Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
m.czerwi

Wodoszczelność

Rekomendowane odpowiedzi

Gość supaplex

Wiedza jest. Jednak z ciekawości zapytam, Rolex oyster nie był czasem przed Omegą?

Mercedes Gleize przepłynęła w nim kanał Ła Manche, w 1927 roku.

Edytowane przez supaplex

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podczas Wojen Burskich znany jest przypadek zegarka w kopercie F. Borgela, który przeleżał kilka dni w rzece, a woda nie dostała się do środka. Zegarki Borgela nie stosowały żadnych uszczelek.

 

 

 

Ale wypuszczał modele konstruowane (i opatentowane) jako wodoodporne. Artykuł z OUUZ z roku 1892.

 

post-6402-0-89312600-1529159845_thumb.jpg


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Supaplex Oyster nie był zaprojektowany jako diver i nigdy nie był za takiego uznawany, nawet przez Rolexa, chociaż w kampanii medialnej było to sugerowane.

tarant zgadza się jako wodoodporny tak, ale wtedy pod tym terminem nie przewidziano długotrwałego zanurzenia w wodzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ od strony teoretycznej Koledzy napisali chyba wszystko co można było napisać, więc nie będę się rozwodził nad różnicą między ciśnieniem statycznym a dynamicznym (czy jak to się tam poprawnie okresla) tylko dorzucę moje prywatne doświadczenia:

 

mój pierwszy zegarek (miałem może 7-8lat) to było coś z marki Q&Q, oznaczone WR30m. Rodzice (jak widać, nie znający się ani na zegarkach ani na nurkowaniu) powiedzieli mi, że to znaczy, że można z tym zegarkiem pływać pod wodą do głębokości 30m :) Zatem prawie go nie zdejmowałem z ręki, towarzyszył mi dzielnie przy doskonaleniu pływania na basenie. Zdarzało się też, że wygrzany na plaży wskakiwał ze mną do zimnego jeziora - nigdy nic nie parowało, i działał idealnie do czasu aż go nie zgubiłem.

 

potem była jakaś tania kopia G-shocka, też oznaczona WR30 - pływałem, używałem przycisków pod wodą, nigdy nic się nie działo. cud?

 

potem jakiś śmieszny casio z pamięcią na 30 numerów telefonów (tak tak! :) ) i wodoszczelnoscią 50m. już wiedziałem że pod wodą się przycisków nie uzywa, ale na basen z nim chodziłem - było spoko

 

timex expedition, WR 100 - również doświadczył basenu, czyli najgłębiej chyba 1,80 m (tyle co jest przy słupku do skakania) - bez problemów.

 

Mudman G9000, 200m WR - pierwszy "poważny" zegarek, i zarazem pierwszy, któremu zdarzało mu się zaparować delikatnie (np podczas biegania późną jesienią,  gdy od spodu grzał go mój nadgarstek, a z zewnątrz chłodziło powietrze 5'C.)

Nie wiem jakim cudem. Moja prywatna hipoteza na ten temat jest taka:

Mudman to nie frogman, więc przycisków w wodzie oczywiscie nie używałem. Problem jednak w tym, że podczas zanurzenia woda może się dostać pod tę zewnętrzną plastikową obudowę. widać to po zdjęciach rozłożonych mudmanów - pod plastikiem brud i syf, dopiero w samym "sercu" zegarka czyściutko.

Wyobrażam sobie, że przy zanurzeniu woda może dostać się w okolice przycisków i pozostać tam jeszcze np przez 2-3 godziny, a zegarek z wierzchu wydaje się zupełnie suchy, więc oczywiscie uzywałem przycisków, i pewnie w ten sposób wprowadziłem minimalną wilgoć do środka.

 

Obecnie mam Casio MDV-106, zakręcany dekiel i koronka, WR200 (choć nie "diver's")

Nurkuje do głębokości około 4 metrów - nigdy nic się nie działo.

 

Wszystko to piszę bardziej dla śmiechu, nie polecam nikomu opierania się na tych moich doświadczeniach.

Mimo tych zaskakująco dobrych doświadczeń z tanimi zegarkami WR30 czy WR50 i tak sądzę, że lepiej nie pływać z czymkolwiek co nie ma zakręcanej koronki. Zwykła "wciskana" oczywiście da radę przy normalnym "basenowym" pływaniu, ale zawsze mam stracha że zaczepię o gacie albo coś i wysunę przypadkowo tę koronkę.

Mam tez takie dziwne wrażenie - zwłaszcza w zegarkach bardziej "budżetowych" - że to uszczelnienie wciskanej koronki może się po jakimś czasie "wyrobić", nie dając żadnych oznak "wyrobienia" :)
A gwint to gwint :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość hubex

Tissot V8 (WR30) - parę lat chodzenia na basen. I poległ w końcu :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czołem Koledzy :)

Właśnie ruszyły na forum zapisy na książkę "Czas na głębokości - historia i rozwój zegarków do nurkowania":

http://zegarkiclub.pl/forum/topic/166799-przedsprzedaż-książki-czas-na-głębokości-historia-i-rozwój-zegarków-do-nurkowania/

Pozdrawiam Mateusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam jedno doświadczenie dotyczące wodoszczelności; w 1983 roku byłem na Mazurach nad jeziorem Niegocin, na plaży dziewczynie odpiął się zegarek marki Cardinal i utonął gdzieś na 2 metrach głębokości. Godzinne poszukiwania nic nie dały. Po tygodniu zegarek przypadkowo wyłowił kolega, po wysuszeniu na słońcu i nakręceniu chodził dalej.

- można też pojechać nad Hańcze, przywiązać zegarek do cegły, na 100 m lince i heja w toń na np. 24h i mamy test gotowy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem wszystkie posty i temat wydaje się wyczerpany ale...

Nikt nie wspomniał o tym, że pewną na 100% wodoszczelność markowych brandów (tj Omega, Rolex, Ulysse Nardin itp) zapewnia jedynie serwisowa wymiana silikonowych uszczelek co jakiś określony czas, która dla każdej marki jest określona w instrukcji użytkownika. Np moja Omega Seamaster 300m po pełnym przeglądzie i odnowieniu w autoryzowanym serwisie Omegi dostała papier potwierdzający pozytywne przejście testu szczelności do 300m, jest to oczywiście szczelność w komorze ciśnieniowej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Był tu taki temat odnośnie wodoszczelności zegarków, ale autor tematu (Master Yoda) poprosił o jego usunięcie...w powody nie wnikam.

Mam nadzieję, że nie zarzuci mi chęci lansowania się na jego pomyśle, ale skoro już temat został poruszony i pojawiło się kilka ciekawych kwestii to szkoda by było, gdyby zniknął.

Uważam, że nie ma co wyważać otwartych już drzwi i nie ma co wymyślać własnych teorii na temat wodoszczelności zegarków, dlatego pozwolę sobie skopiować podstawowe informacje ze strony http://manufakturaczasu.pl/klasy-wodoszczelnosci-zegarkow/

Najczęściej stosowane klasy wodoszczelności:

WATERPROOF – zegarek odporny jedynie na niewielkie, przypadkowe zachlapanie.

3 ATM = 30M – zegarek odporny na zachlapania oraz podwyższony poziom wilgoci.

5 ATM = 50M – zegarek odporny na częsty kontakt z wodą, częściowe zanurzenie, pozwala na użytkowanie go podczas pływania, jednakże bez skoków do wody i nurkowania.

10 ATM = 100M – zegarek odporny na pełne zanurzenie w wodzie, pływanie oraz nurkowanie z rurką – snorkeling, czyli bez akwalungu.

20 ATM = 200M i więcej – zegarek odporny na czynności wymienionej powyżej oraz umożliwiający nurkowanie z akwalungiem do głębokości określonej przez producenta.

100 ATM = 1000M i więcej – zegarki przeznaczone do nurkowania profesjonalnego, najczęściej związanego z nurkowaniem głębinowym.

Oczywiście należy pamiętać o podstawowych zasadach użytkowania zegarka, co również znajdziecie w przytoczonym powyżej linku.

Należy również dodać, że klasy wodoszczelności nie są określane ot tak sobie przez producentów. Do określenia klasy wodoszczelności zegarków służą normy ustanowione przez Międzynarodową Organizację Normalizacyjną - ISO 22810:2010 (przede wszystkim zegarki codziennego użytku) oraz ISO 6425:1996 (dla tzw. diverów - zegarki muszą posiadać m.in. obrotowy bezel i inne cechy typowe dla zegarków nurkowych).

Po więcej informacji zapraszam na bloga http://thesartorius.blogspot.com/2018/01/wodoszczelnosc-w-zegarkach.html gdzie autor dość fajnie opisał i wytłumaczył problem wodoszczelności zegarków.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam 

Osobiście posiadam Citizena Promaster NY0040-09EEM Automatic i powiem tak, jak kolega Wacor wspomniał - tabela - on ma oznaczenie 200m, osobiście nurkuję i najgłebiej gdzie "zabralem" miałem zegarek na nadgarstku to było około 30m, miałem go nie dlatego że chciałem i był mi potrzebny ale po prostu "zapomniałem" zdjąć ( kwestia przyzwyczajenia przy noszeniu ) - realnie w nurkowaniu niezbędny jest komputer (każdy z nich ma podświetlenie) na którym jest to co musi wiedzieć nurek - sam zegarek nie jest niezbędny więc te oznaczenia są przydatne jeżeli ktoś chce w zegarku powiedzmy kąpać się, pływać lub swobodnie nurkować i przy założeniu że w wodzie nie będzie używał przycisków bocznych, pozdrawiam

citizen-promaster-sea-gift-set-ny0040-09

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.