Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Lincoln Six Echo

Moje zrealizowane plany/marzenia zegarkowe AD 2017

Rekomendowane odpowiedzi

Gość fidelio

Tissot piękny, sam się nad nim zastanawiałem, drugi pojawił się na aledrogo ale dosyć szybko został sprzedany. Widać to pożądana wersja. Gratuluje refleksu i zakupu ;)

Dzięki :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja wierzę... Też kiedyś miałem chęć sprzedać mojego Le Locle, ale.... Sentyment zwyciężył... Został i wiem, że zostanie ma 100% do końca moich dni

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fidelio

:lol:  Uważaj, bo uwierzę... ;)

Poważnie :-) O ile co do zasady zegarki Tissot jakoś mnie nie kręcą, to jednak ich linię Heritage, w ramach ktorej od czasu do czasu wypuszczają takie "perełki", jest w mojej ocenie bardzo udana. Ten konkretny ma nawet mineralne szkło, przez co jest jeszcze bardziej klimatyczny.No i stare logo. Z tej linii podoba mi się też Heritage 1948. Chociaż, nawiązując do niekanonicznego Bonda mógłbym rzec, "Nigdy nie mów nigdy" ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poważnie :-) O ile co do zasady zegarki Tissot jakoś mnie nie kręcą, to jednak ich linię Heritage, w ramach ktorej od czasu do czasu wypuszczają takie "perełki", jest w mojej ocenie bardzo udana. Ten konkretny ma nawet mineralne szkło, przez co jest jeszcze bardziej klimatyczny.No i stare logo. Z tej linii podoba mi się też Heritage 1948. Chociaż, nawiązując do niekanonicznego Bonda mógłbym rzec, "Nigdy nie mów nigdy" ;-)

No więc właśnie. ;) Widząc szybkość rotacji zegarków u Ciebie, nie widzę jakoś tej perspektywy dożywocia. ;) 


WARTO POMAGAĆhttps://www.siepomaga.pl

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fidelio

No więc właśnie. ;) Widząc szybkość rotacji zegarków u Ciebie, nie widzę jakoś tej perspektywy dożywocia. ;)

Ale to głównie przez Ciebie ;-) Akurat ten T to w moim malutkim pudełeczku w zasadzie najstarszy już okaz, więc myślę, że jest szansa, żeby się uchował. Poza tym, to obecnie jedyny mój elegancki zegarek, wiesz, taki do kościoła i nie tylko ;-) więc tym bardziej są widoki na to, że się uchowa :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fidelio

Muszę sam kiedyś pomyśleć o jakiejś ładnej kostce/tonneau. To będzie koncepcja numer 1245 do przemyślenia...  :rolleyes:  :lol:

Zważywszy na wszem i wobec znane sympatie, polecam, tak na początek, L.2.643.4.73.9 :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie w tym roku zaczęło się nietypowo, bo od wyprzedaży kolekcji. W związku z planowanymi narodzinami syna w maju, postanowiłem zostać 1 zegarkowcem - omega AT 41,5 mm, którą dostałem od żony z okazji ślubu.

 

post-63031-0-79855800-1515355592_thumb.jpeg

 

Gdzieś wewnętrznie obawiałem się, że jak synek sie urodzi, może coś będzie nie tak, będą potrzebne pieniądze, wiec wolałem sprzedać moje zegarki by dysponować na czarna godzinę dodatkowymi środkami. Z perspektywy czasu myślę, że była to trochę przesada, ale może to dlatego że z synkiem wszystko ok, jest zdrowy i tryska energią, ale na tamten moment czułem, że upłynnienie kolekcji będzie odpowiednie.

 

W miedzy czasie zamówiłem Speedy Tuesday, z myślą, że jeśli coś pójdzie mnie tak to najwyżej go nie odbiorę, albo sprzedam.

Jak Mikołaj pojawił się na świecie, uznałem że tak ważny moment musi być uczczony w odpowiedni sposób i postanowiłem że skoro urodził się we wtorek, to Speedy Tuesday zostanie u mnie upamiętniając ten przełomowy moment w życiu:) tak też się stało.

 

post-63031-0-97268200-1515355779_thumb.jpeg

 

Po odebraniu ST, czułem że nie wytrzymam ze skromna kolekcją 2 zegarków i będę musiał wrócić na dobre do swojej pasji.

Tym samym na nadgarstku zawitał Tudor Black Bay S&G. Trochę spontanicznie, miał być nurek, ale nastawiałem się bardziej na burgundowego BB, jednak promocja Kruka zrobiła swoje i po przymiarce S&G wiedziałem że zostanie już na nadgarstku:)

 

post-63031-0-70459900-1515355861_thumb.jpeg

 

Tym samym w pewnym sensie plany zrealizowałem z nawiązką, najpierw stałem się 1 zegarkowcem, by później odebrać zamówionego ST i nadprogramowo dokupić Tudora.

 

W 2018 liczę na Baselword i wypuszczenie Omegii 300m z nowszym mechanizmem (master Chronometer), w mojej „starej” kolekcji miałem niebieską aktualna wersję j z perspektywy czasu bardzo mi jej brakuje. Jeśli na BW 2018 nie pojawi się nowsza / lepsza wersja to pod koniec roku odkupię obecną edycję.

 

post-63031-0-49827500-1515355923_thumb.jpeg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, mam nadzieję że będzie podzielał moją pasję, przekonamy się za kilkanaście lat!:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ten tjusdej w sumie odebrany w roku urodzin więc pasuje idealnie ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego kilkanaście? Moja córka ma 4 i już wykazuje zainteresowanie. Wydatki mogą pojawić się wcześniej niż się spodziewamy :)


Czas ma sens tylko wtedy, kiedy robi się z nim coś sensownego

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Świetny wpis!!! Zostaw sobie tego Speedy Tuesday. Już na samym początku związałeś z nim silną osobistą historię i ten zagarek już zawsze będzie Ci o tym ważnym dla Ciebie roku przypominał.
 
I zgadzam się w pełni z Twoimi odczuciami co do SMPC. Ja ten zegarek mam już prawie 4 lata, jest moim codziennym zegarkiem i ciągle mam dni, że po prostu nie mogę się na niego napatrzeć. W 2017 zrobiłem mu też upgrade zapięcia na to nowsze z regulacją. Długo by pisać, ale wg. mnie to jest absolutny nr. 1 w kategorii "best value for money" ze wszystkich zegarków dostępnych aktualnie na rynku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2017 był dla mnie jednym z najlepszych zegarkowych lat ever. Zacząłem w połowie roku od realizacji swojego marzenia o posiadaniu Tuńczyka (SBBN007). Cieszę się, że spróbowałem, ale nie podszedł mi do końca ten zegarek więc popływaliśmy sobie przez dwa tygodnie w Morzu Jońskim, poleżeliśmy na kocu nad Wisłą i poszedł w Świat.

 

post-100816-0-54659000-1515534261_thumb.jpg

 

Po wakacjach z kolei zrealizowałem drugie wieloletnie marzenie o posiadaniu sportowego Rolexa. Tutaj akurat to był pełen spontan i niespodziewana okazja, której po prostu nie mogłem nie wykorzystać. Rolex Explorer II, i tutaj najlepsze, New Old Stock z 2000 r.!

 

post-100816-0-04276200-1515534318_thumb.jpg

 

I nie był to jak się okazało ostatni NOS w tym roku. Kolejna super okazja i w kolekcji ląduje nigdy nie używany Seikomatic z lat 60-tych. Pozłacany żółtym złotem, które z wiekiem nabrało czerwonego koloru. Więcej zdjęć zamieściłem w tym wątku: http://zegarkiclub.pl/forum/topic/130316-seiko-vintage/page-31#

 

post-100816-0-43737500-1515534489_thumb.jpg

 

A na koniec roku, od Św. Mikołaja, Apple Watch. Też totalne zaskoczenie, bo okazało się że bardzo go polubiłem i finalnie to uważam, że tego typu urządzenia są bardzo niesłusznie niedoceniane (łagodnie mówiąc). Dla mnie to jest współczesny "tool watch". Więcej o nim pisałem tutaj http://zegarkiclub.pl/forum/topic/156762-zegarkowe-prezenty-od-%C5%9Bw-miko%C5%82aja/

 

Rok 2018 ma być rokiem delikatnej konsolidacji w mojej kolekcji i jednego dużego zakupu o ile urodzi mi się drugie dziecko. "Jestem zegarkomaniakiem, więc mam obowiązki zegarkowe". +1 dziecko = +1 zegarek, proste. Porządny "birth year watch", który zatrzymam do końca życia i przekażę potomkowi.

 

A, byłbym zapomniał. Pod koniec 2017 zdecydowałem się, po wielu, wielu latach siedzenia w tym hobby, dołączyć do KMZiZ.

 

2017. Super rok. Będę tęsknił.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, ST zdecydowanie zostaje. Tak samo jak AT. Oba zegarki są związane z ważnymi wydarzeniami w życiu więc nawet nie wypada rozważać pozbycia się ich:) Tudor za to ujął mnie świetną jakością wykonania, na prawdę nie ma się do czego przyczepić, no ewentualnie do grubości, bo ciężko wchodzi pod mankiet koszuli;)

300 m przemilczę, bo mi się przykro robi...:]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

300 m przemilczę, bo mi się przykro robi...:]

Głowa do góry. Widzę, że plany są, a jak trzeba będzie wrócić do starego to "gray market" Twoim przyjacielem. Jeszcze raz powtarzam, "best value for money". Jeszcze raz też przeczytałem Twój wpis. Wcześniej umknął mi ten wtorek. Dożywocie Panie, dożywocie ma ten ST.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sru:

post-70090-0-98089600-1517175601_thumb.jpg


Kocham Zegarki i nie dlatego, że pokazują która jest godzina.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Podobna zawartość

    • Przez Ann666
      Audemars Piguet  hmm...?🤔 
      Czy ktoś  wie cóż to za model?🤔🙂
       
       


    • Przez Feymozim
      Witajcie, jestem Adam zajmuję się naprawą zegarków od 2016 roku. Chciałbym zaproponować swoje usługi gdyby ktoś byłby zainteresowany podsyłam link do mojej strony . Gwarantuje wysoką jakość wykonywanych moich usług. Zainteresowanych i osoby mające pytania zapraszam na priv. 
      https://www.facebook.com/profile.php?id=100035394744422
       
       
    • Przez Kacperek_77u
      Cześć
      W tym temacie będe ukazywał swoje prace nad zegarkami
      Najpierw napiszę coś o sobie (miłego czytania 😝) :
      Zegarkami mechanicznymi interesowałem się od zawsze i zawsze chciałem taki mieć bo ,,ma duszę i pięknie tyka''. Pierwszy z jakim miałem do czynienia była męska zaria kupiona za 20zł 7 lat temu na targu w rzeszowie. Chodziła tylko dwa tygodnie bo niewiem jakim cudem ale czop osi sekundnowej zniknął a jak wiadomo 2009 bez niego chodził nie będzie. Porozbierałem ją z ciekawości, o dziwo poskładałem ją spowrotem i poszła w kąt razem z zainteresowaniem zegarkami. Jakieś dwa lata temu znowu ją odkopałem, znalazłem dawcę na allegro i coś nawet z tego poskładałem ale chodzic to nie chciało... Więc znowu poszła w kąt z zainteresowaniem-do czasu...
      W ubiegłym roku gdzieś na jesień przypadkiem znalazłem ofertę pudła części do owego mechanizmu i udało mi się je wyrwać za całe 15zł (radość.JPG). Przyszła paczka, zacząłem coś kręcić i wymodziłem w miare działający zegarek 😁
      Potem zakręciłem się w ruskich i dostałem bzika na punkcie sportivn. I w grudniu zakupiłem fajny egzemplarz aczkolwiek zauważyłem na zdjęciach że ma martwy włos więc podmianka była potrzebna (akurat z tamtymi częściami do zari udało mi się jeszcze kupić pare mechanizmów do pobied i kolejne pudło części więc no problemo o drugi włos). Pamiętam jak ćwiczyłem ruchy dzięki którym mógłbym zdjąć włos xd. Procesu podmianki opisywać nie będe bo za długo by to zeszło ale finalnie zegarek OŻYŁ! I tak już z rok będzie jak dłubie w zegarkach 😁
       
       
      Pierwsze co chciałbym wam pokazać z niedawnych prac to pierwsze poważniejsze wyprostowanie włosa w slavie któro zakończyło się niczym innym jak sukcesem 😁 
      Jak widać ktoś chciał ją przyśpieszyć ale potem stwierdził że jednak chodzi za szybko i zdecydowanym ruchem cofnął przesówkę uszkadzając włos...
      Więc akurat się złożyło że niedawno robiłem identyczną slave więc wziałem ją jako wzorzec i żeby nic nie wpadło do niej to poprostu zamiast dekla położyłem szkiełko
      Zbliżenie na wrorzec

      I o to pacjent po wyprostowaniu włosa (przy tego typu uszkodzeniach preferuję metodę ,,na żywca'' czyli poprostu prostuje włos gdy jest zamontowany z balansem tylko ewentualnie bawie się przesówkami 🙃)
      Teraz wystarczyło poprostu ustawić przesówkę z kołkiem włosa (będe wdzięczy za podanie jej profesjonalnej nazwy) żeby zegarek zaczął przyjemnie chodzić:

      20221224_002529.mp4
    • Przez RTK-WGM
      Dzięki comiesięcznej edycji klubowego konkursu foto,  szykuje się wyjątkowe spotkanie w Krakowie. Po kilkuczęściowym teoretycznym przewodniku fotografii przygotowanym przez "Gio" przyszedł czas na zajęcia praktyczne ! Miejsce spotkania to oczywiście Kraków, termin  9 -11 września.  Szczegóły sukcesywnie będą przekazywane  w tym wątku przez Andrzeja i Jana. Swoją pomoc w organizacji spotkania zadeklarował też Shreq.  Szykuje się foto - uczta w Krakowie !
       
      Informacje: https://zegarkiclub.pl/forum/topic/203069-warsztaty-zegarmistrzowskie-4-2022/
    • Przez sVAGier
      Witam wszystkim🙋🏻‍♂️. Mam na imię Łukasz i mam 31 lat. Jakiś czas temu zacząłem interesować się zegarkami. Mieszkam w UK
      Na chwile obecna mam 2 zegarki Casio gshock oraz (tak wiem🙄) Armani. Casio mam 3 a Armani 6 lat. Jak na razie żaden mnie nie zawiódł. Przy Armanim tylko koronka jest pęknięta nie wiem gdzie i jak 😅. Gshock raczej na co dzień i do pracy. To chyba tyle
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.