Co to za dzyndzel?

[renqien 2789]

Oglądając zdjęcia starych zegarków naręcznych, często widuję wystającą śrubę koło koronki. Do czego to służy? Czy to jakaś pozostałość po przeróbce z kieszonki? Sorry za durne pytanie, a zwłaszcza za idiotyczny tytuł, ale nawet nie wiem, jak to nazwać, więc nie wiem czego szukać w google. 

[Walter_87 3847]

Ten "dzyndzel" umożliwia przesuwanie wskazówek - należy go wcisnąć i kręcąc koronką ustawić godzinę.

[renqien 2789]

Dzięki dobry człowieku. Jak wiem czego szukać, to od razu znalazłem http://zegarkiclub.pl/forum/topic/158159-przycisk-do-ustawiania-wskazówek/

 

Takie coś występowało tylko w kieszonkach, czy w naręcznych również? 

[Walter_87 3847]

Tylko w kieszonkach. I pasówkach, czyli kieszonkach przerobionych na naręczne.

[hrabia 85]

http://www.vintagewatchstraps.com/earlywristwatches.php

Tu są wczesne naręczne z wihajstrem do ustawiania wskazówek. Btw. pasówka to w moim mniemaniu zegarek, w którym werk/werk+tarczę przełożono z kieszonki do naręcznej koperty.  Więc tego ze zdjęć w pierwszym poście bym tym mianem nie określił. Tutaj  tylko dorobiono uszy, najwyraźniej.

[pmwas 6391]

Zgadza się, wczesne naręczne tez miewały przycisk.

[mw75 40]

Posiadam naręcznego Hampdena z początku wieku, zamiast przycisku ma dźwignię na bezelu, którą trzeba odciągnąć paznokciem aby przestawić wskazówki.

[pmwas 6391]

Tak, ale to nie jest fabrycznie wypuszczony naręczny (tzn. wyprodukowany przez Dueber Hampden Watch Co), a raczej mechanizm damskiego zegarka wisiorkowego w naręcznej kopercie.

To dosć częsty widok - z reguły koperty były sporo młodsze i wykorzystywano w ten sposób luźne mechanizmy bez kopert (koperty przetapiano, a czasem pewnie ktos "zapuszkował" tak mechanizm NOS).

W zasadzie pasówka, można powiedzieć, co nie znaczy, że bezwartościowa, broń Boże... 

[mw75 40]

Być może... ;-)

Koperta jest sygnowana logiem kotwicy (na deklu). Podobne zegarki w tej kopercie widziałem kilkukrotnie.

[renqien 2789]

Tutaj fajnie widać, jak to jest zrobione:

 

[renqien 2789]

A tutaj jeszcze jeden przykład. Ależ pięknota... aż mam ochotę ją kupić, ale wyprułem się na Enicara i JP.