ArtiGarnek 75 #1 Napisano 17 Sierpnia 2018 Witajcie w piątek!Mam na oku Tudora Black Bay z nowej serii z in housem. Problem w tym że znalazłem również wersję z ETĄ w środku (trochę tańsza ale to nieistotne).Doprowadziło to do myślenia Wcześniej zapierałem się że w tej cenie i półce to wolę inhouse i że bez sensu ludzi wydają np na niektóre IWC czy Omegi kilkanaście lub więcej tys kiedy w środku jest ETA. Teraz się jednak waham bo w czym jest lepszy inhouse? ( nie mówię tu o dziełach sztuki jak tourbillon czy Spring Drive) Serwis droższy, nie wiadomo jak będzie z awaryjnością. ETA sprawdzona, tania w serwisie a przecież pokazuje czas i działa tak samo.Trochę się miotam więc powiedzcie co Wy uważacie?Inhouse jeśli tak to dlaczego i tak samo z mechanizmami na ETA. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
xMuss 24 #2 Napisano 17 Sierpnia 2018 Jeśli stać cię na Tudora to powinno cię stać również na odpowiedni serwis w razie czego. Choć tym bym się raczej nie przejmował na zapas. In-house(70h) ma lepszą rezerwę chodu od ETA-2824(tylko 38h). 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
sokolow 277 #3 Napisano 17 Sierpnia 2018 . ETA sprawdzona, tania w serwisie a przecież pokazuje czas i działa tak samo. patrząc w ten sposób tani kwarcowy Seiko pokazuje czas dokładniej 0 Eterny Eterny Kontiki Date Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zielony.m 2006 #4 Napisano 17 Sierpnia 2018 Mi tam nie robiłoby różnicy jaki werk akurat jakby różnica w cenie była adekwatna;) 0 SPRZEDAM: Omega Ploprof, Panerai Luminor 217, Breguet 7097 Tradition, Rolex GMT, Omega Globemaster, Omega Speedy Tokyo, Hermes H08, Bvlgari Octo Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ArtiGarnek 75 #5 Napisano 17 Sierpnia 2018 Jeśli stać cię na Tudora to powinno cię stać również na odpowiedni serwis w razie czego. Choć tym bym się raczej nie przejmował na zapas. In-house(70h) ma lepszą rezerwę chodu od ETA-2824(tylko 38h). Z rezerwą chodu słuszna uwaga. Co do ceny serwisu to uważam że nie ma sensu wydawać więcej nie ważne ile się ma A nie jest to zakup spontaniczny tylko miesiące odkładania. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
sanik 63355 #6 Napisano 17 Sierpnia 2018 Z rezerwą chodu słuszna uwaga. Co do ceny serwisu to uważam że nie ma sensu wydawać więcej nie ważne ile się ma A nie jest to zakup spontaniczny tylko miesiące odkładania.Jeżeli to jedyny zegarek to rezerwa chodu nie ma znaczenia. Jeśli jeden z, to ważne jest w jakim trybie nosisz zegarki, ja noszę jeden przez tydzień, więc prawie żadna rezerwa nie da rady Skoro to wyśniony zegarek to ja bym brał inhousa, czułbym większą radochę.Jeśli masz nie za duży nadgarstek, warto poczekać na wersję 58. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
desmo 6263 #7 Napisano 17 Sierpnia 2018 Przy okazji różnią się też tarcze tych zegarków i bransolety. Ja wersję inhouse w bezpośrednim porównaniu odbierałem jako cięższą/ gorzej się układającą na nadgarstku ale to były moje odczucia. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach