Tymczasem w Polsce... czyli Paczka+

[LMed 215]

Też wyraźnie musiałem mieć do tej pory pecha, bo mam opinię, że PP działa bez zarzutu.

[pawel79 1]

U mnie było lepiej. Dziecko wybrało sobie prezent na urodziny, codziennie pytał się czy jego paczka już jest... Aż wreszcie jest awizo! Na drugi dzień idziemy na pocztę no niestety nie ma paczki pewnie listonosz wziął do ponownego dostarczenia. Mija kolejny dzień. Paczki jak nie było tak nie ma, ale za to w systemie pojawia się informacja, że doręczono.

Idę na pocztę i pytam kto odebrał bo napewno nie ja.

Pani idzie szukać. No niestety listonosz nie rozliczył.

Na to ja ale przecież w systemie..., pani z okienka no taki to system.

Listonosz zgubił paczkę w drodze powrotnej od mojej furtki do poczty....

Dzwonię do sprzedawcy że przesyłka zaginęła-a sprzedawca że w systemie jest że odebrałem.

Weźcie teraz i wytłumaczycie 4 latkowi że typ listonosz zgubił jego prezent.

Po około 3 tygodniach w systemie pojawiła się informacja iż paczka zaginiona.

To przekonało sprzedawcę i wysłał jeszcze raz.

[Adi 3410]

Mi kurier DHL nie dostarczył paczki bo w jego GPS nie było mojego adresu. Później na infolinii pani kłóciła się ze mną, że adres pod którym mieszkam 8 lat jest nieprawidłowy bo nie istnieje.

A po co podaje się telefon odbiorcy?.....

I jakim cudem ten sam DHL dostarczył mi wcześniej że 20 paczek pod ten sam nie istniejący rzekomo adres?

[vvv 3237]

Mi kurier DHL nie dostarczył paczki bo w jego GPS nie było mojego adresu. Później na infolinii pani kłóciła się ze mną, że adres pod którym mieszkam 8 lat jest nieprawidłowy bo nie istnieje.

A po co podaje się telefon odbiorcy?.....

I jakim cudem ten sam DHL dostarczył mi wcześniej że 20 paczek pod ten sam nie istniejący rzekomo adres?

Mialem raz tak samo i jaka afera z tego była. Pani na infolinii wmawiala mi przez dobre 10minut ze nie ma takiego numeru bo przy numerze mojego domu nie ma literki. Tłumaczenie, ze najpierw był mój dom bez literki, a dopiero potem wybudowano szereg domków od A do G było na nic. Argument, żeby wpisała adres w google maps tez nie pomogl, wiec dalsza rozmowa byla bezpodstawna. Po 20 minutach oddzwonil skruszony kurier...

[Paweł Bury. 7190]

Poczta Polska dostarcza dziennie setki tyś paczek i listów - miesięcznie to chyba miliony a rocznie................

Kilka zaginionych przesyłek na taką ilość to kropla w morzu - PP to dla mnie najlepszy, najwygodniejszy i najbardziej dostępny dostawca przesyłek 

Od czasu wprowadzenia Paczki+ ani jedna nie zaginęła a wysłanych setki, dostawa zawsze w ciągu max 3 dni często na drugi dzień 

Ja POLECAM !!!

[4palce 414]

Akt III. Dzisiaj. Około 13:30.

 

- Dzień dobry ponownie, ja w sprawie tej paczki co jest, ale jakoby jej nie było. Coś się udało ustalić?

- No tak. Bo wie pan, dzwoniłam do Bielska i rozmawiałam z pracownikiem, który przyjmował przesyłkę.

- I?

- I ta pani, co nadawała paczkę, to była jakaś roztrzepana.

- Nie rozumiem jakie to ma znaczenie.

- No roztrzepana była.

- Droga pani, nadawca podał prawidłowe personalia swoje i odbiorcy, prawidłowy numer rachunku i kwotę. Jak dla mnie, to ta pani mogła być nago i na różowym nosorożcu, ona wam podała prawidłowe dane, a to wy daliście ciała.

- No tak, no tak...

- Co dalej?

- My odeślemy paczkę do Bielska, tam pracownik naprawi swój błąd i paczka wróci do pana, do Krakowa na jego koszt.

- ???????????????????? A to nikt u was nie może siąść przed monitorem tutaj i dokonać stosownych zmian?

- Nie. Bo my nie mamy uprawnień. Tak działa system. Jak paczka wróci, skontaktujemy się z panem.

 

Kurtyna. 

 

[Gość fidelio]

Bareja normalnie...

[Kosma 303]

Fajna ta pani z poczty ??? Może z tym nosorożcem nago da radę w ramach rekompensaty za poniesione straty moralne.

[4palce 414]

Fajna ta pani z poczty ??? Może z tym nosorożcem nago da radę w ramach rekompensaty za poniesione straty moralne.

 

Głos ma miły i szpony na zdjęciu na którym trzyma dowód nadania dobrze zrobione, co do reszty nie wiem.

 

Akt IV. Krótko przed 15:00.

 

SMS od poczty polskiej "bla bla bla twoja przesyłka nr 5678 oczekuje w UP60 na odbiór. Termin odbioru do 16.05.2018".

Panika. Co robić? Jechać znowu? Kolejne 2 godziny w plecy? No ale może? Może znalazł się jakiś tytan, co poprzestawiał ptaszki w złowrogim systemie, i spowodował że paczki nie trzeba fizycznie przemieścić do Bielska, żeby stała się koszerna znowu? Ehh, zadzwonię.

 

Jakieś półtorej godziny później (bo dodzwonić się na pocztę nie jest łatwo - głównie z uwagi na to, że nikt nie odbiera).

- Dzień dobry, moje nazwisko X, ja kilkukrotnie byłem u państwa, chodzi o tę paczkę z Bielska...

- Tak?

- Dostałem powiadomienie z waszego systemu, że ona jest do odbioru, a nie chciałbym żeby się okazało że TO JA JEJ NIE ODEBRAŁEM I DLATEGO JEJ NIE DORĘCZONO.

- Oj nie, to coś ktoś musiał w systemie porobić, paczkę odesłaliśmy, proszę czekać na kontakt.

- Aha, to dziękuję i pozdrawiam.

 

Kurtyna.  

[bogdan57 30652]

z racji przykrych doświadczeń z tzw "kurierami"   korzystam tylko z poczty , zamawiam zegarki , ksiązki , monety , o dziwo wszystko szybko i bez problemów dociera , ostatnio paczkę z książkami  poczta przywiozła około 18

polecam pocztę

[Gość bazant]

Poczta Polska może jest i droższa ale też nigdy żadnych problemów nie miałem a z kurierami same złe doświadczenia.

 

Dwa razy miałem tak zniszczone pudełko od transportu że musiałem otwierać przy kurierze aby sprawdzić czy towar nie jest uszkodzony.

 

Nie raz na poczcie widziałem że ludzie potrafią przynieść list polecony bez wpisanego kodu pocztowego i jeszcze z pretensjami gdy każą im uzupełnić dane adresowe.

[meXy 368]

Mój listonosz wysyła mi życzenia na święta sms-em.

 

Co kraj to obyczaj...

[Valygaar 4268]

Poczta Polska może jest i droższa ale też nigdy żadnych problemów nie miałem a z kurierami same złe doświadczenia.

 

Dwa razy miałem tak zniszczone pudełko od transportu że musiałem otwierać przy kurierze aby sprawdzić czy towar nie jest uszkodzony.

 

Nie raz na poczcie widziałem że ludzie potrafią przynieść list polecony bez wpisanego kodu pocztowego i jeszcze z pretensjami gdy każą im uzupełnić dane adresowe.

Poczta Polska też ma kuriera - nazywa się Pocztex. I to są niekompetntne, bezkarne cymbały, obwarowane na dodatek za***nym prawem chroniącym "państwową" firmę przed jakąkolwiek odpowiedzialnością. Opinię wyrobiłem sobie podczas kilku lat współpracy, kiedy m.in. niedostarczyli mi oferty przetargowej na wygrany przetarg na kilkaset tys. Na szczęście zrewanżowali się honorowo zwrotem podwójnego kosztu przesyłki "na poranek"...

[Zolw 595]

Niby macie rację też psioczę często na pocztę, jak wysyłałem kiedyś scyzoryki i każdy chciał "po taniości" pocztą to jedna paczka doszła w całości resztę czyli jakieś 16 sztuk złodzieje okradli i do odbiorców doszły puste rozcięte koperty... :/ Ale na mojego listonosza to nigdy w życiu złego słowa nie powiem facet bardzo rzetelny ogarnia które mieszkania wynajmuję a gdzie ja mieszkam, donosi mi listy polecone na adres gdzie mieszkam, mimo tego, że listy adresowane są na adres wynajmowanych mieszkań. Facetowi należy się medal i zawsze jak sobie pomyślę za jakie on tam pieniądze pracuje to mnie ch... strzela... zawsze uśmiechnięty, pogodny i uprzejmy. Jednakże pomimo całej sympatii jaką darzę naszego listonosza to z całego serca odradzam każdemu kupującemu tą gówn... firmę jaką jest Poczta Polska... niestety...  

[Adi 3410]

Ale to tak jest. Listonosz, kurier - mogą to być fajni ludzie. Co z tego jak firma do d..... y a Poczta Polska to najgorsza firma od "przesyłek" na jaką trafiłem. 

[desmo 6263]

To jest ten nieczęsty moment kiedy mieszkanie w mieście zamiast na łonie ma przewagę. W mieście masz wybór. Niestety na łonie ( tym najdalszym od ludzkich siedzib ) człowiek skazany jest właściwie na PP. A tam nie wystarczy obłaskawić listonosza i panią w najbliższym UP ( ja się zżymam jak mam 20 minut tam stracić z dojściem i kolejką a kolega 2 godziny jedzie... ) jest jeszcze przypadkowy „pracownik” sortowni ( to tam najczęściej ślad po zawartości ginie ) i tzw „ system” ...

[4palce 414]

No właśnie "system". Nie chodzi o to, że jakiś przewożnik czy tam operator poczty jest lepszy czy gorszy, bo każdemu może się zdarzyć kiks... problem w tym, jak oni postępują w przypadku problemu. Przecież to jest idiotyzm, żeby w opisanej sytuacji paczkę odsyłać. Wystarczy wprowadzić korektę w systemie i sprawa jest rozwiązana. Są telefony, faxy, maile... nic z tego. W zeszłą środę paczkę odesłano z Krakowa, zaliczyła niczym bila bilardowa pół kraju, w czwartek była na powrót w Bielsku. Tam naprawiono co spieprzono (zapewne pracownik poczty przykleił na nią nowo wypełnioną etykietę) i paczka ruszyła do Krakowa. Gdzie w piątek zameldowała się w WER Kraków. I tam spoczywa w bezruchu. Minęła sobota, niedziela, poniedziałek i wtorek się kończy. Zero, null, żadnego ruchu, żadnej informacji.      

 

"Paczka+ to oferta dla osób, dla których liczy się pewność doręczenia oraz swoboda w wyborze opcji dodatkowych."         

[seb71 1294]

"Paczka+ to oferta dla osób, dla których liczy się pewność doręczenia oraz swoboda w wyborze opcji dodatkowych."         

Zapomnieli dodać, że dla ludzi o mocnych nerwach, na haju i bez cech psychopaty .

Ja już nawet paski do zegarków zacząłem dpd wysyłać (przynajmniej te droższe).

[4palce 414]

Akt V.

Ponieważ moja paczka ekspresowa, priorytetowa i w ogóle rakietowa wysłana w czwartek 10go od piątku 11 maja spoczywa w bezruchu na WER Kraków udałem się byłem na pocztę, żeby się czegoś wywiedzieć. I tu UWAGA! Poczcie Polskiej udało się coś, o czym międzynarodowa społeczność naukowców jedynie marzy.    Co tam jakieś mierne bozony z Wielkiego Zderzacza Hadronów... oni spowodowali, że nie jedna cząsteczka a cała paczka jest w dwóch miejscach równocześnie.  Otóż moja paczka jest i w Bielsku, i w Krakowie zarazem. Taka trochę Paczka Schrodingera.   

Kolejne akty zapewne nastąpią. Zegarek już mi trochę obrzydł, a jeszcze go na oczy nie widziałem.     

[4palce 414]

Szedł i szedł, aż doszedł. 

 

[ASTRAL 4556]

Gratuluję happy endu i zegarka.

Myślę, że PP zrobiła to specjalnie. Gdybyś normalnie odebrał paczkę, wyjął z niej zegarek i założył na rękę nie cieszyłbyś się z niego tak bardzo, jak po tych wszystkich perypetiach.

[Gość fidelio]

Gratulacje z powodu szczęśliwego, choć trochę przydługiego zakończenia tej historii :-) Przy takich okazjach myślę sobie, że PP mentalnie tkwi jeszcze w epoce słusznie minionej...

[tarant 4606]

Ale nie zrobiłeś krzywdy zegarkowi?

[4palce 414]

Ale nie zrobiłeś krzywdy zegarkowi?

 

Skąd ten pomysł?

[tarant 4606]

No pisałeś przecież że Ci obrzydł