Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Michu_

Pierwszy automat – Tissot T063.907.36.068.00? A może Edox?

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich! Na początek chciałbym zaznaczyć, że jestem użytkownikiem forum od ~10 lat. Niestety ze starego konta rzadko korzystałem, gdyż często czerpałem stąd wiedzę, a rzadko się udzielałem i prawdopodobnie zostało automatycznie usunięte z powodu nielogowania się na nie.

No ale… do rzeczy! Uprzedzę, że tematy o zegarkach do 3 tysięcy i czym kierować się przy zakupie są mi znane.

 

Moja kolekcja zegarków nie jest… nawet kolekcją. Moje zegarki, to kupione w wieku 13 lat Casio Edifice (byłem wtedy zakochany w Tag Heuerze Carrera Calibre 16 i bardzo chciałem czegoś, co choć trochę by go przypominało) oraz Adriatica, którą noszę na co dzień.

 

No i właśnie nadszedł ten czas, gdy stwierdziłem, że chcę kupić swój pierwszy automat. Ze względu na dość ograniczony, studencki budżet, wybór padł na klasyka klasyków, polecanego przez wszystkich Orienta Bambino w wersji open heart. Po kilku godzinach szukania i oglądania znalazłem Tissot’a T063.907.36.068.00. Na tyle mi się spodobał, że zdecydowałem się naciągnąć swój budżet.

Wiele przeczytałem na temat marki Tissot i pomimo tego, że jest polecana (choć niektórzy piszą, że jest bardzo popularna, przez co pospolita), to spotkałem się z wątpliwością odnośnie trwałości mechanizmu Powermatic 80. No i tu moje pytanie – czy faktycznie te obawy są uzasadnione? Czy zegarek jest wart swoich pieniędzy (wydatek rzędu 2400-2650 zł, zależnie od sklepu i promocji)?

Wygląd jest kwestią gustu, bardziej chodzi mi tu o jakość wykonania, trwałość, mechanizm oraz stosunek jakość/cena.

 

W oko wpadł mi również Edox Les Vauberts Open Heart (można go kupić w cenie 2650 zł). Natomiast z opinii wynika, że marka Edox jest trochę zbyt wysoko ceniona z powodu dobrego rozreklamowania przez Apart, a w ostatnim czasie ich zegarki bywają awaryjne i jakość wykonania i spasowania różnych elementów pozostawia wiele do życzenia.

 Czy ktoś mógłby się odnieść jak te 2 modele mają się do siebie? Choć po głębszym zastanowieniu Edox wydaje mi się trochę pospolity, natomiast Tissot nie daje mi spokoju  :)

 

Chętnie też obejrzę Wasze propozycje, jeżeli takowe się pojawią. Może akurat pokażecie coś, co przeoczyłem przy poszukiwaniach.

Wymagania:

-cena do 2700 zł (budżet naciągnięty z 1000 zł, więc wolałbym go już pozostawić :rolleyes: )

-automat,

-szkło szafirowe,

-swiss made (tak, mam świadomość, że łatwiej w tym przedziale cenowym o dobre produkcje japońskie czy niemieckie, ale to moje wewnętrzne, niczym konkretnym nieuzasadnione „chcę”),

-open heart (w końcu pierwszy automat, muszę się nacieszyć!).

 

Pozdrawiam!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fidelio

IMO Powermatica 80 nie ma co się obawiać. Mam ten werk w Rado i nie narzekam, a wyraźnie większa rezerwa chodu jednak kusi  :) Gdybym ja jednak myślał o zegarku o podanych przez Ciebie parametrach, to raczej nie brałbym pod uwagę Tissota czy Edoxa. To nie są złe wyboru, jednak IMO w tym budżecie można znaleźć coś ciekawszego, np. taką wariację na temat OH od Hamiltona - ref. H32565735, spokojnie do ściągnięcia "zza wielkiej wody" w założonym budżecie  :)

 

 

post-34987-0-56996300-1545854773_thumb.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za opinię! I właśnie tego się obawiałem... pierwsza odpowiedź, a już pojawiają się wątpliwości. Na polskich stronach Hamilton niewiele droższy, a nie ukrywam, że tego typu tarczy jeszcze nie spotkałem. Mały krok dalej niż zwykłe OH, ale do skeletona (którego nie darzę sympatią) daleko. No cóż, będzie nad czym myśleć!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fidelio

Dzięki za opinię! I właśnie tego się obawiałem... pierwsza odpowiedź, a już pojawiają się wątpliwości. Na polskich stronach Hamilton niewiele droższy, a nie ukrywam, że tego typu tarczy jeszcze nie spotkałem. Mały krok dalej niż zwykłe OH, ale do skeletona (którego nie darzę sympatią) daleko. No cóż, będzie nad czym myśleć!

 No właśnie, nie jest to typowa "dziurka", której ja osobiście nie trawię, a i skeleton to jeszcze nie jest. IMO "inny niż inne" i przez to całkiem ciekawy  ;) Jak nie lubię OK i skeletonów, to nad takim sam mógłbym się zastanowić  :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przyznam, że na mnie wcześniej "dziurki" też nie robiły wielkiego wrażenia. Natomiast zobaczyłem wspomnianego wyżej Tissot'a, poszedłem spać, wstałem rano i stwierdziłem jednoznacznie "chcę!"   ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fidelio

A czemu nie coś z kraju "kwitnącego wiśnia"? Fajnego OSa OH można w tym budżecie mieć  ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prawda, jednak mam z nimi jakiś problem. Początkowo, tak jak wspominałem, zastanawiałem się nad Bambino, jednak brak szafiru to duży minus przy codziennym użytkowaniu. A OSy są ładne... ale czegoś mi brakuje. Są albo zbyt "zwyczajne", klasyczne, albo mają odrobinę za dużo. W Tissot'cie spodobał mi się klasyczny, ale interesujący wygląd, połączenie koloru różowego złota z ciemną tarczą (aczkolwiek mam świadomość, że nie każdemu musi ono przypaść do gustu), no i zauroczyło mnie czarne wahadło. Kolorystyka trafiona w punkt! 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fidelio

Cóż, Ty chyba już dokonałeś wyboru ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Być może potrzebowałem się tylko w nim utwierdzić. Dziękuję jeszcze raz za propozycję Hamiltona. Kilka chwila do zakupu mi zostało, więc będę miał nad czym myśleć. 

Pozdrawiam!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fidelio

Ciekaw jestem, jaka będzie ostateczna decyzja :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czołem.

Po pierwsze primo dobry Tissot nie jest zły. Jeśli Ci się podoba to bierz i się delektuj. Zaraz zjawi się ktoś kto Ci wytłumaczy dlaczego Powermatic 80 to plastikowe zło i szatan wcielony, ale skoro sam o to pytasz to znaczy że masz własny rozum - sam użytkuje Tissota na Powermaticu i gorąco polecam - 80 godzin rezerwy chodu daje spory komfort. Jeśli to ma być Twój jedyny/główny zegar to nie robi aż takiej różnicy bo i tak ciągle będzie w użyciu, ale jednak co 80 gpdzin to 80. I nie martw się na zapas serwisem i 'plastikowymi' częściami. Mamy XXI wiek i każdy w miarę ogarnięty zegarmistrz zrobi Ci serwis po tych 5-7 latach na oryginalnych service kitach. Nie daj sie zwariować.

 

Inna sprawa że jak fidelio prawi - za 2700 można mieć inne, co najmniej równie ciekawe opcje. Nie spiesz się, daj się zauroczyć i porwać a zegarek jaki by nie był da Ci mnóstwo satysfakcji.

 

A, jeszcze jedno. To że nie masz kolekcji nie powoduje że nie jesteś zagrożony zegarkową chorobą. Dokładnie rok temu zamówiłem pierwszego Tissota świadomie wybranego dzięki poradom z tego forum. W zeszłym tygodniu zamówiłem szósty zegarek. You have been warned ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fidelio, na pewno nie omieszkam pochwalić się ostatecznym wyborem!   ;)

 

Marrone, dzięki za zabranie głosu. Jak najbardziej mam świadomość, że za tę kwotę może pojawić się wiele ciekawych propozycji, stąd mój post. W końcu gdzie szukać, jeżeli nie tutaj. Jeśli chodzi o trwałość, wiadomo - fajnie by było, gdyby posłużył i 40 lat. Jednak mamy jakieś pojęcie w tej materii, mamy świadomość czasów, w jakich żyjemy, więc cudów nie oczekuję. A martwić się na zapas nie zamierzam, bez sensu odbierać sobie radość.

Co do czasu na przemyślenie - trochę go jest. Docelowo ma to być urodzinowy zakup w marcu, aczkolwiek szanse, że tyle wytrzymam są równe zeru  :huh:

I nie nazwałbym tego zegarka jedynym czy ostatnim. Raczej... pierwszym krokiem?  :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zadzwoń do salonzegarkow w gdyni- obecnie maja wyprzedaz


OMEGA SEAMASTER 300M

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie mają ciekawe ceny. Napisałem do nich i są w stanie sprowadzić go za kilka zł taniej, bo na stanie u nich nie ma. Dzięki za podpowiedź!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fidelio

Pewnie, tylko ciekawe, czy w założonym budżecie udałoby się znaleźć coś fajnego od Eposa w ramach wyprzedaży u Pawła?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety Eposy poza moim budżetem  :(

Też kiedyś? Odnoszę wrażenie, że te Tissoty niby dobre, a jednak każdy kręci nosem. Zbyt pospolite? Nie wiem w czym rzecz  :mellow:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fidelio

To nie tak, że pospolite. Po prostu w tym budżecie, nawet jeśli szukasz OH, są lepsze opcje. I tyle ;-)

Ja sam mam wielki sentyment do Tissota, choć poza małymi wyjątkami (Le Locle), sympatią darzę w zasadzie tylko linię Heritage :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tissoty to dobre zegarki ale jak zawsze można w danym budżecie poszukać czegoś ciekawszego, np. zaproponowany przez fidelio Hamilton świetny - ja bym nosił  ^_^ Co do Edoxa to nie wiem czemu większość kręci na nie nosem, znajomy z pracy ma od kilku lat kwarca od Edoxa i jest z niego bardzo zadowolony.

A tak naprawdę to jeśli zegarek się podoba to brać i nie patrzeć na opinie, że można w danej kwocie kupić bardziej polecaną markę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się, zapytać, poszukać zawsze warto, dlatego daję sobie czas. Hamiltona też zacząłem brać pod uwagę, ciekawa propozycja, na którą wcześniej bym nie wpadł. Ale nic, chyba trzeba się wybrać w wolnej chwili, przymierzyć i zobaczyć jak leży! Wtedy będzie łatwiej wybrać  :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fidelio

I to jest dobre podejście :-) A na koniec wybierz tego, który Tobie się najbardziej podoba, bo w końcu to Ty go będziesz nosił, a nie Koledzy z forum ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za propozycje i porady! Jak już tylko stanę się szczęśliwym posiadaczem, z wielką przyjemnością się pochwalę. 

Pozdrawiam!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety Eposy poza moim budżetem :(

Też kiedyś? Odnoszę wrażenie, że te Tissoty niby dobre, a jednak każdy kręci nosem. Zbyt pospolite? Nie wiem w czym rzecz :mellow:

Nie ma nic złego w Tissotach. Sprawa jest nieco bardziej skomplikowana:

 

1. Próbujemy wycisnąć Twój budżet jak cytrynę, znaleźć zegarek o najkorzystniejszym stosunku ceny do jakości

 

2. W tym stawie zawsze znajdzie się większa ryba - myślisz o Tissocie - zaproponują Ci Hamiltona, myślisz o Hamiltonie podpowiedzą Lonżina, potem Tudora, Omegę, Nomosa, Kolosa, Pierdosa... nie wygrasz, tego króliczka nigdy nie złapiesz.

 

3. Sam sobie postaw granicę, najlepiej ekonomiczną. Fajnie jak zegarek jest drogi (cokowiek to dla kogokolwiek znaczy) ale nie warto się wypruwać i zadłużać. Niedługo będziesz potrzebował pieniędzy na kolejnego sikora

 

4. Zrób listę tego co Ci się podoba i jest w zasięgu i poprzymierzaj. Jest spora szansa że doświadczysz efektu WOW. Tego bierz - i sprawdź na forum ilu już jest zadowolonych użytkowników danego modelu. Zawsze to przyjemniej

 

5. Jak kupisz zrób zdjęcie i się pochwal. Jak Ty będziesz szczęśliwy to i wszyscy inni też :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na algro 2-dniowa aukcja na Eposa OH,  można się przyjrzeć, może akurat... :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Podobna zawartość

    • Przez Z_bych
      1. HELVETIA - WOJSKOWY ZEGAREK KIESZONKOWY
      Cena 600 zł + koszt wybranej wysyłki
      Stan 6/10 - proszę obejrzeć zdjęcia i ewentualnie pytać
       
      Pięknie zachowana, w 100% oryginalnym stanie, wojskowy zegarek kieszonkowy Helvetia.
      Zdjęcia przedstawiają dokładnie jego stan. 
      Zegarek jest na dokładnym, prawidłowym chodzie, nie przechodził „restaurowania” a tylko serwis zegarmistrzowski.
      Średnica 52 mm
       
      2. TISSOT - PIĘKNY ZEGAREK KIESZONKOWY
      Cena 600 zł + koszt wybranej wysyłki
      Stan 6/10 - proszę obejrzeć zdjęcia i ewentualnie pytać
       
      Ładnie zachowany zegarek kieszonkowy Tissot
      z okresu lat czterdziestych XX w.
      W całości oryginalny, na równym, ładnym, punktualnym chodzie.
      Zdjęcia przedstawiają dokładnie jego stan.
      Średnica 48 mm
      Stan wizualny widoczny na zdjęciach, stan mechaniczny bardzo dobry. Zegarek trzyma czas, jest na ładnym, równym chodzie. Pięknie zachowany mechanizm, tarcza, wskazówki, koperta oryginalne, nieodnawiane.























    • Przez cytrusss76
      Chcę kupić zegarek na prezent i zastanawiam się między kilkoma markami, Citizen, Seiko, Tissot i Orient, Atlantic, do kwoty około 2,5 tyś zł. Wiem, że mechanizmy jednej marki są stosowane w innych markach zegarków, ale nie siedzę w temacie, dlatego chcę poznać Wasze zdanie i opinie na temat jakości tych marek. Pod uwagę biorę tylko te 5 marki. Kusi mnie Citizen ze względu na technologie Radio Controled (którego sam noszę) i wieczny kalendarz. Ale z drugiej strony podobają mi się wspomniane Seiko. Jakie macie zdanie o zegarkach Seiko Divers solarnych?
    • Przez luk35
      Witam, jestem tutaj nowy chociaż często czytam artykuły z forum, ale do brzegu 😉 że względu na zbliżający się czarny piątek i moje urodziny chcę sprawić sobie nowy sikor. No i od kilku miesięcy nie mogę się zdecydować, rozważałem różne pomysły, ale zawsze wracam do tych trzech zegarków. Proszę uprzejmie ekspertów o pomoc i wyrażenie opinii 



    • Przez Depipi
      Post ten jest moim drugim podejściem w poszukiwaniu drugiego zegarka automatycznego.
      W poprzednim wątku zatytułowanym „automat do noszenia „na co dzień” ” poszukiwałem zegarka japońskiego, mniej formalnego z naciskiem na open heart, wskaźnik położenia księżyca, na skórzanym pasku- budżet wynosił wtedy 6500.
       
      Szukając, przymierzając, a także czytając zmieniłem preferencje dotyczące poszukiwanego zegarka.
       
      Interesuje mnie:
      ·        Zegarek „swiss made”
      ·        Napęd mechaniczny z automatycznym naciągiem
      ·        Płaskie, szafirowe szkło z mile widzianym antyrefleksem
      ·        Minimalistyczna, piękna tarcza (dopuszczam wskaźnik dnia miesiąca, rezygnuję z open heart, księżyca i wskaźnika rezerwy chodu)
      ·        Raczej skórzany, czarny pasek jednak ze względu na cel (zegarek do noszenia na co dzień do pracy, do koszuli, coś formalnego ale mniej niż moje dotychczasowe Seiko SARB065) dopuszczam bransoletę
      ·        Średnica koperty maksymalnie 41, idealnie będzie 40. Nadgarstek w obwodzie ma 18,5 cm.
       
      Zamiast tych wszystkich udziwnień i komplikacji chcę postawić na dobry, sprawdzony i trwały mechanizm.
      W czytanych testach podobają mi się:
      ·        Mechanizmy o wysokiej częstotliwości pracy (28800/h)
      ·        Rezerwa chodu wynosząca powyżej 50 godzin, blisko 70 byłoby idealnie (odkładając zegar z piątku na poniedziałek)
      ·        Zastosowanie krzemowej sprężyny balansu
      ·        Jeżeli będzie to ETA lub pochodna tego mechanizmu to mile widziana w wersji TOP lub COSC
       
      Marki zegarków, które zrobiły na mnie wrażenie podczas poszukiwań:
      ·        Longines- styl i wzornictwo, które ewidentnie do mnie trafiają
      ·        Ball- jest w nich coś wyjątkowego
      ·        Cuervo Y Sobrinos- wyglądają bardzo niepowtarzalnie
       
      Mile widziane Wasze zegarkowe propozycje oraz opinie.
      Nie rozumiem jednego. Czytając opinie o Cuervo na hiszpańskich forach oraz na reddit wszyscy piszą, że są za drogie względem mechanizmów, które oferują. Przykładowo ich mechanizm CYS 5124 oparty jest na Joux-Perret G-100, a ten z kolei kompatybilny jest z ETA 2824-2.
      Tylko… czy w przypadku innych producentów zegarków jest inaczej?
      Rzeczywiście bardziej zawyżają ceny względem np. marki Longines?
       
      Przyznam, że poszukiwania prowadziłem również od drugiej strony- szukając mechanizmów, które mi się podobają, a dopiero następnie zegarków wyposażonych w wybrane mechanizmy.
      Być może to głupie rozumowanie ale średnio patrzę na zegarki o wartości 10 000 zł widząc ten sam mechanizm w zegarku za 2100 zł nawet, jeżeli ten pierwszy jest mocno dopieszczony.
       
      Mój nieprzekraczalny budżet to 8000 zł ale nie muszę go wykorzystać w całości- równie dobrze mogę kupić zegarek za 3000 zł jeżeli poczuję, że to jest to.
       
       
       
      W załączniku przesyłam kilka zdjęć dla rozbudzenia wyobraźni.
      Jeżeli moje wymagania są zbyt wygórowane w stosunku do założonej kwoty to idę na ustępstwa stawiając na pierwszym miejscu jakość mechanizmu.



    • Przez MichTheOne
      DUŻA I OSTATNIA OBNIŻKA CENY  🐢
       
      --------------------
       
      Sprzedaję SEIKO SRPC23K1 "Turtle".
       
      Jeden z najlepszych Żółwi ever.
      Takich zegarków w takiej cenie już nie ma (i nie będzie)  
       
      Zegarek jest używany, stan 7/10. Jestem drugim właścicielem. Zestaw obejmuje zegarek, bransoletę z wszystkimi ogniwami, oryginalne pudełko. Nie mam dowodu zakupu i papierków (pierwszy właściciel wyrzucił po upływie gwarancji...). Zakupiony pierwotnie z polskiego sklepu.
       
       

       
       

       
       
       
      Ryski i ślady używania są widoczne na bransolecie i elementach polerowanych koperty. Są to rysy powierzchniowe, standardowe od trzymania nadgarstka na biurku przy pracy z komputerem. Nie ma głębszych zadrapań, poza jednym niedużym przy lewym górnym uchu (zob, zdjęcia). Szkło bez skazy. Na bezelu jakieś drobne "dotknięcia" i mikrodrapki (zob. zdjęcia). Nosiłem ten zegarek codziennie przez kilka miesięcy, także nie ma wątpliwości że jest używany. Ale jest w dobrym stanie. 
       
      Naprawdę udany egzemplarz:
      bezel ładnie centruje  chapter ring idealnie spasowany mechanizm trzyma dobrze czas   
       
      Cena: 1300 zł    1000 zł
      w tym wysyłka paczkomatem InPost
      albo odbior osobisty Warszawa i okolice.
       
      Po więcej informacji zapraszam na priv.
      Michał
       
       

       
       

       
       

       
       

       
       

       
       

       
       

       
       

       
       

       
       

       
       

       
       

       
       

       
       

       
       

       
       
       
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.