Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

telta

Chiński zegar wiszący.

Rekomendowane odpowiedzi

Witam . Jestem emerytem i zegarowym dyletantem.Udało mi się co prawda naprawić pękniętą  sprężynę bicia i wymienić sprężynkę -zawieszkę wahadła  w P 48, ale to niewiele. Ad rem: mój chiński wahadłowy zegar Polaris odmówił współpracy po 24 latach.Kulał nierównomiernie tykając i nie pomagały żadne regulacje.Myślę że powodem jest zużyte koło wychwytu.Linie zarysu zębów  są proste ale wierzchołki są  wygięte przeciwnie do kierunku obrotu.Widać to gołym okiem.Z uwagi na brak części zegarmistrz odmówił naprawy. Czy jest sens zmniejszyć średnicę , dopiłować ręcznie wierzchołki  i walczyć z regulacją czy odżałować paręset złotych na prostego Beckera?Przepraszam , ale nie mam możliwości wstawienia zdjęć.Dzięki za podpowiedzi. t

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poszukałbym jeszcze prawdziwego zegarmistrza. Te starsze Polarisy nie były wykonane z aż tak podłych materiałów (co i w tym przypadku potwierdza przebieg). Naprawa zegarów nie polega na wymianie części zamiennych. Gość, który wciska kit o braku części jest albo partaczem, albo chce się wykręcić od roboty...


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zwłaszcza że zegar to raczej spore ustrojstwo.

 

Ja niestety jestem partaczem, prostowałem krzywy czop, no i pierdut....., a mogłem nie grzebać.

 

No cóż wytoczyłem sobie nowa ośkę w kilka minut

 

balance%20staff2.JPG

 

balance%20staff3.JPG

 

Cała operacja trwała może z godzinę, bo wytoczyłem ze 4-ry. Co obciąłem to mi gdzieś w czeluści pstrykła.

A mogłem czopować, ale chciałem wykręcić się od szukania wiertła, odpuszczacza i palnika. To lenistwo to mnie kiedyś wprowadzi na minę :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oszlifowanie tego koła to wcale nie taki zły pomysł... ważne żeby zrobić to w miarę precyzyjnie zachowują równy kąt i promień dla wszystkich zębów . Jeśli jest zapas regulacji kotwicy w dół to będzie chodził... Te duże zegary wybaczają wiele ale tak czy siak wychwyt musi raczej opierać się na gładkie pracy/powierzchniach.  Palety też wypadałoby sprawdzić czy gładkie, bez zadziorów itp... w razie czego wygładzić.

 

 

Zwłaszcza że zegar to raczej spore ustrojstwo.

 

Ja niestety jestem partaczem, prostowałem krzywy czop, no i pierdut....., a mogłem nie grzebać.

 

No cóż wytoczyłem sobie nowa ośkę w kilka minut

 

 

Cała operacja trwała może z godzinę, bo wytoczyłem ze 4-ry. Co obciąłem to mi gdzieś w czeluści pstrykła.

A mogłem czopować, ale chciałem wykręcić się od szukania wiertła, odpuszczacza i palnika. To lenistwo to mnie kiedyś wprowadzi na minę :D

 

Nie jest tak źle...no chyba, że klient już z góry dostał rachunek ? Jeśli tak to współczuję dodatkowej pracy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie mam klientów, ale jak miałem i powinęła się noga , no to nie było że boli.....Zrobiło się i śladu nie było :) Klient oczywiście wiedział, ale płacił tak jak żeśmy na początku ustalili. Narzekać i tak nie mogłem... :)

 

Teraz co najwyżej na lenistwo, dlatego  nie narajam sobie już klientów na jakieś skomplikowane robótki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zwłaszcza że zegar to raczej spore ustrojstwo.

 

Ja niestety jestem partaczem, prostowałem krzywy czop, no i pierdut....., a mogłem nie grzebać.

 

No cóż wytoczyłem sobie nowa ośkę w kilka minut

 

 

 

 

Cała operacja trwała może z godzinę, bo wytoczyłem ze 4-ry. Co obciąłem to mi gdzieś w czeluści pstrykła.

A mogłem czopować, ale chciałem wykręcić się od szukania wiertła, odpuszczacza i palnika. To lenistwo to mnie kiedyś wprowadzi na minę :D

Aleś ukulał... ;)  Ja to się jeszcze z polerownikami pierd... i krawędzie podcinam. Toczysz, widzę, z jednego chwytu, ja obracam... :)  Ale wiadomo szkoła Falenicka i Otwocka...


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panie szefie, to ma działać. Nie ma co się z tym pie...ć.  Kto tam będzie zaglądał. :) Spoko zdarza się że poleruję. Czopy toczę pod średnice w łożyskach, a więc przed zrobieniem drugiego obcinam i obracam :) Taka modyfikacja szkół, ale kiedyś jechałem z jednego zamachu. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.