Czy to prawdziwy Rolex czy podróbka

[Gość Grappa]

Witam. Podczas sprzątania natrafiłem na taki oto zegarek. Niestety nie znam się na zegarkach więc chciałbym się zapytać o jego autentyczność czy to przypadkiem nie jest podróbka.

 

 

 

Czekam na wasze odpowiedzi !

[lysolek007 35993]

Niestety ale prawda jest brutalna to fucked shit...

[Gość Grappa]

Niestety fucked shit...

 

Kurczę szkoda xd Ale przynajmniej mogę nabrać znajomych, że mam prawdziwego rolexa XD

[lysolek007 35993]

Nabrać czy jak wiem... Obyś nie stracił w ich oczach... Pozdrawiam

[PiotrX 2266]

Zakop go i nikomu nic nie mów, bo będą się śmiali że pomyślałeś że to oryginał    

[M.Mike 1896]

Day date bez daty

[Andrzej1 329]

podczas sprzątania....nie, to już ręce opadają

[hrabia 85]

A dlaczego ręce opadają? Może zalegał w domu. To bazar z lat 90-ych.

[Nazdar 84]

Kilka dni temu ktoś pytał o dokładnie taką samą podróbkę, jakiś wysyp DD bez datownika ostatnio

[Sierżant Julian 1706]

Mógł zalegać, widać po stanie, ze to jakiś archeologiczny egzemplarz. Pewnie ktoś kupił, a jak się bateria skończyła to rzucił gdzieś między kury.

[teston 4636]

Jedno z moich 2 ulubionych pytań w tym dziale 

[Nazdar 84]

Jedno z moich 2 ulubionych pytań w tym dziale 

Drugie to pewnie te o Omegę?

[teston 4636]

Nieee, o Armaniego 

[Andrzej1 329]

A dlaczego ręce opadają? Może zalegał w domu. To bazar z lat 90-ych.

. Podczas sprzątania, od dziadka, babci, znaleziony w ubraniach z wyprzedaży czy na ulicy.....,litości i trochę odwagi - mam, kupiłem z premedytacją i prawdy ( jakoś bardzo dużo tych znalezionych) a na logikę kto wrzuca oryginalny zegarek za parę lub nawet kilkadziesiąt tysięcy do szafki, między ubrania na wiele lat - jakoś mi się nie zdażyło .

[Sierżant Julian 1706]

Może kradziony ))))

[tarant 4606]

Pytak już dawno wypisał się z forum a wy dalej jedziecie

[Sierżant Julian 1706]

Warto czasem ubarwic życie wesołym żartem, a skoro już jest okazja... Nawiasem mówiąc, zawsze byłem ciekaw, gdzie konkretnie była fabryczka tych maszkaronów, bo one wszystkie sa według jednego projektu, te z fasetowanym grubym szkłem. No i chętnie poznałbym projektanta, to musiała być postać nietuzinkowa.

[bartwerk36 97]

Kurczę szkoda xd Ale przynajmniej mogę nabrać znajomych, że mam prawdziwego rolexa XD

 

Jeśli Twoi znajomi są fanami dopalaczy to może uwierzą, że to prawdziwy Rolex.

[M.Mike 1896]

 

 

. Podczas sprzątania, od dziadka, babci, znaleziony w ubraniach z wyprzedaży czy na ulicy.....,litości i trochę odwagi - mam, kupiłem z premedytacją i prawdy ( jakoś bardzo dużo tych znalezionych) a na logikę kto wrzuca oryginalny zegarek za parę lub nawet kilkadziesiąt tysięcy do szafki, między ubrania na wiele lat - jakoś mi się nie zdażyło .

Ej no, nie zawsze tak jest

Pamiętam historię z forum (nie mogę teraz znaleźć) jak komuś po skrzynce z narzędziami czy szufladzie walał się prawdziwy Rolex

[oldman 17]

Pierwszy rzut oka i widać że to nieczystość, przez duże N. Następny jegomość myślał że boga za nogi złapał na pchlim bazarku, hahahaaha ; )

[kot Tośka 0]

. Podczas sprzątania, od dziadka, babci, znaleziony w ubraniach z wyprzedaży czy na ulicy.....,litości i trochę odwagi - mam, kupiłem z premedytacją.

Masz rację tylko częściowo - zazwyczaj babcia czy dziadek kupują roleksy czy inne tego typu cuda, czasem w naiwnej dobrej wierze (bo myślą, że to świetna lokata kapitału), czasem z premedytacją, a potem umierają i wnuczki w szpargałach odnajdują te zegarki. No i pytania na forum: "znalazłem rolexa po dziadku, czy jest autentyczny"?

Ani litości tu nie trzeba, ani odwagi. Nie osądzaj zbyt szybko takich pytających.

[Andrzej1 329]

Masz rację tylko częściowo - zazwyczaj babcia czy dziadek kupują roleksy czy inne tego typu cuda, czasem w naiwnej dobrej wierze (bo myślą, że to świetna lokata kapitału), czasem z premedytacją, a potem umierają i wnuczki w szpargałach odnajdują te zegarki. No i pytania na forum: "znalazłem rolexa po dziadku, czy jest autentyczny"?

Ani litości tu nie trzeba, ani odwagi. Nie osądzaj zbyt szybko takich pytających.

Jakoś moi dziadkowie i nikogo znajomego nie kupili "Rolexa" na targu jako lokata kapitału. Schowali na 50 lat żeby nikt nie znalazł czy ukradł. Naprawdę w to wierzysz? Po drugie cena. 

Poszperaj na forum. Kilka, jak nie więcej razy w tygodniu zdarzają się takie cuda przywożone z Turcji czy Egiptu. Jeżeli ktoś go znajduje w szafce po dziadkach ( starszy model podróbek, tak jak ten), to wierz mi, że ten dziadek też wiedział co to jest i może było go wstyd zakładać. Jeżeli jest tak jak piszesz, to wg mnie jest to promil

Ci co to wrzucają, myślą że Pana Boga za nogi złapali i z reguły te podróby są tak tandetne, że wystarczy wygooglować w necie i znajdą ale łatwiej wrzucać na forum.  Pytający już dawno wypisał się z forum ( jak słusznie zauważył to Tarant a tu dalej ....

warto chyba zakończyć temat