Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

MacBlo

Zakup zegarków a zarządzanie budżetem

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

 

Być może nie jest to fortunny temat, gdyż dotyczy on pieniędzy a dżentelmeni o pieniądzach nie rozmawiają, ale jednocześnie jest to też coś co mnie spędza sen z powiek na co dzień, a ciekawi mnie jak wy podchodzicie do zegarkowego "mindsetu" i "bankrollu" ????

Dokładniej chodzi mi, jak u was wygląda zarządzanie pieniędzmi w zakresie zakupu zegarów. Wiadomo że jest to kwestia bardzo względna, bo dla jednego kupno lorusa za 300zł będzie nie lada wyzwaniem, a inny ROLEXA czy Omegę (nie wspominając już o znacznie droższych manufakturach) zakupi podczas cotygodniowych, niedzielnych zakupów w galerii handlowej. Nie mniej jednak, takich skrajnych sytuacji jest mniej, a większość z nas (przepraszam za sformułowanie) obraca się w granicach tzw. klasy średniej co oznacza, że w sumie nas stać na wszystko i na nic ????

Mam szczerą nadzieje, że sytuacja będzie się w naszym kraju mimo wszystko zmieniać w kierunku zwiększania zarobków, natomiast póki co zakładam, że zakup zegarka za 5, 10 15 czy 20k dla większości statystycznej jest mimo wszystko jakimś wyzwaniem, do którego się przygotowujemy. I o to właśnie drodzy forumowicze chciałem zapytać - jak podchodzicie do kwestii zakupu zegarków? Interesuje mnie to czy np.:

 

  • zakładacie sobie budżet możliwy do wykonania, czy kupujecie pod wpływem chwili?
  • Planujecie na długo przed zakupem (ile?), czy np. wykorzystujecie napływ dodatkowej gotówki i kupujecie, co wam się w danej chwili podoba?
  • Czy zakup zegarków wiąże się z ograniczeniem wydatków w innych dziedzinach życia (np. wakacje, telefony, komputery), czy tak planujecie wydatki, żeby starczyło też na inne przyjemności?
  • Ile najwięcej udało wam się % pieniędzy przeznaczyć na zakup zegarka (2 miesięczne pensje, więcej, mniej?)
  • Czy traktujecie to jako inwestycje, hobby, podkreślenie statusu społecznego czy z jeszcze jakiś innych pobudek?
  • Cokolwiek innego co wam przyjdzie do głowy
 

Jeżeli podobny temat pojawił się już wcześniej to przepraszam, nie sposób ogarnąć tego natłoku informacji. 

 

Mam nadzieję, że rozwinie się ciekawa dyskusja ????

 

Pozdrawiam

Maciek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość mkuka

Witam,

czy Kolega przeprowadza jakąś ankietę ?

Zestaw pytań ma taki charakter.

Jeśli tak to w jakim celu. Jeśli nie - to odpowiedź nie ma większego sensu,

ponieważ:

jeden planuje-drugi nie,

ktoś oczczędza inny zaś nie, itd.

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

czy Kolega przeprowadza jakąś ankietę ?

Zestaw pytań ma taki charakter.

Jeśli tak to w jakim celu. Jeśli nie - to odpowiedź nie ma większego sensu,

ponieważ:

jeden planuje-drugi nie,

ktoś oczczędza inny zaś nie, itd.

Pozdrawiam.

 

Nie, nie prowadzę ankiety, pytam z czystej ciekawości. Zazwyczaj fora internetowe służą do wymiany doświadczeń i opinii na różne tematy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiem o sobie zaczynałem na tym forum od omega geneve taka myśl że sobie kupię zegarek z mojego rocznika :) miałem wolne pieniądze to sobie kupiłem. Ok 1300 zł, tyle bylem w stanie zaakceptować jako wydatek na zegarek. Później oczekiwania wzrastaly więc był po drodze epos za 3,5 ale też zupełny skok audemars piguet za 13 kPLN. To był mój największy zakup w stosunku do posiadanej wolnej gotówki. A później już poszło z górki :) omega PO omega 300 a pozniej już rolex najpierw Explorer a później gmt. Zawsze chciałem mieć GMT pepsi odkąd go zobaczyłem na żywo na rece jednego murzyna. I udało się. Ale nie było planów. Chciałem, była możliwość to kupiłem. Tłumacze to sobie ze zawsze można sprzedać jak będzie potrzebna kasa. Niestety w 99% traciłem na sprzedaży :), więc lepiej kupowac od razu to co ma zostać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

więc lepiej kupowac od razu to co ma zostać.

 

foti, chyba wrzucę sobie tę myśl do stopki ;)

 

Mam na razie 3 zegarki. Za każdym razem jak kupowałem to był ten, który ma zostać. Na razie nie sprzedałem żadnego, ale teraz już wiem, że nie mam jeszcze tego, który ""ma zostać.

 

 

MacBlo, Twoje pytanie, Twoja ciekawość, to objaw choroby, nałogu. Nikt Ci nie da satysfakcjonującej odpowiedzi. Nie znajdziesz usprawiedliwienia dla swoich przyszłych wydatków.

 

Jeżeli to nie ankieta w celach naukowych, to opuść to forum, póki jeszcze czas.

No chyba, że już za późno... :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś ktoś stwierdził, że powinno się przeznaczyć 2,5 swoje pensje na zakup zegarka... ale to dość uśrednione założenie, bo o wiele łatwiej to zrobić gdy się zarabia powiedzmy 20 tys/mies, a o wiele trudniej gdy pensja to 2 tys/mies.

 

RG

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś ktoś stwierdził, że powinno się przeznaczyć 2,5 swoje pensje na zakup zegarka... ale to dość uśrednione założenie, bo o wiele łatwiej to zrobić gdy się zarabia powiedzmy 20 tys/mies, a o wiele trudniej gdy pensja to 2 tys/mies.

 

RG

Łatwo jest tak samo tylko wybór zegarków inny :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zdarza się, że planuję zegarek jakiś dłuższy czas przez jego cenę. Częściej jednak kupuję pod wpływem chwili, ale wtedy zazwyczaj muszę pożegnać się z którymś już obecnym w kolekcji. Niestety mając do dyspozycji studencki budżet muszę sporo rotować, a zdarzało się, że musiałem jeść mniej wystawnie, ale w sumie lubię to. Kupię, spróbuję, ponoszę, sprzedam i następny. Do tego dorabiam jak tylko mogę by na wszystko starczyło.

Dotychczas najwięcej wyniosła mnie Omega Seamaster - 2300, ale długo też zbierałem się do SARBa065.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś ktoś stwierdził, że powinno się przeznaczyć 2,5 swoje pensje na zakup zegarka... ale to dość uśrednione założenie, bo o wiele łatwiej to zrobić gdy się zarabia powiedzmy 20 tys/mies, a o wiele trudniej gdy pensja to 2 tys/mies.

 

RG

Widzę że na tym forum obowiązują wysokie standardy. Kiedyś w jakimś artykule specjalisty od męskiej mody przeczytałem, że wypada przy zakupie zegarka wydać równowartość swoich miesięcznych zarobków by nie wyjść na taniego :)

 

Wysłane z mojego Moto Play przy użyciu Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Łatwo jest tak samo tylko wybór zegarków inny :)

Przy pensji 2 tys/mies wszystko idzie na opłaty i życie, trzeba nieźle się nakombinować aby starczyło do pierwszego więc tym bardziej ciężko uzbierać 5 tys na zegarek.

Co innego jeżeli się zarabia 20 tys/mies... wtedy o wiele łatwiej odłożyć te 10 tys miesięcznie i po mniej niż pół roku kupić zegarek za 50 tys...

 

RG

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To też nie do końca prawda, ponieważ zarabiając więcej (przykład 20k) zwykle podnosimy standard swojego życia i więcej kasy idzie na codzienne sprawy i przyjemności.

 

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka


Instagram.com/jfszymaniak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przy pensji 2 tys/mies wszystko idzie na opłaty i życie, trzeba nieźle się nakombinować aby starczyło do pierwszego więc tym bardziej ciężko uzbierać 5 tys na zegarek.

Co innego jeżeli się zarabia 20 tys/mies... wtedy o wiele łatwiej odłożyć te 10 tys miesięcznie i po mniej niż pół roku kupić zegarek za 50 tys...

 

RG

Ja bardziej myślałem o psychicznej barierze. jak zarabiasz 1000 i chcesz zegarek za 2500 to myśle że psychicznie jest podobnie do tego jak zarabiasz 10000 i chcesz zegarek za 25000 a może te 25000 to już trudniejsza decyzja :)

No i jak ktoś zarabia 20 tys /mies to chyba ma inne wydatki niż ten co zarabia 2000. Więc może się okazać za 10000 nie jest tak łatwo miesięcznie odłożyć. Ale żeby nie było to zarabiając 2 a 20 tys na pewno żyje się łatwiej zarabiając wiecej. Ale czy szczęśliwiej?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niewątpliwe im większe dochody, tym większe wydatki, bo i standard życia nieporównywalny. Niewątpliwie też jednak im więcej się zarabia, tym więcej można wydać na różne „zbytki”. W mojej obecnej sytuacji życiowo-finansowej wydanie 2,5-krotności pensji na zegarek jest absurdalnym pomysłem. Napiszę więcej - zaplanowałem sobie skrzętnie, że w tym roku (konkretnie w styczniu :-)) kupię sobie zegarek za równowartość pensji. W przeciągu półtora miesiąca życie nader boleśnie zweryfikowalo moje plany

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się, że im większe dochody to tym większe wydatki... ale niewątpliwie łatwiej jest coś odłożyć na dobra luksusowe, niż zarabiając przytoczone 2 tys, kiedy całość wypłaty idzie na dobra podstawowe, w celu przeżycia do następnego miesiąca ;)

 

RG

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość hubex

A ja jestem na etapie budowy domu. Od 9 lat :) W dużej mierze przyczyniła się do tego fascynacja zegarkami. No ale ciągnę to jakoś...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.