Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
MichałS

Zegarek bez komplikacji daty do 1000zł, da się?

Rekomendowane odpowiedzi

Poszukuję nowego zegarka do 1000zł (w przeliczeniu, sklepy zagraniczne preferowane).

Wymagania:

- naciąg ręczny (od biedy automatyczny)

- średnica 35-38mm

- brak komplikacji dzień/data

 

Wiem o jednym - Timex Marlin. Istnieje coś jeszcze? 

 

Swoją drogą dlaczego zegarki z komplikacją day/date (np. Seiko 5) są tak tanie, a modele bez tej komplikacji dzieli tak duża różnica cenowa? To samo dotyczy automatów - dlaczego te z reguły są znacznie droższe niż te z ręcznym naciągiem? 

 

 


Ticking away the moments that make up a dull day.

To już ostatni zegarek, więcej nie kupuję. O! Zegarek!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie bardziej niż cena warunkiem koniecznym jest brak okienka z datą. 

Póki co się rozglądam za opcjami, choć pewnego dnia padnie z pewnością na Zenith Elite Classic lub temu podobny model tym bardziej jeśli będzie okazja kupić to poza granicami PL (u nas poszaleli z cenami). 

 

Zegarek natomiast którego teraz szukam ma byś stosunkowo skromny, może być chińczyk (ale nie bazarowe dziadostwo), może być rusek ... nie jestem wybredny pod tym względem. 


Ticking away the moments that make up a dull day.

To już ostatni zegarek, więcej nie kupuję. O! Zegarek!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że wymagania masz dosyć podobne (rozmiarowo) do mnie.

 

Czy natomiast wchodzi w grę data, ale w innym wydaniu? np wskaźnika?

 

Czy to ma być zegarek do eleganckiego ubioru czy jakiegoś innego?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

 

Dzięki, notuję na boku.

 

 

 

 

Widzę, że wymagania masz dosyć podobne (rozmiarowo) do mnie.

 

Czy natomiast wchodzi w grę data, ale w innym wydaniu? np wskaźnika?

 

Czy to ma być zegarek do eleganckiego ubioru czy jakiegoś innego?

 

Nie, chcę aby na tarczy działo się możliwie jak najmniej, o zegarku bez sekundnika w tym budżecie nawet nie myślę, więc max 3 wskazówki dopuszczam. Żadnych power reserve, GMT i daty na dodatkowej tarczy. 

Zegarek EDC, uniwersalny ale niekoniecznie typowy garniturowiec. Coś do koszuli do pracy lub wypad na miasto. Hamilton zaproponowany przez Thorsten jest potencjalnie OK, jeśli go zakupię to lokalnie w USA na jakiejś przecenie ... 

 

Rozmiar 38mm to max, 35mm też będzie OK. Nie lubię dużych, krzykliwych zegarków. 

 

Zresztą Cartier Tank mam na mojej żelaznej liście zakupu w przyszłości ... myślę, że bliższej niż dalszej. 

Edytowane przez MichałS

Ticking away the moments that make up a dull day.

To już ostatni zegarek, więcej nie kupuję. O! Zegarek!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

 

Nie, chcę aby na tarczy działo się możliwie jak najmniej, o zegarku bez sekundnika w tym budżecie nawet nie myślę, więc max 3 wskazówki dopuszczam. Żadnych power reserve, GMT i daty na dodatkowej tarczy. 

Zegarek EDC, uniwersalny ale niekoniecznie typowy garniturowiec. Coś do koszuli do pracy lub wypad na miasto. Hamilton zaproponowany przez Thorsten jest potencjalnie OK, jeśli go zakupię to lokalnie w USA na jakiejś przecenie ... 

 

Rozmiar 38mm to max, 35mm też będzie OK. Nie lubię dużych, krzykliwych zegarków. 

 

Zresztą Cartier Tank mam na mojej żelaznej liście zakupu w przyszłości ... myślę, że bliższej niż dalszej. 

 

Hmm całkowicie rozumiem. Hamilton będzie pewnie jedyną opcją w tym budżecie. Chyba, że interesują Ciebie microbrandy, to wtedy trzeba kopać. W tym rozmiarze jest po prostu ciężko - wiem to po sobie - też próbuję od jakiegoś czasu coś znaleźć i jest średnio bardzo.

 

Możesz zerkną Smithsa - 36 mm. Ale jest droższy niż Hamilton

 

https://www.timefactors.com/prs25new36mm.htm

 

PS/// Cartier Tank też na mojej liście  :wub:

Edytowane przez Vonziej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie spieszy mi się, póki co szukam podpowiedzi, kierunków, alternatyw ... bo przecież w trakcie poszukiwań można trafić na coś, co się szukało ale się o tym nie wiedziało :) A budżet ... jak wszyscy tutaj wiemy, choć z gumy nie jest to lubi się dostosowywać do znalezisk :)

Dzięki za propozycję Smithsa, mam mieszane odczucia co do jego wyglądu - przede wszystkim w moich oczach zabili tarczę byczym logotypem. I to mnie od niego skutecznie odpycha, nie pasują mi tam te litery z tą czcionką i rozmiarem ... 

 

Rozmiar, bransoleta oraz wskazówki bardzo spoko (godzinowa jak w Alpiniście). No nic, szukam dalej, dzięki ... 


Ticking away the moments that make up a dull day.

To już ostatni zegarek, więcej nie kupuję. O! Zegarek!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość _gosc_

Z Smithsem warto poczekać bo za parę miesięcy będzie zaktualizowana wersja 36mm Everesta między innymi ze znacznie poprawioną bransoletą (zwężającą się i mniej topornym zapięciem).

 

Z drugiej strony przy obecnych wymaganiach najlepszym wyborem byłyby vintage (bo nie widzę info o wodoszczelności/ponadprzeciętnej wytrzymałości), gdzie w budżecie spokojnie można się zmieścić i przebierać w modelach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie spieszy mi się, póki co szukam podpowiedzi, kierunków, alternatyw ... bo przecież w trakcie poszukiwań można trafić na coś, co się szukało ale się o tym nie wiedziało :) A budżet ... jak wszyscy tutaj wiemy, choć z gumy nie jest to lubi się dostosowywać do znalezisk :)

Dzięki za propozycję Smithsa, mam mieszane odczucia co do jego wyglądu - przede wszystkim w moich oczach zabili tarczę byczym logotypem. I to mnie od niego skutecznie odpycha, nie pasują mi tam te litery z tą czcionką i rozmiarem ... 

 

Rozmiar, bransoleta oraz wskazówki bardzo spoko (godzinowa jak w Alpiniście). No nic, szukam dalej, dzięki ... 

 

logotyp jest taki jak w starych Smithsach. Może nie dokładnie, bo często tam była korona, ale nadal jest to bardzo podobne

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

przy obecnych wymaganiach najlepszym wyborem byłyby vintage (bo nie widzę info o wodoszczelności/ponadprzeciętnej wytrzymałości), gdzie w budżecie spokojnie można się zmieścić i przebierać w modelach.

 

Na Vintage się niestety nie znam w ogóle, więc łatwo dam się nabrać na bubla lub odnawianego grata, niedawno kupiłem Rakietę za stówę, bo mi wpadła w oko na spacerze wystawiona u zegarmistrza na witrynie, ale nie znając się na temacie tysiaka wolę nie ryzykować, to już wolę wydać trzy razy więcej na pewniaka nowego. 

Wodoszczelność i wytrzymałość - bez znaczenia. 


Ticking away the moments that make up a dull day.

To już ostatni zegarek, więcej nie kupuję. O! Zegarek!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Powitoł

Nie rozkminiałem tematu baaardzo, ale jak ostatnio szukałem zamiennika dla leciwej rakiety to mi wychodziło: timex, wintydż albo Chińczyk :) Najbliżej mi do timexa.

 

Jeśli chodzi o starocie, to przyglądałbym się bazarowi tutaj. Spory wybór, mniejsza szansa miny.

Edytowane przez porcelanowy

porcelanowy: Nóż to Narzędzie => ntn.knives.pl

Z pamiętnika strapmakera amatora :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość _gosc_

Zawsze jest bazarek + możliwość znalezienia swojego ideału vintage i podpytania na forum czy to dobry model, czy nie :)

 

W przypadku nowych po pierwsze będzie bardzo ograniczony wybór (prawie wszędzie pakują niestety datę), po drugie spora cześć właśnie w nieco większym budżecie.

 

Szczerze mówiąc, gdybym się nastawiał na nówkę, to brałbym wspomnianego Hamiltona khaki bez daty, gdyż wizualnie to dla mnie jeden z najfajniejszych współczesnych zegarków w przedziale <5000zł, ale brakuje mi w nim 100m WR - co dla Ciebie nie jest problemem z tego co mówisz. Przy czym jego trzeba będzie zamówić, bo SGP nie dystrybuuje tej marki w PL.

 

Poza nim większy wybór to chiny (bez szału z jakością), rosja (bez szału z jakością) i microbrandy (ciężko z budżetem w większości w przypadków). 

Z kolei wchodząc w vintage wybór jest ogromny, łącznie z naprawdę fajnymi markami nawet w tej cenie. Ba, jak naciągniesz trochę budżet (tak jak byś i tak musiał po Hamiltona, czy Smithsa) to możesz szarpnąć nawet świetną Omegę na kultowym mechanizmie z pewnego źródła: http://zegarkiclub.pl/forum/topic/175813-omega-seamaster-600/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, no to worek z opcjami mi się otworzył :) 

Zrobię przegląd rynku i przyczaję się na coś fajnego, dzięki. 


Ticking away the moments that make up a dull day.

To już ostatni zegarek, więcej nie kupuję. O! Zegarek!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.