Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Piotrek1989

VC czy Patek

Rekomendowane odpowiedzi

Fajny dylemat i dobrze że takie tematy pojawiają się tym wątku bo ile można czytać o Rolexie czy Omedze lub Oriencie i Seiko ;-)

Choć niektóre wieczne kalendarze obydwu producentów nawet się mnie podobają to jednak jako wielozegarkowiec i zdeklarowany przeciwnik rotomatu nie doradziłbym perpetuala jako zegareka na kilka razy w roku. Faktycznie PP będzie lepiej trzymał cenę ale zainspirowany logiką jednego z kolegów, wieszającego wysoko poprzeczkę kobietom, wróciłem myślami do VC. Podoba mi się design 56 ale detale i nie koszerny mechanizm są małym minusem. W tej sytuacji postawiłbym na Overseas dualtime w stali. Praktyczny zegar, dzięki paskom w 3 uzupełniających się odsłonach.

A na koniec mam taką refleksję, że wszyscy, którzy chcieli się kosztem autora tematu „ lepiej poczuć” wystawiają świadectwo głównie sobie...pytanie było który zegarek a nie czy wypada nosić i ile zapłacić...ciekawe skąd znów wypełza ta nomen omen „ święta” inkwizycja ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Garniturowy Perpetual to rzeczywiście nie jest najbardziej praktyczne rozwiązanie.  

 

Vacheron Constantin Overseas - tak, ale zwykły, nawet może być z małą sekundą. Dualtime ma na tarczy tyle szczegółów, że jedzie po bandzie dobrego smaku :)


Ale Tudora to Ty szanuj!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To teraz ja Wam wytłumaczę...

 

Gość odłożył sobie XXXX tysięcy za które chce sobie kupić zegarek bo takie ma marzenie, dla mnie proste, szczere i logiczne.

 

Marku z całym szacunkiem jakim Cie darzę muszę napisać że powyższe to bzdura ;)

 

Jeśli masz jakieś marzenia to z reguły są one bardzo skonkretyzowane, marzysz o konkretnym modelu czegoś i te marzenia maja bardzo precyzyjne uwarunkowania - czyli chcesz mieć TO - BO... i tutaj możesz wymienić szereg argumentów które przekonały Ciebie SAMEGO do wydania określonej sumy na zaspokojenie danej zachcianki/marzenia....

 

Jeśli marzysz o tym żeby kupić JAKIŚ PRZEDMIOT - ale jeszcze nie do końca wiesz jaki za KONKRETNA SUMĘ PIENIĘDZY to takie "marzenia" maja swoja konkretna nazwę i wydaje mi się że dobrze o tym wiesz... 

Pytanie innych jaki przedmiot za określona sumę pieniędzy jest lepszy w porównaniu z innym przedmiotem o tej samej charakterystyce, przeznaczeniu i możliwościach technicznych i zbliżonej cenie absolutnie, moim zdaniem, nie dowodzi dążenia do spełnienia marzenia - a raczej nieco innych pobudek, które od "bidy" można nazwać "spełnianiem marzeń" ale raczej należałoby nazwać to zupełnie inaczej (można tez zrobić to po niemiecku) ;)

Przepraszam Cie za tą personalna wycieczkę ale... znasz mnie i wiesz... ;)

 

A w temacie, autorowi doradziłbym kupno tego zegarka który mu się bardziej podoba... ja bym w każdym razie tak zrobił i lałbym na zdanie innych bo to ma być mój zegarek i ... moje marzenie :)

Edytowane przez Daito

:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardziej podobają mi się zegarki VC i pewnie wybrałbym jeden z modeli...PP pewnie lepiej trzyma wartość...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marku z całym szacunkiem jakim Cie darzę muszę napisać że powyższe to bzdura ;)

 

Jeśli masz jakieś marzenia to z reguły są one bardzo skonkretyzowane, marzysz o konkretnym modelu czegoś i te marzenia maja bardzo precyzyjne uwarunkowania - czyli chcesz mieć TO - BO... i tutaj możesz wymienić szereg argumentów które przekonały Ciebie SAMEGO do wydania określonej sumy na zaspokojenie danej zachcianki/marzenia....

 

Jeśli marzysz o tym żeby kupić JAKIŚ PRZEDMIOT - ale jeszcze nie do końca wiesz jaki za KONKRETNA SUMĘ PIENIĘDZY to takie "marzenia" maja swoja konkretna nazwę i wydaje mi się że dobrze o tym wiesz... 

Pytanie innych jaki przedmiot za określona sumę pieniędzy jest lepszy w porównaniu z innym przedmiotem o tej samej charakterystyce, przeznaczeniu i możliwościach technicznych i zbliżonej cenie absolutnie, moim zdaniem, nie dowodzi dążenia do spełnienia marzenia - a raczej nieco innych pobudek, które od "bidy" można nazwać "spełnianiem marzeń" ale raczej należałoby nazwać to zupełnie inaczej (można tez zrobić to po niemiecku) ;)

Przepraszam Cie za tą personalna wycieczkę ale... znasz mnie i wiesz... ;)

 

 

Spoko ;)

Marzenia bywają różne, może to tylko chęć posiadania luksusowego zegarka?

 

 

 

A w temacie, autorowi doradziłbym kupno tego zegarka który mu się bardziej podoba... ja bym w każdym razie tak zrobił i lałbym na zdanie innych bo to ma być mój zegarek i ... moje marzenie  :)

To samo napisałem na początku tematu :P


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A na koniec mam taką refleksję, że wszyscy, którzy chcieli się kosztem autora tematu „ lepiej poczuć” wystawiają świadectwo głównie sobie...pytanie było który zegarek a nie czy wypada nosić i ile zapłacić...ciekawe skąd znów wypełza ta nomen omen „ święta” inkwizycja ?

 

Taki kraj. Jak to kiedyś pewna osoba z forum mi powiedziała "Ty to masz dobrze, jak wysiadasz z Rolkiem na łapie i w ciuchach z reserveda ze swojego Opla Astry, przynajmniej nie musisz się martwic, że ktoś Ci rękę utnie bo wszyscy pomyślą, że to fejk" :lol:

 

Wszystko jest kwestią priorytetów i tyle. 


SPRZEDAM: Omega Ploprof, Panerai Luminor 217, Breguet 7097 Tradition, Rolex GMT, Omega Globemaster, Omega Speedy Tokyo, Hermes H08, Bvlgari Octo 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Okropny artykuł reklamowy. Ciekawe czy zakładali je wszystkie na nadgarstek?

Mnie przymiarka wspomnianego Cartiera odarła ze złudzeń - jak jest tanio ( względnie tanio oczywiście ) to oszczędności kłują w oczy...

Edytowane przez desmo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie znam się (bo mnie na Patka nie stać) więc się wypowiem

 

Niespodziewanie doszło do bardzo ciekawej filozoficzno - światopoglądowej dyskusji na ile kupowanie drogich zegarków to zasłużona nagroda za ciężką pracę a na ile snobizm i pozerstwo. Jestem na tym samym etapie co kolega autor wątku, cierpliwie odkładam do grosza grosz i uzbierałem już dosyć absurdalne pieniądze (jakie pieniądze są już absurdalne i jaki zegarek jest już drogi każdy oczywiście sam sobie oceni). Nieświadomym niczego kolegom zawdzięczam kubeł zimnej wody i myśl żeby skończyć odkładanie, za połowę kupić zegarek który mi się za te pieniądze spodoba a za resztę zabrać rodzinę na wakacje (albo wymienić meble w salonie).

 

Dziękuję i pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I takim sposobem kanapa pokonała marzenia.....o pufie nie wspomnę....

Szkoda , życie.

Edytowane przez Master Yoda

Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I takim sposobem kanapa pokonała marzenia.....o pufie nie wspomnę....

Szkoda , życie.

Mam nadzieję że to była ironia i że kolega dobrze wie że życie jest za krótkie by odkładać marzenia ...chyba że marzył o nowej sofie ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie znam się (bo mnie na Patka nie stać) więc się wypowiem

 

Niespodziewanie doszło do bardzo ciekawej filozoficzno - światopoglądowej dyskusji na ile kupowanie drogich zegarków to zasłużona nagroda za ciężką pracę a na ile snobizm i pozerstwo. Jestem na tym samym etapie co kolega autor wątku, cierpliwie odkładam do grosza grosz i uzbierałem już dosyć absurdalne pieniądze (jakie pieniądze są już absurdalne i jaki zegarek jest już drogi każdy oczywiście sam sobie oceni). Nieświadomym niczego kolegom zawdzięczam kubeł zimnej wody i myśl żeby skończyć odkładanie, za połowę kupić zegarek który mi się za te pieniądze spodoba a za resztę zabrać rodzinę na wakacje (albo wymienić meble w salonie).

 

Dziękuję i pozdrawiam

 

Trochę opacznie zrozumiałeś ta "dyskusję" o której piszesz.

Moim skromnym zdaniem jeśłi masz taką potrzebę/marzenie aby jakiś przedmiot posiadać i Cię na niego stać to nie ma w tym zakupie niczego złego.

Sam miałem takie dwa podejścia do dwóch konkretnych modeli których cena przeciętnego człowieka spotkanego na ulicy wywołuje gest "pukania się w głowę" - podobały mi się, zebrałem środki, zamówiłem, obejrzałem dokładnie i ... odpuściłem bo w mojej ocenie "marzenia" nie były warte ceny która należało za nie zapłacić... Ale nie ma niczego złego jeśli ktoś dojdzie do innych wniosków i założy sikora na łapę, wychodząc z salonu danej marki. Z tym że ja chciałem konkretny model konkretnej marki i nikt mnie nie musiał przekonywać że to dobry, czy też zły wybór - chciałem i już bo mi się podobał wizualnie.

 

Niezależnie od powyższego cholernie bawią mnie takie jak ten tematy, bo jestem za głupi żeby zrozumieć jak to jest mieć marzenie ale nie skonkretyzowane - rozwala mnie jak widzę temat "jaki zegarek za XXXXXXXPLN?" albo "ten czy ten" - co to za marzenie skoro nie wiemy o czym marzymy, albo do czego dążymy - to trochę tak jakbym trzy lata się przygotowywał, pojechał w Himalaje i na miejscu pytał spotkanych himalaistów który szczyt jest bardziej dla mnie odpowiedni... jakoś tak śmiesznie...  Albo kupił garnitur od Hugo Bossa na wzór pewnych czarnych uniformów które projektował w 1932 i pytał spotkanych ludzi którą kobietę mam wziąć za żonę - jeszcze śmieszniej... ;)

 

Z tym że ja jak pisałem głupi jestem bo dla mnie luksusem jest utrzymanie INR'u na poziomie między 2,5 a 3,5  reszta mi obecnie lata ;)  :D  :D 

Edytowane przez Daito

:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Daito zmieniłem zdanie i dołączyłem do grona wichrzycieli. Trudno odmówić racji takiej argumentacji.

Jeśli ktoś jest milionerem i kupuje Patka, bo ma taki kaprys i sam zakup nie sprawia mu finansowo żadnego problemu, to jest to dla mnie zrozumiałe.

Ale odkładanie na zegarek kilka miesięcy, kupowanie go kosztem innych przyjemności lub inwestycji jest nieco nierozsądne jeżeli głównym motywem ma być chęć posiadania drogiej rzeczy, w sumie nieważne jakiej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Uważam, że Kolega zrobi co zechce i kupi to na co będzie miał ochotę. Chciałbym ponadto zwrócić uwagę na punktowane przez innych Kolegów względy rozsądku - za granicą styl życia jest nieco inny. Tutaj nie ma przymusu składania się całą rodziną na zakup mieszkania, brania kredytów do końca życia. Zarobki umożliwiają swobodne wynajmowanie mieszkania i kupowania innych rzeczy, na które ma się ochotę. 

Sam mieszkam w Niemczech i ostatnio na 2 zegarki wydałem 4 miesięczne odłożone pieniądze (nie pensje). Miałem ochotę, dawne marzenia. I żyje nadal bez uszczerbku.

Tak więc jeśli Kolega dobrze zarabia, to tylko mu dobrze życzyć. Osobiście zredukowałbym budżet do 15, max 20 kCHF ale to zależy od Kolegi.

Może warto pomyśleć o A. Lange & Sohne? W mniejszym budżecie wspomniany wcześniej Rolex z serii Cellini?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość norbie

Daito ma sporo racji.

A w ogóle to smutne, że marzeniami są przedmioty, które można po prostu kupić, jeśli się ma wystarczającą ilość pieniędzy.

W gruncie rzeczy takie marzenia to po prostu tęsknota za posiadaniem większej kasy.

Konsumpcjonizm odziera marzenia z ich istoty. Niewielu to zauważa, niestety.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Daito ma sporo racji.

A w ogóle to smutne, że marzeniami są przedmioty, które można po prostu kupić, jeśli się ma wystarczającą ilość pieniędzy.

W gruncie rzeczy takie marzenia to po prostu tęsknota za posiadaniem większej kasy.

Konsumpcjonizm odziera marzenia z ich istoty. Niewielu to zauważa, niestety.

Trywializujesz trochę...

Marzenia można mieć różne, jedne można spełnić za pomocą pieniędzy, inne nie...


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Troche sie zrobiło w tym wątku jak w "kółku filozoficznym" i chyba przeraziliście samego zainteresowanego - nie odzywa sie juz od kilkudziesięciu postów  :).

 

Nie wiem czy oby na pewno tego oczekiwał zakładając temat i pytając szacowne grono o faworyta spośród dwóch wskazanych marek ... 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Troche sie zrobiło w tym wątku jak w "kółku filozoficznym" i chyba przeraziliście samego zainteresowanego ... Nie wiem czy oby na pewno tego oczekiwał zakładając temat i pytając szacowne grono o faworyta spośród dwóch wskazanych marek ...

 

Pewnie zainteresowany już sobie wyrobił zdanie. :ph34r:

I kupi ... Rakietę albo Pobiedę :wub:


"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Polska w soczewce. Jak się wychylisz zaraz grono życzliwych bezinteresownie będzie chciało sprowadzić Cię na ziemię. Macie inną perspektywę bo tak się Wam ułożyło w życiu - ok ale nie jest to powód do psucia zabawy innym. Co Was k...a obchodzi ile ktoś ma kasy i jak ją wydaje? Przez takich „mędrców” to forum poświęcone z założenia zbytkom jakimi są zegarki staje się grupą wzajemnej adoracji w której szczytem wtajemniczenie jest ZAWSZE zakup Seiko za 30 tyś.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Polska w soczewce. Jak się wychylisz zaraz grono życzliwych bezinteresownie będzie chciało sprowadzić Cię na ziemię. Macie inną perspektywę bo tak się Wam ułożyło w życiu - ok ale nie jest to powód do psucia zabawy innym. Co Was k...a obchodzi ile ktoś ma kasy i jak ją wydaje? Przez takich „mędrców” to forum poświęcone z założenia zbytkom jakimi są zegarki staje się grupą wzajemnej adoracji w której szczytem wtajemniczenie jest ZAWSZE zakup Seiko za 30 tyś.

Ale najlepiej z dniowki, zeby obylo sie bez oszczedzania. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aż żal czytać. Człowiek chce zrealizować swoje marzenie, podzielił się tym z kolegami a oni zamiast życzliwie mu doradzić analizują jego sytuację finansową i to czy "dorósł" do tego zegarka. Na miejscu admina rozważyłbym czy od razu nie usunąć stąd 90% postów jako nie związanych z tematem. 

Ad meritum - wybrałbym Patka, ze względu na polski rys tej firmy, jej osiągnięcia i rozpoznawalność. Nie przesadzałbym z komplikacjami bo mogą być one trudne w codziennym użytkowaniu. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Padło 71 odpowiedzi na pytanie "jaki zegarek kupić?". 4 albo 5 było merytorycznych.

 

To forum zegarkowe, a nie amatorów-psychoanalityków i wolontariuszy urzędu skarbowego.

 

Nie wstyd Wam? Bo mnie trochę... tak :unsure: 


Ale Tudora to Ty szanuj!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Polska w soczewce. Jak się wychylisz zaraz grono życzliwych bezinteresownie będzie chciało sprowadzić Cię na ziemię. Macie inną perspektywę bo tak się Wam ułożyło w życiu - ok ale nie jest to powód do psucia zabawy innym. Co Was k...a obchodzi ile ktoś ma kasy i jak ją wydaje? Przez takich „mędrców” to forum poświęcone z założenia zbytkom jakimi są zegarki staje się grupą wzajemnej adoracji w której szczytem wtajemniczenie jest ZAWSZE zakup Seiko za 30 tyś.

Seiko za 30 tysięcy nie jest złe ;)

Nie ma nic złego też w "kółkach pasjonatów" danej marki, obojętnie, Rolex, Patek,Casio czy Citizen, ważna jest forma prowadzonej debaty i wzajemny szacunek między rozmówcami...

Na przykład zegarki radzieckie i rosyjskie-relatywnie tanie, ale wystarczy poczytać ten dział by zobaczyć jaka jest tam miła atmosfera, i ile pasji mają rozmówcy....

Sama "sól "

 

Ale tak, miast skupić się na pytaniu (zegarek), większość skupia się na pobudkach (osobie), ale to norma forumowa, niestety.

Edytowane przez Master Yoda

Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Polska w soczewce. Jak się wychylisz zaraz grono życzliwych bezinteresownie będzie chciało sprowadzić Cię na ziemię. Macie inną perspektywę bo tak się Wam ułożyło w życiu - ok ale nie jest to powód do psucia zabawy innym. Co Was k...a obchodzi ile ktoś ma kasy i jak ją wydaje? Przez takich „mędrców” to forum poświęcone z założenia zbytkom jakimi są zegarki staje się grupą wzajemnej adoracji w której szczytem wtajemniczenie jest ZAWSZE zakup Seiko za 30 tyś.

 

Wydaje mi się ze nie rozumiesz o czym piszemy...

Guano mnie obchodzi na co ktoś wydaje swoje pieniądze - to jego pieniądze i sobie robi z nimi co chce, też nie życzyłbym sobie wtrącania się w sprawy moich finansów.

Problematyka która starałem się naświetlić nie dotyczy tego że się wtrącam w czyjś portfel tylko tego że ktoś kto ma wydać te pieniądze tak naprawdę nie wie czego chce - jak dziecko we mgle. 

Odnoszę wrażenie że ktoś zakładając taki temat oczekuje że grono czytających mu powie czego on tak naprawdę chce... a to słabe jest.

Nie bardzo też rozumiem na czym ma polegać zabawa przy zakładaniu i prowadzeniu takiego jak ten tematu, że niby o co chodzi? Kto i jak się tutaj bawi?

 

Różnica między zegarkami w podobnym przedziale cenowym jest z reguły czysto estetyczna, nie można powiedzieć że Patek jest lepszy od VC czy też odwrotnie - wiec normalny człowiek, posiadając dylemat wyboru winien kierować się jakimiś SWOIMI wartościami, gustem, pokrętną logiką, czy czymś tam co tam ma - to jego pieniądze i to on je wydaje.

Kierowanie się kwestiami "trzymania ceny" też jest słabe bo jeśli ktoś chce inwestować w zegarki to największe przebicie w tej dziedzinie o jakim słyszałem jest na Casio G-shock'u DW-5000C który na przestrzeni 35 lat "zyskał na wartości" kilka tysięcy procent - więc zarówno Patek jak i VC na tym polu padają... :P:D

Edytowane przez Daito

:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.