Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

WuYo

Zegarek dla syna

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, to mój pierwszy post na forum więc się przywitam.

Dotarłem w to miejsce prosząc o pomoc. Zamierzam sprezentować dla syna zegarek, który z racji jego młodego wieku będzie używany dopiero za około 10 lat. Chciałbym aby był to dla niego prezent na Komunię i pamiątką upamiętniającą to wydarzenie.

Moje oczekiwania to: 

  • zegarek nowy
  • automat
  • bransoleta
  • czytelny cyferblat 
  • może posiadać datownik
  • nie chronograf
  • proste wskazówki
  • wodoszczelność pozwalająca na swobodne plywanie bez akwalunku
  • klasyczny wyglad aby w kolejnych latach nie był wytworem chwilowej mody
  • wysoka jakość wykonania
  • mechanizm zapewniający obsługę oraz części w przyszłości - czy Powermatic 80 to dobry wybór?
  • kwota około 3000zł

Do tej pory udało mi się odwiedzić kilka punktów sklepowych i wybrać kilka propozycji:

 

  1. Certina DS-1 - ładną widziałem w wersji Himalaya
  2. Tissot Chemin des Tourelles (chyba za duży)
  3. Tissot Le Locle
  4. Doxa Executive 5 Automatic
  5. Podobają mi się stare Seiko - niestety na GS mnie nie będzie stać :)

 

Z dużą przyjemnością usłyszę Wasze opinie lub nowe propozycje.

 

Pozdrawiam

 

 

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z wymienionych wziąłbym Certine (prędzej na branzolecie) lub Tissota Le Locle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A skąd wiadomo, że chłopak będzie chciał go nosić? Z drugiej strony nawet jeśli, to trafić w gust nie znając zamiłowań, preferencji itd jest bardzo trudno. Poza tym przez te 10 lat co się będzie działo z zegarkiem? Trafi do szuflady?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rodzą się we mnie podobne wątpliwości. W przypadku gustu uważam, że klasyka zawsze się obroni. 

Mechanizm automatyczny również. Bardzo możliwe, że ten prezent będzie musiał czekać na pierwsze użytkowanie dość długo jednak jestem przekonany, że ta chwila będzie podniosła i ważna dla niego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ta 10 lat w szufladzie raczej mu zaszkodzą poza tym z doświadczenia wiem że chłopcy w wieku komunijnymi prowadzą tryb życia do którego nadaje się G - shock a nie zegarek mechaniczny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z wyżej wymienionych ja bym wybrał Certinę. Ale przede wszystkim zastanów się, czy nie lepiej odłożyć zakup zegarka tej klasy na przykład na osiemnastkę, bo jeśli zegarek ma spędzić 10 lat na dnie szuflady, to prawdopodobnie pierwszym miejscem w które zawita po tym czasie, będzie nie nadgarstek Twojego syna, a zegarmistrz. Rozważ, czy nie lepsze byłoby coś, co ucieszy go już teraz, na przykład któryś casio g-shock. Seria o bardzo szerokim spektrum, również cenowym, bardzo młodzieżowa, notorycznie noszona przez celebrytów wszelkiej maści, a ponad wszystko porządna i prawie niezniszczalna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fidelio

Witam, to mój pierwszy post na forum więc się przywitam.

Dotarłem w to miejsce prosząc o pomoc. Zamierzam sprezentować dla syna zegarek, który z racji jego młodego wieku będzie używany dopiero za około 10 lat. Chciałbym aby był to dla niego prezent na Komunię i pamiątką upamiętniającą to wydarzenie.

Moje oczekiwania to: 

 

  • zegarek nowy
  • automat
  • bransoleta
  • czytelny cyferblat 
  • może posiadać datownik
  • nie chronograf
  • proste wskazówki
  • wodoszczelność pozwalająca na swobodne plywanie bez akwalunku
  • klasyczny wyglad aby w kolejnych latach nie był wytworem chwilowej mody
  • wysoka jakość wykonania
  • mechanizm zapewniający obsługę oraz części w przyszłości - czy Powermatic 80 to dobry wybór?
  • kwota około 3000zł
Do tej pory udało mi się odwiedzić kilka punktów sklepowych i wybrać kilka propozycji:

 

  • Certina DS-1 - ładną widziałem w wersji Himalaya
  • Tissot Chemin des Tourelles (chyba za duży)
  • Tissot Le Locle
  • Doxa Executive 5 Automatic
  • Podobają mi się stare Seiko - niestety na GS mnie nie będzie stać :)
 

Z dużą przyjemnością usłyszę Wasze opinie lub nowe propozycje.

 

Pozdrawiam

Z uwagi na to, że o zegarkach mam słabe pojęcie, to chciałbym się dowiedzieć, jaki jest sens kupna zegarka, który na 10 lat wyląduje w szufladzie i którego użytkowanie trzeba będzie rozpocząć od serwisu?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rodzą się we mnie podobne wątpliwości. W przypadku gustu uważam, że klasyka zawsze się obroni. 

Mechanizm automatyczny również. Bardzo możliwe, że ten prezent będzie musiał czekać na pierwsze użytkowanie dość długo jednak jestem przekonany, że ta chwila będzie podniosła i ważna dla niego.

Zgadzam się , klasyka się zawsze się obroni.

 

Z uwagi na to, że o zegarkach mam słabe pojęcie, to chciałbym się dowiedzieć, jaki jest sens kupna zegarka, który na 10 lat wyląduje w szufladzie i którego użytkowanie trzeba będzie rozpocząć od serwisu?

Sens- pamiątka.


Deus Dona Me Vi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fidelio

Rozumiem, że Kolga jest adwokatem Kolegi @WuYo? Ale ok, dla jednego sens, a dla mnie bezsens. Zupełny...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie , nie jestem adwokatem Kolegi WuYo. Nawet go nie znam .

Po prostu zgadzam się z nim że zakup zegarka ( z takimi założeniami jakie przyjął przy poszukiwaniu) będzie dobrą pamiątką po takiej uroczystości.

Zgadzam się również że zegarek powinien być "klasyczny" , właśnie ze względu na czas jaki ma minąć do czasu użytkowania.  Ewentualny serwis wg. mnie nie jest żadnym problemem .

Jak widać autor tematu tez widzi sens takiego zakupu , wszak założył taki temat.


Deus Dona Me Vi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A my tu jesteśmy po to, żeby mu powiedzieć, że to nie ma sensu ;) Kupowanie zegarka z myślą, że założy się go za 10 lat to idiotyzm. Zegarek przez ten czas może się uszkodzić. Automaty powinny być noszone przynajmniej kilka razy w miesiącu. W kwarcu będzie trzeba wymienić baterie. Mechaniczny pójdzie od razu do serwisu, to samo automat. A kondycja Solara słaba. Jaki jest sens? Kup mu fajnego Casio Edifice w którym już będzie mógł chodzić, tylko kup nie za duży i już... Ew. Swatch jest fajny, designerski ale zdania podzielone.

 

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sens jest jak najbardziej. Pamiątka to pamiątka. Chciałbym sobie teraz taki nienoszony z szafy wyciągnąć i nosić. Szczególnie od ojca. W najgorszym wypadku smarowanie w najlepszym nic. Co mu się stanie? Uszczelki sparcieją w temperaturze pokojowej?

 

Idiotyzm to jest formułować takie słowa w zaistniałej sytuacji

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fidelio

UK

Nie , nie jestem adwokatem Kolegi WuYo. Nawet go nie znam .

Po prostu zgadzam się z nim że zakup zegarka ( z takimi założeniami jakie przyjął przy poszukiwaniu) będzie dobrą pamiątką po takiej uroczystości.

Zgadzam się również że zegarek powinien być "klasyczny" , właśnie ze względu na czas jaki ma minąć do czasu użytkowania.  Ewentualny serwis wg. mnie nie jest żadnym problemem .

Jak widać autor tematu tez widzi sens takiego zakupu , wszak założył taki temat.

Niech kupi 10letnie obligacje skarbowe. To lepszy pomysł. Pewny zwrot i płatnik, który nie może zbankrutować.

Sens jest jak najbardziej. Pamiątka to pamiątka. Chciałbym sobie teraz taki nienoszony z szafy wyciągnąć i nosić. Szczególnie od ojca. W najgorszym wypadku smarowanie w najlepszym nic. Co mu się stanie? Uszczelki sparcieją w temperaturze pokojowej?

Idiotyzm to jest formułować takie słowa w zaistniałej sytuacji

Ok, ale spójrz na to przez pryzmat dziecka, które ma 8 czy 9 lat i czeka na tą uroczystość także z tej przyczyny, że liczy na jakiś prezent, bo tak to dziś wygląda. I mówisz mu, mam super prezent, ale ...będziesz go mógł używać za 10 lat. Mój syn, który w tym roku idzie do Komunii po prostu by się zapłakał... I tyle...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zirytował mnie post Szymona i tyle. Sam z okazji komunii bym nie kupił, bo ja akurat nie planuje takiej imprezy :evil:. Zgadzam się, że dzieciaki pewnie będą biegać i porównywać co kto ma lepszego... Natomiast odnośnie pamiątek to znam przynajmniej jedną osobę, która z okazji narodzin syna trzyma w pudle zegar dla niego. Ja sam zacAlem przygodę z zegarkami w wieku 30 lat. Glycine 53 mam z okazji 30stki, ale jak tylko młody dojrzeje to ja ode mnie dostanie. Odnowi sobie lub będzie nosił taki zapyziały po ojcu. Idiotyzmow w tym nie widzę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fidelio

Zirytował mnie post Szymona i tyle. Sam z okazji komunii bym nie kupił, bo ja akurat nie planuje takiej imprezy :evil:. Zgadzam się, że dzieciaki pewnie będą biegać i porównywać co kto ma lepszego... Natomiast odnośnie pamiątek to znam przynajmniej jedną osobę, która z okazji narodzin syna trzyma w pudle zegar dla niego. Ja sam zacAlem przygodę z zegarkami w wieku 30 lat. Glycine 53 mam z okazji 30stki, ale jak tylko młody dojrzeje to ja ode mnie dostanie. Odnowi sobie lub będzie nosił taki zapyziały po ojcu. Idiotyzmow w tym nie widzę

Sytuację, w której kupujesz taką pamiątkę jak zegarek z okazji urodzin dziecka, to ja akurat rozumiem. Ale przy okazji Komunii kupić dzieciakowi, który już "kuma czaczę" prezen/zegarek, do noszenia za 10 lat? Dla mnie osobiście to podpada pod znęcanie się ;-) Ale to moje prywatne zdanie, będące konsekwencją własnych doświadczeń z dziećmi :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 Kupowanie zegarka z myślą, że założy się go za 10 lat to idiotyzm.

 

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

Przesadzasz Szymon .

 

UK

Niech kupi 10letnie obligacje skarbowe. To lepszy pomysł. Pewny zwrot i płatnik, który nie może zbankrutować.

 

 

Takiej porady , autor tematu , szukałby zapewne na forum inwestycyjnym :)

 

 

Ok, ale spójrz na to przez pryzmat dziecka, które ma 8 czy 9 lat i czeka na tą uroczystość także z tej przyczyny, że liczy na jakiś prezent, bo tak to dziś wygląda. I mówisz mu, mam super prezent, ale ...będziesz go mógł używać za 10 lat. Mój syn, który w tym roku idzie do Komunii po prostu by się zapłakał... I tyle...

Podejrzewam że nie będzie to jedyny prezent .

Każdy wybierze jak uważa za stosowne.


Deus Dona Me Vi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak jak pisałem. W opozycji jestem do słowa idiotyzm w tej sprawie.

 

Komuniście to w tych czasach pewnie najlepiej drona, bo z tabletem to już chyba wstyd na dzielni. Najlepiej kupić 16kg klocków LEGO w jednej paczce. Kolegom z klasy szczęki do ziemi opadną jak zobaczą sokoła milenium w pokoju:p

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fidelio

Tak jak pisałem. W opozycji jestem do słowa idiotyzm w tej sprawie.

Komuniście to w tych czasach pewnie najlepiej drona, bo z tabletem to już chyba wstyd na dzielni. Najlepiej kupić 16kg klocków LEGO w jednej paczce. Kolegom z klasy szczęki do ziemi opadną jak zobaczą sokoła milenium w pokoju:p

Chciałbyś dostać Falcona do złożenia za 10 lat? ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie no tym by chyba nie czekali:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Racja, użyłem zbyt mocnego słowa. Nie jest to idiotyzm, ale z pewnością nieudana inwestycja Lepiej już mu odłożyć i kupić za jakiś czas jak będzie starszy zegarek.

 

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fidelio

Nie no tym by chyba nie czekali:)

A dlaczego nie? Chodzi o to samo, czyli odroczenie przyjemności :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sens jest jak najbardziej. Pamiątka to pamiątka. Chciałbym sobie teraz taki nienoszony z szafy wyciągnąć i nosić. Szczególnie od ojca. W najgorszym wypadku smarowanie w najlepszym nic. Co mu się stanie? Uszczelki sparcieją w temperaturze pokojowej?

 

Idiotyzm to jest formułować takie słowa w zaistniałej sytuacji

Wybacz, tak jak mówiłem, przesadziłem. Ja rozumiem że to ma być jakaś pamiątka, ale nie lepiej kupić zegarek który będzie mógł nosić I teraz i za te 10 lat? Moim zdaniem Casio Edifice to właśnie taki zegarek. To samo z G-shock, byle znaleźć maly, albo Baby g, chociaż za parę lat może być wstyd :D

Pozdrawiam ;)

 

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jako ze przezylem w rodzinie 6 komunii powiem ze pomysl slaby.

Mlody nie doecni.

Kup mu konsole, fajnego kompa do gier, rower albo w najgorszym razie wplac na lokate.

Dziecko w tym wieku nosi Gshocka albo Semkei z aliexpress.


 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kol. WuYo napisał:

 

"Dotarłem w to miejsce prosząc o pomoc. Zamierzam sprezentować dla syna zegarek, który z racji jego młodego wieku będzie używany dopiero za około 10 lat. Chciałbym aby był to dla niego prezent na Komunię i pamiątką upamiętniającą to wydarzenie.

Moje oczekiwania to: ......

.... udało mi się odwiedzić kilka punktów sklepowych i wybrać kilka propozycji:

 

  1. Certina DS-1 - ładną widziałem w wersji Himalaya
  2. Tissot Chemin des Tourelles (chyba za duży)
  3. Tissot Le Locle
  4. Doxa Executive 5 Automatic
  5. Podobają mi się stare Seiko - niestety na GS mnie nie będzie stać :)

Z dużą przyjemnością usłyszę Wasze opinie lub nowe propozycje."

 

Więc może nie skupiajmy się na "sens" czy "bezsens" tylko odpowiedzmy na to o co zapytał!

Który zegarek z Twoich propozycje wybrać to raczej kwestia gustu.

Ale może rozważ zakup zegarka nie nowego ale "ponadczasowego": omega, longines w złotej kopercie, które niewątpliwie można uznać za wyjątkową pamiątkę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry!

 

Ja byłbym bardzo szczęśliwy, gdyby dostał jakiś fajny zegarek na osiemnaste urodziny (bo chyba jakoś wtedy wypada 10 lat od komunii, prawda?). Byle bez "komunijnej" dedykacji. ;)

 

 

 

  • klasyczny wyglad aby w kolejnych latach nie był wytworem chwilowej mody

 

Zasadniczo moda na divery też nie przemija. Może więc coś w stylu Certiny DS Action albo Roamer Searock Pro?

Z "klasyków" bardzo ładny jest też Hamilton Intra-matic.

 

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.