Zadrapanie na ceramicznym bezelu. Omega Semaster

[ArtiGarnek 78]

Witajcie,

Pomimo tego że bardzo dbam o zegarki na ceramicznym bezelu mojej Omegi Seamaster którą mam od pół roku pojawiło się małe zadrapanie ok 1 mm

Jest to dziwne ponieważ ceramikę jest bardzo trudno zarysować a był to dla mnie argument przy wyborze i Omega wygrała tym nad Tudorem BB.

Mam innego divera z ceramiką od 7 lat i nie ma śladu na nim.

Jak myślicie czy coś takiego podlega wymianie na gwarancji?

Pozdrawiam

 

 

[eye_lip 18908]

Ceramikę trudno zarysować ale oczywiście można to zrobić i jest to uszkodzenie mechaniczne więc nie sądzę aby to mogło podlegać gwarancji.

[memento mori 3186]

Uszkodzenie mechaniczne nie podlega gwarancji. Szkło szafirowe również bardzo trudno zarysować, ale nie jest to niemożliwe i też nie podlega to gwarancji.

Edytowane 1 Lipca 2019 przez memento mori

[Gość vitriol]

Jesteś pewien, że to zadrapanie ceramiki, a nie ślad po materiale, z którym się zetknęła?

 

Spróbuj zetrzeć gumką do mazania.

 

Edytowane 1 Lipca 2019 przez vitriol

[ArtiGarnek 78]

Jesteś pewien, że to zadrapanie ceramiki, a nie ślad po materiale, z którym się zetknęła?

 

Spróbuj zetrzeć gumką do mazania.

 

ETNZ Bezel Insert Combined Before and After 750x500.jpg

 

Niestety nie . Próbowałem zetrzeć ale rysa została. Nawet nie przypominam sobie żebym o coś uderzył. Zegarek noszę w biurze a do rekreacji jak rower używam G shocka. Może za jakiś czas się przyzwyczaję ale na razie mnie ta rysa bardzo irytuje  

[Gość Noodles]

Przyzwyczaj sie i nos dumnie blizny nadaja charakteru zegarkowi!

[Plumber 36]

Przyzwyczaj sie i nos dumnie blizny nadaja charakteru zegarkowi!

Rysa to rysa i nic wspólnego z blizną nie ma ale podziwiam podejście do przedmiotu

[Jędrula.wawa 1628]

Rysa to rysa i nic wspólnego z blizną nie ma ale podziwiam podejście do przedmiotu

To naturalne, że podczas użytkowania powstają różne ślady. Jedyna możliwość ich uniknięcia to przechowywać zegarek pod szklanym kloszem albo w ... sejfie.

Edytowane 3 Lipca 2019 przez Jędrula.wawa

[fanfar19 5274]

Trochę odgrzewam ale ...

bierzemy swój najbardziej wychuchany zegarek i kładziemy go pod silne, białe światło halogenowe padające z góry. Oglądamy piękne, polerowane na błysk powierzchnie.

Doświadczenie polecam tym, którzy po zauważeniu całej masy mikrorys wyluzują i zaczną cieszyć się zegarkiem. Ci, którzy będą przeżywać każdą ryskę, powinni doświadczenia unikać.

[Gość Noodles]

Kiedyś widziałem w knajie taką fajna, mega wysportowaną babeczkę około 40stki. Jak rękaw jej podjechał do góry zauważyłem na jej nadgarstku przetyranego Fenixa 5. I od razu szacun widząc te rysy widać po niej i po zegarku, że ona sie nie opierdziela i używa zegarka na treningach