Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

ch24.pl

Jaeger-LeCoultre Geophysic True Second Limited Edition [dostępność, cena]

Rekomendowane odpowiedzi

Przeprojektowany model Geophysic True Second z nieco większą kopertą i niebieską tarczą będzie można kupić... tylko w internetowym sklepie Jaeger-LeCoultre. Wygląda na to, że manufaktura z Le Sentier dołącza do grona marek coraz mocniej doceniających sprzedaż on-line.

 

Wyświetl pełny artykuł

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Świetny, oglądałem kiedyś obecne wersje.

Ale chyba miałbym podświadomy problem ze skaczącą sekundą :(


I'm not myself, but not dead and not for sale...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Passero

A dla mnie, właśnie "dead beat second" robi całą robotę w tym zegarku, rzadka komplikacja, pięknie wykończony mechanizm... dużo zegarka w zegarku za ten piniondz  ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pewnie że żartuje, na co dzień nosi Tissela w brązie :D

 

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka


Instagram.com/jfszymaniak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pewnie że żartuje, na co dzień nosi Tissela w brązie :D

 

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

 

Też bym go ze wstydu utaplał w brązie :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Passero

Żartujesz prawda ?

 

...nic a nic :mellow: Widziałeś ten zegarek na żywo? Nawet jak na standardy JLC, jest on wykonany z wyjątkową dbałością o szczegóły. Mnie natomiast urzeka w tym zegarku kaliber 770, jest to stosunkowo nowa konstrukcja, z bardzo rzadką komplikacją...no i ten rotor :wub:

Ten model, tylko z jasną tarczą, jest bardzo wysoko na mojej liście prezentów od Św. Mikołaja :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie neguję że to ładny zegarek, ale poza komplikacją skaczącej sekundy i ładnym wykonaniem werk nie zachwyca innymi parametrami jak chodźby rezerwą chodu która jest bardzo istotnym aspektem zegarka.

45tys to absolutnie żadna okazja, raczej cena mocno wygórowana. Nie dałbym za ten zegarek więcej niż 30tys. Jakość JLC znam i nie jest ona jakaś piorunująca. Dużo lepiej wypadają zegarki Glashutte Original w podobnym zakresie cenowym albo nawet niższym, nie wspominając Zenitha.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie natomiast urzeka w tym zegarku kaliber 770, jest to stosunkowo nowa konstrukcja, z bardzo rzadką komplikacją...no i ten rotor :wub:

 

 

Mechanizm ma kilka smaczków.

Po pierwsze: balans Gyrolab, który powinien zapewnić należytą precyzję działania. Niemagnetyczny, nie wymagający smarowania. Wprowadzony w 2015 r. po raz pierwszy do seryjnej produkcji po modelach koncepcyjnych może być jednak obarczony chorobą wieku dziecięcego. Notabene jego kształt jest podobny do balansu produkowanego przez De Bethune.

 

Po drugie: szybka zmiana czasu, podobnie jak w mechanizmach Omegi, sekwencyjna zmiana wskazówki godzinowej.

 

Po trzecie: spoczywająca sekunda; wisienka na torcie, która niejednego pobieżnego obserwatora wprowadzi w błąd. Komplikacja wprowadzona w autorski sposób w nieco odmiennej formie niż spotykane martwe sekundy w innych markach. Konstrukcja JLC zawiera bowiem dodatkową przekładnię zębatą dla wskazówki sekundowej. Składa się z zębnika w kształcie gwiazdy umieszczonego na osi koła wychwytu, które napędza osobną sprężynę uwalniającą za pomocą specjalnej dźwigni sekundnik dokładnie co sekundę. Cały zespół umieszczony jest bardzo blisko centralnej osi sekundnika co umożliwiło wykorzystanie krótkich przełożeń. W efekcie ruch wskazówki sekundowej jest bardzo stabilny i niezwykle dokładny a sekundnik trafia w indeksy precyzyjnie i powtarzalnie. 

 

Na dokładkę finezyjnie wykończona koperta, indeksy z białego złota, szkieletowane wskazówki o kształcie sztyletów wypełnione luminovą i piękny wahnik z litego kawałka złota widoczny przez szkiełko.

 

Łyżką dziegciu w szklance miodu jest rezerwa chodu na poziomie zegarków sprzed 50 lat i wahnik działający niemal tak głośno jak stary i poczciwy Valjoux. Wszak to przecież nowy mechanizm zaprojektowany od początku dla jednej ze współczesnych kolekcji JLC i nie przystoi mu „szurać” jak stare kapcie na trzeszczącym parkiecie ale co poradzić – taki klimat…


"Miłownik dokładnego zegarka, to jest dobrego chronometru..."

pozdrowienia, Tomasz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Darku, chodził za mną ten JLC i chyba trochę nadal chodzi. Przewertowałem pół internetu na jego temat i mierzyłem ze dwa razy ale cały czar "kwarcowej sekundy" pryska jak poruszy się wahnik. Denerwujące to powiem szczerze w zegarku tak renomowanej marki.   


"Miłownik dokładnego zegarka, to jest dobrego chronometru..."

pozdrowienia, Tomasz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Passero

Tomek, wielkie dzięki za fachowe wsparcie :) Ja również od jakiegoś czasu choruję na ten model, już wiem gdzie i za ile, tylko nie wiem jeszcze kiedy ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jak już "kiedy" stanie się faktem to się podziel wrażeniami :)

Chyba jeszcze nie ma go na forum.


"Miłownik dokładnego zegarka, to jest dobrego chronometru..."

pozdrowienia, Tomasz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oglądałem standardową wersję tego modelu, bo również byłem i nadal jestem nim zainteresowany. Na mnie również zrobił trochę niekorzystne wrażenie wyraźnie słyszalny pracujący wahnik. W pierwszej chwili pomyślałem nawet, że z zegarkiem jest coś "nie tak". Ale że było to w zacnym przedstawicielstwie JLC sprzedawca wyjaśnił, że w tym mechanizmie tak jest. W sumie to chyba nie przeszkadzałoby. Kształt zegarka i jego jakość - jak dla mnie idealne. Czekam na czarną tarczę. Granatowa... chyba nie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Passero

W niebieskiej limitce przeszkadza mi ten "krzyż" na tarczy, natomiast biała jest dla mnie idealna. Co do wahnika, to jego głośną pracę z nawiązką rekompensuje jego wygląd ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.