czy warto kupić TUDORA ?

[kkwpk 453]

Napisałem, że Tudor zaczynał jako tania marka modowa kilkadziesiąt lat temu. I napisałem też, że przez ten czas wiele się zmieniło i nie powinno się go kojarzyć wyłącznie z homarami submarinera.

 

Czytaj uważniej - jak na moderatora przystało.

I daruj sobie wycieczki ad personam - bo moderatorowi nie przystoją.

To jako mod napiszę personalnie do Ciebie. Trolujesz! Napisałeś kilka lat. Kilka to maks 5, 10? Tudor ma ponad 80. To pierwsze trolowanie. Reszta Twoich wpisów też pod to podchodzi. Zdefiniuj markę modową w latach 30 i późniejszych?  A na temat nazewnictwa, które przytoczyłeś to nawet nie chce mi się szukać przykładów. Na szczęście nie jestem członkiem klasy średniej w UK.

[Zeno 375]

To jako mod napiszę personalnie do Ciebie. Trolujesz! Napisałeś kilka lat. Kilka to maks 5, 10? Tudor ma ponad 80. To pierwsze trolowanie. Reszta Twoich wpisów też pod to podchodzi. Zdefiniuj markę modową w latach 30 i późniejszych?  A na temat nazewnictwa, które przytoczyłeś to nawet nie chce mi się szukać przykładów. Na szczęście nie jestem członkiem klasy średniej w UK.

 

Napisałem "kilkadziesiąt", popatrz dokładniej, jak moderator powinien.

 

FYI: Hans Wildorf, który Tudora założył (i Rolexa również), nie ukrywał, że zegarki marki Tudor są kierowane na rynek brytyjski, do klientów którzy nie mogą sobie pozwolić na Rolexa. Zegarki Tudor w tym czasie, to m.in. werki tanich firm, wsadzane w koperty Rolexa. Tudor to imię dynastii, władającej Anglią w XVI wieku - imię równie pretensjonalne dla firmy zegarmistrzowskiej co "Radziwiłł" (co zauważył "Lord Kruszwil", wybierając sobie taki, a nie inny nick). Uważam, że określenie "zaczynali jako marka modowa" jest bardzo łagodnym określeniem tych praktyk.

A w kolejnych zdaniach przedstawiłem te aspekty działalności Tudora, o których mało kto pamięta: divery dla służb państwowych, eleganckie zegarki z komplikacjami itp... Wbrew temu, co sądzisz, nie była to krytyka firmy i przykro mi, że tak to odebrałeś.

 

Zdaje mi się, że był to najbardziej merytoryczny post w tym wątku

 

Zdrowych, spokojnych, wesołych świąt, cierpliwości i uwagi w czytaniu forum, swobody i poczucia humoru oraz jak najrzadszych konfliktów z userami,

życzy Ci - oraz Innym zainteresowanym -

Zeno  

[kkwpk 453]

 

- Tudor zaczynał jako tania marka modowa lat temu kilkadziesiąt.

 

Atrament sympatyczny

Czy warto kupić? Moim zdaniem tak. Jednak nie z myślą, że bierzemy namiastkę Rolexa.

Wesołych Świąt.

[alex37 33]

Oczywiście dla niektórych osób niszowość, czy specjalizacja są plusami, zresztą Rolex też ma ograniczone pole działania.

Jednak nie znam osoby, która mając do wyboru, co chciałaby dostać to wybrałbym BB zamiast Submarinera.

 

Jednak mojw wyliczanie minusów miało swój określony cel, z tego co pamiętam alex poluje na UN i podejrzewam, że teraz rozważa Pelagosa zamiast UN 263. Może jestem uprzedzony, ale wybrałbym UN w jedną sekundę.

 

Miło mi, że o mnie pamiętasz UN mam już, ale jak sprzedam omegę seamaster co axial, eternę i balla to zastanawiam się co dalej. Pewnie będzie tudor, skoro tyle komplementów w temacie zebrał. Ostatnie "ale" to ta z angielska brzmiąca nazwa tudora, gdzieś tej rudej nacji nie trawię i to potężny hamulec. Choć aston martina chętnie bym usidlił W każdym razie forumowa giełda ostatnio śpi i chyba trochę poczekam na spieniężenie moich pociech, a bez gotóweczki nie będzie nowych zakupów - postanowienie noworoczne.

[Gość fidelio]

IMO zdecydowanie warto, parę modeli sam bym przygarną :-)

[Przeme69k 0]

Tudora warto kupić, świetnie działające mechanizmy, zwykle bardzo dobrze wyregulowaną, wysoki poziom wykonania, ogólnie marka ma małą konkurencję w swojej klasie cenowej, ograniczającą się głównie do Omegi.

Są niestety też minusy, Tudory nadal są słabo rozpoznawalne w Polsce, gorzej niż Rolex, Omega, czy nawet Longines, Tissot i Certina.

Prawie każdy kto opowiada o Tudorze zaczyna opis, że to marka siostrzana Rolexa i wtedy zawsze mi przychodzi pytanie do głowy, skoro opisujesz to poprzez nawiązanie do Rolexa, to czemu jego nie masz.

Ostatnim minusem dla mnie jest wąska specjalizacja marki, głównie divery, pojedyncze modele nawiązujące do branży samochodowej, czy bardziej edc typu Ranger.

 

Miałem Tudora, chwaliłem go sobie i wszystkie te wady odczułem w życiu codziennym.

 

Podsumowując, jeżeli rozpoznawalność i wieczne myślenie o nim jako o tańszym Rolexie Ci nie przeszkadza to moim zdaniem warto.

 

Idealnie w sedno... największy minus  Tudor-a  to myślenie w kategoriach że to tańsza wersja rolexa.....

[proaga 0]

Witam.

A ja mam pytanie może uznacie, że niestosowne ale czy zegarki Tudor np. Prince day and date bi-kolor są wykonane ze stali i złota czy np. bransoleta jest pozłacana a koperta stalowo-złota?

Chodzi o ten model dokładnie:

 

https://www.chrono24.pl/tudor/tudor-prince-date-automatic-champagne-dial-diamonds-mens-watch---76213-0011--id15790622.htm

 

Nie wszyscy sprzedawcy określają materiał jako stal plus złoto. Większość pisze stal.

[eye_lip 18952]

Stał, plus pozłacane elementy.