Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Coolian

Zepsuty wałek

Rekomendowane odpowiedzi

Niemal wszystko się da naprawić, natomiast taki włos wymaga wymiany. W praktyce w takich zegarkach wymienia się cały komplet balansowy.

Zaria 2009 to tak pospolity mechanizm, ze można nawet cały wymienić, bez problemu się znajdzie... Jeszcze, bo są niewiele warte i często kończą w koszach na śmieci czy rdzewieją na targach staroci aż przestają się nadawać do czegokolwiek ;) Niemniej, każdy "stary" zegarmistrz ma wiaderko takich ;)


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Da się to naprawić?

 

Oczywiście :D

Ale Ty nie próbuj :D

 

EDIT:

Tzn. możesz, ale coś czuję, że będzie tak jak stwierdził kolega Blunio z tym czołgistą czy murarzem

 

EDIT2:

 

W każdym razie nie przejmuj się - jeżeli to był darmowy trupek, to nic nie straciłeś. Ja większa destrukcję poczyniłem z moim pierwszym rozłożonym zegarkiem :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Próby i błędy, Kołku" * . Każdy zegarmistrz-amator tak zaczyna :)

Tym razem będzie jak z czołgistą, za którymś wyjdzie cudownie!

 

*bez urazy, to bardzo tu pasujący cytat z gry komputerowej ;)


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jak to spróbować naprawić?

 

Myślę, że jedynie co możesz zrobić to rozebrać sobie cały zegarek. Już go sam nie naprawisz bez drugiego takiego samego.

 

:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale wracamy do wałka czy do włosa? Włosa nie naprawisz, nie ma szans - potrzebny nowy balans (z nowym włosem).

Co do naciągu - można zdjać wskazówki i tarczę (tarczę mocują dwie małe śrubeczki na boku mechanizmu) i zobaczyć od strony tarczy, dlaczego mechanizm nastawczy nie działa i stoi w pozycji do nastawiania godziny. Ogólnie - dla Ciebie trudne, dla mnie - łatwe. Ja jestem już na etapie (inny by się chwalił, ja tylko mówię) że "słabią" mnie dopiero chronografy czy repetiery - boli od samego patrzenia ;)

 

Sprzedam na alledrogo jako niedziałający ;)

Ech... żeby sprzedać niedziałającą Zarię trzeba by mieć bardzo ładny egzemplarz, który po naprawach nadałby się do kolekcji. Jeśli stan koperty i tarczy jest dobry, możesz spróbować, jeśli nie - więcej pożytku będziesz miał jak sobie na nim poćwiczysz ;)


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Blunio

A jak to spróbować naprawić?

Napisali Koledzy, że wymienić uszkodzone części (podzespoły).

Nawiasem mówiąc ciekawy temat, kiedy praktycy tłumaczą i uchylają rąbka wiedzy tajemnej :)

Przy okazji to i ja zapytam, bo mam trupka i wolnej chwili chętnie poćwiczę. Żeby wymontować mechanizm, trzeba m. in. wyjąć wałek. Z tego co podpatrzyłem w podobnych tematach, mimośrodowo do osi wałka jest w mechanizmie śrubka blokująca. Trzeba do demontażu całą ją wykręcić, czy tylko zluzować ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sprzedam na alledrogo jako niedziałający ;)

 

Nie wiem czy ktoś kupi tę destrukcję :D

 

Nawiasem mówiąc ciekawy temat, kiedy praktycy tłumaczą uchylają rąbka wiedzy tajemnej :)

 

Tutaj tylko jeden praktyk jest :) Ja to zwykły laik, który się tutaj zaplątał, ale przyznam, że bardzo ciekawy temat...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przy okazji to i ja zapytam, bo mam trupka i wolnej chwili chętnie poćwiczę. Żeby wymontować mechanizm, trzeba m. in. wyjąć wałek. Z tego co podpatrzyłem w podobnych tematach, mimośrodowo do osi wałka jest w mechanizmie śrubka blokująca. Trzeba do demontażu całą ją wykręcić, czy tylko zluzować ?

 

Wystarczy poluzować

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tarcza zdjeta

Miłej zabawy :)


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tarcza zdjeta

 

A z ciekawości - jak ją ściągnąłeś - siłą, czy wykręcałeś te śrubki ją trzymające? No chyba, że ich nie było?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Śrubki

Ale mam jeszcze jedną i to fajną zdobycz

Jest to

 

Kupiłeś go?

 

Czym odkręciłeś śrubki wrzuć foto narzędzia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Heheh

Wsyd mówić czym

Igłą ;)

 

No tak myślałem - niczym innym, jeśli nie masz profesjonalnego wkrętaka się nie da. Też tak odkręciłem kiedyś.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ewolucja... cofnąłem się pamięcią wiele lat wstecz :D


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Haha

Dziękuję wszystkim za pomoc i pozdrawiam

Powiecie co zrobić aby nabrać wprawy w naprawach?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1. Kupić narzędzia (np. na allegro). Pęsetki, śrubokręty.

2. Zdobyć (kupić/wysępić) trochę radzieckich mechanizmów

3. Nauczyć się składać/rozkładać te mechanizmy aż w końcu przestaniesz łamać części i giąć włosy, co każdy na początku robi. Dość trudne w składaniu tych zegarków jest chyba to, żeby najpierw trafić wszystkimi czopami w łożyska, a dopiero potem przykręcać mostek. Dosć trudny (na początku) jest też montaż balansu do mostka i potem przeniesienie takiego kompletu do gotowego już niemal mechanizmu (większość nowszych zegarków ma regulator, który trzyma włos i nie daje mu wypaść spomiędzy bolców - trzeba go najpierw odblokować przy demontażu i potem zablokować przy montażu - łatwo uszkodzić regulator lub włos).

4. kupić Gronal, oleje i smary i zaczać te mechanizmy (tzn te, które przeżyją wcześniejszy okres)czyścic i montować już tak, by działały.

 

Ja z początku w ogólne nie rozmontowywałem bębna sprężyny czy łożysk balansu, z czasem tego też się nauczyłem.

To nie jest "lot w kosmos" - prawie każdy może się nauczyć. Chyba że masz wybitnie toporne łapska (takie do młota i siekiery), to wtedy może nie ;)


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podacie wszystkie narzędzia na początek i kwotę za jaką mniej wiecej za nie zapłacę?

Kupować praskę zegarmistrzowską?

Takie śrubokręty starczą?

post-100728-0-89292200-1509274164_thumb.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.