Zegarek Q&Q czy da się naprawić?

[kufel 1]

Zegarek nosiłem 12 lat. Jest to mój zegarek do użytku prawie codziennego. Lubię go za przejrzystość i użytkowość. Wiele razy nurkowałem z nim mimo tylko 5BAR. Ostatnio w morzu niepotrzebnie wciskałem przyciski i woda dostała się do środka. Lekko zaparował, otworzyłem go i wysuszyłem w cieniu.
 
Niestety popsuł się wyświetlacz datownika, na którym mi bardzo zależy. Jest jakiś prosty sposób by go naprawić?

 

https://imgur.com/a/FRtWw

 

 

Spodziewam się padniętej elektroniki i nieopłacalnej naprawy, ale jestem do niego przywiązany sentymentalnie. Ewentualnie prosiłbym o podanie modeli podobnych zegarków >=5BAR, mogą być hybrydy ze wskazówkami.

[Gość Blunio]

A czy już nie czas na PRAWDZIWY zegarek ?

[kufel 1]

Mam kilka zegarków, a ten po prostu bardzo lubię. 

[Sol 6913]

Jeżeli wciskałeś przyciski w morzu, to niczego dobrego nie wróżę.

Słona woda, a jak już wysuszyłeś, sama sól sieje spustoszenia.

Ja bym się rozejrzał za takim samym modelem na jakimś eBayu, jako dawcę organów. Może być porysowany, byleby działał.

 

Osobiście nic nie mam do tej marki. Sam mam jeden model jakoś od lat 90' i cały czas działa jak powinien.

A sentyment rozumiem

[kufel 1]

Bardzo sobie chwalę ten zegarek, nie oszczędzałem go. Wymiana baterii raz na 10 lat. Fajny datownik z dniami tygodnia, co mi się przydawało przy zmianach stref czasowych.

 

Znalazłem w necie coś takiego:  https://global.rakuten.com/en/store/manato/item/mwr4j1030/  , ja go kupiłem w 2005 roku za 180zł, niestety wyprzedany.

 

Wyczytałem, że trzeba przeczyścić styki na "zebrze", elektronika jest mała i ciasna, więc ciężko będzie. Na razie nie mam przy sobie odpowiednich narzędzi, ale to tylko kwestia czasu.