Dlaczego wahnik tak głośno chodzi?

[Qjr 0]

Witam, kupiłem takie cudo: https://www.aliexpress.com/item/IK-colouring-Man-Watch-5ATM-Waterproof-Luxury-Transparent-Case-Stainless-Steel-Band-Male-Mechanical-Wristwatch-Relogio/32571899390.html?spm=a2g0s.9042311.0.0.676a4c4dEtb5bG

Proszę nie piszcie mi że to chiński badziew. Nie jestem majętny a zegarek bardzo mi się podobał, jestem z niego bardzo zadowolony jednak kilka rzeczy nie daje mi spokoju.

To mój pierwszy zegarek mechaniczny. Zastanawia mnie czy wahnik powinien tak głośno chodzić? Gdy go tylko kupiłem wydawało się że chodzi ciszej, próbowałem go nakręcić (czasami jest taka opcja) i podczas nakręcania czuć było terkotanie więc nie próbowałem dalej. Zastanawiam się czy to nie zepsuło zegarka (chodzi dobrze) Bo słyszałem że niektórych zegarków nie można nakręcać z mechanizmem samonakręcania.

[sokolow 277]

Witam, kupiłem takie cudo: https://www.aliexpress.com/item/IK-colouring-Man-Watch-5ATM-Waterproof-Luxury-Transparent-Case-Stainless-Steel-Band-Male-Mechanical-Wristwatch-Relogio/32571899390.html?spm=a2g0s.9042311.0.0.676a4c4dEtb5bG

Proszę nie piszcie mi że to chiński badziew. Nie jestem majętny a zegarek bardzo mi się podobał

ale to jest chiński badziew. nie trzeba być majętnym, żeby kupić za te same pieniądze coś przyzwoitego. za 60$ mogłeś kupić automatyczne Seiko 5.

nie spodziewaj się, że ktoś będzie wiedział czy w tym modelu wahnik powinien tak głośno chodzić. jeśli chodził ciszej to pewnie powinien chodzić ciszej.

[Qjr 0]

 nie trzeba być majętnym, żeby kupić za te same pieniądze coś przyzwoitego. za 60$ mogłeś kupić automatyczne Seiko 5.

Mam g-shocka który się śpieszy i Chiński zegarek wojskowy za 2$ który chodzi punktualnie. Firma i marka nie ma znaczenia bo czasami kupując firmówkę też można sie przejechać. 

Seiko 5 mi się nie podoba.

[Vonziej 3814]

Firma i marka nie ma znaczenia bo czasami kupując firmówkę też można sie przejechać. 

 

No to co tu piszesz to tylko i wyłącznie opinia. Jeżeli chcesz coś co pokazuje godzinę punktualnie to możesz też sobie na telefon spojrzeć, więc bez przesady. Jak kupujesz rozważnie to nigdy, NIGDY Lorus nie będzie lepszy niż na przykład Certina jakaś. Tu nie chodzi tylko o dokładność czasu.

[4palce 414]

Witam, kupiłem takie cudo: https://www.aliexpress.com/item/IK-colouring-Man-Watch-5ATM-Waterproof-Luxury-Transparent-Case-Stainless-Steel-Band-Male-Mechanical-Wristwatch-Relogio/32571899390.html?spm=a2g0s.9042311.0.0.676a4c4dEtb5bG

Proszę nie piszcie mi że to chiński badziew. Nie jestem majętny a zegarek bardzo mi się podobał, jestem z niego bardzo zadowolony jednak kilka rzeczy nie daje mi spokoju.

To mój pierwszy zegarek mechaniczny. Zastanawia mnie czy wahnik powinien tak głośno chodzić? Gdy go tylko kupiłem wydawało się że chodzi ciszej, próbowałem go nakręcić (czasami jest taka opcja) i podczas nakręcania czuć było terkotanie więc nie próbowałem dalej. Zastanawiam się czy to nie zepsuło zegarka (chodzi dobrze) Bo słyszałem że niektórych zegarków nie można nakręcać z mechanizmem samonakręcania.

 

Wahnik hałasuje, bo pewnie z racji jakości użytych materiałów albo sposobu montażu kończy się jego żywotność. Albo może taka jest po prostu jego konstrukcja? Uznana Miyota hałasuje niemiłosiernie, hałasują chińskie STXXX w Parnisach i pokrewnych, nieźle potrafi hałasować 7s26 montowane w przywołanych tu Seiko 5.

 

Nie sądzę, żebyś coś popsuł nakręcając koronką, z reguły automaty mają zabezpieczenie przed "ponadnakręceniem", ale nie wiem jak jest w przypadku tego konkretnie.   

 

Sam zegarek to na pewno ciekawostka zwracająca uwagę, nie ma co komu wytykać co robi ze swoimi pieniędzmi, wiadomo ze na tym forum tani chinol aprobaty nie uzyska.

Ja sobie takiego kupię, dla fanu. A powiem wam jeszcze, że widziałem taki zegar na reku dobrego zegarmistrza, nosi go często i banan mu z twarzy nie schodzi.

 

BTW ciekawi mnie na czym to wzorowane?       

[Euryk 45]

Seiko 5 mi się nie podoba.

Seiko 5 jest na rynku tak ze 2,5 tys.  modeli, więc który konketnie ci się nie podoba?

http://www.watchsleuth.com

 

Głośnośc wahnika jest pozorna, ale co jakiś czas ktoś na nowo  podnosi  ten "problem". Machając blisko  przy uchu wahnik usłyszysz, ale jak  zegarek nosisz na ręku (tak zwykle się robi) to już nic nie słychać. 

[Walter_87 3847]

Ale czego od nas oczekujesz - to jest "chiński badziew". Kupując takie coś należy się liczyć, że nie posłuży zbyt długo. Możesz spróbować udać się do jakiegoś zegarmistrza - może wystarczy naoliwić łożysko wahnika, co coś co on tam ma.

 

Jest takie mądre przysłowie, że biednych (w tym również niemajętnych) ludzi nie stać na tanie rzeczy...

[trez 101]

Hehe kolega z pracy ma coś podobnego, strasznie to się prezentuje, ale o gustach nie ma co gadać, obstawiałem że się zepsuje do miesiąca a on już chyba z rok śmiga

 

Ale o dokręcaniu nic ci nie powiem, bo jego model i teraz uwaga... Posiada ultra nowoczesną technologię koronki no push-no pull znaczy się nie trzeba odciągać jej żeby ustawić zegarek, poprostu kręcisz nią i wskazówki idą. Oczywiście czasami przestawia se godzinę przy ubieraniu swetra, ale co tam, ważne że się podoba

[Qjr 0]

Głośnośc wahnika jest pozorna, ale co jakiś czas ktoś na nowo  podnosi  ten "problem". Machając blisko  przy uchu wahnik usłyszysz, ale jak  zegarek nosisz na ręku (tak zwykle się robi) to już nic nie słychać. 

No właśnie mój słychać, jakby grzechotkę miał na reku.

 

Ja sobie takiego kupię, dla fanu. A powiem wam jeszcze, że widziałem taki zegar na reku dobrego zegarmistrza, nosi go często i banan mu z twarzy nie schodzi.

Zegarek jest wizualnie fajny. Sprężyna nakręciła mi się do 100% w 24h ciągłego używania (pracuje na nocki) Sprężyna jest odsłonięta dzięki temu widać w jakim stopniu jest nakręcony, proste i genialne zarazem.

Sam zegarek wydaje sie być bardzo dokładny, po 3-4 dniach jeszcze nie przestawiałem czasu i wydaje się wskazywać go punktualnie.

[Jaga92 35]

To ja się podepnę, bo ktoś tu wspomniał o Seiko 7s26 - czy jego starszy brat, 7009A, też ma taką przypadłość? W moim wahnik to niemal grzechotka, a mam go od niedawna. Ten typ tak ma? Wiem, że to subiektywne, ale chciałabym zasięgnąć opinii Szanownych Kolegów (i Koleżanek)

[tarant 4606]

Raczej nie. Wahnik w tym modelu nakręca mechanizm przy obrotach w obie strony. Nie ma więc tego, co powoduje największy hałas, "jałowych" obrotów wahnika z dużą prędkością.

[Jaga92 35]

Raczej nie. Wahnik w tym modelu nakręca mechanizm przy obrotach w obie strony. Nie ma więc tego, co powoduje największy hałas, "jałowych" obrotów wahnika z dużą prędkością.

Dziękuję za szybką i rzeczową odpowiedź. Czyli coś spsute... Albo niedokręcone? Sprawdzę jeszcze, bo próbowałam ten wahnik "rozruszać" (zdjąć, wyczyścić, naoliwić i założyć ponownie), bo wcześniej w ogóle nie bardzo chciał się ruszyć - musiałam zdrowo się napotrząsać zegarkiem, żeby ruszył.

Może zbyt luźny jest i dlatego terkocze...

A korzystając jeszcze z okazji dopytam - jeśli jest dokręcony a mimo to lata "na pusto", to co może być winne? Sprzęgiełko jakieś?

[tarant 4606]

W tych modelach jest rodzaj dwukierunkowego sprzęgła, nazwanego "magic lever". Czasem się to psuje.

[Jaga92 35]

W tych modelach jest rodzaj dwukierunkowego sprzęgła, nazwanego "magic lever". Czasem się to psuje.

Bardzo dziękuję za cierpliwość do mnie - czyli jak końcówki tych "łapek" się wyrobiły, to dlatego zegarek się nie nakręca poprawnie? Czyli pewnie będą do wymiany...

Chód ma punktualny, ale ma krótką rezerwę, nawet noszony cały czas ma problem, żeby się nakręcić, biedactwo.

Miałam nadzieję, że "się rozchodzi" - początki miał niezbyt obiecujące, bo potrafił mi się kilka razy dziennie zatrzymać. Teraz już nie, ale pod koniec dnia zaczyna tracić ze dwie minuty...

[tarant 4606]

Czas do zegarmistrza. To popularny mechanizm, dostępne są części i każdy porządny majster (nie wymieniacz bateryjek) powinien sobie dać z nim radę.

[Jaga92 35]

Czas do zegarmistrza. To popularny mechanizm, dostępne są części i każdy porządny majster (nie wymieniacz bateryjek) powinien sobie dać z nim radę.

Ok, dziękuję bardzo. "Mój" majster da sobie radę chyba z każdym mechanizmem, w to nie wątpię (był polecany tu na Forum), tylko te terminy... No, trudno.

[M.A.D. 6]

 

 

BTW ciekawi mnie na czym to wzorowane?

Nie wiem, czy "wzorowane" to dobre słowo.

https://goo.gl/images/nM2QWX

 

Wystukane na kolanie

[4palce 414]

Nie wiem, czy "wzorowane" to dobre słowo.

https://goo.gl/images/nM2QWX

 

Wystukane na kolanie

 

Jak mam to rozumieć? Ten werk jest autorskim wytworem Chińczyków, czy jest skopiowany z jakiegoś mechanizmu?  

[M.A.D. 6]

Spójrz na zegarek w linku. Stuhrling

 

Wystukane na kolanie

[4palce 414]

Spójrz na zegarek w linku. Stuhrling

 

Wystukane na kolanie

 

Spojrzałem. "Amerykańska" firma składająca zegarki w Azji. Nic z tego nie wynika w kontekście pytania jakie zadaję.  

[Piotr K. 704]

nic nie poradzisz zobacz jak on jest wyciety jak kotwica jak by mial inny ksztalt bylo by lepiej 

prawdopodobie dostal dobrego wstrzasu w czase drogi do ciebie obawiam sie ze moze byc jeszcze gorzej 

ale jak masz odwage sprawdz ta srubke na wachniku czy sie nie poluzowala

[M.A.D. 6]

Spojrzałem. "Amerykańska" firma składająca zegarki w Azji. Nic z tego nie wynika w kontekście pytania jakie zadaję.

Dla mnie to więcej, niż inspiracja.

 

Wystukane na kolanie

[Jaga92 35]

Ok, dziękuję bardzo. "Mój" majster da sobie radę chyba z każdym mechanizmem, w to nie wątpię (był polecany tu na Forum), tylko te terminy... No, trudno.

Edyta: Odświeżam, jeśli ktoś jest zainteresowany dalszymi losami Seiko: obyło się bez napraw. Przyczyna była dość prozaiczna - źle włożony wałek koronki. W tak zwanym międzyczasie w zegarku pękła szybka, więc oddałam do wymiany (dość nieszczęśliwie, o czym pisałam w innym dziale, bo zegarmistrz zrobił to... Dość nieestetycznie). Po wymianie szybki datownik nie chciał działać poprawnie, a w zegarku coś jakby tarło, więc zerknęłam mu w bebechy, żeby zobaczyć, czy nie ma jakiegoś paprocha. Nie było, ale przy włożonym wałku koronki wciąż widoczna była zapadka do jego odblokowania (w pozycji koronki, w której powinna być schowana). Po kilku próbach wyjęcia i włożenia koronki zapadka się schowała. W mechanizmie przestało też trzeć, przestał zacinać się datownik, wróciła do normy rezerwa chodu (ok. 43 godzin) i poprawiła dokładność chodu (najwyżej minuta-półtorej opóźnienia dziennie). Paradoksalnie pomogła mu ta wymiana szybki - wcześniej zapadka się chowała jak trzeba, ale najwyraźniej coś i tak nie wskakiwało. Rozruszanie jej pomogło, przynajmniej na razie.

Chwilowo obserwuję, jak się będzie dalej sprawował - jak coś będzie mu znowu dolegać, to pójdę za radą Taranta.