Problem z bransoleta Orient CEM64001B9

[Sent 2893]

Hej

Ostatnio nie wiem dlaczego w moim oriencie zaczela strasznie dzwonić i latać mi jedna maskownica.Jest na to jakis sposob bo próbowalem zagiąć erlinki lecz to nic nie poskutkowalo.Rozmawiałem z poljot euro ale powiedzieli ze nie mają części do tego modelu i nie da sie sprowadzić tej maskownicy.Wyglada to tak:

https://naforum.zapodaj.net/6f0758efa131.jpg.html

[mieczus 30]

A może tylko teleskop się wykrzywił?

[marek911 4]

A może tylko teleskop się wykrzywił?

Najprawdopodobniej tak.

[Sent 2893]

Nieatety teleskopy po sprawdzeniu byly proste.Poszedłem do zegarmistrza i chyba na siłe docisnął.Narazie jest ok ale ciekawe na jak długo.

[Grzeg0rz 0]

Najprawdopodobniej teleskop w ogóle nie trafił w otwór. Bransoleta czasami trzyma się na jednym i wtedy druga strona jest luźna, 

Czy po ponownym założeniu problem zniknął? (jeżeli się powtarza to sprawdź może nowy teleskop. tam nie ma się co zepsuć

[kaeres 95]

Najprawdopodobniej teleskop w ogóle nie trafił w otwór. Bransoleta czasami trzyma się na jednym i wtedy druga strona jest luźna,

Czy po ponownym założeniu problem zniknął? (jeżeli się powtarza to sprawdź może nowy teleskop. tam nie ma się co zepsuć

Mam ten sam problem.

Normalnie dzwonek się zrobił poprzez maskownice.

Próbowałem doginać ale tylko pogorszyłem sprawę.

Teraz maskownica albo nie jest idealnie spasowana z kształtem koperty albo dzwoni jak na kuligu

[brz 3153]

Jak moja dzwoni, praktycznie zawsze jest to wina wygiętego teleskopu. Nie musi wyglądać jak banan, wystarczy lekkie wygięcie i się zaczyna.

 

A ta maskownica to taka cienizna, że dopasowanie poprawisz bez problemu. Wg mnie najlepiej trochę ją najpierw otworzyć, założyć na prostym teleskopie i wtedy dopiero odpowiednio docisnąć "nóżki". Góry nie wciskać bo gubi dopasowanie do koperty właśnie.

[kaeres 95]

Jak moja dzwoni, praktycznie zawsze jest to wina wygiętego teleskopu. Nie musi wyglądać jak banan, wystarczy lekkie wygięcie i się zaczyna.

 

A ta maskownica to taka cienizna, że dopasowanie poprawisz bez problemu. Wg mnie najlepiej trochę ją najpierw otworzyć, założyć na prostym teleskopie i wtedy dopiero odpowiednio docisnąć "nóżki". Góry nie wciskać bo gubi dopasowanie do koperty właśnie.

Ok już obczaiłem o co chodzi.

W tych maskownicach są dwie szlufki przez które przechodzi teleskop.

Te szlufki się rozciągają z czasem bądź przy demontażu i montażu bransolety.

Kombinerki w dłoń i zaciskasz z umiarem aby ich nie zgnieść się na tyle ciasno aby teleskop wchodził z oporem.

Przestało brzęczeć i maskownica idealnie się spasowała z kopertą.

[dunaj 0]

Ok już obczaiłem o co chodzi.

W tych maskownicach są dwie szlufki przez które przechodzi teleskop.

Te szlufki się rozciągają z czasem bądź przy demontażu i montażu bransolety.

Kombinerki w dłoń i zaciskasz z umiarem aby ich nie zgnieść się na tyle ciasno aby teleskop wchodził z oporem.

Przestało brzęczeć i maskownica idealnie się spasowała z kopertą.

 

W sumie u mnie problem w dalszym ciągu trwa i to w sumie od czasu, kiedy pierwszy raz wyłamał się teleskop. Trzy razy byłem u zegarmistrza celem jego wymiany, o dziwo cały czas z tej samej strony, mniej więcej w odstępie 10 miesięcy, a po ostatniej wizycie teleskop nie wytrzymał nawet miesiąca. Macie może pomysł, co może być przyczyną takiego stanu rzeczy? Bieganie cały czas z tym samym problemem staje się męczące.

[brz 3153]

A nie za ciasno masz tę bransoletę?

[dunaj 0]

A nie za ciasno masz tę bransoletę?

 

Może i racja. Mam niewielki nadgarstek, w związku z czym musiałem się pozbyć kilku ogniw. 

Sprawdzę to przy kolejnej okazji. W każdym razie, dzięki wielkie za trop