"Mod, składak, pasówka, czy kto jak woli..."

[Master Yoda 583]

Tytuł: 

"Mod, składak, pasówka, czy kto jak woli..." 

 

@Kwiatek, @Master Yoda

 

 

 

Zdjęcie 1

Klik

 

Zdjęcie 1

Klik

[Master Yoda 583]

Zapraszam

[Gość Kwiatek]

A dlaczego jest dwa razy zdjęcie 1?

[Anansi 5480]

A dlaczego jest dwa razy zdjęcie 1?

 

Panie Szanowny. Jeden autor na M, drugi też. Na jedno wychodzi M&M

[Gość Kwiatek]

 

I jeszcze powiedz że rozpuszcza się w ustach a nie w dłoni

Edytowane 12 Maja 2019 przez Kwiatek

[Master Yoda 583]

Obaj macie bana, regulamin

 

"Zabrania się komentowania walorów estetycznych zdjęć przed końcem głosowania, podobnie jak i pisanie "zagłosowałem, oddany głos" itp, ankiety są publiczne, widać kto na jakie zdjęcie oddał głos"

Edytowane 12 Maja 2019 przez Master Yoda

[Gość Kwiatek]

Piotr, z Tobą sobie poradzę, to cześć!

 

A dla siebie po bana pójdę do Romka

[Master Yoda 583]

Bitwę wygrywa (14;9) @Master Yoda

 

Dziękuję za głosy i przeciwnikowi za zabawę.

 

W zegarku Hamilton cyka piękny mechanizm cal.917 z 1937 roku.

A tak wyglądał w katalogu z epoki

[Gość Kwiatek]

Gratuluję i dziękuję za bitwę! 

[Gość fidelio]

Gratuluję obu Kolegom 

[PiotrX 2266]

Bitwa w zasadzie dla wytrawnych koneserów, którzy mają większą wiedzę od przeciętnego miłośnika zegarków.

Tu była potrzebna większa znajomość tematu aby obiektywnie ocenić Kolegów.

W Hamiltonie widzę przeobrażenie, w Amfibii nie  , nie posiadam jeszcze takiej wiedzy aby dojrzeć zmiany   

[Masu 9638]

Hamilton piękny, a też kadr nie od czapy. Amfibia pięknie odbija refleksy i w pierwszej chwili byłem nią bardziej oczarowany przez to. Ogólnie fajnie foty i przynajmniej jeden zegarek, którego bym chciał

[Paweł Bury. 7190]

Przekręt jak nic

 

Jak się komuś podobało zdjęcie 1 to klikał w ankiecie 1

Jak się komuś podobało zdjęcie 2 to zgodnie z instrukcją klikał aprobatę do przypisanego numeru czyli 1 

Dla tego Hamilton wygrał :lol:

 

Nie głosowałem bo nie widziałem zabawy (chyba słaba kampania reklamowa) ale głos dał bym na hamiltona i tak