Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
specu

Stary zegarek Longines prośba o identyfikację

Rekomendowane odpowiedzi

Ten od Zippera poszedł chyba za około 100k pln...


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Specu rozważasz sprzedaż dla Longines'a czy raczej wolałbyś go doprowadzić do użytku (oczywiście bez zbędnego odnawiania!)? Wiem że pewnie oferta przez nich rzucona może coś zdziałać ale czy już coś planujesz z tym fajnym znaleziskiem?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tutaj sytuacja jest dość interesująca ponieważ mam świadomość tego, że w moich rękach zegarek ten by się najpewniej marnował, leżał schowany w półce. Z drugiej jednak strony nie jestem do końca przekonany co do jego sprzedaży, jeszcze jej nawet nie rozważam(mam na uwadze, że oferta, która "wyrwałaby"  mnie z butów może zmienić ten pogląd). Odnośnie doprowadzenia do użytku bałbym się, iż ktoś zrobi to źle i zniszczy zegarek/uszkodzi go(zegarek jest w pełni sprawny).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak oddasz go do dobrego zegarmistrza (np. któregoś z polecanych na Forum) tylko na przegląd i wymianę paska to nie masz czego się obawiać. Warto mieć taką pamiątkę. Dla potomnych.


LOGO12 (Kopiowanie).png  KMZiZ

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja zrobię pasek za free tylko żebym mógł go sfotografować w pracowni :D


Instagram.com/jfszymaniak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie co do roboty przy nim to tylko porządne spa dla mechanizmu, niczego więcej nie ruszać. Ewentualnie liznąć szkiełko co by było przeźroczyste. Trochę Ciebie rozumiem z tym że zegarek może się marnować i nie będziesz miał sposobności na jego użytkowanie, mam podobnie z samochodem, którym nie jeżdżę po to aby nie nabijać kilometrów i cała frajda idzie w piach i też rozmyślam o wystawieniu go na aukcję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Zmień pasek, liźnij "szkiełko", spa, smarowanko, polerek, może nowa koperta bo ta coś porysowana i jakaś taka nijaka, i ten mechanizm, stary jakiś i trzeba nakręcać, na pewno nie jest dokładny. Za stówkę mam mechanizm z dokładnością 1 sek na 100 dni i bateryjka starczy na kilka lat.

Zrób to albo tamto....

Gdzie ja jestem?

Czy naprawdę wam przeszkadza zegarek w tak genialnym oryginalnym stanie z tak pięknym paskiem z epoki?

Dlaczego?

Edytowane przez szalony amator

  • What one fool can do, another can.   

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nikomu nic nie przeszkadza, nie za bardzo rozumiem co chciałeś przekazać, skoro ma zostawić sobie ten zegarek to raczej chciałby go nosić co jakiś czas więc nie wiem czemu nie mógłby go odziać w nowy pasek. Po co dramatyzujesz i naciągasz to co mówiliśmy pod swoją ocenę? Jak właściciel tego zegarka będzie chciał go sprzedać to sprzeda, jak będzie chciał oddać to odda potrzebującym a jak będzie chciał go odnowić nawet w najgorszy dla Ciebie sposób to tylko i wyłącznie sprawa właściciela. My tu tylko wylewamy swoje wypociny i luźno rozmawiamy. A w Twoim poście idzie wyczuć lekkie napięcie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może coś przeoczyłem, i nie przeczytałem, że właściciel chce go nosić.

Jeszcze raz przepraszam.

 

Gdyby jednak na podstawie zdjęć muzeum Longinesa było zainteresowane zakupem to do czasu decyzji nie niszczył bym niczego.

Jest bardzo prawdopodobne, że zegarek razem z TYM paskiem i TYM "szkiełkiem" ma wartość muzealną.

Gdyby chcieli coś lizać to sami dadzą chyba rady.


  • What one fool can do, another can.   

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie ma za co przepraszac bo dobrze prawisz

 

takiego zegarka się nie rusza , a takie 'lużne' porady mogą skończyć sie znaczną obniżką wartości

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiem szczerze, że jakoś nie widzę noszenia takiego zegarka, nawet od święta. Jak jestem zwolennikiem używania zegarków i nawet przedwojenne zabytki lądują na mojej ręce lub w kieszeni, tak akurat tego bym nie nosił. Jego urok, pomijając wartość finansową, polega na kompletności, całości, razem z paskiem, szkiełkiem i patyną. Tutaj ruszenie czegokolwiek grozi uszkodzeniem. Bałbym się nawet oddawać do zegarmistrza, bo do konserwacji trzeba jednak zegarek rozebrać, a diabli wiedzą, czy przy zdejmowaniu wskazówek nie ukruszy się luma, nie skaleczy tarcza itp. 

Mogę się mylić, ale przypuszczam, że jeśli ten zegarek trafiłby do muzeum, to zaległby w gablocie w takim stanie, w jakim jest i nikt by go nie ruszał, poza zabezpieczeniem przed ewentualną korozją, grzybem itp. Zapewne zająłby się nim profesjonalny konserwator, zrobił co niezbędne i nic poza tym. Jeśli jest to muzeum w normalnym tego słowa znaczeniu, to nikt pracujący przy takich eksponatach nie poprawia historii, nie poleruje, nie wymienia części. 

Dlatego właśnie Longines jest zainteresowany tym zegarkiem, bo jest w stanie naturalnym. Nie poprawiany, nie czyszczony, taki jak przetrwał przez tyle lat. Jestem pod naprawdę dużym wrażeniem znaleziska i niezmiernie ciekaw jego historii. Ponieważ fascynują mnie również stare paski do zegarków, ciekaw jestem, czy jest to pasek z epoki, czy późniejszy. Może ktoś, coś...?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem jest to pasek z PRL.


Instagram.com/jfszymaniak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jest Lindbergh hour angle aviator watch.

Jak to działa i do czego służy można się dowiedzieć np na youtube wbijając, how does hour angle watch works.

To był patent, robił to chyba tylko Longines.

Wiele tego w sieci, również piękna współczesna limitowana seria Longinesa.

Są z lat 40, 50... coś drogie kurde są.

 

Takiego starego złomu z podartym paskiem nie mogę znaleźć. To nie znaczy że nie ma, to nie znaczy że to jeden z pierwszych.

Dlaczego miałby być?

Patent zarejestrowany w 1935 roku!!!

Zegarek fakturowany.... 1936 roku!!!

To pewnie tylko przypadek.


  • What one fool can do, another can.   

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

P.S. Kolego specu mam kilka pytań.

- czy zrobiłeś już porządki w całym domu?

- jeżeli nie to czy przyjmiesz moją pomoc?, jestem akurat w pobliżu.

- gdzie mieszkasz?

- w jakich godzinach dom jest pusty?

- czy masz psa, alarm, wścibskich sąsiadów?

- kraty w oknach, solidne drzwi?

Gdybyś coś podejrzewał możesz nie odpowiadać.


  • What one fool can do, another can.   

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

P.S. Kolego specu mam kilka pytań.

- czy zrobiłeś już porządki w całym domu?

- jeżeli nie to czy przyjmiesz moją pomoc?, jestem akurat w pobliżu.

- gdzie mieszkasz?

- w jakich godzinach dom jest pusty?

- czy masz psa, alarm, wścibskich sąsiadów?

- kraty w oknach, solidne drzwi?

Gdybyś coś podejrzewał możesz nie odpowiadać.

 

Nie do końca rozumiem co chciałeś osiągnąć tą wypowiedzią ale rozwieje kilka wątpliwości:

-zegarek został znaleziony w domu kupionym około 30 lat temu,

-mieszkam w całkowicie innym miejscu,

-zegarek nie znajduje się na terenie wyżej wymienionych.

 

Dodatkowo informuję, że z zegarkiem nie zostaną wykonane żadne czynności, które miałyby na celu poprawę jego stanu. Pozostanie taki jaki jest.

Edytowane przez specu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolega szalony amator znany jest ze specyficznego poczucia humoru, ale to znakomity fachowiec. Decyzja o pozostawieniu zegarka w takim stanie jest najlepszą z możliwych. Należy go chronić przed wilgocią, światłem i zapewnić w miarę stała temp. przechowywania.

Edytowane przez kiniol

Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Dodatkowo informuję, że z zegarkiem nie zostaną wykonane żadne czynności, które miałyby na celu poprawę jego stanu. Pozostanie taki jaki jest.

Jak najbardziej tak. :)


Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.