Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

pmwas

GosCzasZawod Typ 2 - znalezisko

Rekomendowane odpowiedzi

Takietootototo…

 

post-2232-0-33805400-1540315075_thumb.jpg

 

Zanabyłem zestaw części do kirowek na allegro. szczerze mówiąc - generalnie nic niewarty złom, z którego udało mi się poskładać jeden prawie kompletny zegarek (Złatoust z 1945 roku, wojskowy, z czarnymi kołami naciągu). Niemniej, wciąż brakuje mu wałka, wskazówek i balansu.

 

 

Ale wiedziałem, ze nic z tego złomu nie będzie. Czemu kupiłem? Ano temu:

 

post-2232-0-51514300-1540314891_thumb.jpg

 

Wśród złomu - GosCzasZawod Typ 2. Że rzadki, nie musze nikogo przekonywać :)

 

post-2232-0-49991700-1540315126_thumb.jpg

 

Na chodzie (!).

Teraz czekam na części do Hampdena i zrekonstruuję go w oparciu o amerykańską tarczę i kopertę.

Będzie trochę "franken", ale typ 2 chyba warto naprawić :)

 

Proces opiszę i obfocę, gdy tylko dostanę części.


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gratuluję i zazdraszczam :)

No i czekam na efekt finalny.

Bardzo długo szukam typ 2,3,4 bezskutecznie. Może kiedyś i mi się trafi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szukajcie a znajdziecie ;)


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bliżej to już chyba nie mógł być, tyle że ostatnio kompletnie nie mam czasu na portale aukcyjne.

Ale zbliża się zima i czasu będzie ciut więcej :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I dobrze, bo licytowalem wysoko ;)


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Części są już w Polsce - czekam z niecierpliwością :) !!!


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zakładając, że części w USA zamawiałeś to można powiedzieć  - ekspres.

Bo te od Meranom to około 40 dni idą a to niby Europa  :D

 

No to za max tydzień zobaczymy efekt finalny :)

Ogromnie jestem ciekaw jaką ostatecznie dostanie tarcze. 

Tak czy tak to będzie najciekawszy zegarek w tym dziale od dawna. Czekam i ja niecierpliwie i trzymam kciuki żeby wszystko sprawnie poszło :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z USA z reguły jest przyzwoicie. Za wyjątkiem okresów przedświątecznych. Tylko celnicy czasem potrafią spowolnić :(


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I jest :)

 

post-2232-0-72010300-1540847794_thumb.jpg

 

Zostawiłem system z przyciskiem...

 

post-2232-0-32372500-1540847846_thumb.jpg

 

Koperta złocona, podobna do Tocznechów typ 1.

 

post-2232-0-25787500-1540847913_thumb.jpg

 

Znane egzemplarze Typ 2 miały nieco inne koperty, ale chyba może być...

 

Kopertę podpisałem w środku...

 

post-2232-0-90096200-1540848096_thumb.jpg

 

Nie po to, by się uwiecznić. Po prostu żeby nigdy nie było wątpliwości, że zegarek ma nieoryginalne części.

 

post-2232-0-95782100-1540848200_thumb.jpg

 

Taki efekt. Pełna relacja - w swoim czasie ;)


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobra robota. Do czego to doszło, żeby ruska na hamerykańskich częściach remontować :)


Najlepszym paliwem jest makaron

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakbyś kiedyś chciał się pozbyć to będę Ci wdzięczny za informację i oczywiście zainteresowany.

 

Jestem pod wrażeniem Twojej pracy

Pozdrawiam Roman

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie będę chciał się pozbyć, bo wciąż tęsknię za radziecko-amerykańskim Toczmechem Typ 2 z niedokończonym Hampdenem w środku.

Pociesza mnie tylko, że poszedł w najlepsze ręce i ma doborowe towarzystwo, bo w zasadzie to zegar bardziej radziecki niż amerykański. Choć do mojej amerykańskiej kolekcji też pasował wyśmienicie, to teraz mam chociaż takiego potworka Frankensteina ;)

 

Porcja zdjęć z wnętrza:

 

post-2232-0-74104500-1541348123_thumb.jpg

 

Oczywiście bęben też potem rozłożyłem, nawet wymieniłem sprężynę...

 

Człowieki uczą się całe życie i dopiero teraz dowiedziałem się, że Hampden również robił płaskie mechanizmy rozm. 12...

Okazało się, że mechanizm 'The Minute Man', który kupiłem na części, to płaski model i części zupełnie nie pasowały!

 

Tak tarcza jak i czwarte koło z osią sekundową :(

 

I tu czasem przydają się nieudane zakupy z przeszłości - czwarte koło miałem w moich częściach, a nawet w specjalnym, osobnym pudełeczku zawierającym tylko resztki Hampdena i Elgina, co znacznie ułatwiło identyfikację :)

 

post-2232-0-33928000-1541348433_thumb.jpg

 

Jak widzicie, zegarek posiada bimetaliczny balans oraz wychwyt kotwicowy z pojedynczym przerzutnikiem, stosowany przez Hampdena w tańszych wersjach jego mechanizmów. Części niewątpliwie przyjechały jeszcze z USA i mam "roboczą" teorię, że mechanizmy Typ 2-4 produkowano tylko do momentu, gdy części się skończyły.

 

Mechanizm składa się łatwo, tylko trzeba pamiętać o elementach - oryginalnie dość skomplikowanego - amerykańskiego remontuaru.

Dodam, ze tu został on bardzo uproszczony, ale o tym za moment. Montujemy przekładnię chodu i koło wychwytowe, robimy test czy przekładnia chodzi bez oporów i możemy obrócić na drugą stronę...

 

post-2232-0-18617300-1541348542_thumb.jpg

 

...by po założeniu ledwie kilku części znów obrócić tarczą do dołu i zamontować kotwicę.

 

Wracając do remontuaru - Hampden, jak wiele ówczesnych amerykańskich mechanizmów (i np niektóre Zenithy), miał remontuar z dzielonym wałkiem - pól montowano w specjalnym zamku w kominku koperty, a pół w mechanizmie.

Skutkowało to koniecznością zastosowania systemu dźwigni i sprężynek, które przełączały remontuar w pozycję do nastawiania wskazówek po wyciągnięciu wałka (bo wałek montowany w kopercie nie potrafi niczego pociągnąć, nie można więc zastosować zwykłego tiretu).

Projekty były bardzo różne, prostsze i bardziej skomplikowane, ale inżynierowie Hampdena (i Rockforda) postawili na stosunkowo cienką sprężynkę wykonanej z twardej, sprężystej stali. Wadą tego rozwiązania był fakt, że sprężynka ta bardzo lubi pęknąć, a dorobienie sprężynki o pożądanych właściwościach ze zwykłego drutu jest w zasadzie niemożliwe.

 

Fakt faktem - bardzo wiele wczesnych GosCzasów z wałkiem montowanym w kopercie, zamiast wspomnianego systemu ma po prostu przycisk. Niektóre mechanizmy podobno miały go fabrycznie, ale akurat Hampden jest tak zaprojektowany, że bardzo łatwo taki przycisk zainstalować i nie trzeba być arcymistrzem sztuki. Wystarczy od ok 12:30-1:00 wypiłować tunel w mostku bębna sprężyny i dorobić przycisk.

Tutaj widzimy także bolec dodany do wodzika, dzięki czemu nie trzeba specjalnie kształtować końcówki przycisku (ale widziałem i takie rozwiązania jak przycisk z małym "ząbkiem" na końcu). Bolec wygląda zresztą bardzo dobrze i może jest to fabryczna modyfikacja...

 

Niestety zapomniałem sfotografować spodnią stronę mostka bębna - jest tam po prostu wypiłowany (mało estetycznie) rowek.

 

Widać tu także dodatkową blaszkę asekurującą wodzik - to akurat na pewno nie jest oryginalny element. 

 

Idźmy dalej - tarcza.

 

Jak wspomniałem, tarcza również nie pasowała do mojego GosCzasa - była o jakiś milimetr (może ciut mniej) za szeroka.

Natomiast nóżki i pozycja otworu wskazówki sekundowej były zgodne, wiec postanowiłem tarczę nieco obrobić, by dopasować średnicę.

 

Teraz... jak zamontować płaski dysk w narzędzi, żeby obracał się równo i dało się go równo zeszlifować?

Jako "rasowy" majster-klepka, wymyśliłem, że użyję cienkiej śrubki i dwóch kawałków bardzo miękkiej gumy.

I wiertarki udarowej, rzecz jasna ;) .

 

Pomysł jest prosty - na cienką (pasującą do otworu w tarczy) śrubkę nakładamy najpierw gumowe kółeczko, potem tarczę, a potem drugie gumowe kółeczko. Kóleczka muszą być grube i mięciutkie, bo wtedy zaciskając uchwyt wiertarki możemy je porządnie scisnąć i będą one mocno trzymały tarczę, a jednocześnie raczej jej nie zarysują.

 

Wiertarka w ruch i...

 

post-2232-0-07142000-1541349427_thumb.jpg

 

...pasuje. Brzeg tarczy nosi ślady obróbki, ale nie szlifuję tego "rancika", bo mógłby pójść lakier na brzegu, a i tak go nie widać pod lunetą.

Zresztą - dobrego majstra poznać po tym, ze nie zostawia śladów swojej pracy, a majstra-klepkę... no wiecie ;)

 

Ja po prostu raz jestem nawet niezły, a raz wychodzi ze mnie typowy druciarz rodem z PRLu - jak dr Jekyll i Mr Hyde :)

 

Jak zauważyliście, lub może nie - usunąłem dodatkową blaszkę znad wodzika, bo tarcza odstawała.

 

Pozostawała jeszcze kwestia koperty i przycisku.

Przycisk zrobiłem z gwoździa:

 

post-2232-0-98838800-1541349730_thumb.jpg

 

Zdecydowałem się na rozwiązanie jednoczęściowe, choć myślę, że dwuczęściowy przycisk byłby lepszy. 

Po prostu przy tak długim przycisku, tolerancje są minimalne i musiałem go jeszcze obtoczyć, żeby miał troszeczkę luzu w otworku, który wywierciłem w kopercie. Przez to jest tak cieniutki, że niepodobna go nacisnąć palcem, trzeba narzędziem.

Opcje mam dwie - albo dorobić element dwuczęściowy z grubszym przyciskiem w kopercie, albo dorobić nakładkę na wystający bolec.

 

Pomyślę...

 

Póki co działa dobrze, a wodzik, pomimo usunięcia dodatkowej blaszki, nie spada z beczki (czy tam beczka z wodzika ;) ).

 

Na koniec zamieszczę jeszcze lepsze fotki zegarka, ale... aktualnie nie mam ani pół dobrej baterii - zdechły i się reanimują, a to trwa...


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

post-2232-0-09897000-1541360238_thumb.jpg

 

Tak wygląda efekt.

 

post-2232-0-46332600-1541360260_thumb.jpg

 

Koperta Scepter, złocona białym złotem:

 

post-2232-0-13884600-1541360285_thumb.jpg

 

Przycisk...

 

post-2232-0-80644400-1541360307_thumb.jpg

 

...położony jest absurdalnie blisko kominka, co dodatkowo utrudnia przestawianie wskazówek. Wątpię, żeby fabryka tak to zrobiła, raczej sugerowałbym późniejszą naprawę, chyba że zegarek powstał jako duży naręczny.

Niestety - w znanych katalogach Typ 2 występuje tylko jako kieszonka, a czy istniały fabryczne naręczne zegarki Typ 2 - możemy się nigdy na 100% nie dowiedzieć. 

 

post-2232-0-79138100-1541360569_thumb.jpg

 

Warto zauważyć, że przycisk przechodzi pod śrubą mocującą mechanizm, uniemożliwiając jej wkręcenie (śruby te przechodzą aż do głownej płyty), więc ktoś nagwintował otworek w mostku bębna, żeby zastosować krótką śrubkę.

 

I to by było na tyle :)

Mam nadzieję, ze kiedyś odświeżę temat kolejnym odnalezionym Typem 2-im, ale... jakie sa na to szanse - wiemy ;)


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak się zastanawiam nad tym przyciskiem do ustawiania wskazówek, gdyby to był zegarek naręczny to chyba dostęp do niego byłby zupełnie utrudniony.

 

Bardzo ciekawa fotorelacja Paweł :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ano właśnie - byłby obok koronki i łatwiej by go było nacisnąć niż teraz, ale weź wtedy obróć koronkę ;)


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.