Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Gość Pipen

Longines czy Maurice Lacroix?

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Pipen

Moje zapytanie dotyczy zegarków

Longines La Grande Classique z kalibrem ETA 2892-A2 i

Maurice Lacroix Pontos , który z tych zegarkow

waszym zdaniem prezentuje wyższy standard wykonania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dwa bardzo dobre zegarki. Moim zdaniem podobnej kakości wykonania. Musisz odpowiedzieć sobie raczej czy wyżej cenisz elegancki i delikatny styl Longinesa (troszkę retro), czy masywniejszy ML. Pontos jest sporo większy(nowy, starsza kolekcja bardziej klasyczna)

Jak zwykle na forum: test nadgarstkowy odpowie Ci co lepiej leży. Trzeba pooglądać, przymierzyć. Kupić ten, który TOBIE się podoba. Cieszyć się zakupem i nie słuchać krytyków.

 

Życzę wiele radośc z zakupu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Patrząc całościowo na kolekcje obu firm, odnoszę wrażenie, że Maurice Lacroix jest jednak lepszą jakościowo marką od Longinesa. ML prezentuje poziom z okolic Omegi, a to już o czymś świadczy. Oczywiście przed zakupem najlepiej przeprowadzić tzw. test nadgarstkowy. Nie zmienia to jednak faktu, że czasomierze Maurice Lacroix są wykonane solidniej. Taka jest moja (i nie tylko) opinia. Polecam kontakt z firmą Pana Strojnego z Krakowa. On ma w sprzedaży zegarki obu wymienionych tutaj firm więc jego pogląd będzie bardziej obiektywny.

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wspomniany Pan Strojny na stronach swojej firmy zamieścił ranking firm zegarkowych. Longines i ML dostały takie same noty za prestiż, zaś w kwestii jakości Mariusz ma rację: Longines dostał 3 i pół gwiazdki a ML 4 gwiazdki na 5 możliwych.

 

Link do rankingu: www.zegarki.krakow.pl/rankigfirm

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślę,że jakość obu zegarków jest porównywalna.Ciekaw jestem jakich kryteriów użył Kraków przy ocenie jakości ML i Longines'a.Dodam jeszcze, że za Longines'em stoi kawał historii,ale i fikuśny ML też może się podobać.Jednym słowem przymierzać a przy wyborze kierować się bardziej gustem niż chłodną kalkulacją,pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Zgadzam się z przedmówcą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Myślę,że jakość obu zegarków jest porównywalna.

 

Skąd takie przekonanie :?:. Miałeś w swojej kolekcji zegarki obu firm :?:.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja miałem !

 

i również sądzę że

 

jakość obu zegarków jest porównywalna

 

mechanizmy podobne ( ML w modelach Pontos stosuje standartową wersję ETY - jaką montuje Longines - nie wiem)

 

koperty obu zegarków świetnie wykonane , ML ciut lepiej (ale to moje subiektywne odczucie i może równie dobrze wynikać z faktu że wiem iż ML sam je produkuje)

 

Longines to starsza firma z taradycjami, kiedys pionierska , ML - raczej młody gniewny.

design Pontosa (nowej wersji) podoba mi się bardziej.

... ale lubię również ten delikatny powiew historycznej ekskluzywności jaki daje Longines

 

 

 

 

piotrek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Dzięki Piotr za opinię. Zapytałem, bo bardzo często przekonanie o wyższości zegarka jednej firmy nad inną, jest wynikiem wyobrażeń, a nie faktycznej styczności z danym czasomierzem.

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Myślę,że jakość obu zegarków jest porównywalna.

 

Skąd takie przekonanie :?:. Miałeś w swojej kolekcji zegarki obu firm :?:.

Mam Longines'a,ML jest w rodzinie i choć nie mój,to przyczyniłem się do jego zakupu.Jeśli chodzi o moje przekonanie,to oparłem je raczej na ugruntowanej pozycji obu marek,wziąłem pod uwagę mechanizm,materiały i solidnośc wykonania

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z tymi co twierdzą, że jakość ML i Longines'a jest baaardzo podobna.

ML aby móc zwojować rynek po prostu musi starannie wykonywać swoje zegarki- nie ma wyjścia, inaczej nikt nawet nie spojrzałby w ich kierunku, bo tradycja to jeszcze długo nie będzie za nimi przemawiała.

ML w niektórych zegarkach prezentuje ciekawy design, ale mimo wszystko podoba mi się więcej Longines'ów- a poza tym te zegarki mają coś magicznego w sobie, a o jakości nie piszę, bo nie trzeba- są świetnie wykonane.

Moim zdaniem ML bardziej porównać można z FC, ale z Longines'em- chyba jeszcze nie ;)

 

 

Pozdrawiam

Marcin


"Największą przyjemnością w posiadaniu psa jest to, że możesz się przed nim wygłupić, a on nie tylko, że się nie będzie śmiał, ale też zrobi z siebie głupka"

Samuel Butler

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak wiem, idąc dalej- FC ma już swój własny mechanizm, ale myślę, że pozycja Longines'a i tak na razie nie jest zagrożona ;)

 

 

Marcin


"Największą przyjemnością w posiadaniu psa jest to, że możesz się przed nim wygłupić, a on nie tylko, że się nie będzie śmiał, ale też zrobi z siebie głupka"

Samuel Butler

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że jak napiszę pozytywnie o Maurice Lacroix, to i tak wszyscy powiedzą, że tak musiałem. Dlatego... tylko o Longinesie.

Cenię sobe firmę, ba ma tradycję i doskonałe wzory i bardzo ładne modele Le Grande Classique elektroniczne. Super - płaskie przylegające do nadgarstka, świetne. Ma je kilku moich znajomych.

Jednak Le Grande Classique mechaniczny - to pomyłka, to próba zrobienia "super komputera hydraulicznego !!!".

Ta linia zegarków ma być super płaska - ten model nie jest, (choć wygąda) bo jest mechaniczny i automatyczny, modele mechaniczne męskie są dokładniejsze niż damskie (bo większe) ten jest duży, ale z małym mechanizmem - mało dokładny.

O ile się nie mylę, to wodoszczelność podstawowa - bo konstrukcja nie pozwala na więcej.

Ja nie chcę mieć komputera na wiatr, wodę lub .... bo i tak nie będzie działał szybko.

Panowie kto miał ten model w ręku (a najlepiej w użytkowaniu) niech się wypowiada, bez zobaczenia działa na nas tylko magia firmy.

Longines wprowadził super płaskie modele elektroniczne a świat wybrał zegarki mechaniczne. Tego się nie dapogodzić w Le Grande Classique - mimo prób producenta.

Władek

Ofertę ML masz tutaj: http://www.zegarki.info.pl/288/maurice-lacroix

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to ja sobie pozwolę ( tylko się nie śmiejcie) przedstawić zdjęcie mechanizmu mojej "super extra limitowanej cudownej designersko - purystycznej Stowy Antei"

zaznaczam ten mechanizm (eta 2660) zastosowano wyłącznie w limitowanej serii

...i dobrze, bo choć jest (jak na jego wielkość) niewiarygodnie dokładny ( + 4 s./dzień), to jak go zobaczyłem to myślałem że ... :shock:

zaznaczam - zegarek ma 39mm :shock: 8) :wink:

 

post-158-0-80056100-1330472415.jpg

 

 

piotrek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ojej, nie zgadzam się z Władkiem :oops:

Miałem tego Longinesa w/na ręku. Mógłby być płastszy (zaraz mnie jakiś polonista terefere), z ręcznym naciągiem. Ale nie zgadzam się, że jest nieproporcjonalny. IMO nie jest bardziej nieproporcjonalny niż "stary" Pontos. O kurczę, parę osób go ma - podpadłem.

Właściwie, zamiast go "płaszczyć", mogliby nieco zwiększyć średnicę. Ale i tak mi się podoba.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam "starego" Pontosa ML - i dlatego jednoznacznie uważam:... ten znaczek Longines'a jest obezwładniający!

Z tym, że oczywiście nie proponowana przez Ciebie seria, tylko Avigation - ciut droższa, ale za to "wzorcowo niemodna"!

Czyli - będzie tak samo niemodna zawsze!

A czyż jest coś bardziej prestiżowego niż stare niemodne spodnie sztuczkowe, albo takiż zegarek?

 

P.S.

Czy ktoś z Was, małolatów, ma jeszcze choćby najbledsze pojęcie, co to takiego "spodnie sztuczkowe"?


Andrzej W.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to ja się z kolei narażę miłośnikom Longinesa. Longines zawsze kojarzył mi się z jakością i prestiżem na poziomie Omegi co najmniej. Jakież było moje zdziwienie, kiedy obejrzałem ich obecny katalog, a potem zegarki "live" w sklepie. Okazało się, że ogólnie wyglądają na wersje mocno oszczędnościowe :oops:

 

Porównanie z tą samą grupą cenową zegarków ML jednoznacznie przemawia a ML :oops:

 

Nie bijcie!

 

Marcin


Marcin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Design i stopień komplikacji to nie jakość.'Oszczędnościowe'-mógłbyś pojaśnić,bo nie wiem czy dobrze zrozumiałem Twojego posta.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oszczędnościowe ;) ? Hmm. .. chodzi mi o takie detale, jak to, z czego wykonana jest tarcza (w moim Pontosie dwa materiały + jakaś taka pofalowana faktura), czy indeksy i logo firmy to tylko nadruk (malunek :) ) czy też są nakładane, stalowe, złote, luminescencyjne, itp.

 

Maurice w większości zegarków w cenie oferuje przyzwoite "doposażenie".

 

Marcin


Marcin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widzisz ML ja na przykład wolę takie "oszczędnościowe" zegarki. Te wszystkie duperelki kojarzą mi się (nie gniewjcie się, taki mam gust) z cepelią.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

grzesiek, nie mów, że np. giloszowanie kojarzy Ci się z Cepelią?


Marcin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No dobra, ale napisy i 8 faktur na jednej tarczy tak.

Moim zdaniem bardzo ładny zegarek (szkoda, że kwarc-ale bez sekundnika nie widać)

FC-220SW4S6.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pewnie, że piękny. Ale doceniając piękno tego zegarka staram się nie tracić doznań związanych z pięknem innych, bardziej urozmaiconych stylistycznie.

 

Bauhaus, de Stijl itp są mega cool, ale naładowane danymi Breitlingi mi się też bardzo podobają.

 

Nielubięza to błyskotek i mieszania kolorów, np. białego i żółtego złota, jak w niektórych Rolexach.

 

Pozdro,

 

Marcin


Marcin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak to już jest,co podoba się jednemu-drugiego nie przekonuje.I dobrze,przynajmniej nie jest nudno ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.