Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

CIESLUT

UWAGA NA POCZTĘ POLSKĄ

Rekomendowane odpowiedzi

Gość fidelio

Też mi się wydaje, że to nasze utyskiwania wzięli sobie do serca, tym bardziej, że jeśli mnie pamięć nie myli, pojawił się w tym wątku jakiś pracownik PP ;-) W tej sytuacji proponuję ponarzekać na inne jeszcze bolące nas kwestie :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do ludzi tam pracujacy nie mozna miec pretensji-ale do ramoli tam „zarzadzających” jak najbardziej. Zdarza mi sie odbierac czasami awiza z tej firmy i czuje sie jak bym w ksiegarni katolickiej lub oddziale IPN-u. Zwrociliscie uwage czym sie zajmuje teraz poczta i jaki rodzaj lektur proponują? Zamiast skupic sie stricte na swojej dzialalnosci to prowadza małą indoktrynacje. I o to mam pretensje.

A paczki, listy....nadaje i obieram od firm , ktore swoja dzialalnoscia potwierdzaja pelnym profesjonalizmem.

Jak to jest mozliwe ze przesylki ze Stanow przylatuja do mnie po 4-5 dniach a na Poczcie Polskiej z miasta A do miasta B gdzie odleglosc jest w granicach 200km moze to zajać podobny czas.

I o to mam pretensje- czas na zmiany iuz byl tylko ktos to przespal lub zaniechal świadomie

 

p.s wylalem swoje żale

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fidelio

Do ludzi tam pracujacy nie mozna miec pretensji-ale do ramoli tam „zarzadzających” jak najbardziej. Zdarza mi sie odbierac czasami awiza z tej firmy i czuje sie jak bym w ksiegarni katolickiej lub oddziale IPN-u. Zwrociliscie uwage czym sie zajmuje teraz poczta i jaki rodzaj lektur proponują? Zamiast skupic sie stricte na swojej dzialalnosci to prowadza małą indoktrynacje. I o to mam pretensje.

A paczki, listy....nadaje i obieram od firm , ktore swoja dzialalnoscia potwierdzaja pelnym profesjonalizmem.

Jak to jest mozliwe ze przesylki ze Stanow przylatuja do mnie po 4-5 dniach a na Poczcie Polskiej z miasta A do miasta B gdzie odleglosc jest w granicach 200km moze to zajać podobny czas.

I o to mam pretensje- czas na zmiany iuz byl tylko ktos to przespal lub zaniechal świadomie

p.s wylalem swoje żale

No cóż... Tam w zarządach siedzą ludzie z politycznego nadania, a nie koniecznie profesjonaliści w tej dziedzinie... Póki tak będzie, ta firma mentalnie jeszcze długo będzie tkwić w poprzednim systemie ustrojowym ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie mam większych problemów z PP, póki co żadnych zaginięć, kradzieży etc.

Czasem zdarzają się problemy, jednodniowe opóźnienia czy zostawienie awiza bez sprawdzenia czy ktoś jest w domu.

 

Za to jeśli chodzi o kurierów mógłbym długo opowiadać.

Od zostawiania paczek po sasiadach których nie znam, w najbliższym sklepie albo w punkcie ksero dwie ulice dalej, do zniszczenia towaru i brak czasu żeby poczekal czy wszystko w paczce ok (jak coś będzie nie tak to pan zadzwoni i się umówimy na spisanie protokołu). A spróbuj takiego złapać jak nie zadzwonił, zostawił sąsiadowi, a z paczką jest coś nie tak. Nie wiadomo gdzie dzwonić.

Poza tym, brak sensownych placówek, chociażby do nadania paczki czy reklamacji, konieczność zamawiania kuriera i umawiania się na konkretną godzinę, która dla niego nie zawsze jest wiążąca bo może przyjechać wcześniej albo później. Jeżeli zamówimy kuriera na ich stronie - wysokie ceny, jeżeli przez brokera w przypadku problemów z kurierem musimy kontaktować się przez brokera żeby coś zrobił.

To ja już wolę użeranie się przy okienku PP

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 brak czasu żeby poczekal czy wszystko w paczce ok (jak coś będzie nie tak to pan zadzwoni i się umówimy na spisanie protokołu). A spróbuj takiego złapać jak nie zadzwonił, zostawił sąsiadowi, a z paczką jest coś nie tak. Nie wiadomo gdzie dzwonić.

 

Praktycznie żadna firma kurierska nie oferuje możliwości sprawdzenia paczki przed odbiorem. Jest to niezgodne z prawem. A jeżeli ktoś już to oferuje to za odpowiednią opłatą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fidelio

Praktycznie żadna firma kurierska nie oferuje możliwości sprawdzenia paczki przed odbiorem. Jest to niezgodne z prawem. A jeżeli ktoś już to oferuje to za odpowiednią opłatą.

Co ciekawe, taką opcję PP oferuje przy każdym rodzaju paczki. Kilka razy korzystałem i nigdy nie było z tym problemu. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co ciekawe, taką opcję PP oferuje przy każdym rodzaju paczki. Kilka razy korzystałem i nigdy nie było z tym problemu. 

5 złotych dopłaty jest, to prawda. Ale to już zależy od kupującego czy chce sobie dopłacić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wysyłałem w tym tygodniu 2 paczki pocztexem, obie doszły bez problemu na drugi dzień. Dobrze, że natknąłem się na ten temat dopiero po ich doręczeniu, bo jedna paczka była warta furę kasy i gdybym przeczytał w międzyczasie o tych kradzieżach, to bym miał trochę stresu  :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fidelio

Widać z tego, że czasami lepiej jest mniej wiedzieć ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Praktycznie żadna firma kurierska nie oferuje możliwości sprawdzenia paczki przed odbiorem. Jest to niezgodne z prawem. A jeżeli ktoś już to oferuje to za odpowiednią opłatą.

Nie o tym mowa. Chodzi o to że np. przesyłka oznaczona "uwaga szkło" grzechocze, a ten nie chce poczekać na otwarcie nawet PO przyjęciu, bo nie ma czasu.

Przyjmujesz bez słowa taką przesyłkę, albo taką z widocznym uszkodzeniem opakowania?

A jak sąsiad przyjmie uszkodzoną/okradzioną paczkę a Ty nie masz nawet numeru do donosiciela?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie o tym mowa. Chodzi o to że np. przesyłka oznaczona "uwaga szkło" grzechocze, a ten nie chce poczekać na otwarcie nawet PO przyjęciu, bo nie ma czasu.

Przyjmujesz bez słowa taką przesyłkę, albo taką z widocznym uszkodzeniem opakowania?

To jak widać, że jest coś nie tak to się przyjmuje. Po podpisaniu on nie ma żadnego zobowiązania zostać. Zgodnie z regulaminami paczka jest adresata i reklamację może składać po przyjęciu bez obecności kuriera.

 

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak tak dalej pójdzie to i Bolesławowi Chrobremu się dostanie w tym temacie :), to On wprowadzil pocztę na ziemiach Polskich.


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja się cieszę że jest jeszcze poczta , dzięki niej dotarło do  mnie większość zegarków i innych zakupów internetowych, co najwyżej zdarzały się niewielkie opóźnienia , jak najgorsze mam zdanie o firmach kurierskich

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fidelio

Jeśli chodzi o współpracę z firmami kurierskimi, to ja chwalę sobie DHL ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jak widać, że jest coś nie tak to się przyjmuje. Po podpisaniu on nie ma żadnego zobowiązania zostać. Zgodnie z regulaminami paczka jest adresata i reklamację może składać po przyjęciu bez obecności kuriera.

 

Oczywiście, chyba ze paczki nie dostałeś do rąk, z pół metra wyglądała dobrze, podpisałeś a grzechotanie/uszkodzenie zostało zauważone po wzięciu paczki do ręki, a zanim zdążyłeś coś powiedzieć kurier już był w połowie drogi do samochodu.

Zgodnie z regulaminem można złożyć reklamację i po odebraniu paczki, ale jednak z punktu widzenia prawa lepiej jest nie odbierać uszkodzonej przesyłki.

 

Powiedz wszystkim sąsiadom których nie znasz, okolicznym sklepom i punktowi ksero dwie ulice dalej żeby nie przyjmowali dla Ciebie podejrzanych paczek ;)

To, że przy okazji pozostawienia paczki u sąsiada czy w sklepie (bez odbierania podpisu) podrabia podpis adresata to inna sprawa. Teoretycznie kurier powinien mieć z powodu takiego doręczenia problem, praktycznie to są stałe praktyki firm kurierskich (czy może nie wiem - własna inicjatywa konkretnego kuriera) i to klient ma problem jak coś jest nie tak.

 

Sądy doręczeń sąsiadowi nie uznają za skuteczne doręczenie. Szkoda tylko, że firmy kurierskie wciąż uznają doręczenie sąsiadowi za skuteczne i musi do takich sporów dochodzić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W związku z moim hobby sprzed kilku lat, otrzymywałem i nadawałem setki przesyłek. I co jest może dziwne ale żadna, powtarzam żadna nie zaginęła ani nie została okradziona. Mówię o PP. Może mam wyjątkowe szczęście :P .

Na firmy kurierskie też nie powiem złego słowa poza jednym dziwnym przypadkiem. Kurier zostawił przesyłkę u sąsiada, nawet nie informując mnie o tym. Miałem niespodziankę jak wieczorem sąsiad zawitał do mnie z paczką. Dobrze mieć uczciwych sąsiadów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, chyba ze paczki nie dostałeś do rąk, z pół metra wyglądała dobrze, podpisałeś a grzechotanie/uszkodzenie zostało zauważone po wzięciu paczki do ręki, a zanim zdążyłeś coś powiedzieć kurier już był w połowie drogi do samochodu.

Zgodnie z regulaminem można złożyć reklamację i po odebraniu paczki, ale jednak z punktu widzenia prawa lepiej jest nie odbierać uszkodzonej przesyłki.

 

Powiedz wszystkim sąsiadom których nie znasz, okolicznym sklepom i punktowi ksero dwie ulice dalej żeby nie przyjmowali dla Ciebie podejrzanych paczek ;)

To, że przy okazji pozostawienia paczki u sąsiada czy w sklepie (bez odbierania podpisu) podrabia podpis adresata to inna sprawa. Teoretycznie kurier powinien mieć z powodu takiego doręczenia problem, praktycznie to są stałe praktyki firm kurierskich (czy może nie wiem - własna inicjatywa konkretnego kuriera) i to klient ma problem jak coś jest nie tak.

 

Sądy doręczeń sąsiadowi nie uznają za skuteczne doręczenie. Szkoda tylko, że firmy kurierskie wciąż uznają doręczenie sąsiadowi za skuteczne i musi do takich sporów dochodzić.

Ostatnio kurier szedł z zegarkiem dla mojej lubej. Wysłany został w środę, w piątek był w doręczeniu. Kurier zadzwonił i zwyzywał mnie, że nie ma mnie w domu, w ogóle błąd adresu (44 a nie 46, to jest 3 metry obok) i może dzisiaj jeszcze tam u mnie będzie. (byłem w domu cały czas więc to było kłamstwo, a nawet jeżeli nie widziałem to na kamerach monitoringu tego nie ma). Potem bujał się z tym przez tydzień "może będę", więc zrobiłem awanturę w sklepie gdzie kupowałem i zaraz był wyjaśniony. Powiedział, że nie dostarczy mi paczki bo nie chce się ze mną spotkać i da do punktu odbioru. Stracił pracę w następny poniedziałek - musiał takie akcje robić częściej.... Dobrze, że to był prezent na Boże Narodzenie, to nie śpieszyło mi się.

 

Zdarzają się ludzie i parapety, wszędzie, zależy tylko na kogo się trafi. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moze juz czas zamknąć ten temat?, bo zaraz poznamy historie kazdego wysłanego zegarka ;)

 

 

 

Edit

Jako że nikt nie zgłasza sprzeciwu, temat zamykam.

Wszystkim dziękuje serdecznie za opinie .


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.