Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Kieszonkowe

Renowacja zegarków kieszonkowych

Rekomendowane odpowiedzi

Pięknie się czyta posty Kolegi, jak co i w jaki sposób jest naprawiane, piękne opisy i zdjęcia. Kieszonki, tarcze, grafika wektorowa. Czytam i podziwiam umiejętności, pomysły, narzędzia i zasób części.

Zastanawia, powiem nawet, że drażni mnie jak Kolega określa się "papudrakiem". Papudrak albo jak to u nas też się określa papudrach to przecież partacz, osoba która chrzani robotę. Z braku wiedzy, umiejętności, niechlujstwa i lenistwa źle naprawia to co mu się powierzy do naprawy.

Kolega z tego co widzę i czytam przeprowadza naprawy i renowacje w taki sposób, że nie jeden zegarmistrz mógłby się zawstydzić.

Pozdrawiam Jacek

Wiesz kto kiedyś nazywany był partaczem?


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie, często lepiej wykonywali swoje prace niż rzemieślnicy cechowi...


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A to ciekawe...

Nigdy wcześniej nie spotkałem się i nie czytałem o takim znaczeniu tego słowa. Dla mnie partacz to zły naprawiacz.

Czyżby Kolega Roman celowo, w cudzysłowiu używał słowo "papudrak" - inaczej "lepiej naprawiający"?


"Na żadnym zegarze nie znajdziesz wskazówek do życia" 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

.......

Zastanawia, powiem nawet, że drażni mnie jak Kolega określa się "papudrakiem".....

 

 

A to ciekawe...

Nigdy wcześniej nie spotkałem się i nie czytałem o takim znaczeniu tego słowa. Dla mnie partacz to zły naprawiacz.

Czyżby Kolega Roman celowo, w cudzysłowiu używał słowo "papudrak" .....

 

Witaj, opowiadając na Twoje posty, ponieważ ostatnio podczas dyskusji na tym forum jeden z Kolegów zarzucił mi ze próbuję budować swoją pozycję licytując się ile fakultetów ukończyłem, jakie zaliczyłem kursy czy jak długi mam staż na forum czy w zbieractwie zegarków. Dlatego postanowiłem wszystko pisać z pozycji "papudraka" wtedy przynajmniej nikt nie zarzuci mi egzaltowanie się swoją wiedzą czy praktyką. A ocenę jak wielkim jestem "papudrakiem" pozostawiłem czytającym.

Zresztą wydaje mi się że jeśli dyskutuję w jakimś temacie to zawsze z pozycji "wydaje mi się" a nie z pozycji "wiem najlepiej" - przedstawiam swoją opinię a jej osąd pozostawiam mądrzejszym ode mnie.

 

A jako że całe życie człowiek się uczy a nie znałem podobnie jak Ty entymologi słowa "partacz" to od dzisiaj mogę zostać forumowym partaczem  :D

 

Pozdrawiam Wszystkich

Roman

Edytowane przez Kieszonkowe

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W zwiazku z powyzszym postem proponuje nastepujaca klasyfikacje Partaczy ( duza litera specjalnie ).

Kazdy, kto jest milosnikiem zegarow i zegarkow zostaje z definicji  zielonym Partaczem

dalej mozemy miec brazowego, srebrnego i oczywiscie zlotego Partacza.

Kto jakim jest Partaczem ? Nie wiem kto mialby to oceniac, nie wiem takze czy jest to potrzebne ?

Moze kolega @kiniol jako NIE-Partacz, moglby sie na ten temat wypowiedziec ?

 

:D  :D  :D  :D  :D  :D

pozdrawiam

Edytowane przez Andrzej Wachowicz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie, nie, myślę że nie, bo "zapartolimy" całe forum. Sporo ludzi z zewnątrz czyta to forum, tak jak każdy z nas zanim się zarejestrował. Co sobie Ktoś pomyśli jak będzie czytał partacz taki albo taki, gdy nie będzie znał dawnego znaczenia tego słowa.

Kolega Roman jak już chce to niech się nazywa "Papudrakiem". Lepsze to chyba niż "partacz", nawet w tym najlepszym znaczeniu.

Pozdrawiam serdecznie Jacek.

Edytowane przez JASI

"Na żadnym zegarze nie znajdziesz wskazówek do życia" 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Toz to ja nie namawiam! Smieje sie. Tym bardziej, ze w dzisiejszych czasach wiele ( polskich ) slow stracilo na swym znaczeniu. Nie bede rozwijal tematu bo wejdziemy na grzaski grunt polityki.

 

pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

liczyłem że się temat rozwinie i że inni Koledzy pokażą tu swoje renowacje (ale widać każdy zakłada swój  własny temat)

 

Więc ten też chyba pozostanie tylko moim autorski - a szkoda :( 

 

Dziś pokażę jak można naprawić kieszonkę przy pomocy : KARTKI i DŁUGOPISU :D 

 

Około dziewięciu miesięcy temu trafiła do mnie "Kieszonkowa staroć" Kolegi "mkl1" miał tam być tylko wymieniony włos i sprężyna ;) .

Już na dzień dobry nie odbyło się bez stresów bo kolega zamiast jednego załadował trzy kieszonki a paczka zaginęła. Kilka / kilkanaście

dni poszukiwań zakończyło się sukcesem (nic w przyrodzie nie ginie) i paczka się odnalazła :) uff!!!!.

 

A.jpg.563d66df816deeaaac49eb47ba2310dd.jpg      B.jpg.0ca9fcda96adc2cfc432e52c7aa0b652.jpg

 

Tak wyglądała tytułowa "staroć"

 

C.jpg.3aa4864eb2be1d291dcf0fd536278e06.jpg     D.jpg.16041cd715c20a83ee733eacbc98d4b3.jpg

 

więc rozbieramy i od razu wypada pożółkłe szkiełko z plexi (ale to nie problem bo mam mały zapasik szkiełek NOS)

a jak nie to jestem w stanie w Gdańsku dorobić dociąć i wygiąć każde szkiełko :) .

 

20191127_125457.thumb.jpg.4521658f1ba17dcf31a960290538bffc.jpg

 

rozbieramy do czynników pierwszych i do mycia - od razu widać że kieszonka ze Śląska :D 

(tak wyglądał płyn po pierwszym myciu koperty żeby w nim umyć następne dwie można było zapomnieć)

 

E.jpg.97b72cec0daae39240936c53fd2bc655.jpg     G.jpg.4928e5ecf82973cfa59b2ec8419ae610.jpg

 

mechanizm też w nie najlepszym stanie bo nie dość że brudny 

 

F.jpg.83e31c27fe897fab4f5466aa69964c04.jpg

 

to na dodatek naprawiany przez jakiegoś miejscowego "kowala"

 

H.jpg.325d5e70d8f61617eae0ec02fe8f00a6.jpg       I.jpg.2c1f41d1d0304d3e87d3932c7bab3c2d.jpg

 

Wstawione w mostku sprężyny stalowe !!! wężydło, rozklepana nakrywka bębna sprężyny ( coby oś nie latała :D )

 

J.jpg.50a4fea31de499c922a81e466b4f4b69.jpg     K.jpg.5f875d025138e7ff43b3fd9e7d15c81d.jpg

 

sama oś wyglądała tak :) więc nie dziwota że latała - pozostało dobrać/dotoczyć nową 

 

L.jpg.294a7263c43776524860860091025307.jpg

 

Tak wygląda stara i nowa oś (teraz już kluczyk nie będzie latał jak nie powiem "kto" po pustym sklepie)

 

M.jpg.435d95f391bf18f051175cf6bc13ae46.jpg     N.jpg.277972df2d6230bad942b6c1dac0bb83.jpg

 

Teraz tylko dobranie włosa (i tu okazało się że mimo że mam ich jakiś zapasik to akurat do tego kalibru mi brakowało)

Więc nowe poszukiwania i zakupy i można nabijać. A jeszcze zapomniałem dodać jak wyglądała zębatka blokująca oś sprężyny

 

O.jpg.950cbffd8e68af139fb414aeb2eba1af.jpg

 

Niestety nie miałem takiej w swoich zapasach więc musi pozostać. Zostawiłem też stalowe wężydło i rozklepania

lubię pozostawiać takie świadectwa napraw przez poprzednich zegarmistrzów/kowali :D :D .

 

P.jpg.2a9ca0ceba3b1102f3c644f202cda90d.jpg

 

I składamy do kupy - i KUPA :D - zegarek próbuje ruszyć i za chwilę staje - więc ponowne rozbieranie

sprawdzanie polerowanie czopów, sprawdzanie łożysk, szukanie co go może blokować i NIC !!!!!

 

I wtedy przypomniałem sobie co kiedyś powiedział mi stary zegarmistrz dlaczego nie lubi robić cylindrów.

 

"Panie Romku taki zegarek ma ze sto a może nawet więcej lat, przeszedł przez ręce kilku zegarmistrzów

jeden podszlifował pasaż w cylindrze bo tak mu pasowało, drugi podmienił kółko z innego "prawie pasującego werku"

inny wbił wyższy tampon ....... a ja parę dni siedzę nad Pana zegarkiem i w końcu wychodzi właśnie z tego KUPA :D 

ja na Pana zegarkach nie zarobię na utrzymanie warsztatu " i to właśnie wtedy zrozumiałem że ja mu zawracam głowę

i zacząłem sam próbować naprawiać zegarki. Mimo że minęło już sporo czasu od tego zdarzenia nadał jesteśmy

dobrymi znajomymi - ja sporo się nauczyłem a on zawsze mi służy dobrą radą i pomocą.

 

I tu dochodzimy do naprawy przy pomocy KARTKI i DŁUGOPISU (no może jeszcze kalkulatora ;) )

 

Przypomniałem sobie że w mądrych książkach które zalegają na moich półkach (może są i w internecie ale to medium dla młodych)

są zależności i wzory dotyczące wymiarów i rozstawów osi, średnic, grubości i wysokości w zegarku z wychwytem cylindrowym

 

R.jpg.4458bb2b892ed28b85ce81684135db36.jpg      S.jpg.7c41f1a1ad0cee34b110be68fa73ca2b.jpg

 

Wystarczyło tylko pomierzyć rozstawy dobrać / posprawdzać odpowiednie średnice kółek :) 

 

T.jpg.8a885085146158904338c5a91ba6bb65.jpg     

 

No z tym łatwym sprawdzaniem średnic to nie zawsze jest tak bo w zegarmistrzostwie (chyba żeby utrudnić :D )

np. w kole wychwytowym naprzeciw zęba jest "dziura" i zwykłą suwmiarką tego nie zmierzymy - trzeba mieć odpowiedni przymiar.

 

U.jpg.0a3c2b7d482648d8e0e6b8ee0bf514d3.jpg

 

A potem to już tylko tabela z książki długopis i kartka i do liczenia.

 

Udało się zegarek złożony po pierwszym nakręceniu ruszył przechodził pół doby i się zatrzymał 

ale teraz to już nie problem znaleźć co go ew. blokuje. Wystarczy powiedzieć że chodzi od kilku dni

ale gwarancji na poprawny chód i czy nie będzie bzikował trudno dać, To było ni było jest zegarek po przejściach.

 

W.jpg.78444695c704fc5e5967d6b07a710de8.jpg      X.jpg.f8316115d58a7bcb48c4a495b2bb36ce.jpg

 

Tylko jeszcze dobranie wskazówek, nowe szkiełko  i trafia na mój ulubiony stary wibrograf (mimo że mam też nowy elektroniczny) lubię słuchać jego pukania :) .

 

Y.jpg.34f31ccf21674d422f7b1140437e1292.jpg

 

Tak prezentują się trzy kieszonki które do mnie trafiły, w środku tytułowa "staroć" 

a po bokach dwie inne w których tylko wymyłem koperty, wymieniłem szkła, wyczyściłem i naoliwiłem mechanizmy.

 

Z reszty naprawy Kol. Mirek zrezygnował bo w między czasie tak już opanował sztukę zegarmistrzostwa że doszedł

do wniosku że sam sobie z nimi da radę. A szkoda bo właściwie nie dużo zostało do zrobienia a trzy stare cylinderki

w pełni wróciły by do życia.

W tym po lewej jest do zrobienia tylko lub aż ubytek na tarczy (miał on niby służyć jako dawca do zegarka naprawianego

ale jak skoro jest to inny kaliber mimo że układ mostków podobny). Takie wymiany potem kończą się tak że później

naprawiający ma do rozwiązania taki problem jak ja - dojść co ktoś w między czasie popodmieniał bo miał coś pod ręką.

 

Zapraszam do tematu "Renowacje tarcz porcelanowych" - pokażę tam tarczę z tytułowej "staroci" oraz jak nie należy

robić ubytku w tarczy zegarka po lewej.

 

W zegarku po prawej (to też niby "pamiątka rodzinna") do zrobienia są tylko nóżki do tarczy bo tarcza jest z innego

zegarka i nóżki są upiłowane a tarcza jest luźno ;) .
W obu są do dobrania wskazówki i sekundniki ale to nie problem (jeśli ma się odpowiedni zapas) lub dobrych kolegów.

 

Post scriptum

 

Myjąc koperty (pozbawiając ich brudu :D ) starałem się zachować ich oryginalną patynę - myślę że mi się to udało.

Natomiast w dwóch bez pytania uzupełniłem galwanicznie srebrzenie wewnętrznych dekli które były metalowe

a ich podrapane powierzchnie trochę mnie raziły - srebrząc pisakowo udało chyba mi się uzyskać fajny efekt

bo nie wyglądają jak nowe a nie rażą swoją obskórnością.

 

Koperta 1

 

K1.jpg.16b289c80a7e3be3c9934d8ffc860eee.jpg        K2.jpg.49c5bff5d102bf20251663764084fe71.jpg

 

Koperta 2

 

K3.jpg.57a47be6652b4ba793d2fdd8fbf3c4cb.jpg      K4.jpg.27d0730041cd9ec82694b988e02596cb.jpg

 

I tradycyjnie "to by było na tyle" życząc miłego wieczoru

 

Roman

 

p.s.2 Mam nadzieję na dyskusję i że ktoś inny z Kolegów podepnie też tu swoje "Renowacje"

         W temacie "Renowacja tarcz" co można zrobić z tarczami z tych zegarków

 

 

 

Edytowane przez Kieszonkowe

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.