Corgeut Pilot

[Bonthyc 985]

Postanowiłem napisać kilka słów na temat mojego nowego nabytku - Corgeut Pilota. Zegarek od zamówienia dotarł do mnie po 16 dniach, wliczając w to soboty, niedziele oraz lądowanie we Francji.  Uważam, ten wynik za bardzo dobry.



Dla osób trochę mniej siedzących w temacie. Zegarek ten jest wzorowany na tak zwanym zegarku niemieckiego nawigatora bombowca z tarczą typu A, z II wojny światowej. Zegarki te w oryginale miały 55mm średnicy i były zakładane na kurtkę lotniczą a bardziej mikro-piloci to i na udzie nosili podobno. Ja kiedyś miałem stenka b-uhr 44mm. Sprzedałem właśnie z powodu jego rozmiaru. Nie chcę nawet myśleć jakby wyglądała wersja 47mm na moim nadgarstku. Jakbym wyszedł z takim zegarkiem zapiętym na kurtkę to ludzie pewnie by zaczęli we mnie czosnkiem rzucać.



Na początek trochę technikali:
Średnica bez koronki 42mm
Lug to lug 50mm
Pomiędzy uszami 22mm
Grubość 12mm
Mechanizm Miyota 821A
Stalowa koperta - stal 316L
Wodoodporność 3atm
Szkło szafirowe

I to tyle jeśli chodzi o deklaracje producenta.

Zegarek przyjechał w styropianowym pudełeczku zawinięty w woreczek foliowy i zgrabnie okręcony folią bąbelkową. Fabryczny pasek jest dosyć kiepskiej jakości, zaraz po wyjęciu z pudełka czuć od niego butaprenem aż miło. Jak komuś za młodu rodzice kupowali Małego Modelarza to prawdopodobnie pamięta ten zapach. Ale w sumie nie dziwię się, pasek to coś na czym najłatwiej zaoszczędzić (zaraz po pudełku) i najłatwiej wymienić go samemu wedle własnych upodobań. Zresztą nie oszukujmy się, dobry jakościowo pasek od uznanego producenta może kosztować 2 tyle co ten zegarek. Marzy mi się taki Di-Modell "Tornado", może kiedyś spróbuję sobie coś takiego uszyć ewentualnie zamówię uszycie u kogoś. Póki co założyłem lotniczy pasek z nitami od steinharta w kolorze miodowym. Bardzo fajnie komponuje się z zegarkiem. Mam jeszcze chiński shark mesh.



Zegarek świetnie wygląda również na rozmaitych paskach nato.




 

Zamawiając zegarek byłem przekonany, że luma na wskazówkach jest koloru niebieskiego a indeksy godzinowe świecą w kolorze zielonym. Tak było na zdjęciach tego zegarka w sieci. W moim egzemplarzu kolor lumy na wskazówce godzinowej oraz minutowej jest zielony, taki sam jak kolor indeksów. Jak dla mnie jest to zmiana na plus. Szkoda, że producent nie pokusił się jeszcze o pokrycie lumą wskazówki sekundnika.

 

Co do mechanizmu to kilka osób w komentarzach na ali pisało, że ich zegarek posiada stop-sekundę. Jedna osoba z forum która również posiada ten zegarek i z którą się kontaktowałem również potwierdziła mi, że jej zegarek posiada taką cechę. Nie wiem skąd to wynika, czy producent zastosował jakąś krótką serię innych mechanizmów? Mój egzemplarz w każdym razie stop-sekundy nie posiada, koronka ma za to pozycję pośrednią - do zmiany daty która jest niewykorzystywana w tym modelu.

 

Dokładności chodu jeszcze nie sprawdzałem, zegarek póki co mam 2 dzień. Trochę ponoszę to będę mógł powiedzieć coś więcej. Uważam, że w tej cenie jest to świetny wybór. Stalowa koperta, szafirowe szkło, automatyczny mechanizm miyota z dokręcaniem. Bardzo fajny i idealny zegarek na edc. Póki co jestem bardzo zadowolony z tego ninja pilota.

Edytowane 8 Marca 2019 przez Bonthyc

[Vonziej 3814]

Bardzo ciekawy wpis. Mam kilka pytań: Czy zamawiany był na Alie... czy może gdzieś indziej? Jak długo trzyma luma? (tego zabrakło w opisie). Jak duży masz nadgarstek - ostatnie zdjęcie bardzo ładne - dlatego pytam - wygląda jak dobry pilot - duży, ale ze smakiem.

[Bonthyc 985]

Tak, zegarek zamawiałem na Ali. Widziałem też, że ktoś wcześniej sprzedawał taki na naszym bazarku ale już się chyba sprzedał. Luma trzyma krótko. Zaraz po naświetleniu całkiem ładnie świeci ale jak zostawiłem zegarek w ciemnej łazience i wróciłem po 40min już nie było po niej żadnego śladu. Co do mojego nadgarstka - mam coś około 17-17,5cm.

Edytowane 24 Stycznia 2019 przez Bonthyc

[Vonziej 3814]

Tak, zegarek zamawiałem na Ali. Widziałem też, że ktoś wcześniej sprzedawał taki na naszym bazarku ale już się chyba sprzedał. Luma trzyma krótko. Zaraz po naświetleniu całkiem ładnie świeci ale jak zostawiłem zegarek w ciemnej łazience i wróciłem po 40min już nie było po niej żadnego śladu. Co do mojego nadgarstka - mam coś około 17-17,5cm.

Dzięki za odpowiedzi. Szkoda, że tak krótko trzyma ta luma. Ładny zegarek i z klasą.

[Sierżant Julian 1709]

Gdzieś muszą być różnice, wynikające między innymi z ceny. Od razu przychodzi mi na myśl mój Tisell, w którym luma (nawet bez specjalnego doświetlenia wieczorem) trzyma przez całą noc. Byłem wręcz zaszokowany. Tisell to wciąż dość tani zegarek, ale jednak nie Corgeut czy Parnis. Dostajesz to, za co płacisz, jeśli masz pecha, to mniej, jeśli szczęście, to trochę więcej, i tyle.

[4palce 414]

Dużo by zyskał jakby zastosowali bardziej "lotniczą" kopertę, albo chociaż koronkę. Niemniej jednak w tym budżecie całkiem całkiem... z ciekawości ile? 60-80 baksów?  

[Vonziej 3814]

Dużo by zyskał jakby zastosowali bardziej "lotniczą" kopertę, albo chociaż koronkę. Niemniej jednak w tym budżecie całkiem całkiem... z ciekawości ile? 60-80 baksów?  

Z tego co widzę na Alie jest za 72 $

[4palce 414]

Z tego co widzę na Alie jest za 72 $

Tak podejrzewałem, taki rozsądny standard dla ich wyrobów z Miyota.

[Bonthyc 985]

A teraz coś dla osób które "już gdzieś to widziały".  Mam nadzieję, że zaraz nie będzie burzy z powodu tego zdjęcia.

Nawet koronka taka mało lotnicza.

 

[4palce 414]

Nuda z logo IWC.  Po zmianie tarczy byłby z tego nudny garnitur albo nudny casual. Gusta są różne, ja szukając pilota odwołującego się do tego okresu zwracałem uwagę na smaczki typu charakterystyczna koperta czy koronka.

 

   

[Bonthyc 985]

Mi kiedyś strasznie podobał się Laco Dortmund właśnie z wymienionych przez Ciebie powodów. Natomiast krótki okres posiadania Steinharta B-Uhr w rozmiarze 44mm trochę zmienił moje podejście do tego tematu. Obecnie najbardziej ze wszystkich współczesnych pilotów podoba się wersja produkowana przez Stowę z manualnym naciągiem. Są tam smaczki klasycznego B-Uhra jak np. barwione termicznie na niebiesko wskazówki a jednak jest to zegarek który nadaje się do codziennego użytku. Kształt koperty jest dla mnie na plus. Przy moim rozmiarze nadgarstka te odstające uszy które były w pierwowzorze spowodowałyby, że nawet jakby taki zegarek miał 40mm średnicy to i tak wyglądałby śmiesznie na moim nadgarstku. Bardzo podoba mi się również stosowana przez Stowę "cebulkowa" koronka.

 

To takie moje dywagacje na boku, jednak porównywanie Corgeuta do Stowy czy Laco zupełnie mija się z celem. W każdym razie uważam, że w swojej półce cenowej ten zegarek jest świetnym wyborem oferującym bardzo wiele za stosunkowo niedużą kwotę.

[Sierżant Julian 1709]

Ten IWC to jakiś trefny, ma datę, której oryginalny Corgeut nie posiada :-)

[wojtek91 2585]

Mam pytanie do autora recenzji. Na Ali widzę różne aukcje tego modelu - na jednych indeksy są bardziej zielone a wskazówki kremowe, a na innych wygląda to tak jak u Ciebie - kremowe/białe indeksy i wskazówki. Myślisz, że jest to totalna loteria co się dostanie? Czy może zamówienie na konkretnej aukcji gwarantuje wybraną konfigurację?

 

EDIT:

Odnalazłem już konkretną aukcję na której kupowałeś (w feedbacku są Twoje zdjęcia) i chyba po prostu zamówię właśnie tam

Edytowane 28 Marca 2019 przez wojtek91

[Bonthyc 985]

Z tego co się zorientowałem wygląda, że są dwie wersje kolorystyczne tego zegarka. Jedna z białymi indeksami a druga z zielonymi. W pytaniach na aukcji na której kupowałem ktoś nawet o to pytał. Z odpowiedzi wynika, że ten konkretny sprzedawca w tym ogłoszeniu sprzedaje wersję z białymi indeksami. Inna sprawa, że loterią jest kolor podświetlenia wskazówek (niebieskie albo zielone) oraz obecność stop sekundy.

 

Ja do zegarka ostatecznie założyłem czarny lotniczy pasek z motylkową klamerką i nitami w stylu iwc. Bardzo mi się podoba taka konfiguracja.

 

 

Wysłane z mojego Nokia3310 przy użyciu Tapatalka

Edytowane 31 Marca 2019 przez Bonthyc

[kornel91 48646]

Bo to fajny zegarek miałem go chwilę ale zamienię na wersję manualną ale koperta szczotkowana. Jak za zegarek za prawie 300 zł wykonanie świetne.

[Kropla 20]

Dla osób trochę mniej siedzących w temacie. Zegarek ten jest wzorowany na tak zwanym zegarku niemieckiego nawigatora bombowca z tarczą typu A, z II wojny światowej.

 

 

A nie było czasem tak że zegarek którym posługiwał się nawigator/obserwator był wyposażony w tarczę typu B, gdyż ułatwiała ona, w połączeniu z mapą, kompasem, oraz wskazówkami pilotów z innych samolotów, najczęściej rozpoznawczych, nawigowanie samolotem, w czasie tej czynności zdecydowanie bardziej przydatna jest uwydatniona skala minutowa a nie godzinowa?

Nawigowanie polegało na zestawienie prędkości lotu, z trasą/kierunkiem i czasem przelotu - podziałka godzinowa była zdecydowanie trudniejsza w obsłudze, dlatego opracowano tarczę B która pozwalała na lepsze wykorzystanie czasomierza.

 

Edit: co do pierwszego zdjęcia to za zakładanie do zegarka z tarczą "pilota" mesh'a, bransolety typowo nurkowej, powinno się obligatoryjnie strzelać w kolano z przyłożenia bo to profanacja jak nic...

 

Poza powyższym - dobrze się czytało.

Edytowane 31 Marca 2019 przez Kropla

[Bonthyc 985]

A nie było czasem tak że zegarek którym posługiwał się nawigator/obserwator był wyposażony w tarczę typu B, gdyż ułatwiała ona, w połączeniu z mapą, kompasem, oraz wskazówkami pilotów z innych samolotów, najczęściej rozpoznawczych, nawigowanie samolotem, w czasie tej czynności zdecydowanie bardziej przydatna jest uwydatniona skala minutowa a nie godzinowa?

Nawigowanie polegało na zestawienie prędkości lotu, z trasą/kierunkiem i czasem przelotu - podziałka godzinowa była zdecydowanie trudniejsza w obsłudze, dlatego opracowano tarczę B która pozwalała na lepsze wykorzystanie czasomierza.

Były stosowane obydwie tarcze - typu A oraz B. Tarcza typu A jest wcześniejsza, tarczę typu B zaprojektowali później. Według tego co piszą internety:

Type A (Baumuster A) was made from 1940 to January 1941, and Type B (Baumuster from January 1941 until the end of the war.

A mesha już zdjąłem, siedzi na noworuskim vostoku amfibii więc proszę o wybaczenie.

[Kropla 20]

Były stosowane obydwie tarcze - typu A oraz B. Tarcza typu A jest wcześniejsza, tarczę typu B zaprojektowali później. Według tego co piszą internety:

 

Internety piszą różne rzeczy Lotnicy Luftwaffe używali czasomierzy posiadających oba rodzaje tarcz, ale jako "zegarek nawigatora" uznawany jest zegarek z tarczą typu B.

Zegarki nie wskazywały aktualnej godziny, tylko czas od startu samolotu, główną rolę odgrywały wskazówki minutowa i sekundowa oraz skala minutowa. Zegarki były oddawane po zakończeniu lotu, gdzie zegarmistrz je sprawdzał i w razie konieczności regulował bo ich dokładność chodu musiała być bardzo precyzyjna.  

[pawelb29 863]

Z tego co widzę na Alie jest za 72 $

Fajny zegarek za niewielkie stosunkowo pieniądze.

[wojtek91 2585]

Mój egzemplarz dotarł kilka dni temu i postanowiłem, że dodam kilka słów od siebie. Mam nadzieję, że autor wątku nie będzie miał nic przeciwko

 

KOPERTA

Jest dosyć masywna, a sam zegarek jest spory jak na moje standardy (na co dzień poruszam się w przedziale 34-40mm). Boki koperty są satynowe co uznaję za duży plus. Całość prezentuje się dobrze, w szczególności patrząc pod różnymi kątami. W pozycji en face koperta wydaje mi się idealnie okrągła, a to przez zastosowane proporcje oraz dość cienkie polerowane uszy. Średnica to 42,5mm a L2L wynosi 50mm. By nie zwiększać dodatkowo tego drugiego wymiaru przy tej średnicy koperty, uszy musiały być dosyć krótkie.

Moim zdaniem zegarek zyskałby nieco, gdyby koperta została pomniejszona o milimetr czy dwa, a uszy nieco wydłużone i pogrubione. Biorę jednak poprawkę na pierwotne proporcje tego typu zegarków oraz obecną ofertę na rynku. Ogólnie rzecz biorąc jestem pozytywnie zaskoczony i pomimo, że nie przywykłem do tego typu zegarków, to oswajam się z nim coraz bardziej i noszę chętnie.

 

Plusem (moim zdaniem) jest koronka typu hammer, jest wygodna, dzięki jej zastosowaniu zegarek jest bardziej kompaktowy i mogą go nosić również osoby o nieco mniejszych nadgarstkach.

 

TARCZA

O tarczy nie ma co się rozpisywać. Czysty design tarczy typu A, matowe wykończenie, nie widzę też niedoróbek jeśli chodzi o markery czy wskazówki. Wydaje mi się, że dobrym wyborem są też wskazówki z czarnymi, matowymi obwódkami. Przy tej cenie nie ma co liczyć na termicznie barwione, a pomalowane niebieską farbą mogłyby nie dać tak dobrego efektu.

 

PASEK

Nie jest to prawdziwa skóra (potwierdzam wyczuwalny zapach butaprenu), jednak w zegarku za tę cenę doceniam to, że pasek został do niego całkiem dobrze dobrany. Jest dosyć grupy co pasuje do koperty, oraz zwężany przy klamerce co wpływa pozytywnie na wygodę noszenia. Pomimo grubości szybko dopasował się do nadgarstka, na początek może być

 

MECHANIZM

Jak pisał Bonthyc w zegarku prawdopodobnie siedzi Miyota 821A, mój egzemplarz również nie posiada stop-sekundy, za to posiada dokręcanie koronką. Rotor obraca się bardzo lekko, a sprężyna nakręcana jest przy ruchu w jedną stronę (w lewo). O dokładności nie chcę się wypowiadać ponieważ jej nie mierzyłem, jednak zegarek nie gubi zauważalnie czasu i trzyma rezerwę chodu.

 

PODSUMOWANIE

Zegarek kupiłem ponieważ szukałem czegoś naprawdę taniego w stylistyce pilotów. Nigdy nie miałem zegarka tego rodzaju więc nie chciałem przeznaczać na niego dużych nakładów finansowych. Myślałem też o tanim EDC, którego nie będę się obawiał (a raczej nie będzie mi szkoda) zabrać na spacer z psem do lasu czy po prostu 'ciorać' w codziennym użytkowaniu.

Jak dotąd spełnia swoje zadanie bardzo dobrze i pewnie otworzy mi drogę do zakupu jakiegoś "porządniejszego" pilota. Słowo to umieściłem w cudzysłowie, ponieważ już Corgeut sprawia wrażenie dobrze wykonanego. Czas pokaże jak będzie się sprawował dalej

Edytowane 24 Kwietnia 2019 przez wojtek91

[Bonthyc 985]

Dzięki za uzupełnienie recenzji. Niech się dobrze nosi!

[Bonthyc 985]

Odkopię własny temat. Przeglądałem ostatnio ofertę corgeutów na ali i ze zdumieniem zauważyłem, że obecnie najwyraźniej przestali wkładać do swoich pilotów miyotę.

Tutaj dla przykładu dwa zdjęcia znalezione w komentarzach jednej z aukcji:

 

 

 

Ktoś rozpoznaje co to za mechanizmy? Jakiś Sea-Gull? Ten "złoty" nawet ładnie się prezentuje, ciekawe tylko jak z trwałością.

Edytowane 21 Sierpnia 2019 przez Bonthyc

[vaporyzer 1]

przypuszczam że to jakieś  Guangzhou. I faktycznie ceny corgeutów i parnisów z miyotą poszły w górę a na pułapie poprzednich cen wkładają to coś

[Ordoss 131]

Sądzę, że to Sea-Gull ST16, jeden w wersji dekorowanej. Ponoć Fiyta rezygnuje ze stosowania chińskich mechanizmów i zmienia to sytuację na tamtejszym rynku. Ogólnie ten werk wielu ceni bardziej niż Miyoty 82xx, ale chyba główny zarzut wobec japońskich mechanizmów to plastikowe części w mechanizmie datownika.