Olbrzym znaleziony w szafie Taty...

[Grabek 0]

Cześć,

 

grzebiąc w szafie z pamiątkami wojennymi po Ojcu, natknąłem się na zegarek niewiadomej marki... Zegarek, nakręcony, chodzi jak traktor przez około minutę, po czym staje. Ze względu na wartość sentymentalną, a i rozmiary (Zeno wygląda przy nim jak mały braciszek - patrz zdjęcie) chciałbym go odrestaurować. Czy moglibyście mi polecić kogoś w Poznaniu? Pytałem znajomego zegarmistrza, ale nie chciał się podjąć... Będę wdzięczny. A jeśli jesteście w stanie powiedzieć na podstawie zdjęć, co to w ogóle jest za czasomierz to będę wdzięczny podwójnie

 

Pozdrowionka,

Wojtek

 

 

 

 

[Piotr Ratyński 551]

Pasówka. Mechanizm z początku XXw., prawdopodobnie od FHF, koperta na moje oko lata 50-te tegoż weku.