Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

adameol

Zegar ścienny

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry.

Mam na imię Adam.

Pozdrawiam wszystkich,którym do szczęścia wystarcza w ciszy tykanie zegara.

Otrzymałem w spadku kilka zegarów ściennych. Jeden z nich prawidłowo odmierzał czas i bicie . Niestety w dniu dzisiejszym zaprzestał bicia.

Czy naprawa w własnym zakresie będzie możliwa - moja wiedza ogranicza się jedynie do drżenia serca gdy widzę piękny zegarek.

Załączam zdjęcie - jeżeli będzie ktoś mi w stanie pomóc dołączę zdjęcia werku itd.

Ps.Przestał też chodzić.

post-108728-0-64658100-1551380619_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trudno zgadywać, ale nasuwa się podstawowe pytanie - zegar był na przeglądzie, myciu u zegarmistrza?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No , jeżeli będziesz zdeterminowany , to naprawa własna jest możliwa . :)

Popatrz i poczytaj nieco na forum , np. temat ,,porady potrzebuję ,, a dojdziesz do wniosku , że jest to możliwe.

W każdym razie przegląd i smarowanie chyba jest konieczne !!!

Na , ten moment , to sądzę , że mechanizm bicia źle się ustawił i zablokował bicie . A w efekcie tego , po jakimś czasie wpłynęło to , na zablokowanie chodu .

Spróbuj wsunąć dłoń , z prawej strony tarczy i na boku mechanizmu wyczujesz dźwigienkę zwalniania bicia ( no chyba że masz do niej przywiązany sznurek , to łatwiej ) Porusz nią .

Jak nie pomoże , to zdejmij wagi , przekręć wskazówkami o godzinę ( kręcić tylko minutową i tylko do przodu ), Jeśli nie można , bo jest jakiś opór , .. to nic na siłę , ,,, jak idzie , to OK , jak nie , to jednak coś  zablokowało mechanizm !!!

Można wówczas spróbować powiesić wagi ponownie . Puścić wahadło i sprawdzić tę dźwigienkę   bicia ponownie . Być może , że zegar ruszy !!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trudno zgadywać, ale nasuwa się podstawowe pytanie - zegar był na przeglądzie, myciu u zegarmistrza?

Cześć Yodek.

Dziękuję za zainteresowanie . Na 100 % nie był od przynajmniej kilku lat.

Pozdrawiam.

No , jeżeli będziesz zdeterminowany , to naprawa własna jest możliwa . :)

Popatrz i poczytaj nieco na forum , np. temat ,,porady potrzebuję ,, a dojdziesz do wniosku , że jest to możliwe.

W każdym razie przegląd i smarowanie chyba jest konieczne !!!

Na , ten moment , to sądzę , że mechanizm bicia źle się ustawił i zablokował bicie . A w efekcie tego , po jakimś czasie wpłynęło to , na zablokowanie chodu .

Spróbuj wsunąć dłoń , z prawej strony tarczy i na boku mechanizmu wyczujesz dźwigienkę zwalniania bicia ( no chyba że masz do niej przywiązany sznurek , to łatwiej ) Porusz nią .

Jak nie pomoże , to zdejmij wagi , przekręć wskazówkami o godzinę ( kręcić tylko minutową i tylko do przodu ), Jeśli nie można , bo jest jakiś opór , .. to nic na siłę , ,,, jak idzie , to OK , jak nie , to jednak coś  zablokowało mechanizm !!!

Można wówczas spróbować powiesić wagi ponownie . Puścić wahadło i sprawdzić tę dźwigienkę   bicia ponownie . Być może , że zegar ruszy !!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O ile nie masz talentów rozlicznych jak Yodek

Zegarmistrz to będzie ten złoty środek...


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O ile nie masz talentów rozlicznych jak Yodek

Zegarmistrz to będzie ten złoty środek...

⊙⊙

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co się tak dziwisz ... :ph34r:

:D  :D  :D

post-92919-0-11458600-1551449627.jpg


Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No , jeżeli będziesz zdeterminowany , to naprawa własna jest możliwa . :)

Popatrz i poczytaj nieco na forum , np. temat ,,porady potrzebuję ,, a dojdziesz do wniosku , że jest to możliwe.

W każdym razie przegląd i smarowanie chyba jest konieczne !!!

Na , ten moment , to sądzę , że mechanizm bicia źle się ustawił i zablokował bicie . A w efekcie tego , po jakimś czasie wpłynęło to , na zablokowanie chodu .

Spróbuj wsunąć dłoń , z prawej strony tarczy i na boku mechanizmu wyczujesz dźwigienkę zwalniania bicia ( no chyba że masz do niej przywiązany sznurek , to łatwiej ) Porusz nią .

Jak nie pomoże , to zdejmij wagi , przekręć wskazówkami o godzinę ( kręcić tylko minutową i tylko do przodu ), Jeśli nie można , bo jest jakiś opór , .. to nic na siłę , ,,, jak idzie , to OK , jak nie , to jednak coś  zablokowało mechanizm !!!

Można wówczas spróbować powiesić wagi ponownie . Puścić wahadło i sprawdzić tę dźwigienkę   bicia ponownie . Być może , że zegar ruszy !!!

Witaj PM

Dziękuję za odzew i szczegółowe informacje. Zrobiłem tak jak napisałeś. Sznureczek doczepiłem - bo faktycznie ułatwia dostęp. Byłem bardzo nie pocieszony że nagle zaczęły się z nim problemy. Ale dzięki temu odświeżyłem skrzynkę , przeczyściłem gliną i octem odważniki, wahadło oraz kółeczka wiszące na żyłce(nabrały pięknego starego blasku) . I tu mam pytanie , czy orientujesz się może jak było w originale(te żyłki wyglądają koszmarnie) , czy były  tam łańcuszki  - jak tak to jakie. A i najważniejsze - wisiał na ,,włosku'' - przeniosłem zaczep wyżej . Bo nawet nie chcę myśleć co mogło się wydarzyć - zegar jest pamiątką i darzę go olbrzymim sentymentem.Poczytałem już na forum - spróbuję . Chcę się tylko do tego dobrze przygotować. Swoją drogą już dawno nie miałem tak przyjemnego dnia - grzebiąc, czyszcząc itd.

Ps. Idzie już godzinę , zbiera się ale nie bije - dobre i to .

Dziękuję i pozdrawiam.

O ile nie masz talentów rozlicznych jak Yodek

Zegarmistrz to będzie ten złoty środek...

 

No choćby Kopernik..

-Kopernik bła kobietą!

- A Enstain?!

- Einstain też była kobitą!

- I co? Może curie-Składowska też była kobietą?!

Jest napisane że Yodek to kobieta - więc spróbuję

Dzięki Tarant.

post-108728-0-93696400-1551449620_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A tak przy okazji. Co to jest? Becker z Braunau?

Linki w oryginale były z kiszek zwierzęcych, zwykle baranich. Obecnie też takie można dostać, ale "dla spokoju i finansów" polecam plecionkę nylonową, pierwotnie przeznaczoną do analogowych skal w radioodbiornikach. Żyłki wędkarskie itp są zbyt elastyczne i niemiłosiernie się plączą.


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poproszę o wiadomości tego zegara .

- na ile jest zgodny z oryginałem

- czy była jakaś wieżyczka do niego ( jaka?)

- czy wahadło jest oryginalne - jest tak perfidnie skrócone

- z jakiego okresu pochodzi i jakiej firmy

- na werku widnieje nr 26617

Będę wdzięczny za każdą informację i sugestię dotyczącą tego zegara.

Pozdrawiam.post-108728-0-37561200-1551451334_thumb.jpg

post-108728-0-93542800-1551451407_thumb.jpg

post-108728-0-19412000-1551451424_thumb.jpg

post-108728-0-54486200-1551451448_thumb.jpg

post-108728-0-45673300-1551451493_thumb.jpg

post-108728-0-73577200-1551451520_thumb.jpg

post-108728-0-87971000-1551451543_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A zamieść zdjęcia mechanizmu zrobione od tyłu, z widoczną całą górną częścią wahadła i regulatora oraz górnego końca tej drewnianej części wahadła. Wskazówki, wieszak są OK. Jak wyglądała korona? Bóg raczy wiedzieć. Zwykle producent oferował ich co najmniej kilka do jednego wzoru skrzyni.

 

PS. Splątane, nachodzące na siebie na bębnie linki to też doskonały pretekst do złej pracy mechanizmu :)


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A tak przy okazji. Co to jest? Becker z Braunau?

Linki w oryginale były z kiszek zwierzęcych, zwykle baranich. Obecnie też takie można dostać, ale "dla spokoju i finansów" polecam plecionkę nylonową, pierwotnie przeznaczoną do analogowych skal w radioodbiornikach. Żyłki wędkarskie itp są zbyt elastyczne i niemiłosiernie się plączą.

Szczerze nie mam pojęcia - jestem w temacie zegarów słabo zorientowany. Przeleciałam już Ebay - akurat mieszkam w UK , a tu owiec i Baranów pod dostatkiem. Nie znalazłem tych kiszek  :) 

Zadowolę się tą plecionką - dziękuję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A zamieść zdjęcia mechanizmu zrobione od tyłu, z widoczną całą górną częścią wahadła i regulatora oraz górnego końca tej drewnianej części wahadła. Wskazówki, wieszak są OK. Jak wyglądała korona? Bóg raczy wiedzieć. Zwykle producent oferował ich co najmniej kilka do jednego wzoru skrzyni.

 

PS. Splątane, nachodzące na siebie na bębnie linki to też doskonały pretekst do złej pracy mechanizmu :)

Zegar już powiesiłem i chodzi już ponad 2 godziny. Sprawdzeniem linek i zdjęciem mechanizmu zajmę się jutro.Wahadła zamieszczam zdjęcie.

post-108728-0-51686500-1551453749_thumb.jpg

post-108728-0-44514700-1551453762_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jest Schlenker Kienzle z przełomu XIX wieku, wszystko jest oryginalne. A korona? Tu masz przykłady z 1908 roku.

 

post-6402-0-53105800-1551454952_thumb.jpgpost-6402-0-24683700-1551454953_thumb.jpgpost-6402-0-94167000-1551454953_thumb.jpg


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To wyglada na Kienzle, przeciez koledzy wiedza. Tu masz podobny mechanizm i korone na wzor. Pomalowany na bialo przez jakiegos idiote ale taka byla moda kiedys. Wskazowki zegara pewnie tez moga byc nie od  niego . Sa chyba lepsze niz byly w oryginale? Jaka jest srednica tarczy Twojego zegara?

 

Pozdrawiam.

post-38332-0-48025900-1551455124_thumb.jpg

post-38332-0-09256900-1551455135_thumb.jpg

post-38332-0-69167400-1551455139_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jest Schlenker Kienzle z przełomu XIX wieku, wszystko jest oryginalne. A korona? Tu masz przykłady z 1908 roku.

 

attachicon.gifSchlenker_Kienzle 1908_102.jpgattachicon.gifSchlenker_Kienzle 1908_103.jpgattachicon.gifSchlenker_Kienzle 1908_099.jpg

Super . Teraz wiem czego mam szukać.

To wyglada na Kienzle, przeciez koledzy wiedza. Tu masz podobny mechanizm i korone na wzor. Pomalowany na bialo przez jakiegos idiote ale taka byla moda kiedys. Wskazowki zegara pewnie tez moga byc nie od  niego . Sa chyba lepsze niz byly w oryginale? Jaka jest srednica tarczy Twojego zegara?

 

Pozdrawiam.

Cześć Czerralf.

Dziękuje za wieści. To na biało to katastrofa - serce się kraje. Średnica tarczy to 18 cm.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Super . Teraz wiem czego mam szukać.

Cześć Czerralf.

Dziękuje za wieści. To na biało to katastrofa - serce się kraje. Średnica tarczy to 18 cm.

Nie ma za co ;) . Tarcza mojego "bialasa" to 20. Schlenker Kienzle robili ciekawe zegary :). To, ze zostal pomalowany na bialo jest to niestety klopot . Nie bede tego odwracal. Nie daje to oczekiwanych efektow. Jesli sie da Twoj  zegar odrestaurowac. Powinienes sie rozejrzec za korona i skompletowac zegar by wygladal tak jak zostal wyprodukowany. Wskazowki tez beda do wymiany ale zachowaj te co masz. Pozdrowienia.

post-38332-0-38268000-1551459169_thumb.jpg

post-38332-0-88100800-1551459192_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wskazówki są oryginalne.


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wskazówki są oryginalne.

Jesli sa to i lepiej :). Sa Ladne

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje za wszystkie wieści.Niestety zegar potrzebuje smarowania i kąpieli. Znowu się zatrzymał .Poczytałem na forum . Jako że są różne ,,prawdy'' chciałbym skonsultować czy następujące produkty będą odpowiednie.

- olej

- benzyna ekstrakcyjna ( ile czasu powinien moczyć się werk)

 

 

Czerralf - tarcza i obwódka aż biją łuną świeżości i urody.Czym ją doczyszczałeś chodzi mi o obwódkę mosiężną.

post-108728-0-41049500-1551461044_thumb.jpg

post-108728-0-61426000-1551461055_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Czerralf - tarcza i obwódka aż biją łuną świeżości i urody.Czym ją doczyszczałeś chodzi mi o obwódkę mosiężną."

 

 

 

Zegar byl w jednym domu od wielu lat. Tak sie zachowalo ;) Kiedys czyscilem wszystko preparatem " Brasso". Teraz szanuje stara patyne :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gratuluję !!!

No , to już wiesz o zegarze prawie wszystko  :) 

Starą żyłkę zastąp linką , mocną i nie za grubą . Bębny mają rowek i w nim nawija linka . Ładnie , równymi zwojami obok siebie . Jak zwoje nachodzą na siebie , to mogą robić problemy z biciem .

Mechanizm do mycia rozbieramy i moczymy w Akrze ( mosiądz odzyskuje blask )

Nie oliwimy kół , zębatek i oski wiatraczka !!!

Trochę oleju dajemy na łożyska osiek ( widać na płytach małe wgłębienia , tam gdzie są ośki )

Jak chodzi wahadło ??? Prosto , czy soczewka wachluje - zatacza ósemki ???


Olej , nie za rzadki , bo szybko spłynie , no ale też nie gęsty , bo mechanizm bicia wyhamuje całkowicie .

Jak kilka lat nie chodził , to stary olej zasechł i jest tam gęsta maź .

Więc , jak nie chcesz na razie rozkręcać , to daj tyć rzadszego , By powrócił tam płyn , a nie gęsta maź !!!

No i bez pośpiechu !!!!  Tu wskazany jest spokój i czas !!!

Popatrzeć i jeszcze raz popatrzeć , a na pewno sam dostrzeżesz , to miejsce , które powoduje problem !!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gratuluję !!!

No , to już wiesz o zegarze prawie wszystko  :)

Starą żyłkę zastąp linką , mocną i nie za grubą . Bębny mają rowek i w nim nawija linka . Ładnie , równymi zwojami obok siebie . Jak zwoje nachodzą na siebie , to mogą robić problemy z biciem .

Mechanizm do mycia rozbieramy i moczymy w Akrze ( mosiądz odzyskuje blask )

Nie oliwimy kół , zębatek i oski wiatraczka !!!

Trochę oleju dajemy na łożyska osiek ( widać na płytach małe wgłębienia , tam gdzie są ośki )

Jak chodzi wahadło ??? Prosto , czy soczewka wachluje - zatacza ósemki ???

Olej , nie za rzadki , bo szybko spłynie , no ale też nie gęsty , bo mechanizm bicia wyhamuje całkowicie .

Jak kilka lat nie chodził , to stary olej zasechł i jest tam gęsta maź .

Więc , jak nie chcesz na razie rozkręcać , to daj tyć rzadszego , By powrócił tam płyn , a nie gęsta maź !!!

No i bez pośpiechu !!!!  Tu wskazany jest spokój i czas !!!

Popatrzeć i jeszcze raz popatrzeć , a na pewno sam dostrzeżesz , to miejsce , które powoduje problem !!!

Cześć

   Muszę przyznać że masz poczucie humoru. Ale dziękuję za słowa otuchy. Wahadło niestety idzie bardziej w elipsę. odchyleniem około 1mm.Tykanie co 5-6 dźwięk jest bardziej głuchy. Zresztą zatrzymuje się  po 2-3 godzinach , nie będę go męczyć .Płyn Akra 2 - ten do mycia silników? Na ile rozbierasz mechanizm (werk). Jaki byś polecił olej. zegar nie chodził parę lat , przywiozłem go do siebie - uruchomiłem i szedł ponad pół roku.Mieszkam w UK czyli mogą być odpowiedniki Fińskich - bo chyba tam mieszkasz. No i faktycznie czas i spokój. Czyli dopiero za tydzień ,chcę też zgromadzić potrzebne produkty.

Pozdrawiam i dziękuję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Płyn akra jest bardzo dobry.

Najlepsze są dedykowane oleje (moebius) droższe, tańszy jest olej wazelinowy i w ostateczności można go użyć do oliwienia. Linki od żaluzji też chyba się nadają do linkowca ;-)

Do porządnego mycia mechanizm powinien być rozebrany kompletnie "do naga" czyli wszystko. Bez rozebrania nie wyczyścisz łożysk, które najszybciej będą ulegać zużyciu bez ich wymycia. Jak to mądrzejsi koledzy określają - bez całkowitego rozebrania mechanizmu, jego czyszczenie to jak kąpiel w slipkach i skarpetkach. Nic dodać ;-)

Jeżeli zdecydujesz się na mycie jak należy to potrzebny płyn, styropian i aparat fotograficzny (i szczoteczka do zębow).

Jakby co możemy instruować ale zastrzegam- JA jestem amatorka i jeśli zawierzysz kobiecie to ryzykujesz na własne życzenie.

Rozebrałam, czysciłam i odnawiałam kilka zegarów, a i tak za każdym razem potrzebuje pomocy "doświadczejszych" bo coś innego mnie zaskakuje.

Potrzebna anielska cierpliwość:-)

 

Z grubsza, obszar operacyjny u mnie wygląda tak:

post-104610-0-08643100-1551470462_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć

   Muszę przyznać że masz poczucie humoru. Ale dziękuję za słowa otuchy. Wahadło niestety idzie bardziej w elipsę. odchyleniem około 1mm.Tykanie co 5-6 dźwięk jest bardziej głuchy. Zresztą zatrzymuje się  po 2-3 godzinach , nie będę go męczyć .Płyn Akra 2 - ten do mycia silników? Na ile rozbierasz mechanizm (werk). Jaki byś polecił olej. zegar nie chodził parę lat , przywiozłem go do siebie - uruchomiłem i szedł ponad pół roku.Mieszkam w UK czyli mogą być odpowiedniki Fińskich - bo chyba tam mieszkasz. No i faktycznie czas i spokój. Czyli dopiero za tydzień ,chcę też zgromadzić potrzebne produkty.

Pozdrawiam i dziękuję.

Faktycznie , zegary nastrajają mnie optymizmem i dobrym samopoczuciem :) 

Koleżanka przed chwilą , podała właściwie wszystko na tacy !!! Przy rozbiórce , dużo zdjęć i odpowiednio poukładane elementy w styropianie . Składanie musi się udać !!!

Dopiero od kilku lat się tym interesuję . Więc, moja wiedza jeszcze mała !!!!  

Niektórzy koledzy na forum , to naprawdę mają wiedzę i umiejętności !!!! 

Ale , że już parę budzików , no i także wiszących mam , więc jakoś daję radę  ;) 

W Finlandii , to kłopot , bo paru rzeczy do renowacji skrzyni nie kupisz . Tylko nowoczesne kleje i lakiery . A tu jednak chodzi o to , by na skrzyni była politura , a nie jakaś lakierobejca . 

Oleje profesjonalne , to na pewno na takie trafisz , ale można użyć inny . Jest na forum temat , w którym rozprawiano o olejeniu i smarowaniu  ( nie pamiętam tytułu ) . Wiec , tam wymieniono kilka profesjonalnych , ale też i innych - zwykłych i tańszych . Ja , akurat użyłem , wcale nie fachowy olej , ale działa dobrze . Oczywiście , nie zakładam , by zegar chodził na nim wiele lat . Myślę , że co parę miesięcy , można wyjąć mechanizm , obejrzeć go i poprawić w razie potrzeby .

Jak wahadło robi jakąś elipsę , to może zawieszka ma pękniętą jedną z blaszek . U mnie ostatnio , też tak chodziło i dopiero jak zdjąłem wahadło i dotknąłem zawieszki , zauważyłem , że jedna pęknięta .

Jak to tykanie , co 5-6 raz jest inne ( głuche ) , to może właśnie to !!!!

Miałem też przypadek , że wahadło lekko tracąło o gong - źle powiesiłem zegar na haku . Odsunąłem górę od ściany o dodatkowe 5mm. i problem rozwiązany . 

Problemy , to czasem drobiazgi , ale trzeba je zauważyć !!!

Na pewno wymaga czyszczenia i zmiany żyłki . Nową linkę nie dawaj za długą !!! Niech waga stoi na dnie , a na bębnie jeden , lub max. dwa zwoje .

Powodzenia !!!  A w razie problemów pisz , na pewno ktoś pomoże !!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.