) 

Edytowane przez Qba.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak pewnie wiecie (albo i nie) - wskrzeszona 2015 poszła do Romana jako nagroda za ostatni turniej.

 

Co ciekawe - okazało się, że Roman posiadał nędzne resztki takiego zegarka, które dostałem "w rozliczeniu" ;)

 

Nie robiłem zdjęć tego, co dostałem, ale zegarek miał kilka "drobnych" problemów:

 

Po pierwsze - złamany tiret. Niestety, jakkolwiek posiadałem jeszcze pół Zarii 2015, tiretu nie posiadałem, bo to kolejny słaby punkt tego mechanizmu. Dziurka na przycisk zwalniający wałek była za duża i tiret potrafił się złamać...

 

Teraz uwaga - nie jestem barbarzyńcą i piłowanie płyt to absolutnie metoda używana przeze mnie w ostateczności.

Ale tym razem musiałem:

 

post-2232-0-83193100-1518369470_thumb.jpg

 

Po dopiłowaniu płyty można dopasować tiret z pospolitej Zarii 2009 (trzeba go wygiąć).

 

Kolejnym problemem była (i dalej jest) oś sekundowa. Inaczej niż w poprzednim egzemplarzu - oś ma złamany górny czop, przez co jest całkowicie niestabilna.

Jak wiecie, 2015 (podobnie jak Zaria 2009, Wostok 2809, Wostok 2209, Poljot 2209, Rakieta 2209) ma oś sekundową napędzaną przez współosiowe koła trzecie przekładni chodu. Niestety - jeśli oś sekundowa jest niestabilna, mechanizm przestaje działać, a z kolei w tym rozwiązaniu osi sekundowej nie można tez tak po prostu usunąć.

 

Co zrobić??? Przyszło mi do głowy proste rozwiązanie - współosiowe koła trzecie trzeba rozebrać i zmontować z nich zwykłe koło trzecie. 

Proste, choć trzeba brac poprawkę na nikczemną wielkość elementów.

Ale jeśli już będę miał zwykłe, pojedyncze koło trzecie, to przecież może ono napędzać niestabilną oś sekundnika bez górnego czopa, czyż nie? 

Ano...

 

post-2232-0-27859700-1518369768_thumb.jpg

 

Wspólosiowe koła zamontowano na stalowej obręczy - jedno z kól (to, które jest wyżej) zanitowałem - normalnie obraca się ono wokół obręczy bez oporu.

Pod oś sekundową podłożyłem sprężynującą blaszkę, żeby zmniejszyć luzy, ale - uprzedzając fakty - trzeba by poszukać lepszego rozwiązania, bo nie do końca to działa...

Póki co - jest tak.

 

Teraz włos.

Ostatni zwój okazał się wygięty, co byłoby prosto naprawić, gdybym nie ułamał końcówki...

 

post-2232-0-71705400-1518369874_thumb.jpg

 

Trochę mi to skomplikowało robotę...

 

post-2232-0-08459900-1518369913_thumb.jpg

 

Wiecie, że coraz lepiej mi to idzie. Jeszcze moment i będę naprawdę dobry w składaniu 2015-ek :)

Czerwone kółko pokazuje dziurę po brakującym kamieniu. Zorientowałem się dopiero przy montażu automatu ;)

 

post-2232-0-31244100-1518369956_thumb.jpg

 

Kotwica, mostek kotwicy, automat, mostek automatu...

Teraz balans (poniższe zdjęcie od strony tarczy nie jest do końca właściwe - jeszcze sprzed zamontowania automatu):

 

post-2232-0-67178800-1518370009_thumb.jpg

 

Qrde, działa :D

 

post-2232-0-93033800-1518370030_thumb.jpg

 

Mechanizm jest w dość marnym stanie. Jednej ze śrub mocujących go w kopercie brakuje, a w dziurce widać ułamany gwint (kaplica...), ponadto sekundnik koszmarnie skacze, bo zastosowana sprężynka jest zdecydowanie za słaba (trzeba by coś pokombinować z mocniejszym dociskiem).

 

Niemniej:

 

post-2232-0-52462800-1518370163_thumb.jpg

 

...udało mi się zmontować prawie dobrą Zarię 2015 :)

 

Ciekawe, ze w zasadzie z dwóch wybrakowanych egzemplarzy, które z Romanem mamy, teraz można by złożyć jeden przyzwoity (choć nie wiem, czy nie wolę jednak oryginalnych, współosiowych kół z ułamaną końcówką i (przez to) bez sekundnika, od egzemplarza tak mocno zmodyfikowanego pod względem konstrukcyjnym.

 

Musze jednak przyznać, że sam jestem zdziwiony, że się udało - na początku była to pewna porażka :D

Edytowane przez pmwas

Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Rafał75

Jak zawsze super relacja w Twoim wykonaniu. Teraz musisz tylko napisać że jest to mechanizm 2015M (модернизированы). ;) Gratuluję udanej renowacji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Stary, ale żeś thriller napisał. Dużo czytam ale tym opisem to "Polowanie na Czerwony Październik" się kryje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak zwykle super robota :) Podziwiam Twoje umiejętności i cieszę się że mimo niedoskonałości mechanizmu zegarek został przywrócony do życia :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A z zarii 2009B pasowało cokolwiek?


,,Weź mlody się lepiej do nauki żebyś przynajmniej maturę zdał, a nie bierz się za płatne serwisy. A jak już spierdzielisz to na swój koszt oddaj zegarmistrzowi, żeby poprawil po Tobie, jak już przyjmujesz zlecenia. Chociaż pewnie po negatywnych komentarzach to zostanie Ci tylko nauka" Bardzo lubię naprawiać zegarki a ich zbieranie jest efektem ubocznym. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.