Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Rekomendowane odpowiedzi

Dobry wieczór Państwu

Bardzo proszę o pomoc w ustawieniu bicia tego brocota. Za każdym razem po ruszeniu palcem wskazówki bije tylko raz. Coś z grzebieniem chyba, bo nie porusza sie jak powinien?  Próbowałem dorobic palety bo dostałem z połamanymi rubinowymi, może wtedy coś popsułem, bo bił właściwie :). Jestem poczatkujacym zegarowym maniakiem bez przygotowania merytorycznego. Bardzo byłbym wdzięczny za wszelkie pomocne uwagi .

post-101122-0-04814700-1549731915_thumb.jpg

post-101122-0-44843200-1549731927_thumb.jpg

post-101122-0-55180100-1549731948_thumb.jpg

post-101122-0-76500900-1549731964_thumb.jpg

post-101122-0-80200600-1549731983_thumb.jpg

post-101122-0-30423200-1549732008_thumb.jpg

post-101122-0-96715000-1549732022_thumb.jpg

post-101122-0-18228600-1549732051_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze kilka fotek. Skoronzebrałem się do opsywania problemu, to spytam ,czy według Szanownych Kolegów dorabianie palet z wierteł , to dobry pomysł??

post-101122-0-07151000-1549733054_thumb.jpg

post-101122-0-11265300-1549733069_thumb.jpg

post-101122-0-67465600-1549733447_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1. palety muszą być kamienne

2. Sprawdź proszę kołeczki, załączające bicie, na ćwiertniku. Ekierka unosi rygiel i wtedy spada grzebień na ślimaka... Powinno grać. 

Niestety nie jest to łatwy temat dla początkującego...


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Proszę zróbcie dobry uczynek

 

1. palety muszą być kamienne

2. Sprawdź proszę kołeczki, załączające bicie, na ćwiertniku. Ekierka unosi rygiel i wtedy spada grzebień na ślimaka... Powinno grać. 

Niestety nie jest to łatwy temat dla początkującego...

Chyba już doszedłem, ale dalej nie to. Ten ząb na wałku poruszający grzebień był bardzo luźny. Jak go docisnałem, to zmieniło sie dzwoni same godziny , nawet podwójnie. Jak powinien być osadzony poprawnie?? Widoczny jest na ostatniej fotce

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dojdziesz do tego samemu. Kołki na ćwiertniku, te załączające bicie, nie mogą być pogięte. One są w różnych odległościach od osi. To jest pierwsza sprawa. Położenie zabieraka musisz dobrać doświadczalnie masz cztery możliwości... do dzieła... ;)


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dojdziesz do tego samemu. Kołki na ćwiertniku, te załączające bicie, nie mogą być pogięte. One są w różnych odległościach od osi. To jest pierwsza sprawa. Położenie zabieraka musisz dobrać doświadczalnie masz cztery możliwości... do dzieła... ;)

Kołki na ćwierniku oglądałem pod lupą. Oba ok i oba włączają bicie. Czy na każdym kołeczku spada grzebień do końca. czyli do miejsca gdzie blokuje się na ślimaku? Tylko w jednej pozycji zabierak unosi grzebień i pracuje do konca,ale tak na godzinie jak na połówce gra godziny :(  :wacko: . W innych położeniach bije tylko raz  oczywiście na godzinie i połówce. Nie mam juz siły, załamka -_-

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na tym "niższym" kołku powinno unosić tylko tak, by grzebień spadł o jeden ząbek.


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dwa kołeczki albo skrzydełka podnoszą dźwignie na niejednakową wysokość. W jednym przypadku grzebień spada i wtedy wybijane są godziny, a w drugim grzebień nie spada i wybijane są półgodziny. Bicie rozpoczyna się z chwilą spadnięcia dźwigni z kołeczka. Może warto udać się do zegarmistrza, ale nie po to aby dać do naprawy, tylko spytać o to i tamto. Jeśli zegarmistrz nie będzie mógł lub nie będzie zdradzał takiej ochoty to mamy inne wyjście. Z Olsztyna jest na przykład komunikacja do Warszawy, gdzie jest chyba najwięcej związanych z klubem, a niektórzy to się nawet nieco znają na mechanizmach i po sprawie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za radę..Próbowałem podpiłować ten krótszy i co drugi raz nie spada do końca myślę,że to będzie to.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czasami zamiast podpiłować, wystarczy lekko podgiąć. Można zakładać, że w czasie użytkowania kołkowi nie przyrosło grubości, a zwykle naprawiamy to co zepsute, a nie doginamy dobre do uszkodzonego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rację Kolega Safinowski ma niewątpliwie.Myślę ,ze w tym wypadku mógł kołeczek być naprawiany.i poszło coś nie tak .lekkie podpilowanie na 1/4 obwodu zaleczyło sprawę. Zegar bije jak powinien. Zabierak utwierdzony. Co najważniejsze wyszły mi dwie paletki z małych wiertełek ręcznie obrabiane wg oryginalnego rubinowego zlamanego detalu . Utwierdziłem na gorąco kalafonią Wszystko działai jak trzeba a ja jestem na etapie ustawiania prawidłowego chodu. Proszę jeszcze o identyfikację  tego egzemparza. i dziękuje jeszcze raz za wsparcie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Te palety z wierteł to tandeta, to wiesz?


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Te palety z wierteł to tandeta, to wiesz?

Chyba wszyscy wiedzą. Na początku 20 wieku największe potęgi technologiczne pracowały nad sposobem wytwarzania kamieni zegarkowych. Po wojnie zaczęto tanio i masowo produkować kamienie, ale to po przejęciu zakładów, które taką technologią dysponowały. Ciekawe jak poradzi sobie przeciętny amator ze szlifowaniem rubinu. Może jakiś reportaż lub film.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiniol, wiem Kolego że jesteś Maestro. Pomożesz w jeszcze jednej sprawie? Paleta rubinowa ,która sie ukruszyła, ma średnicę 1,90 mm. natomiast te dorobione dość swobodnie wchodzą i zrobione są na ok.2,2 mm. Jakie mam kupić oryginalne??? I oczywiście jakiej marki jest ten mój ( do obecnej chwili pracujący) brocot ? Resztę Kolegów też poproszę o pomoc

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1.9 i zmniejszyć otwory w kotwicy przez tulejowanie... np. tak bym zrobił...

Te palety mają trzpień lekko stożkowy, więc trzeba je pasować przy pomocy rozwiertaka stożkowego i mocować na szelak.


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Podobna zawartość

    • Przez Rupert_s
      Witam wszystkich.
      Rozpocząłem moją przygodę z zegarem kominkowym Samuel Marti z 1900 (chyba). Rodzinne znalezisko ze strychu. Chyba po dawnym upadku - pęknięty marmur, w kilku miejscach porozklejany. Działem na dwa fronty. Z jednej strony doprowadzam marmur do porządku, z drugiej rozebrałem mechanizm. Usmarowany smarem (!!), ale chyba niezbyt zużyty. Trochę tylko poturbowany. Jako, że jest rozebrany to zdjęcia w stanie rozkładu. Chodzi o taki zegar. Wychwyt Brocota.

       
      Problemy mam następujące:
      1) Pęknięty bęben sprężyny od bicia. Nie mogę znaleźć takiego samego - chyba dość nietypowa wysokość. Czy to się daje naprawić? Myślałem o ściśnięciu i lutowaniu z jakąś "łatką" z cienkiej blaszki dla wzmocnienia. Chyba nie powinno kolidować z innymi częściami mechanizmu. Próbował tego ktoś? Daje się to zrobić?

       2) Chciałem zmienić sprężyny po 120 latach, ale udało mi się dostać tylko takie szerokości 20mm. Oryginalne (chyba, bo ktoś to wcześniej rozbierał) mają szerokość 21mm. Czy myślicie, że to będzie jakiś problem?
       
      3) Czy marmur od tych zegarów był w całości klejony? U mnie widać, że w wielu miejscach amatorsko tak, ale zastanawia mnie czy górna półka była klejona w oryginale. Widoczne są bolce i są długie pionowe ściągacze na śrubach utrzymujące całość do kupy. Podobnie okrągły "garnek" na mechanizm jest mocowany na dwóch śrubach. Czy w oryginale to było dodatkowo klejone?
       
      4) Czy możecie pomóc rozszyfrować dane i historię tego zegara? Podobno cyfry te oznaczają długość wahadła i datę produkcji. W milimetrach czy w calach (9,2cala)? Z którego roku? 1900? Na innych częściach też powtarza się numer 2295.

       
      5) Czym odrestaurować "złocone" wzory na marmurze? Wygląda jak złota farba. Macie jakąś sprawdzoną?
       
      Dziękuję bardzo za pomoc. Prace będą trwały długo, zapewne miesiącami, ze względu na brak czasu. Mogę meldować o postępach. Dziękuje bardzo na pomoc intelektualną.
    • Przez lanron
      Witam .Proszę o pomoc w określeniu daty powstania zegara.Zegar z marmuru i brązu,wahadło na nitce na werku sygnatura oraz dwie liczby 81 oraz 96.
       


    • Przez Topaz
      Mam okazję stać się posiadaczem zegara kominkowego, podobno działającego, podobno polskiego, podobno starego, podobno z 1959 roku. Dużo niewiadomych a nie mam doświadczenia w zegarach takich rozmiarów, więc prośba do Forumowiczów o kilka słów komentarza do przedstawionego na załączonych zdjęciach zegara (ps. zdjęcia przesłał sprzedający, innych nie posiadam). 
       

       

       
       
    • Przez pajabrava
      dzień Dobry Wam
      Jestem pewny,ze koledzy zwyczajowo-pomogą. Mój ostatni nabytek zagwozdką się stał . Logo zupełnie nieznane: M.A@C0 z lwem. Swieżutki, nie ruszany,w srodku strzępy anglojezycznych gazet. Pudło -czarny marmur 25 kg. Pomóżcie proszę i napiszcie cóż to i kto produkował?



    • Przez mgrems
      To mój pierwszy post. Proszę o pomoc w identyfikacji zegara.
       
      Zamieszczam zdjęcie mechanizmu, na którym znajduje się nazwa B?C PARIS. Domyślam się że zegar, a przynajmniej mechanizm, wyprodukowano we Francji, ale nie mogę znaleźć żadnych informacji na podstawie tej nazwy. Czy dobrze się domyślam, że cyfry 5?8 (czy to odwrócona jedynka?) to numer modelu, a 48639242 to numer egzemplarza?
      Jak widać na zdjęciu, brakuje paru elementów: wahadła, młoteczka (dzwonek jest), i (nie jestem fachowcem) wieszaka, na którym jest zamocowane ramię wahadła. Czy jest szansa na znalezienie takich elementów, czy pasują od innych mechanizmów, czy ktoś ma i chciałby się pozbyć?

       
      Proszę o jakiekolwiek informacje - Maciej
       
       
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.