zegarkiipasja.pl. Kolekcja Engelmann w Muzeum Szwarcwaldzkiego Zegarmistrzostwa w Schrambergu

[Władek Meller 199]

Jako, że sam pisałem, to sam też tutaj publikuję.

 

Zbiory pochodzącego z Dolnej Saksonii znanego kolekcjonera zegarów szwarcwaldzkich - Heinricha Engelmanna są prezentowane w niezwykłym miejscu zlokalizowanym w samym sercu zegarmistrzowskiego Szwarcwaldu. Jest nim Muzeum Szwarcwaldzkiego Zegarmistrzostwa znajdujące się w unikatowym, poprodukcyjnym budynku firmy Junghans w Schrambergu.

 

czytaj więcej....https://zegarkiipasja.pl/artykul/17472-kolekcja-engelmann-w-muzeum-szwarcwaldzkiego-zegarmistrzostwa-w-schrambergu

[LMed 215]

Robi to wrażenie i wpędzić w kompleksy może.

[jah1 1]

Chciałbym tylko dodać, że tuż obok, w Furtwangen, znajduje się muzeum zegarów, podobno największe w Niemczech, które miałem okazję zwiedzić w zeszłym roku przy okazji urlopu w Schwarzwaldzie. Magiczne miejsce.

[Eugeniusz Szwed 1767]

Fantastyczne miejsca do których być może uda się zorganizować w przyszłym roku klubową wycieczkę. Przy odpowiedniej ilości chętnych z wolą do bezinteresownej pracy jest to możliwe do zrealizowania. 

 

Co do relacji z takich wypraw. Klub posiada obok strony forum  swoją klubową stronę pod adresem www.kmziz.pl na której mogą publikować wszyscy klubowicze. Ona jest dla Was ! Każdy, kto ma coś do powiedzenia na tematy zegarmistrzowskie, techniczne albo chciałby podzielić się z innymi swoimi przemyśleniami może pod swoim imieniem i nazwiskiem opublikować materiał właśnie na tej stronie. Funkcjonujące portale czy wydawnictwa, to czyjaś prywatna działalność, natomiast strona klubowa jest nasza i wydaje się być miejscem jak najbardziej wskazanym do takich publikacji. Zachęcam, publikujcie na "swoim" 

[Gość The Lord]

Funkcjonujące portale czy wydawnictwa, to czyjaś prywatna działalność, natomiast strona klubowa jest nasza i wydaje się być miejscem jak najbardziej wskazanym do takich publikacji. Zachęcam, publikujcie na "swoim" 

 

Te portale są adresowane do fanów zegarmistrzostwa i zegarków więc nie rozumiem w czym problem. Chyba nikt nie pisze opracowań sam dla siebie, bo i po co? A niektórzy, na przykład ja, wolą mieć własną przestrzeń do prezentacji wiedzy i poglądów na temat zegarków zwłaszcza, gdy wcześniej sparzyli się na współpracy, co właśnie dotyczy strony KMZiZ.

 

@Władek,

gratuluję wycieczki i fajnie, że podzieliłeś się swoimi wrażeniami. Napisałeś wartościowy artykuł.

[Eugeniusz Szwed 1767]

Nie w kategorii problem, ale dobrze byłoby gdyby Klubowicze bardziej identyfikowali się ze swoim Klubem. Wiele rzeczy już się zmienia ... i będzie się zmieniało dalej    Czy nie byłoby dobrze gdyby Klub i forum nęciło i przyciągało do siebie ? jak np. subtelna mgiełka  Amouage, Nabucco, Roja czy Clive Christian ...        

Też mam kilka śladów po oparzeniach ... i pewnie jeszcze nie raz się oparzę. Szkoda czasu na rozpamiętywanie, lepiej jest coś robić i mieć uśmiech na twarzy.  

 

Mimo wszystko, zachęcam do publikowania na "swoim" !

[Gość The Lord]

Nie w kategorii problem, ale dobrze byłoby gdyby Klubowicze bardziej identyfikowali się ze swoim Klubem. Wiele rzeczy już się zmienia ... i będzie się zmieniało dalej    Czy nie byłoby dobrze gdyby Klub i forum nęciło i przyciągało do siebie ? jak np. subtelna mgiełka  Amouage, Nabucco, Roja czy Clive Christian ...      

Perfumy Amouage mają niewiele wspólnego z subtelnością, "walą" z kilometra, a dzieła Christiana są trochę archaiczne, moim zdaniem. Życzę sukcesów serwisowi KMZiZ, powodzenia! 

[Władek Meller 199]

 

Też mam kilka śladów po oparzeniach ... i pewnie jeszcze nie raz się oparzę. Szkoda czasu na rozpamiętywanie, lepiej jest coś robić i mieć uśmiech na twarzy.  

 

Mimo wszystko, zachęcam do publikowania na "swoim" !

 

Eugeniusz,

Ja mam kilkadziesiąt ran po oparzeniach wynikających z kontaktów z kierownictwem Klubu!

 

Z drugiej strony, gdy kończyłem kierowanie Klubem, a pojawił się pierwszy portal informacyjny o zegarkach, to uważałem, że Klub powinien sam taki portal stworzyć.

 

Dziś mam inne zdanie, ale przede wszystkim uważam, że Klub powinien wyartykułować zasady jak chce działać w środowisku.

Czy chce być konkurentem (dla kogo)?

- dla portali, dla sklepów, dystrybutorów, itp.

- dla innych grup miłośników zegarków (grup facebookowych i stowarzyszeń)

Czy che być partnerem, kreatorem i wsparciem inicjatyw branżowych?

- dla wszystkich, czy tylko wybranych nowych aktywności?

 

Patrząc na to co działo się w ostatnich miesiącach (w tym roku), patrząc na to, co dzieje się dziś zupełnie nie wiem, jak Klub chce działać.

Mogę wręcz podejrzewać,że Klub chce być konkurentem, a wspiera tylko wybrane aktywności!

 

Niestety mam obawy o przyszłość Klubu, a sam chyba już nie mam siły/chęci tworzyć dla Klubu konkurencji działającej według zasad, które wyznaję. 

 

Publikowanie "na swoim" ma sens, jeśli wiesz, że swoje... jest Twoje (w sensie zgodności z wyznawanymi zasadami).

 

pozdrawiam,

Władysław Meller

[Gość The Lord]

Publikowanie "na swoim" ma sens, jeśli wiesz, że swoje... jest Twoje (w sensie zgodności z wyznawanymi zasadami).

Podpisuję się pod tym, co napisał Władek. Pytania o kierunki działalności Klubu też są jak najbardziej zasadne. Co do strony KMZiZ - uważam, że forum jest cenną inicjatywą, ale poświęcanie czasu portalowi bez wpływu na cokolwiek, to żadne publikowanie "na swoim". Prawdziwie moje jest Horologium, gdzie decyduję o wszystkim, począwszy od szaty graficznej poprzez tematykę jaką chcę poruszać, a kończąc na treści opracowań. Wszystko jest spójne i dopracowane. Patrząc na stronę KMZiZ właściwie nie wiem jaki portal chce być. Jest tam wszystko, przysłowiowe mydło i powidło, a całość sprawia dość chaotyczne wrażenie.

[Adi 3410]

No właśnie Mariusz. Czyli klubowiczów nie hhodzi o to jednak by klub stawał się kolejnym portalem? To był klub, nie portal. A dziś? Zawsze aktywny bazar jako napędzacz ruchu i nowych "portalowiczów" ..... Czytam klub od początku jego istnienia niemal. Czy nie widzicie że obrany kierunek zupełnie nie ubogaca. Klub od wielu lat słabnie. Bazar, reklamy i prawie zupełny brak ciekawych dyskusji. Koeledzy,którzy byli filarami merytoryki, wiedzy, ciekawostek zupełnie się wycofali. Luźne "gadki" przeniosły się na prężne portale społecznościowe.

 

No i pamiętam jak mówiono o wspieraniu wszelkich aktywności zegarkowych.....

[Wacor 582]

...

Klub posiada obok strony forum  swoją klubową stronę pod adresem www.kmziz.pl na której mogą publikować wszyscy klubowicze. Ona jest dla Was ! Każdy, kto ma coś do powiedzenia na tematy zegarmistrzowskie, techniczne albo chciałby podzielić się z innymi swoimi przemyśleniami może pod swoim imieniem i nazwiskiem opublikować materiał właśnie na tej stronie. Funkcjonujące portale czy wydawnictwa, to czyjaś prywatna działalność, natomiast strona klubowa jest nasza i wydaje się być miejscem jak najbardziej wskazanym do takich publikacji. Zachęcam, publikujcie na "swoim" 

 

Wielka szkoda, że na forum nie pojawiają się informacje odnośnie publikowanych tam artykułów, jak np. "Recenzja: Rolex Oyster Precision ref. 6426", o której dowiedziałem się przypadkiem - po prostu czasami wchodzę na naszą klubową stronę i zobaczyłem, że jest taka recenzja. Podobnie jest z innymi artykułami i muszę dodać, że jest to bardzo przykra sprawa...ktoś się namęczy, napisze, podzieli wiedzą, a My nawet nie przekażemy informacji o istnieniu takiego opracowania...takie pisanie sobie a muzom...

 

Wydaje mi się, że mamy lepsze miejsce do dyskusji na temat strony, Klubu i kierunków, w których te byty mają podążać i nie musimy zaśmiecać relacji z wizyty w Muzeum naszymi wtrętami...

[Eugeniusz Szwed 1767]

Szanowni Panowie, dyskusja na tematy związane z dalszą działalnością Klubu nie powinna odbywać się w tym wątku, gdyż on dotyczy wyprawy do muzeum i relacji z niej napisanej przez Władysława. Fantastyczna wyprawa i ciekawa relacja. 

 

Ale, skoro padło z Waszych ust - Władek Meller, The Lord i Adi  tyle cennych uwag dotyczących działalności Klubu i jego przyszłości, to zapewniam Was, że dołożę daleko idących starań, aby  Wasze sugestie i Wasza krytyka nie pozostały bez echa. Wasza troska o dobro i przyszłość Klubu rzeczywiście nie powinna być nie zauważona. Postaram się zorganizować po wakacjach spotkanie z klubowiczami, którzy mają coś do powiedzenia, ale też wykażą się daleko idącą chęcią  bezinteresownej pracy na rzecz Klubu. Jestem przekonany, że The Lord i Adi wezmą bezwzględnie udział w takiej dyskusji i zadeklarują chociażby minimalną pomoc w organizacji np. warsztatów czy spotkań z dziećmi w przedszkolach. Wasza obecność Panowie będzie dla mnie zaszczytem. Władku, Ciebie to w zasadzie nie dotyczy, bo i tak robisz dla Klubu więcej niż inni, a czasami  nawet więcej niż trzeba. Ale Ty jesteś z natury pracowity ...

 

Na dobry początek zapraszam The Lord i Adi do wypełnienia deklaracji członkowskich Stowarzyszenia. Będąc członkami będziecie mieli realny fizyczny wpływ na to co dzieje się w Klubie. Będziecie mogli wybierać i być wybieranymi. Im więcej mądrych i rzeczowych głosów w Klubie tym lepiej. Stowarzyszenie jest jak najbardziej otwarte na nowe inicjatywy i nowych błyskotliwych członków. Pracy wystarczy dla wszystkich 

Wacor, słuszna uwaga   Już stąd uciekamy ...

[Adi 3410]

Gienku, byłem członkiem stowarzyszenia. O bycie wybieranym mi nie chodzi. Ale chciałbym by klub był..... Klubem. Sam jesteś tu od dawna. Zamiana Klubu w kolejny portal powoduje utratę pozycji jako źródła scalającego wszystkich sympatyków, miłośników, stawiając go jednocześnie w pozycji "jeden z wielu".

Ale racja to nie miejsce. Jednak warto rozmawiać bonszkoda potencjału. Może warto wyznaczyć jakieś miejsce.

[Gość The Lord]

Eugeniusz,
byłem w Stowarzyszeniu, współpracowałem też z KMZiZ w kontekście opracowań. Współpracę zaproponował mi Janek na polecenie Darka, choć nie przeszkadzało to Darkowi w atakowaniu mnie na forum, co ostatecznie mnie zniechęciło. Staram się o tym wszystkim pisać oględnie wszak "miałki i nędzny to człowiek, który ug­ry­ziony, gryzie". Jednak to w pamięci pozostaje i później trudno z entuzjazmem reagować na kolejne propozycje współpracy.
 

Gienku, byłem członkiem stowarzyszenia. O bycie wybieranym mi nie chodzi. Ale chciałbym by klub był..... Klubem. Sam jesteś tu od dawna. Zamiana Klubu w kolejny portal powoduje utratę pozycji jako źródła scalającego wszystkich sympatyków, miłośników, stawiając go jednocześnie w pozycji "jeden z wielu".

Ja tak nie uważam. Uważam, że Klub powinien mieć swój portal, bo to wielka wartość. Moje przemyślenia jednak są następujące.

1. Portal powinien być opiniotwórczy i prezentować treści wyselekcjonowane o wysokiej wartości merytorycznej. Taśmowa produkcja artykułów na zasadzie, byle jak, byle szybko, to kiepski pomysł. Portal klubowy nie powinien się z nikim ścigać. Niestety aktualnie jest gorzej i wygląda to jak próba łapania się czegokolwiek, żeby tylko coś opublikować. Brak w tym wszystkim spójności, przypuszczalnie brak grupy roboczej określającej kierunki rozwoju poszczególnych działów. 

2. Współpraca z portalami jako gest dobrej woli. Można stworzyć np. dział "nasze ulubione strony" i dać odnośniki do portali działających odrębnie, również tych spoza Polski. Do tego można by wypracować jakieś formy współpracy, które pokażą otwartość Klubu i wyeliminują obawy.  

3. Piszemy prawdę. Dlaczego w dziale "o nas" nie ma słowa o prof. Mrugalskim i Władysławie Mellerze? Przecież Klub powstał z inicjatywy Władka, co należy docenić i o tym napisać. Warto by było tę część rozwinąć o wywiad z Władkiem na temat początków Klubu. Jestem zaskoczony, że nikt do tej pory o tym nie pomyślał. Ogromna szkoda, że nie ma już możliwości nadrobienia tej zaległości w postaci rozmowy z panem prof. Zdzisławem Mrugalskim.

4. CMS czyli Boże dopomóż. System zarządzania treścią wymaga modyfikacji. Skalowanie obrazków i w ogóle wygląd portalu mógłby być znacznie ciekawszy. Spróbujcie zrobić coś na wzór Hodinkee. Naprawdę uważam, że warto. Do tego przydałby się jakiś player do wyświetlania materiału video albo solidny rozwój kanału YouTube i przerzucanie zawartości na portal KMZiZ.

Podsumowując, portal powinien kierować się otwartością na zewnętrzne inicjatywy, budowaniem serdecznych relacji integrujących środowisko fanów zegarków, żeby nie budzić niepotrzebnych obaw co do prób stworzenia konkurencji. Celem powinna być promocja pięknej pasji jaką są zegarki i zegarmistrzostwo w mistrzowskiej oprawie. Jeszcze raz podkreślam - strona powinna wyglądać ładnie i profesjonalnie. Obecna taka nie jest. Tyle moich uwag. Tak to widzę.

[Eugeniusz Szwed 1767]

Panowie, dalsza dyskusja w wątku o str klubowej w dziale technicznym. Już wystarczająco nabałaganiliśmy w tym miejscu