Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Mesje

Jaki zegarek automatyczny do 3 tyś? Nie znam się!

Rekomendowane odpowiedzi

Przy zakupie "zza wielkiej wody" zasadniczy jest VAT, z którym trzeba się liczyć, czyli dodatkowo przynajmniej 23%. Do tego cło, ale ono nie jest duże. Mamsymalnie jakieś 25%.

Dzięki za odpowiedź.

Przy niektórych promocjach i tak wychodzi korzystniej niż zakup w PL.

Czy zakup tam jest bezpieczny ? Ryzyko podróbki jest duże ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Polecam Certina DS-1 Powermatic 80 koszt ok.2500pln za nowy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fidelio

IMO na CW można kupować bez obaw :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fidelio

Glycine

A jaki konkretnie model OH od Glycine? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z najbardziej rozpoznawalnych ale zarazem sensownych to Tissot i Certina.

 

Wysłane z mojego SM-N950F przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jaki konkretnie model OH od Glycine? 

Combat Classic.

Chyba najładniejszy - bo subtelny i minimalistyczny - open-heart na rynku.

 

b7decee1324699592df7e695ba12246d_large.j


Ale Tudora to Ty szanuj!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fidelio

I przy okazji chyba ich jedyny OH  ;) IMO brzydki jak noc listopadowa, a co gorsze, uparli się, żeby to nieszczęsne "skrzydlate" logo zostawić, choć "dziura" mogła załatwić sprawę  :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tutaj przynajmniej nie starali się dziury podkreślić jakąś ramką, czy zdobieniem, ani nie umieścili jej w jakimś ekscentrycznym miejscu.

To zwykły otwór inspekcyjny - całkiem w duchu lotniczych tradycji firmy.   

 

Wszystkie OH są brzydkie jak noc listopadowa. Możemy się chyba jednak zgodzić, że ta Glicyna jest najmniej brzydka  :D


Ale Tudora to Ty szanuj!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fidelio

Zgoda, OH są brzydkie, stąd gdyby ktoś mnie przymusił do posiadania tego typu zegarka, to postawiłbym na proponowanego przeze mnie wcześniej Hamiltona  ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Logo Glicyne jest bardzo ładne, sama idea oh jest taka sobie, to tak jakby przeszklić maskę w aucie. Dziwna jest szczególnie w zegarkach z prostymi mechanizmami. Co innego przeszklenie dekla.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk


Road-Racing.pl 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Glycine, Oris, Certina, Tissot, Edox, Longines (kwarc) ja bym szukał czegoś w tych markach.

Jeśli koniecznie musi być OH to Hamilton ma model jazzmaster

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zobacz takiego OSa
https://2gwatchblog.com/pl/orient-star-re-dk0001l00b-recenzja/

On powoduje efekt WOW nawet u ludzi nie znających się na zegarkach...serio.

I taki Atlantic, ale jego ciężko będzie ci znaleźć w budżecie.
26-1.jpg


2gwatchblog.com         facebook: 2gwatchblog.com             instagram: 2gwatchblog

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Classified

Efekt wow?

Kup zegarek dla siebie. Jak będzie pasować do nadgarstka, stroju to zawsze będzie to efekt "wow". Tak ja to widzę.

Możesz się przyjrzeć automatom Roamera, Certiny, Doxy. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Podobna zawartość

    • Przez Depipi
      Poszukiwania idealnego czasomierza do noszenia na co dzień dobiegły końca, gdy moje spojrzenie padło na zegarek Ball Fireman Enterprise o numerze referencyjnym NM2098C-S20J-BK. Wystarczyło jedno spojrzenie na wskazówki sekundnika ozdobione historyczną sygnaturą „RR”, bym wiedział, że to ten. Ta delikatna i zarazem mówiąca wiele historia fascynuje mnie bardziej niż cokolwiek innego na rynku - z wyjątkiem oczywiście oferty Longines, której subtelność również mnie zachwyciła.
       
      Ball i Longines, dwie marki, które od lat uznawane są za kwintesencję elegancji i precyzji w świecie zegarmistrzostwa. Ich niezwykłe dziedzictwo to coś więcej niż tylko pomiar upływu czasu - to opowieść o pasji, innowacji i doskonałości. Dlatego też wybór pomiędzy nimi był dla mnie wyzwaniem. Jednakże, gdy spojrzałem na zegarek Ball Fireman Enterprise, wiedziałem, że to właśnie ten zegarek łączy w sobie wszystko, czego szukałem.
       

       
      Teraz, nosząc go na moim nadgarstku, czuję, że mam nie tylko coś pięknego, ale również coś, co ma znaczenie - połączenie historii, tradycji i nowoczesności, które sprawia, że każdy moment staje się wyjątkowy.
       
      Choć prezentowany model jest podstawowym i najtańszym w ofercie firmy, nie oznacza to wcale niższej jakości wykonania czy stosowania gorszych materiałów. Zegarek Fireman od Ball’a wyróżnia się jakością wykonania i dbałością o detale typowe dla marki. Co więcej, jest to jeden z niewielu modeli oferowanych przez Balla, który jest odbierany jako bardziej elegancki niż sportowy.
       

       
      Już na pierwszy rzut oka zwraca uwagę minimalistyczny design tarczy, pozbawiony zbędnych elementów, co sprawia, że odczytanie czasu jest intuicyjne i łatwe w każdych warunkach świetlnych. Obecność trytu oraz wewnętrznej powłoki antyrefleksyjnej zapewnia czytelność przy różnym nasłonecznieniu.
      Producent oferuje dwie wersje kolorystyczne tarczy - czarną i białą. Warto jednak zauważyć, że w obydwu wariantach datownik ma takie samo tło, co może prowadzić do zbyt wysokiego kontrastu w przypadku wyboru zegarka z czarną tarczą.
       

       
      Bransoleta ma jednakową szerokość na całej długości, co nadaje charakterystyczny wygląd sportowego modelu z nutą elegancji. Zarówno koperta, jak i bransoleta są wykonane w całości ze stali nierdzewnej klasy 904L. Ta szczególna stal, z dodatkową zawartością miedzi, cechuje się jeszcze wyższą odpornością na korozję, kwasy, wysokie temperatury oraz uszkodzenia mechaniczne, dzięki czemu osiąga jeszcze wyższą twardość w porównaniu do tradycyjnych stali nierdzewnych wykorzystywanych w zegarmistrzostwie.
       

       
      Aktualnie tylko dwie marki zegarmistrzowskie, Rolex i Ball, korzystają ze stali 904L. Dlaczego producenci podejmują taką decyzję? Aby osiągnąć jeszcze wyższą jakość. Jeszcze wyższą precyzję wykonania. Chcąc zapewnić zegarkom trwałość na najwyższym poziomie, wybierają stal o jeszcze lepszych właściwościach. Dążąc do doskonałości.
      Warto również zwrócić uwagę na jakość wykonania ogniw bransolety, które posiadają bardzo gładką powłokę pozbawioną ostrych krawędzi. To szczegół, który podkreśla dbałość producenta o detale i użytkowników, zapewniając komfort noszenia nawet podczas codziennego użytkowania.
       

       
      Mechanizm automatyczny zastosowany przez Ball Watch Company w modelu NM2098C-S20J-BK nosi oznaczenie RR1103. Zgodnie z dostępnymi informacjami, opiera się on na klasycznym ETA 2824-2 w wersji elabore, wyposażonym w 25 kamieni łożyskowych oraz rezerwę chodu wynoszącą 38 godzin. Warto przypomnieć, że mechanizmy tej klasy są regulowane w trzech pozycjach, a ich dzienne odchyłki nie powinny przekraczać +/- 7 sekund. Pierwsze pomiary własne potwierdzają, że odchyłka dobowego działania wynosi zaledwie trzy sekundy z tendencją do utrzymania tego wyniku nawet przy codziennym noszeniu.
       

       
      Bardzo dużym zaskoczeniem okazało się, jak doskonale zegarek leży na nadgarstku. Pomimo średnicy koperty wynoszącej 40 mm i odległości "lug to lug" wynoszącej 48,5 mm, idealnie dopasowuje się do wielu standardowych nadgarstków, stanowiąc solidną konkurencję dla wielu zegarków przeznaczonych do codziennego noszenia. Patrząc na zegarek z boku, widoczne jest, że uszy koperty są najbardziej wysuniętym w dół elementem, co przekłada się na komfort i idealne dopasowanie do nadgarstka.
      Zapięcie bransolety, składające się z trzech elementów, stanowi patent firmy Ball. Jednym z jego zdecydowanych atutów jest harmonijne wpasowanie się w całościowy design zegarka. Chociaż otwieranie zapięcia może wymagać pewnego przyzwyczajenia, warto zauważyć, że mechanizm jest wyposażony w blokadę uniemożliwiającą przypadkowe otwarcie.
       

       
      To było moje pierwsze doświadczenie z trytem, i na początku miałem obawy, że pałeczki z systemem Night Reading Evolution z biegiem lat mogą negatywnie wpłynąć na wygląd tarczy i całego zegarka. Okazało się jednak, że była to niewłaściwa obawa. Tryt zamknięty w szklanych tubkach w ciągu dnia prezentuje się jak subtelnie zabarwione indeksy ze szkła, co ostatecznie wpływa korzystnie na cały design. Doceniłem to szczególnie w zimowe poranki, kiedy słońce wstaje o 7:40, a ja muszę być gotowy do wyjścia z domu już o piątej rano.
       

       
      Żywotność trytu w zegarkach Ball wynosi przewidziana jest na 25 lat, przy czym połowiczny rozpad następuje po około 12,32 latach. Po upływie tego czasu można wymienić tarczę wraz ze wskazówkami na nowe w ramach serwisu. Na dzień dzisiejszy koszt takiej usługi wynosi 1 860 zł.
       

       
      Zegarek dostępny w oficjalnym polskim sklepie to koszt rzędu 6 270 zł.
      W kategorii oferowanej jakości w stosunku do ceny, trudno znaleźć markę lub model, który mógłby konkurować z tym zegarkiem. Osobiście jednak, byłbym skłonny do dopłaty za mechanizm klasy Top lub COSC.
       

    • Przez Szymon w
      Witam wszystkich. Czy ktoś może coś powiedzieć na temat tego zegarka. 




    • Przez Feymozim
      Ostatnio miałem przyjemność naprawiania Junghansa z lat 60 z systemem nastawczym chybotki. 
      Zegarek był w ciężkim w stanie ale pomimo tego że w ogóle nie chodził udała się reanimacja.






    • Przez Kacperek_77u
      Przeglądając forum zawsze brakowało mi tego tematu gdzie można by było pokazać aktualną wschodnią sytuacje z zegarkami lub pogadać o późnych rusach
       
      Jako pierwszy post odrazu zadam pytanko-co myślicie o tym?
      https://www.facebook.com/100064452019478/posts/pfbid0bdxJCFyPFup3ZVNeUDKFeFW1fi3KRnuatkL7mwytZbRBph2wfrwLBjMEzKUFNksdl/?sfnsn=mo
       
    • Przez Depipi
      Post ten jest moim drugim podejściem w poszukiwaniu drugiego zegarka automatycznego.
      W poprzednim wątku zatytułowanym „automat do noszenia „na co dzień” ” poszukiwałem zegarka japońskiego, mniej formalnego z naciskiem na open heart, wskaźnik położenia księżyca, na skórzanym pasku- budżet wynosił wtedy 6500.
       
      Szukając, przymierzając, a także czytając zmieniłem preferencje dotyczące poszukiwanego zegarka.
       
      Interesuje mnie:
      ·        Zegarek „swiss made”
      ·        Napęd mechaniczny z automatycznym naciągiem
      ·        Płaskie, szafirowe szkło z mile widzianym antyrefleksem
      ·        Minimalistyczna, piękna tarcza (dopuszczam wskaźnik dnia miesiąca, rezygnuję z open heart, księżyca i wskaźnika rezerwy chodu)
      ·        Raczej skórzany, czarny pasek jednak ze względu na cel (zegarek do noszenia na co dzień do pracy, do koszuli, coś formalnego ale mniej niż moje dotychczasowe Seiko SARB065) dopuszczam bransoletę
      ·        Średnica koperty maksymalnie 41, idealnie będzie 40. Nadgarstek w obwodzie ma 18,5 cm.
       
      Zamiast tych wszystkich udziwnień i komplikacji chcę postawić na dobry, sprawdzony i trwały mechanizm.
      W czytanych testach podobają mi się:
      ·        Mechanizmy o wysokiej częstotliwości pracy (28800/h)
      ·        Rezerwa chodu wynosząca powyżej 50 godzin, blisko 70 byłoby idealnie (odkładając zegar z piątku na poniedziałek)
      ·        Zastosowanie krzemowej sprężyny balansu
      ·        Jeżeli będzie to ETA lub pochodna tego mechanizmu to mile widziana w wersji TOP lub COSC
       
      Marki zegarków, które zrobiły na mnie wrażenie podczas poszukiwań:
      ·        Longines- styl i wzornictwo, które ewidentnie do mnie trafiają
      ·        Ball- jest w nich coś wyjątkowego
      ·        Cuervo Y Sobrinos- wyglądają bardzo niepowtarzalnie
       
      Mile widziane Wasze zegarkowe propozycje oraz opinie.
      Nie rozumiem jednego. Czytając opinie o Cuervo na hiszpańskich forach oraz na reddit wszyscy piszą, że są za drogie względem mechanizmów, które oferują. Przykładowo ich mechanizm CYS 5124 oparty jest na Joux-Perret G-100, a ten z kolei kompatybilny jest z ETA 2824-2.
      Tylko… czy w przypadku innych producentów zegarków jest inaczej?
      Rzeczywiście bardziej zawyżają ceny względem np. marki Longines?
       
      Przyznam, że poszukiwania prowadziłem również od drugiej strony- szukając mechanizmów, które mi się podobają, a dopiero następnie zegarków wyposażonych w wybrane mechanizmy.
      Być może to głupie rozumowanie ale średnio patrzę na zegarki o wartości 10 000 zł widząc ten sam mechanizm w zegarku za 2100 zł nawet, jeżeli ten pierwszy jest mocno dopieszczony.
       
      Mój nieprzekraczalny budżet to 8000 zł ale nie muszę go wykorzystać w całości- równie dobrze mogę kupić zegarek za 3000 zł jeżeli poczuję, że to jest to.
       
       
       
      W załączniku przesyłam kilka zdjęć dla rozbudzenia wyobraźni.
      Jeżeli moje wymagania są zbyt wygórowane w stosunku do założonej kwoty to idę na ustępstwa stawiając na pierwszym miejscu jakość mechanizmu.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.