Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Butik

TUDOR - naprawa "gwarancyjna" u W.KRUK

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć! Chciałem się upewnić, czy W.Kruk nie robi mnie w jajo... Kupiłem w zeszłym roku nowy Black Bay u autoryzowanego dealera na Węgrzech. Niestety zegarek nie jest mistrzem dokładności, więc w zeszłym tygodniu oddałem go do W.Kruka na placu 3+. Dziś dostałem SMS, aby się z nimi skontaktować. Okazało się, że ponieważ zegarek nie był kupiony u nich, to życzą sobie partycypowanie w kosztach wysyłki go Szwajcarii, gdyż "tego akurat modelu nie reperują w ich własnym serwisie, a polityka firmy jest taka, że jak zegarek nie jest zakupiony u nich, to w takich kosztach się partycypuje".

 

Czy ktoś mnie robi w jajo, czy mam się zgłosić do rzecznika praw konsumentów, czy co zrobić?


Kto rano wstaje ten leje jak z cebra...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego oczekujesz pomocy od polskiego rzecznika? Zegarek nie był kupiony w Polsce więc nie chroni Cię polskie prawo.

Kruk mógłby w ogóle tego zegarka nie przyjąć i nic byś im nie mógł zrobić poza skargą do producenta, który daje gwarancję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A czy czasami nie obowiazuje gwarancja miedzynarodowa? Zobacz na stronie tudora jal to wyglada...ja tam bym sie troche poklocil....ale wysylka do szwajcari zawsze kosztuje

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A nie mozesz dac go do innego zegarmistrza?

Jaki tam jest mechanizm w środku?


 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A nie mozesz dac go do innego zegarmistrza?

Jaki tam jest mechanizm w środku?

pewnie chodzi o utratę gwarancji bo regulacja przez nieautoryzowany serwis wypada w okresie gwarancyjnym, To są cienie grey market o których się nie mówi. Po okresie gwarancyjnym o ile masz wersję na ETA niezależny zegarmistrz jest wybawieniem ale ta sama ETA w okresie gwarancyjnym czy prawie zawsze w przypadku własnych mechanizmów ( nie mówię o zwykłej regulacji ale o konkretnych naprawach ) kontakt, ubezpieczona wysyłka i płatności pozostają po Twojej stronie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szanowni Koledzy!

 

Wiem co to jest "szary rynek" i jego ograniczenia gwarancyjne, na takowym kupuję czasem zegarki (tylko jomashop albo watchmaxx) ale max na poziomie Longinessa / Taga Chałera.

 

Wszystko od równowartości 10 tys. w górę kupuję tylko osobiście i tylko u autoryzowanych dealerów, zazwyczaj po dobrych i miłych negocjacjach. Tak też było z opisywanym Tudorem kupionym osobiście w salonie. Robię tak dlatego właśnie ze względu na międzynarodową ORYGINALNĄ gwarancję producenta, której dotychczas nie miałem okazji (na szczęście) wykorzystywać. Zdarzyło się to pierwszy raz w przypadku Tudora.

 

I międzynarodową gwarancję kupuję po to, żeby niezależnie od kraju w którym zegarek mi się popsuje naprawić go na gwarancji. Być może było to naiwne myślenie, nie miałem okazji czytać wszystkich "terms & conditions", ale z takiego założenia wychodziłem.

 

I nie przemawia do mnie argument, że "zegarek kupiony poza Polską". Jeśli W.Kruk bierze się za autoryzowany serwis, to także tych zegarków obsługiwanych przez nich marek, które kupione były poza krukiem (a przynajmniej w UE). Potem "wewnętrznie" powinni rozliczyć się za taki serwis z producentem. Tak powinna działać międzynarodowa gwarancja.

 

Może w przypadku "rolexa dla dla ubogich" ;) jest inaczej - jak wrócę do domu to poczytam, ale nie tego spodziewałem decydując się na zakup u autoryzowanego dealera.

 

Poczytam warunki gwarancji, zobaczę na co się zgodziłem nie czytając (tak, wiem, moja wina, nieświadomość nie zwalnia z odpowiedzialności za nią), miałem jednak nadzieję, że tutaj dowiem się jak to wygląda z drugiej strony.

 

Pozdrawiam


A nie mozesz dac go do innego zegarmistrza?
Jaki tam jest mechanizm w środku?

 

 

Tam jest w środku "domowy" mechanizm MT5602, już nie ETA.

 

Na forum Tudora zaproponowano mi podejście tutaj: www.pieskiewicz.pl

 

Tak pewnie zrobię, zobaczymy.


Kto rano wstaje ten leje jak z cebra...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszystko zależy od tego jak Tudor dogadał się z Krukiem. Tylko ta umowa ma dla Ciebie znaczenie. Ciężko wymagać od Kruka, który nie zarobił na Twoim zakupie aby sam płacił za wysyłkę jeżeli Tudor nie chciałby zwrócić tych kosztów.

Pretensje powinieneś mieć do Tudora, a nie do Kruka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tą międzynarodową gwarancją to często jest mit. Koniec końców jej honorowanie lub nie jest po stronie dystrybutora w danym kraju. Już się kiedyś spotkałem (przy innej marce) z międzynarodówką, niehonorowaną w PL, lecz bez problemu w DE/NL;) trzymam kciuki i śledzę temat. Pozdr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W tym konkretnym wypadku w ramach gwarancji zrobi to pewnie Pieśkiewicz, który jest autoryzowanym serwisem Tudora.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chołk!

 

Odebrałem zegarek z Kruka i od razu udałem się do Pieśkiewicza. Wrzucili zegarek na swój sprzęt sprawdzający i stwierdzili, że wszystko jest OK -> wykresy, dokładność (ok +1s) itd.

 

Mamy więc dwie możliwości:

- albo sprzęt u Pana Bronowskiego na Pięknej pokazywał jakieś cuda

- albo Panowie u Pieśkiewicza coś ściemniają

 

a przy tym wszystkim i w pierwszej kolejności ja być może źle oceniałem dokładność chodu zegarka.

 

Poobserwuję zatem jeszcze raz, ale przy pomocy przystosowanych do tego aplikacji i zobaczymy...


Kto rano wstaje ten leje jak z cebra...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Watchcheck na androida.


rXQHFG4.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chołk!

 

Odebrałem zegarek z Kruka i od razu udałem się do Pieśkiewicza. Wrzucili zegarek na swój sprzęt sprawdzający i stwierdzili, że wszystko jest OK -> wykresy, dokładność (ok +1s) itd.

 

Mamy więc dwie możliwości:

- albo sprzęt u Pana Bronowskiego na Pięknej pokazywał jakieś cuda

- albo Panowie u Pieśkiewicza coś ściemniają

 

a przy tym wszystkim i w pierwszej kolejności ja być może źle oceniałem dokładność chodu zegarka.

 

Poobserwuję zatem jeszcze raz, ale przy pomocy przystosowanych do tego aplikacji i zobaczymy...

Tak na boku... u Pieśkiewicza musi pracować jakiś rudzielec, bo zostawił mi wewnątrz zegarka kłak... ochyda...


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chołk!

 

Odebrałem zegarek z Kruka i od razu udałem się do Pieśkiewicza. Wrzucili zegarek na swój sprzęt sprawdzający i stwierdzili, że wszystko jest OK -> wykresy, dokładność (ok +1s) itd.

 

Mamy więc dwie możliwości:

- albo sprzęt u Pana Bronowskiego na Pięknej pokazywał jakieś cuda

- albo Panowie u Pieśkiewicza coś ściemniają

 

a przy tym wszystkim i w pierwszej kolejności ja być może źle oceniałem dokładność chodu zegarka.

 

Poobserwuję zatem jeszcze raz, ale przy pomocy przystosowanych do tego aplikacji i zobaczymy...

 

Sprawdzali w jednej czy w wielu pozycjach?

Bo moze być tak, że "na wskutek" awarii/uszkodzenia zegarek w jednej pozycji chodzi dobrze, a w innej fatalnie.

Czasami w automatach zdarza się też awaria, polegająca na tym, że w źle nasmarowanym bębnie spreżyny sprężyna na końcu nie prześlizguje się swobodnie i na chwilę zegarek dramatycznie przyspiesza, aż w końcu spręzyna przeskoczy.

 

Objawia się to tym, ze zegarek w czasie testów czy odłożony na stolik chodzi pięknie, a noszony "robi" kilka minut na plus.

Warto zobaczyć jak zegarek zachowuje się w dzien, a jak w nocy oraz odkładać na noc w różnych pozycjach.


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sprawdzali w jednej czy w wielu pozycjach?

Bo moze być tak, że "na wskutek" awarii/uszkodzenia zegarek w jednej pozycji chodzi dobrze, a w innej fatalnie.

Czasami w automatach zdarza się też awaria, polegająca na tym, że w źle nasmarowanym bębnie spreżyny sprężyna na końcu nie prześlizguje się swobodnie i na chwilę zegarek dramatycznie przyspiesza, aż w końcu spręzyna przeskoczy.

 

Objawia się to tym, ze zegarek w czasie testów czy odłożony na stolik chodzi pięknie, a noszony "robi" kilka minut na plus.

Warto zobaczyć jak zegarek zachowuje się w dzien, a jak w nocy oraz odkładać na noc w różnych pozycjach.

 

Sprawdzali w kilku, szczególnie poprosiłem i ułożenie tarczą w dół, bo na Pięknej w tej pozycji wychodziło minus 16 sekund. Wygląda na to, że wszystko jest OK jednak.

 

Cóż, póki co posprawdzam dokładność przy pomocy komórki, zobaczymy, czy jest się czym niepokoić.

 

Dzięki za wszystkie podpowiedzi!

Watchcheck na androida.

 

Mam Toolwatch na szajsfona, wygląda sensownie, popatrzę jak działa.


Kto rano wstaje ten leje jak z cebra...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.