Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Yodek

Porady potrzebuję 😊

Rekomendowane odpowiedzi

Obejrzałam "Kurację" rekomendowaną przez Arka. Dobry kawałek do przemyślen o świecie "domów wariatów" i utracie kontroli nad swoim losem.

Dobra rola Pieczyńskiego.

Choć to fikcja to nawiązuje do radzieckich "psychuszek", albo do sytuacji człowieka, który z powodu banalnej kradzieży roweru trafił na obserwację sądowo-psychiatryczną i "utknął" w bezdusznej machinie sądowej, biurokratycznej na ładnych kilka lat (może to było 7, dokładnie nie pamiętam) - autentyczna historia zdaje się gdzieś z południowej Polski.

Ileś lat zdrowy człowiek siedzi w psychiatryku, choć ma ma sumieniu "tylko" rower...

Nc tylko się bać..

No bo kto odpowie psychatrze - "gdzie zaczyna się łysina"?

 

Dobranoc, mam nadzieję na sen bez psychodelii ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Obejrzałam "Kurację" rekomendowaną przez Arka. Dobry kawałek do przemyślen o świecie "domów wariatów" i utracie kontroli nad swoim losem.

Dobra rola Pieczyńskiego.

Choć to fikcja to nawiązuje do radzieckich "psychuszek", albo do sytuacji człowieka, który z powodu banalnej kradzieży roweru trafił na obserwację sądowo-psychiatryczną i "utknął" w bezdusznej machinie sądowej, biurokratycznej na ładnych kilka lat (może to było 7, dokładnie nie pamiętam) - autentyczna historia zdaje się gdzieś z południowej Polski.

Ileś lat zdrowy człowiek siedzi w psychiatryku, choć ma ma sumieniu "tylko" rower...

Nc tylko się bać..

No bo kto odpowie psychatrze - "gdzie zaczyna się łysina"?

 

Dobranoc, mam nadzieję na sen bez psychodelii ;-)

 

Hej.

Ciągle jestem pod wrażeniem spektaklu. Gdy się przeczyta książkę jest jeszcze gorzej ;), bo uzupełnia wiedzę o tym czego nie ma w spektaklu.

Moja babcia mówiła, że choroba psychiczna  to jest sen z którego się nie można obudzić. Nie pamiętam czy mówiła kto jest autorem tych słów.

 

Warto przeczytać - Eksperyment Rosenhana https://pl.wikipedia.org/wiki/Eksperyment_Rosenhana

Edytowane przez Arek_Win

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Haha! Knot z liny okrętowej, a to dobre. Nie trzeba wosku zapachowego - zapach pieczonej szynki będzie dominujący..haha :-D

 

PS - Silver widzę żeśmy bratnie dusze do dykteryjek i dworowania ;-)

O!

A co to?? Zginęło tyle "fajnych" wpisów, znaczy się przegięliśmy, eksperyment Rosenhana :-P

Edytowane przez Yodek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Haha! Knot z liny okrętowej, a to dobre. Nie trzeba wosku zapachowego - zapach pieczonej szynki będzie dominujący..haha :-D

 

PS - Silver widzę żeśmy bratnie dusze do dykteryjek i dworowania ;-)

O!

A co to?? Zginęło tyle "fajnych" wpisów, znaczy się przegięliśmy, eksperyment Rosenhana :-P

Trochu lubię pobroić. Zresztą,nie ma co tu pięknych słów używać - żem jest łobuz;) Nooo...kiblowe pogawędki poszły w kubeł:/

 

Przed banem za spam muszę "skriny" foruma porobić,bo nie ruszę z następnym zegarem:)

Edytowane przez Silver79

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trzeba się "wziąść" i pohamować, bo długo nie pociągniemy ☺ łobuzeria na Alcatraz i dożywocie; -)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Haha! Knot z liny okrętowej, a to dobre. Nie trzeba wosku zapachowego - zapach pieczonej szynki będzie dominujący..haha :-D

 

PS - Silver widzę żeśmy bratnie dusze do dykteryjek i dworowania ;-)

O!

A co to?? Zginęło tyle "fajnych" wpisów, znaczy się przegięliśmy, eksperyment Rosenhana :-P

 

To nie ja usuwałem.


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Znaczy Wielki Brat czuwa ... reaktywacja  :ph34r:  ;)


Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To nie ja usuwałem.

A to super, bardzo mnie to cieszy ☺

 

To chyba przez ten poranny "sex" w nawoskowanym kiblu ;-) i wzmożenie poranne na forum.

Edytowane przez Yodek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale mnie się serio kibel zapchal i już po poradę na forum biegiem... a tu, za przeproszeniem sruuu... I samo poszło...

Edytowane przez kiniol

Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale mnie się naprawdę kibel zapchal i już po poradę na forum biegiem... a tu, za przeproszeniem sruuu... I samo poszło...

 

Zaprawdę powiadam Wam kiniol, wnet was znowu spuszczą...


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale mnie się serio kibel zapchal i już po poradę na forum biegiem... a tu, za przeproszeniem sruuu... I samo poszło...

I piękny sposób na odetkanie żeśmy wymyślili...ehhh

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trzeba było mówić że to na serio, poleciłbym ci rękawicę inseminacyjną ... To zgodnie z zasadą , jak masz coś zlecić , zrób to sam.  :ph34r:

Ps. można też użyć kreta ... ;)

post-92919-0-04297300-1553517583_thumb.jpg


Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rękawica fajna ;-)

Zaraz znów nam końcówkę rękawicą inseminatorską, spuszczą ;-)

 

Moja koleżanka kiedyś wieczorem zmuszona była się udać do WC, a że było to w plenerze więc do dyspozycji miała toi-toi'kę. Ciemno, że oko wykol.

Więc posłużyła się nowiutką komórką do oświetlenia czeluści;-)

Komórka z powodu trujących wyziewów nie wytrzymała i omdlewając, ruchem jednostajnie przyśpieszonym poleciała w zawiesistą głębię..

Bleeehhhh!

 

Żeby ona (koleżanka) miała taką rękawicę to zapewne nie dręczyły by jej do dziś, koszmary w snach, z wydobywania komórki, która utknąwszy pod powierzchnią przebłyskiwała nadal światłem swoim LED.. :-P

Edytowane przez Yodek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale mnie się serio kibel zapchal i już po poradę na forum biegiem... a tu, za przeproszeniem sruuu... I samo poszło...

Następnym razem pisz śmiało. Poradę najdziemy. Co prawda nie jestem dyplomowanym Panem od klopów, ale generalnie w instalacjach "siedzę";)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Następnym razem pisz śmiało. Poradę najdziemy. Co prawda nie jestem dyplomowanym Panem od klopów, ale generalnie w instalacjach "siedzę";)

To już wiem dlaczego z Ciebie łobuz - ancymon, do psikusów skory;-)

Edytowane przez Yodek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poważnej porady chyba potrzebuję .

Rozbieram mechanizm , by wyjąć pękniętą sprężynę . W środku bebna stara sprężyna i była naprawiana . Otóż , nałożono pęknięte końcówki na siebie i znitowano . Pękła 2 cm. dalej . W bębnie . dorobiony ząb . Ktoś przewiercił zębatkę , aż na wylot i wstawił taki długi kołek . To , choć niezbyt dokładnie opiłowane , ale mocne . No , ale współpracujące koło , to ośka aż wygięta .

No i co teraz ?  Wyprostować , to chyba marne szanse  ?  Szukać dawcę ?

Sami zobaczcie !                            

 

post-93729-0-94781200-1553546959_thumb.jpg

post-93729-0-01836300-1553547072_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tu Krzyśka trzeba poprosić, by napisał krok po kroku. 

Ja bym doprowadził do stanu pierwotnego: ząb opiłował idealnie na wymiar sąsiednich (jeśli się trzyma dobrze i rokuje), oś bym po kompletnym zdemontowaniu spróbował wyprostować ( chyba po wygrzaniu), kołki dobrać i wymienić. Jeśli oś nie będzie idealna, to wytoczyć nową  :wacko:. Sprężyna kolejna potrzebna. Kupa pracy z przewagą kupy. Okropnie się narobiło.

Lub dawca. Aż taki ważny? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poważnej porady chyba potrzebuję .

Rozbieram mechanizm , by wyjąć pękniętą sprężynę . W środku bebna stara sprężyna i była naprawiana . Otóż , nałożono pęknięte końcówki na siebie i znitowano . Pękła 2 cm. dalej . W bębnie . dorobiony ząb . Ktoś przewiercił zębatkę , aż na wylot i wstawił taki długi kołek . To , choć niezbyt dokładnie opiłowane , ale mocne . No , ale współpracujące koło , to ośka aż wygięta .

No i co teraz ? Wyprostować , to chyba marne szanse ? Szukać dawcę ?

Sami zobaczcie !

To się narobiło. Co to za koło? Może mam takie w moich szpargalach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślę że raczej ważny ;) Ładny - to ten z tematu ,, junghans maluszek,,

Kupiłem , więc zrobię ! Że sprężyna wiedziałem . Ona do wymiany . Ale , że współpracujące z bębnem koło , aż tak dostało , to nie wiedziałem  :(

Fibo - skoro piszesz , że naprawa - prostowanie - jest możliwe , to spróbuję . Udało mi się lekko ruszyć ( rozsunąć pierścienie tych kołeczków . Więc widzę szansę na rozebranie i wymianę kołeczków , oraz wyprostowanie osi .

 

Silver79 - dzięki za chęć pomocy . Mam dwa różne junghansy , z tym samym mechanizmem . W obu wymiana sprężyny , a tu doszło to koło . Jutro rozbiorę tą ,,latarkę,, ( jak się uda ) i prostowanie . Zobaczymy co wyjdzie ;)

 

 

post-93729-0-59046600-1553551793_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakby co to koło powinno pasować od moich HAU,które leżą w zapasie. Sprężyny niestety trafione.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakby co to koło powinno pasować od moich HAU,które leżą w zapasie. Sprężyny niestety trafione.

Zobaczę , co mi się jutro uda .

Jak będzie problem , to napiszę , podam wymiary , itd.  ;) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć ;)


Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cichać, nie tłuczcie siem srana. Mam L4. Jeno pęcherz ma władzę nade mną ;):P


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciiiisza - cześć Wam.

Tarant zachorzał, oj..trza by pochuchać, podmuchać i polelać pacjenta;-)

 

U mnie władzę ma "praca-sraca" i muszę się tłuc i to szybko.

Wczoraj była sobie strzeliła sprężyna, tak - sprężyna w moim samochodzie. Prawie to samo co w zegarze. Kawałek jej sobie wyleciał na asfalt. Pokonywanie zakrętów do domu - bezcenne ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No tak nie wolno chorego denerwować, szczególnie gdy pęcherz ma władzę :blink: ... (a może to przypadek pęcherza neurogennego :ph34r: ) 

Rozwiązaniem problemu może być dobrze rozwinięta prostata  :D  :D  :D . Nic nie przepuszcza  :)

W każdym bądź razie zdrowia do rozwiązywania problemów ... zdrowotnych życzę  ;)

Edytowane przez LESKOS

Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.