Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
LESKOS

Kupiłem w ciemno ...

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć!

Kupiłem w ciemno takiego maluszka , w sumie za niewielkie pieniądze. Wygląda na to, że to brettluhr  z biciem i budzikiem . Napędzany przez trzy wagi (z malutkimi przeciwwagami, trzy pary sznurków wychodzą z werku ...) Wahadło nitkowe , ale brak ... Brak też sygnatur ...

Może ktoś powie coś więcej. Sprzedawca określił wiek na początek XIX w ale nie jestem tego wstanie zweryfikować. :blink:

 

post-92919-0-91628100-1564730415_thumb.jpg

post-92919-0-60805600-1564730424_thumb.jpg

post-92919-0-28178300-1564730438_thumb.jpg

post-92919-0-44760100-1564730449_thumb.jpg

post-92919-0-85493600-1564730459_thumb.jpg


Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No fajny, może być ten początek XIX w...


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 Ja nic nie powiem , bo nie wiem :( , ale ciekawi mnie :)

Czy on tak , od razu na ścianę , czy w skrzynce mógł być ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 Ja nic nie powiem , bo nie wiem :( , ale ciekawi mnie :)

Czy on tak , od razu na ścianę , czy w skrzynce mógł być ?

 

Nie w skrzynce, tylko na desce.

post-6402-0-57299500-1564772842_thumb.jpg

post-6402-0-50493800-1564772892_thumb.jpgpost-6402-0-24092000-1564772905_thumb.jpg

post-6402-0-68839500-1564772994_thumb.jpgpost-6402-0-29222500-1564772998_thumb.jpg

 

Fotki z internetu.

 

Ten tytułowy coś mi bardziej na Niemcy niz na CK wygląda.


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślę że faktycznie , bliżej mu do Niemca niż do CK. Stąd nowy temat a nie CK. Ale już wiem więcej. Rozebrałem całość i wbrew pozorom mechanizm jest w miarę sprawny to znaczy wszystkie tory działają. Mamy tu dwa systemy oddzielne. Zegara z chodem i biciem godzinowym oraz budzika, który ma niezależny system napędu. Bicie i chód mają jeden wspólny sznurek, w środku którego powieszona jest bloczek ze wspólnym ciężarkiem dociskowym sznurka do rolek. Przypomina to trochę zmodyfikowany system huygensa. Kotwica jest z wychwytem hakowym wykonanym ze stali, podobnie jak kotwica budzika.

Całość zamknięta jest w mosiężnej puszce z dwoma drzwiczkami. Zegar musiał być wieszany na desce, bo do niej była również mocowana spirala lub dzwonek bicia godzinowego.

Ciekawostką jest napęd wskazówek. Realizowany jest jak w niektórych zegarach stojących. Oś tarczy jest nieruchoma na stałe, zamocowana do płyty, obie wskazówki mocowane na tulejkach, a napęd przychodzi z boku. Widać to wyraźnie na trzecim zdjęciu. Zegar troszkę przeszedł, ale nie jest mocno wyeksploatowany. Zwróćcie uwagę na koła - wydaje mi się że wszystkie zęby i koła są wykonane ręcznie - chyba piłowane. 

Wygląda to na jakąś pracę okresową z poziomu czeladnika. Takie prace były wymagane co roku przez cały okres terminowania. Musiały być wykonane z materiałów zakupionych przez czeladnika. więc raczej wykonania były "oszczędnościowe".

Fajna zabawa z taką miniaturką jak rozwiązywanie krzyżówki. Ostatecznie wszystko pasuje... ;)

post-92919-0-05943000-1564776555_thumb.jpg

post-92919-0-03327500-1564776582_thumb.jpg

post-92919-0-83921900-1564776598_thumb.jpg

post-92919-0-43833700-1564776611_thumb.jpg

post-92919-0-62595600-1564776628_thumb.jpg

Edytowane przez LESKOS

Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fajny zakup, ciekawy mechanizm, można powiedzieć 2w1. Ładne kotwice, jeszcze takich nie widziałem, ale ja w życiu jeszcze mało widziałem i zapewne jeszcze dużo w zegarach mnie zadziwi.

Te Twoje zaklęte rewiry...

Czy mechanizm masz już umyty, bo na ostatnim zdjęciu na dole płyty są jakieś znaczki, chyba że to coś odciśnięte na płycie.


"Na żadnym zegarze nie znajdziesz wskazówek do życia" 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie, idzie do mycia . Na dole płyty jest numer 9345 ale jakby nie dotyczył tego zegara. Mam wrażenie, że płyta zegara wykonana z odpadu lub ze "złomu zegarmistrzowskiego". Widać również ślady po zanitowaniu starych dziur ... 

Zegar coraz bardziej mnie zaciekawia.

post-92919-0-37919600-1564781294_thumb.jpg


Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zdaje się ten numer nieco odmładzać zegar. Dość wysoki, biorąc pod uwagę początek tego zwyczaju gdzieś w latach 40/50, daje lata 50/60???

Edytowane przez tarant

Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No też zaczynam się przekonywać do tej daty...


Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Domowa  produkcja lub mala  manufaktura  robota,zeby  wyciete niepoprawnie,ostawiam Niemcy rejon Szwarcwaldu z  wykorzystaniem plyt  od  zegara sprezynowego ,rok powstania  okolo  1890 Byc  moze  pierwotnie  mechanizm byl  w  plytach  drewnianych <<<<


Znane są tysiące sposobów zabijania czasu,ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No może tak być, co sugeruje poziom wykonania mechanizmu, choć drewniane osadzenie mechanizmu- miniatury w ścianach drewnianych (płyta zegara to 6,5 cm na 6,7 cm) wykluczyłbym. Takich "miniaturek" chyba nie strugano ;) .

Przy okazji , słabo (w ogóle nie stoję ;) ) z niemieckim, więc trudno mi doszukać się szczegółów, a ktoś, to zna doskonale. Jakie były stopnie w hierarchii cechu zegarmistrzowskiego w XVIII-XIX wieku na terenie europy (Niemcy, CK...) ? 

Ps. Przy domowej produkcji nikt moim zdaniem nie bawił się w sygnowanie każdego elementu mechanizmu - sugeruję albo mała manufakturę, albo praca okresowa. Poziom na pewno nie jest mistrzowski .Ciekawe czy pójdzie...(?). Powiem że wszystkie tory przy próbie ruchu, mimo zabrudzenia, nie były zablokowane i ruszyły. 

Edytowane przez LESKOS

Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Domowa  produkcja lub mala  manufaktura  robota,zeby  wyciete niepoprawnie,ostawiam Niemcy rejon Szwarcwaldu z  wykorzystaniem plyt  od  zegara sprezynowego ,rok powstania  okolo  1890 Byc  moze  pierwotnie  mechanizm byl  w  plytach  drewnianych <<<<

 

No z tym 1890 to już mocno dałeś moim zdaniem. Kto wtedy jeszcze pamiętał o napędzie sznurem?

1895

post-6402-0-88567400-1564830887_thumb.jpgpost-6402-0-67055900-1564830897_thumb.jpg


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie skończyłem :D zabawę z czyszczeniem i myciem mechanizmu (zostało poskładanie :huh: ). Muszę powiedzieć, że po umyciu stwierdziłem jednoznacznie, że część elementów była wykonywana z materiałów odzyskanych. Nie są to ślady napraw, a adaptacje ze starych elementów. Robiący je człowiek wiedział dokładnie co chce zrobić i jak to zrobić. Łączenia na dwóch elementach , wykonano mosiądzem. Podobnie zakończenia do sznurków są wykonane z tulejek z drutem mosiężnym lutem z mosiądzu a dekielek zamknięcia też jest w ten sposób lutowany. Naprawy/zaślepienie 3 otworów w jednej płycie wykonano z miękkiej stali, tak, że widać tyko różnice w kolorze. Wszystkie koła oprócz ćwiertnika i koła zmianowego (te mają mniejsze wymagania) są wykonanie b. fachowo z polerowaniem zębów, podobnie jak zębniki. Wszystkie elementy  wycinane ręcznie, widać ślady po trasowaniu zarówno na płytach jak kołach, tak jakby ktoś chciał pokazać jak to zostało zrobione. Każdy element osobno wykonany , nawet póżniej spawany ma swoje sygnowanie . Moim zdaniem byłoby krzywdzące powiedzieć, że elementy są wykonane niepoprawnie choć nie jest to klasa mistrzowska.

Tarcza z cyferblatem jak i płyty osłonowe ładnie wycięte, zdobione, grawerowane. Mechanicznie, z drewnianymi Schwarzwaldami, moim skromnym zdaniem, ten zegar  nie ma nic wspólnego.

Jest powieleniem rozwiązania pokazanego przez Piotra powyżej, brettluhra z 1830 roku, z lekką modyfikacją bicia jak i przesuwania i podciągania wag.

Analizując trochę czcionkę numeru nabitego na płycie, jej wielkość i porównując kształt cyfr, wydaje mi się, że materiał (płyta) pochodzi z lat 50/60-tych, więc podejrzewam, że brettlurhr mógł być wykonany z tych materiałów w latach 60-tych. Analizując całość, utwierdzam się w przekonaniu, że jest to praca "na zaliczenie" ... ;)


Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poskładane, sprawdzone , teraz wahadło do zrobienia i deska. 

;)  :rolleyes:

post-92919-0-13984900-1564859586_thumb.jpg

post-92919-0-90630000-1564859606_thumb.jpg

post-92919-0-21780600-1564859637_thumb.jpg

post-92919-0-69514500-1564859668_thumb.jpg

post-92919-0-47254900-1564859708_thumb.jpg


Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ładny zegarynek...


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Urody nabrał niebywałej :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wyczyszczony mosiadz zawsze wyglada super .

Bardzo fajny budzik wiszacy :D.

Gratuluje zakupu bardzo zgrabny wisielec.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie fascynuje historia powoli odkrywana, przypuszczenia, hipotezy, ślady krok po kroku... A po renowacji wygląda wspaniale. Bardzo miły nabytek, fajnie, że go wziąłeś. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

:) Piękny !

A jak dojdą sznurki , wagi , deska .... to już całkiem super będzie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Próbny rozruch,  wahadło bez soczewki, na razie wszystko pracuje i się zgrało  :D

post-92919-0-66820900-1565519770_thumb.jpg

Edytowane przez LESKOS

Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ojej jaki cudny, fikuśny. Zawadaicko pracuje. Wielka przemiana :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i trzeba było dołożyć serce ... plastusiowe serce całe 60g.....

;)

post-92919-0-86582100-1565538157_thumb.jpg


Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No trochę się jeszcze namęczyłem, ale zegar pracuje już całkiem poprawnie, wahadło zyskało soczewkę mosiężną 42g. Werk pracuje bardzo równo na ciężarku 350g (bicie i chód na jednej wadze na dwóch bębnach). Przyszedł czas na deskę a taką, na bazie znalezisk książkowo internetowych - wyszło mi takie coś ... wstępnie wycięte , jeszcze frezowanie krawędzi, szlifowanie. Stara dębina 15 mm, deska kupiona od znajomego stolarza. Myślę że będzie pasować. Trzeba będzie przyciemnić i na wosku zostaniemy ... ;)

post-92919-0-20520800-1565876619_thumb.jpg

post-92919-0-43704900-1565876646_thumb.jpg

Edytowane przez LESKOS

Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do deski użyj pokostu lnianego, możesz dodać terpentyny balsamicznej dla lepszej penetracji. 


Wojtek + Certina Club 2000 od lat

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trochę ją przyciemnię, do dębu rustykalnego potem robię mieszankę na ciepło, wosk pszczeli, terpentyna, trochę oleju podgrzewam i nakładam . Potem ciepłe powietrze ... i polerka flanelą i szczotka .
Pokostu nie używałem, nie mam , ale kupię i spróbuję, dzięki  ;)

Edytowane przez LESKOS

Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.