Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
skarżyski

NUREK - Steinhart czy Meccaniche Veneziane

Rekomendowane odpowiedzi

Moje uszanowanie wszystkim. Znowu proszę o poradę w kwestii zegarka. Poprzedni wybór pierwszego zegarka, mianowicie Glycine Combat 6 Classic okazał się złym wyborem. Finalnie nie skróciłem nawet w nim bransolety, ani nie odpakowałem z folii. Nie wylądował na ręce tylko chwilowo na spodzie szafki. Jakoś chyba to nie był mój styl i szukam czegoś bardziej "sportowego". Przesiedziałem tu na forum na pewno grube godziny, coś tam poczytałem i zainteresowałem się diverami. Nawet parę sztuk miałem okazję przymierzyć w sklepach. Ale w oko wpadły mi dwa zegarki (oczywiście wpływ na to miał też budżet), niestety mniej popularne i mało dostępne lokalnie:

1. Steinhart Ocean 1 Titanium 500

2. Meccaniche Veneziane model Nereide 3.0. (wersja ceramiczna, pan Jarek z forum informował że ma pojawić się na dniach).

 

Zegarek ma być zegarkiem codziennym i jak na razie jedynym (bo zegarka sportowego do biegania i w góry nie zakładam na co dzień). Zależy mi na dobrym wykonaniu, by sprawiał jak najmniej kłopotów, był w miarę wygodny, nie przesadnie wielki. Tutaj bardziej chodzi mi o grubość zegarka, bo powiedzmy te 42-43 mm. są dla mnie ok. 

Problemem jest że te zegarki są mało dostępne. Steinharta mogę zobaczyć w Warszawie, a Meccaniche Venezziane wiem że jest tu na forum sprzedawca tej marki, ale to drugi koniec Polski. Więc powiedzmy trochę taki wybór bez przymiarki. Raz kupiłem Glycine na odległość i słabo się to skończyło. Steinhart mogę kupić za ok. 2200 zł, do MV musiał bym nagiąć swój budżet, który i tak miał być początkowo do 1500 złotych. Także tu wygrywa Steinhart. Wizualnie za to ta Nereida 3.0 strasznie mi się podoba, choć wiadomo że dobre fotki robią czasem robotę. 

I teraz garść moich pytań. Jak byście porównali te dwa modele jeśli chodzi o samo ich wykonanie. Który z nich ma lepszy mechanizm, mniejsze odchyłki dobowe. Który jest tańszy w późniejszym serwisowaniu. Który z nich posiada lepszy stosunek cena/jakość. Który powinien przysporzyć mniej problemów. Minusy i plusy tych zegarków.

Może macie też jeszcze inne propozycje podobnych czasomierzy w podobnym budżecie. Mam też możliwość sprowadzenia zegarka z USA przez kogoś z bliskich, ale to znowu trochę kupowanie w ciemno. Wdzięczny będę za wszystkie porady i wskazówki. Pozdrawiam.

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trochę wzbudzę temat bo zastanawiam się nad zakupem "weekendowego" zegarka i stoję trochę w rozkroku nad tymi dwoma zegarkami. Wiem że kłopotliwe jest pisanie, szczególnie uwag, kiedy sprzedawcy obu marek są na forum ale może bardziej doświadczeni koledzy napiszą chociaż jakie są główne różnice... Albo w czym jeden jest ciekawszy od drugiego i "vice wersal"... :D^_^

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wybierz ten, który się bardziej podoba.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A może nowy nurek od OS'a? cenowo pomiędzy wytypowanymi przez Ciebie modelami. Sprawdzone mechanizmy, wskaźnik rezerwy chodu, zapewne jak to OS świetny antyrefleks. Nie obejrzysz na żywo bo nie ma ich jeszcze w Polsce i nie wiem czy będą. 

Sam się interesuję tymi modelami. W gnomon można grzecznie poprosić o rabat. Mi na SARX035 się udało i dostałem 20usd. Można również negocjować cenę na deklaracji celnej:-)

 

http://www.gnomonwatches.com/watches/orient-star-watches

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Stojąc przed takim wyborem, chyba decydowałbym się na MV.

Za Stenkiem przemawia mechanizm - fabryczna ETA, z tego co pamiętam. Z kolei MV jakby nie może się zdecydować, Miyota, Swiss taki, Swiss inny.

Ale od strony wyglądu zdecydowanie MV bardziej do mnie przemawia. Najbardziej Nereide GMT ale to juz inna bajka cenowa.


"Nikt nic nie czyta, a jeśli czyta, to nic nie rozumie, a jeśli nawet rozumie, to nic nie pamięta." - Stanisław Lem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

(...) jakie są główne różnice... Albo w czym jeden jest ciekawszy od drugiego i "vice wersal"... :D^_^

Główna różnica, oczywiście oprócz wyglądu to mechanizm. W Steinharcie wiesz co masz - generalnie sprawdzona ETA zazwyczaj bodaj w wersji elabore. Zalety - serwis bezproblemowy. MV ma mechanizmy ze Szwajcarii, ale nie do końca wiadomo "co i jak", co może okazać się problematyczne w momencie konieczności serwisowania zegarka. Może się okazać, iż zegarek najłatwiej będzie odesłać do mikrobrandu, który go wyprodukował...

 

Pamiętaj, włoskie produkty wybiera się sercem a nie rozumem ;-)


Małżeństwo i zegarki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fidelio

O ile się nie mylę - w razie czego proszę Kolegę @LSE o pomoc, to Nereide v3 to w zasadzie Eta 2824-2.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli MV to tylko używany, albo nowy ale na licytacji - wtedy masz szansę kupić go za kwotę zbliżoną do faktycznej wartości, czyli za około połowę ceny oficjalnej... https://www.ebay.pl/itm/Meccaniche-Veneziane-Automatic-Mens-Watch-Nereide-3-0-Cobalto-Blue-42mm-1202001/143369559108


O ile się nie mylę - w razie czego proszę Kolegę @LSE o pomoc, to Nereide v3 to w zasadzie Eta 2824-2.

 

w zasadzie... ale nie do końca - jeśli chodzi o tą markę to właśnie "tajemnicze mechanizmy" mnie do niej absolutnie zniechęcają 


:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fidelio

Co znaczy to "w zasadzie... ale nie do końca"?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co znaczy to "w zasadzie... ale nie do końca"?

To znaczy że jakby to była ETA 2824 to by było napisane że to jest ETA 2824 a nie jakieś MV285 które w/g producenta, sam twierdzi że to nie jest ETA :  "beating all its “sister-movements”, among which the famous ETA 2824 or Sellita SW200"  https://www.meccanicheveneziane.it/pages/nereide


:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To znaczy że jakby to była ETA 2824 to by było napisane że to jest ETA 2824 a nie jakieś MV285 które w/g producenta, sam twierdzi że to nie jest ETA : "beating all its “sister-movements”, among which the famous ETA 2824 or Sellita SW200" https://www.meccanicheveneziane.it/pages/nereide

Bo w MV pracuje werk STP 1-11 znany miedzy innymi z nowych roamerow. Jedyny werk który mi do tej pory padł... Po roku. Mam do niego mocną awersję i w życiu więcej nie kupię. Nie jest on idiotoodporny-znajomy w złym momencie zmieniał datę w swoim romku i rozwalił datownik.

STP istnieje od roku chyba 2007 więc nie mozna powiedzieć że na zegarmistrzostwie zjedli zęby.

Kolego @LSE popraw mnie jeśli się mylę z STP w MV

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bo w MV pracuje werk STP 1-11 znany miedzy innymi z nowych roamerow.

Tak naprawdę to nikt oficjalnie nie powiedział co pracuje w MV, pewna była tylko Miyota w pierwszej wersji, potem to już się zaczęła wielka tajemnica... niemniej uważam że za 1500 - 1800 PLN warto kupić nową Nereide - zegarek jest ciekawszy od Steinharta moim zdaniem, choć może to wina tego że Ocean One miałem trzy razy i mi się opatrzył, może poza GMT z ceramiką - do tego chętnie bym wrócił. Jakość wykonania MV też jest porównywalna do Steinhart'a, plus dla Stenka to ETA, ma przewagę nad "w zasadzie ETA" - ST2130 to też w sumie "w zasadzie ETA" :P

Edytowane przez Daito

:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak naprawdę to nikt oficjalnie nie powiedział co pracuje w MV, pewna była tylko Miyota w pierwszej wersji, potem to już się zaczęła wielka tajemnica... niemniej uważam że za 1500 - 1800 PLN warto kupić nową Nereide - zegarek jest ciekawszy od Steinharta moim zdaniem, choć może to wina tego że Ocean One miałem trzy razy i mi się opatrzył, może poza GMT z ceramiką - do tego chętnie bym wrócił. Jakość wykonania MV też jest porównywalna do Steinhart'a, plus dla Stenka to ETA, ma przewagę nad "w zasadzie ETA" - ST2130 to też w sumie "w zasadzie ETA" :P

Było kiedyś oficjalnie powiedziane przez kolegę LSE że jest STP. Jak się jeszcze interesowałem MV to na OLX wprost było napisane że to ten werk. Potem uciekło z opisu. Z resztą poza ETA i Sellita nie ma chyba innych szwajcarskich werków masowych które można by tu wrzucić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jak z awaryjnością obu marek? Nie chodzi mi jedynie o werk ale ogólnie o reklamowanie obu marek...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Steinharta mam i bardzo sobie chwalę

Edytowane przez Paweł Bury.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Byłem już raz blisko zakupu ST Ocean One ale te malowane indeksy... MV ma jednak nakładane i wygląda to lepiej...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak widzicie porównanie Stenka i Tisellem?

 

Sent from my LG-H870 using Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Było kiedyś oficjalnie powiedziane przez kolegę LSE że jest STP. Jak się jeszcze interesowałem MV to na OLX wprost było napisane że to ten werk. Potem uciekło z opisu. Z resztą poza ETA i Sellita nie ma chyba innych szwajcarskich werków masowych które można by tu wrzucić.

Musiało mi umknąć gdzieś - przestałem się interesować MV jak, się zaczęły przepychanki odnośnie pierwszego mechanizmu "swiss made" potem zobaczyłem na żywo i utwierdziłem się w przekonaniu że nawet jak się podoba na zdjęciach to warto rozważyć inne propozycje.

 

Byłem już raz blisko zakupu ST Ocean One ale te malowane indeksy... MV ma jednak nakładane i wygląda to lepiej...

Steinhart Ocean One chyba tylko w wersji "Military" i Vintage" ma malowane indeksy, pozostałe modele mają indeksy nakładane - bo chyba że coś się zmieniło... 

Jak widzicie porównanie Stenka i Tisellem?

 

Tiesll jest wykonany bardzo poprawnie - to wierna kopia "R", Steinhart jest tylko podobny, ma inną kopertę, wersja 42mm bardziej nadaje się na większe nadgarstki bo ma długie uszy. Tisell to rasowe 40mm koperta jest w zasadzie niemal kopią koperty "R" - jakość wykonania bardzo zbliżona - na plus dla Steinharta dobry serwis... Choć zegarków Tisell miałem trzy sztuki, dwa piloty i jednego diver'a i serwis nie był potrzebne, raz tylko ktoś na forum pisał że coś mu tam nie grało w zakupionym zegarku...


:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O1 black ma nakładane indeksy, O1 titanium malowane .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.