pawzab 0 #1 Napisano 8 Marca 2018 Pytanie..czy producentem przedstawionego zegara mógł być Wilchelm Bauer czy Muhlhause&Sohn? Czy na dzień dzisiejszy jest ktoś w stanie to rozszyfrować? 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tarant 4606 #2 Napisano 8 Marca 2018 Nie za bardzo. Wydaje się, ze Muhlhauser z Karlsteinu. Prawdopodobnie Bauer tylko zamawiał werki linkowe lub kompletne zegary u ww. Bijące zegary z takim mocowaniem są rzadkie, prętowy gong wskazuje, że zegar wyprodukowano już w XX wieku. Na plecach jest trochę otworów mogących sugerować, że skrzynia miała innego lokatora. 0 Pozdrawiam Piotr Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pawzab 0 #3 Napisano 8 Marca 2018 Nie za bardzo. Wydaje się, ze Muhlhauser z Karlsteinu. Prawdopodobnie Bauer tylko zamawiał werki linkowe lub kompletne zegary u ww. Bijące zegary z takim mocowaniem są rzadkie, prętowy gong wskazuje, że zegar wyprodukowano już w XX wieku. Na plecach jest trochę otworów mogących sugerować, że skrzynia miała innego lokatora.nie,tylko inny gong-na trzech śrubach,mam taki w innym zegarze,reszta to oryginał.Na dowód zrobiłem dokładniejsze zdjęcie-dwa widoczne otwory,po drugiej stronie na wysokości tego górnego trzeci otwór 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pawzab 0 #4 Napisano 11 Marca 2018 Nie za bardzo. Wydaje się, ze Muhlhauser z Karlsteinu. Prawdopodobnie Bauer tylko zamawiał werki linkowe lub kompletne zegary u ww. Bijące zegary z takim mocowaniem są rzadkie, prętowy gong wskazuje, że zegar wyprodukowano już w XX wieku. Na plecach jest trochę otworów mogących sugerować, że skrzynia miała innego lokatora.Szanowny kolego"młodszy kustosz zegarów' w XX w. kuta kotwica? jest to możliwe? 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tarant 4606 #5 Napisano 11 Marca 2018 No właśnie. "Kuta kotwica". Takie określenie przylgnęło do jednoczęściowych (czyli bez regulowanych palet siłą rzeczy), stalowych kotwic w kształcie litery V lub omega. Jak opisujemy autentyczny wiedeński zegar, to określenie jest właściwie niezbędne.Ale czy one były "kute"? Bo to forma obróbki metalu w końcu. A przecież można je było wyciąć, obrobić, zahartować, bez jakiegokolwiek kucia. Koledzy mający do czynienia więcej z technologią. Jak to jest?PS. Jest możliwe. Resch dociągnął z takimi co najmniej do czerwca 1901 roku. 0 Pozdrawiam Piotr Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
fibo 441 #6 Napisano 11 Marca 2018 Mój "urzędowy" chodzik ma taką samą tarczę z arabskimi indeksami, wieszak, "kutą" kotwicę etc. Przypuszczam, że to wyrób Muhlhausera z +- pierwszych lat ubiegłego wieku. Z tego co pamiętam, używanie kutych kotwic w XXw nie było nielegalne, tym bardziej przez firmy schodzące ze sceny... 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
janekp 503 #7 Napisano 11 Marca 2018 Pytanie..czy producentem przedstawionego zegara mógł być Wilchelm Bauer czy Muhlhause&Sohn? Czy na dzień dzisiejszy jest ktoś w stanie to rozszyfrować?IMO werk Muhlhauser Pleskot ,wieszak ,okucie wahadla,podklad tarczy, mocowanie na dwa kolki werku,ale ten gong pretowy pasuje tam jak kij do doo....py.Pozniejsze werki byly skrecane ,ten jest ma zakuwane slupki. M&S Karlstein widzalem tylko male chodziki w stylu Japy Freres . 0 Znane są tysiące sposobów zabijania czasu,ale nikt nie wie, jak go wskrzesić. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tarant 4606 #8 Napisano 11 Marca 2018 IMO werk Muhlhauser Pleskot ,wieszak ,okucie wahadla,podklad tarczy, mocowanie na dwa kolki werku,ale ten gong pretowy pasuje tam jak kij do doo....py.Pozniejsze werki byly skrecane ,ten jest ma zakuwane slupki. M&S Karlstein widzalem tylko male chodziki w stylu Japy Freres . Bo forum nie przeglądasz http://zegarkiclub.pl/forum/topic/96605-zegary-urz%C4%99dowe-ck-monarchii 0 Pozdrawiam Piotr Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
janekp 503 #9 Napisano 11 Marca 2018 Bo forum nie przeglądasz http://zegarkiclub.pl/forum/topic/96605-zegary-urz%C4%99dowe-ck-monarchiiMasz racje ,jak juz to troche roczniaki a reszta po lepkach,nie mam czasu na wszystko...Rzeczywiscie nie widzialem tych tematow,to byl okres kiedy intensywnie pracowalem zawodowo,7-22 i nie mialem sily na cokolwiek innego.Koledzy pokazuja coraz ciekawsze zegary. 0 Znane są tysiące sposobów zabijania czasu,ale nikt nie wie, jak go wskrzesić. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pawzab 0 #10 Napisano 11 Marca 2018 No właśnie. "Kuta kotwica". Takie określenie przylgnęło do jednoczęściowych (czyli bez regulowanych palet siłą rzeczy), stalowych kotwic w kształcie litery V lub omega. Jak opisujemy autentyczny wiedeński zegar, to określenie jest właściwie niezbędne.Ale czy one były "kute"? Bo to forma obróbki metalu w końcu. A przecież można je było wyciąć, obrobić, zahartować, bez jakiegokolwiek kucia. Koledzy mający do czynienia więcej z technologią. Jak to jest?PS. Jest możliwe. Resch dociągnął z takimi co najmniej do czerwca 1901 roku.kotwica wygląda dość porządnie ,wydaje się że jest ze stali szlachetnej(z którą mam do czynienia na co dzień-zawodowo) - gdybym miał jakiś dobry aparat..to wrzucę dokładniejsze zdjęcia samej kotwicy,myślę że warto to przedyskutować,ponieważ kotwic z chromo-niklu jeszcze nie widziałem. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pawzab 0 #11 Napisano 11 Marca 2018 Mój "urzędowy" chodzik ma taką samą tarczę z arabskimi indeksami, wieszak, "kutą" kotwicę etc. Przypuszczam, że to wyrób Muhlhausera z +- pierwszych lat ubiegłego wieku. Z tego co pamiętam, używanie kutych kotwic w XXw nie było nielegalne, tym bardziej przez firmy schodzące ze sceny...sprawdzam dokładnie -zwracam uwagę na szczegóły,to jest ta sama robota-wszystko pasuje-skrzynia,wahadło,kotwica identyczna,sanki itd.PS.skąd ten gong prętowy?wygląda na dołożony w epoce 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Josza 96 #12 Napisano 11 Marca 2018 U mnie zamieszkał podobny(broda trochę inna) 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pawzab 0 #13 Napisano 11 Marca 2018 U mnie zamieszkał podobny(broda trochę inna) 4468630039.jpg 4468630039_1.jpg 4468630039_2.jpg 4468630039_3.jpg 4468630039_4.jpg 4468630039_6.jpg 4468630039_7.jpgwyraźnie widoczna kotwica chromo-niklowa lub jak kto woli stal nierdzewna-dla mnie ciekawostka i taka jaka sama jak w moim mechanizmie. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
LESKOS 3339 #14 Napisano 11 Marca 2018 Zwykła stal da się również wypolerować na lustro. Miałem kolegę w Bytomiu który pracował u płatnerza w tymże mieście i z kawałka resora robił przepiękne noże. Klinga lśniła jak lustro. Sam potrafię wypolerować kawałek stalowej powierzchni też do takiego stanu. Nie sugerował bym się tak na podstawie tego, że to stal chromo-niklowa, jest po prostu wypolerowana. Wiele wychwytów w kotwicach jest wypolerowanych, a wykonane są zapewne, ze zwykłej stali. 0 Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC! 🤔 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
dziadek 1771 #15 Napisano 11 Marca 2018 kotwica wygląda dość porządnie ,wydaje się że jest ze stali szlachetnej(z którą mam do czynienia na co dzień-zawodowo) - gdybym miał jakiś dobry aparat..to wrzucę dokładniejsze zdjęcia samej kotwicy,myślę że warto to przedyskutować,ponieważ kotwic z chromo-niklu jeszcze nie widziałem. Moim zdaniem, jeżeli kotwica jest oryginalna i zegar został wyprodukowany mniej więcej na przełomie XIX i XX wieku lub wcześniej, to kotwica powinna być wykonana ze zwykłej stali i następnie mogła być wypolerowana, oczywiście wcześniej mogła być również poddana jeszcze obróbce cieplnej, co można bez większego problemu sprawdzić. Pierwsza stal nierdzewna powstała dopiero około roku 1912 i była to mieszanka żelaza i chromu i mieszanka ta nosiła nazwę "Stal austeniczna".O ile dobrze pamiętam, to nazwa "Stal nierdzewna" powstała dopiero po około dwóch latach, czyli 1913 lub 1914 i była to mieszanka żelaza, węgla i chromu. Natomiast dopiero około 1924 roku w Anglii opatentowano stal nierdzewną z domieszką niklu. Wobec powyższego, jeżeli kotwica w Twoim zegarze wykonana jest rzeczywiście ze stali z domieszką (jak piszesz) chromu i niklu, to albo jest dorobiona i nieoryginalna, albo zegar został wyprodukowany po 1924 roku. Edit A około roku 1950 opatentowano Invar i Elinvar, czyli odpowiednią mieszankę żelaza, niklu,chromu i węgla i mieszanka o nazwie Elinvar ma najmniejszy współczynnik rozszerzalności liniowej i jest obecnie używana do produkcji włosów między innymi do roczniaków. Wcześniej używano do produkcji włosów zwykłej stali lub brązu fosforowego. 0 Każdy stary człowiek ma swoją historię i powód, dlaczego jest taki, a nie inny. Pomyśl o tym, zanim mnie osądzisz. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
janekp 503 #16 Napisano 12 Marca 2018 No właśnie. "Kuta kotwica". Takie określenie przylgnęło do jednoczęściowych (czyli bez regulowanych palet siłą rzeczy), stalowych kotwic w kształcie litery V lub omega. Jak opisujemy autentyczny wiedeński zegar, to określenie jest właściwie niezbędne.Ale czy one były "kute"? Bo to forma obróbki metalu w końcu. A przecież można je było wyciąć, obrobić, zahartować, bez jakiegokolwiek kucia. Koledzy mający do czynienia więcej z technologią. Jak to jest?PS. Jest możliwe. Resch dociągnął z takimi co najmniej do czerwca 1901 roku.Piotr czytalem wlasnie francuskie opracowanie o mierzeniu czasu.https://books.google.fr/books?id=vjIVAAAAQAAJ&pg=PA18&lpg=PA18&dq=ancre+echappement+comment+faire&source=bl&ots=xqKzqqgrYh&sig=HZJuU7EESaLDNDFiL8n5hWh79EQ&hl=fr&sa=X&ved=0ahUKEwjInNO44-XZAhVJsKQKHd3vDPk4HhDoAQg3MAM#v=onepage&q=ancre%20echappement%20comment%20faire&f=falseNa jednej ze stron w 1720 roku pisza o wychwycie Grahama (1715) oraz o mozliwych probach jego udoskonalenia mimo ze jest na razie najelpszym znanym rozwiazaniem w wychwytach.Napisano ze:- juz sa czynione proby z zastosowaniem rowniez kola wychwytowego ze stali kutej tak jak kotwica - niektorzy zegarmistrze amatorzy robia proby z zastosowaniem kamieni (rubinow,szkla,)na koncu palet ale sa problemy z ich mocowaniem (!!!!) to jest 1720 rok !!! a wiemy ze patent na to ma Vulliamy (jego opis ponizej z 1849 roku).https://books.google.fr/books?id=vg_ECQAAQBAJ&pg=PA387&lpg=PA387&dq=echappement+vulliamy&source=bl&ots=Azu0HZhjr2&sig=z7QW5NmlqPf05kmhjKSFMpilC_c&hl=fr&sa=X&ved=0ahUKEwiZy53u9eXZAhVHDuwKHVFiB3sQ6AEINDAB#v=onepage&q=echappement%20vulliamy&f=false Pierwsze proby wpasowywania kamieni na koncowki palet byly trudne ,nietrwale ale probowano.Nie pomyslano o calej palecie z rubinow czy innych kamieni. IMO kotwice w zegarach w XIX wieku byly obrabiane cieplnie,moze nawet kute na goraca (to zapewnia trwalosc ksztaltu i twardosc) rowniez te z wymiennymi paletami a pozniej recznie dopracowywano forme i ksztalt poprzez obrobke pilnikami,rozwiertakami czy innymi narzedziami . Powyzej kol Dziadek chyba rozwial watpliwosci co do stali chromoniklowej w kotwicach.Warto byloby dotrzec do zrodel jak dawniej wykonywano poszczegolne elementy zegara. Zeby nie bylo Ot kol Josza pokazal rowniez ladny zegar,moze nadejdzie fala na zegary z Karlsteinu ? Bo Reschy to juz pelno wszedzie .... 1813 rok - anker schmieden -wykuc https://books.google.fr/books?id=_bw-AAAAcAAJ&pg=PA133&lpg=PA133&dq=schmieden+ankerhemmung+f%C3%BCr+uhren&source=bl&ots=TAcUA6ebBV&sig=g6gRTqrBd8jmFisWp9gWKqHiWVE&hl=fr&sa=X&ved=0ahUKEwjRwquIgubZAhWLDOwKHWfZDz8Q6AEIXDAK#v=onepage&q=schmieden%20ankerhemmung%20f%C3%BCr%20uhren&f=false 0 Znane są tysiące sposobów zabijania czasu,ale nikt nie wie, jak go wskrzesić. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pawzab 0 #17 Napisano 12 Marca 2018 Moim zdaniem, jeżeli kotwica jest oryginalna i zegar został wyprodukowany mniej więcej na przełomie XIX i XX wieku lub wcześniej, to kotwica powinna być wykonana ze zwykłej stali i następnie mogła być wypolerowana, oczywiście wcześniej mogła być również poddana jeszcze obróbce cieplnej, co można bez większego problemy sprawdzić. Pierwsza stal nierdzewna powstała dopiero około roku 1912 i była to mieszanka żelaza i chromu i mieszanka ta nosiła nazwę "Stal austeniczna".O ile dobrze pamiętam, to nazwa "Stal nierdzewna" powstała dopiero po około dwóch latach, czyli 1913 lub 1914 i była to mieszanka żelaza, węgla i chromu. Natomiast dopiero około 1924 roku w Anglii opatentowano stal nierdzewną z domieszką niklu. Wobec powyższego, jeżeli kotwica w Twoim zegarze wykonana jest rzeczywiście ze stali z domieszką (jak piszesz) chromu i niklu, to albo jest dorobiona i nieoryginalna, albo zegar został wyprodukowany po 1924 roku. Edit A około roku 1950 opatentowano Invar i Elinvar, czyli odpowiednią mieszankę żelaza, niklu,chromu i węgla i mieszanka o nazwie Elinvar ma najmniejszy współczynnik rozszerzalności liniowej i jest obecnie używana do produkcji włosów między innymi do roczniaków. Wcześniej używano do produkcji włosów zwykłej stali lub brązu fosforowego. czyli odrzucamy chromo-nikiel,za ładnie to wygląda na rzecz frezowaną z jednego kawałka stali,więc należy potwierdzić(jak na samym początku) że ta kotwica jest kuta. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
LESKOS 3339 #18 Napisano 12 Marca 2018 W tym czasie już walcowano stal więc raczej wcięto wychwyt ręcznie z 2 mm blachy i obrobiono pilnikiem , po czym zahartowano i wypolerowano. Frezarka raczej nie wchodziła w grę. Utwardzanie prze kucie też chyba nie ...Ps. Pierwsza stal z dodatkiem chromu była już produkowana w połowie XIX w - gdyż stwierdzono znaczną odporność takiej "mieszanki" na rdzę. Była to jednak raczej faza badań i eksperymentów. W 1912 roku został przyzna patent na stal chomowo-niklową dla inżynierów słynnej fabryki zbrojeniowe Kruppa. Stal którą znamy dziś opatentowano w 1924 roku. 0 Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC! 🤔 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tarant 4606 #19 Napisano 12 Marca 2018 Co do stopów stali, to nie było az tak źle w tym XIX wieku. Oto nasz znajomy, Franz Xavier Wurm, właściciel m. innymi fabryki zegarów, która po jego smierci została kupiona przez Lorenza Rescha. Artykuł z roku 1859 o zaletach i produkcji stali tungstenowej. Z ciekawostek - ze stopu tungstenu próbowano robić koperty zegarków, przed laty Omega, niedawno - Lum - Tec. Nie było praktycznie sposobu na ich zarysowanie, można było je natomiast ukruszyć, nie tylko wskutek upadku ale i podczas zmiany pasków No dobrze, to stopach. A co z tym KUCIEM kotwic? Kują, ale co i gdzie? 0 Pozdrawiam Piotr Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
dziadek 1771 #20 Napisano 12 Marca 2018 Nigdy nie widziałem jak produkuje się kotwice ze stali bez nastawnych palet, nigdzie nie znalazłem również opisu technologii produkcji takich kotwic. Więc pozwolę sobie pogdybać i może znajdzie się ktoś kto to potwierdzi lub temu zaprzeczy. Tak sobie myślę że dawniej do produkcji kotwic używano twardej stali, twarda stal ma to do siebie że jest krucha, więc po wycięciu i wypiłowaniu kotwicy "na gotowo" i według szablonu potrzebna była jeszcze przy montażu i pasowaniu jej z kołem wychwytowym korekta na długości i na szerokości. Długość ramion korygowano mostkiem, natomiast szerokość czyli rozstaw palet korygowano poprzez rozszerzenie lub zwężenie ramion kotwicy, ale żeby tego dokonać w twardej i kruchej stali trzeba ją rozgrzać i można to zrobić nawet punktowo i w taki rozgrzany punkt uderzyć młotkiem od zewnętrznej strony wtedy zwęzi się np. o kilka setek.Jeżeli uderzymy w ramię od wewnętrznej strony wtenczas się rozszerzy też np o kilka setek. Czynność tą można wykonywać wielokrotnie bez obawy że kotwica nam pęknie w okolicach ośki. Poza tym w najstarszych zegarach tych trochę większych spotyka się kotwice które były całe produkowane metodą tzw "odkuwki". I być może właśnie przy zastosowaniu takiej technologii utarła się nazwa "kotwic kutych". Jeszcze raz zaznaczam, że to co powyżej napisałem to są wyłącznie moje przypuszczenia. 0 Każdy stary człowiek ma swoją historię i powód, dlaczego jest taki, a nie inny. Pomyśl o tym, zanim mnie osądzisz. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
LESKOS 3339 #21 Napisano 12 Marca 2018 Marian, jak nie widziałeś to podsyłam . Fakt że zegar prymityw , ale sporo można podpatrzeć. W sumie ze 25 odcinków. A tu, jak zrobić wychwyt (wprawdzie hakowy, ale zasada chyba podobna przy Grahamie ) 0 Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC! 🤔 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pawzab 0 #22 Napisano 12 Marca 2018 Nigdy nie widziałem jak produkuje się kotwice ze stali bez nastawnych palet, nigdzie nie znalazłem również opisu technologii produkcji takich kotwic. Więc pozwolę sobie pogdybać i może znajdzie się ktoś kto to potwierdzi lub temu zaprzeczy. Tak sobie myślę że dawniej do produkcji kotwic używano twardej stali, twarda stal ma to do siebie że jest krucha, więc po wycięciu i wypiłowaniu kotwicy "na gotowo" i według szablonu potrzebna była jeszcze przy montażu i pasowaniu jej z kołem wychwytowym korekta na długości i na szerokości. Długość ramion korygowano mostkiem, natomiast szerokość czyli rozstaw palet korygowano poprzez rozszerzenie lub zwężenie ramion kotwicy, ale żeby tego dokonać w twardej i kruchej stali trzeba ją rozgrzać i można to zrobić nawet punktowo i w taki rozgrzany punkt uderzyć młotkiem od zewnętrznej strony wtedy zwęzi się np. o kilka setek.Jeżeli uderzymy w ramię od wewnętrznej strony wtenczas się rozszerzy też np o kilka setek. Czynność tą można wykonywać wielokrotnie bez obawy że kotwica nam pęknie w okolicach ośki. Poza tym w najstarszych zegarach tych trochę większych spotyka się kotwice które były całe produkowane metodą tzw "odkuwki". I być może właśnie przy zastosowaniu takiej technologii utarła się nazwa "kotwic kutych". Jeszcze raz zaznaczam, że to co powyżej napisałem to są wyłącznie moje przypuszczenia. również tak to rozumiem ,kotwica kuta-czyli odkuwka.Odkuwka z wysoko stopowej stali nie rdzewieje wręcz wygląda jak chrom - mechanizm Muhlhausera.Ale w reschu odkuta kotwica wyglada szaro,czyli stosowano różne metale i różne metody 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
LESKOS 3339 #23 Napisano 12 Marca 2018 Nie... praktycznie każdą stal wypolerujesz. Kwestia czasu i tego jak to robisz. 0 Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC! 🤔 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kiniol 2520 #24 Napisano 12 Marca 2018 Uważam, że... przy małoseryjnych produkcjach kotwice ręcznie wycinano z blachy stalowej. Następnie taką kotwicę pasowano indywidualnie do mechanizmu. Potem była utwardzana i polerowana. Przy produkcji wielkoseryjnej była matryca, stempel i pyk kotwica za kotwicą wypadała z prasy. Oczywiście wycinano je z nadmiarem na obróbkę oraz pasowanie. Kwadrat wykonywano za pomocą przeciągadła. Potem wspomniane pasowanie, utwardzanie oraz polerowanie...Te kotwice wykonałem ze zbyt twardego materiału, który po odpuszczeniu utwardza się na powietrzu... A tu franca skorodowała... 0 Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie… Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tarant 4606 #25 Napisano 12 Marca 2018 Niech no zgadnę do czego dorabiałeś te kotwice Tak czy inaczej to zdjęcie jest zrekonstruowanym dowodem na to, dlaczego w masowej produkcji zwyciężyły kotwice z mosiężnymi ramionami i przykręcanymi paletami. Końcową regulację mógł wykonać pracownik po krótkim przeszkoleniu. Odpuszczanie, doginanie/odginanie, hartowanie takich jak powyższe mogło (może) zabrać wiele czasu bardzo doświadczonym w fachu...Może to też potwierdzić nasz kolega Odludek, który te kotwice w naprawie wspominał jako jeden z większych koszmarów swojej zegarmistrzowskiej młodości. 0 Pozdrawiam Piotr Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach