Jak powstają zegarki Omega – z wizytą w nowej fabryce marki w Bienne

[ch24.pl 48]

Zaprojektowany przez japońskiego architekta Shigeru Bana nowy budynek Omegi to zdecydowanie jedno z najnowocześniejszych oraz przyjaznych dla środowiska miejsc, gdzie powstają obecnie zegarki. Pod jednym dachem - w iście futurystycznym stylu - są one składane, testowane i magazynowane. Nie zabrakło również miejsca dla wielkiej komplikacji.

 

Wyświetl pełny artykuł

[marcines 39]

Wow fabryka robi wrażenie, w szczególności magazyn składowana części przez roboty .

[Mizu80 16]

No może w końcu się wezmą porządnie za kontrolę jakości

[zasadas 5010]

Jestem pod wrażeniem, tu już nie ma miejsca na przypadek, tak trzeba działać jeśli chce się utrzymać wew czołówce tej branży.

[pływak_wodnik 141]

Magazyn wygląda na wysokoregałowy, którego szkielet stanowi konstrukcję nośną budynku, a nie wysokiego składowania. W korytarzach roboczych pracują nie żółte żyrafy, a automatyczne układnice regałowe. Chociaż pewnie są półautomatyczne, ze względów bezpieczeństwa. Żółte, aby było je dobrze widać, podobnie jak ramiona już w 100% automatycznym układzie zdawczo-odbiorczym. Skrzynki to szare plastikowe jednostki ładunkowo paletowe, czyli palety, składowane krótszym bokiem w głąb.

 

Właściwie taki magazyn to nic nadzwyczajnego. Zwykły automat. W krajach rozwiniętych to norma szeroko stosowana od lat '50, gdzie cena gruntu jest wysoka. W Bienne pewnie do najniższych nie należy. U nas automatyzacja się nie przyjęła, ponieważ koszt roboczogodziny pracownika < kosztu pracy maszyny. Ale i my takie mamy/ mieliśmy np. w ZPC Ursus, FSO na Żeraniu, Polfa w Warszawie oraz jeszcze w kilku innych miejscach.

 

Na marginesie dodam, że wisienką na torcie takiego automatu jest sterowanie indukcyjne transportu wewnętrznego od magazynu części do magazynu wyrobów gotowych. Oznacza to, że między stanowiskami montera/ wykonawcy jeździ sobie sam taki żółty wózek i zdaje lub pobiera detale. Tego chyba nie mieliśmy i pewnie długo nie będzie. Obecnie np. VW w Wolfsburgu zmodernizował linie produkcyjne do takich właśnie.

 

Ładna fabryka.

[denver47 2836]

Magazyn wygląda na wysokoregałowy, którego szkielet stanowi konstrukcję nośną budynku, a nie wysokiego składowania. W korytarzach roboczych pracują nie żółte żyrafy, a automatyczne układnice regałowe. Chociaż pewnie są półautomatyczne, ze względów bezpieczeństwa. Żółte, aby było je dobrze widać, podobnie jak ramiona już w 100% automatycznym układzie zdawczo-odbiorczym. Skrzynki to szare plastikowe jednostki ładunkowo paletowe, czyli palety, składowane krótszym bokiem w głąb.

 

Właściwie taki magazyn to nic nadzwyczajnego. Zwykły automat. W krajach rozwiniętych to norma szeroko stosowana od lat '50, gdzie cena gruntu jest wysoka. W Bienne pewnie do najniższych nie należy. U nas automatyzacja się nie przyjęła, ponieważ koszt roboczogodziny pracownika < kosztu pracy maszyny. Ale i my takie mamy/ mieliśmy np. w ZPC Ursus, FSO na Żeraniu, Polfa w Warszawie oraz jeszcze w kilku innych miejscach.

 

Na marginesie dodam, że wisienką na torcie takiego automatu jest sterowanie indukcyjne transportu wewnętrznego od magazynu części do magazynu wyrobów gotowych. Oznacza to, że między stanowiskami montera/ wykonawcy jeździ sobie sam taki żółty wózek i zdaje lub pobiera detale. Tego chyba nie mieliśmy i pewnie długo nie będzie. Obecnie np. VW w Wolfsburgu zmodernizował linie produkcyjne do takich właśnie.

 

Ładna fabryka.

Ciekawe informacje,thx

[pływak_wodnik 141]

Odniosę się jeszcze do anonimowego artykułu pt. "Mistrz precyzji" w magazynie Chronos, ponieważ zdjęcia są takie same jak stronie ch24.pl. Chętnie odniósłbym się do właściwego tekstu, ale na stronie forum nie znalazłem informacji i nim.

 

Otóż, jest w nim napisane, że "Takiego ultranowoczesnego magazynu nie ma żadna zegarkowa manufaktura." Bzdura. Tissot ma taki sam w Le Locle od 2011 roku, co opisano tutaj i tutaj.

 

Może ultranowoczesny jest dla anonimowego autora, ale na pewno nie na Zachodzie, gdzie jest ich sporo.

[kiniol 2520]

"Złożenie tourbillona zajmuje miesiąc jednemu zegarmistrzowi"... eee to on pracuje godzinę dziennie?

[pływak_wodnik 141]

Cytuję z Chronosa "Fabryka jest ogromna (ma 5 pieter) więc trudno uwierzyć, że dla pracujących na wyższych piętrach zegarmistrzów liczy się dokładność liczona nawet w setnych częściach milimetra". Dalej jest o warunkach pracy i nawet nie wyrywając z kontekstu...

 

... rzeczywiście trudno uwierzyć w takie rzeczy na wyższych piętrach.

 

Nie wiem kto jest autorem chronosowego artykułu, bo nie mają zwyczaju się podpisywać, ale redakcja jest słaba.

[desmo 6263]

A to dlatego już drugi rok z rzędu nie są w stanie dostarczyć na rynek w ciągu pół roku limitek prezentowanych na targach w Bazylei. Zgubiły się gdzieś między piętrami...w tym roku idą na rekord. Niedługo minie rok od prezentacji Semasterów 1948...