Rolex Oyster Perpetual/ Oysterdate Precision - czy to ma sens?

[wojtek91 2585]

Szybką odpowiedź bez zagłębiania się w temat znam - zapewne NIE.

Chodzi o to, że zastanawiam się nad zakupem Rolexa Oyster Perpetual/Oysterdate/Precision 34mm - model vintage.

Celuję w Chrono24 oraz modele tylko z Europy.

Czy brać pod uwagę również ebay?

Wiem, że Rolexy są nagminnie kombinowane, a w przypadku Oysterów vintage bardziej chyba nawet chodzi o frankeny niż podróbki - które jednak odstają jakościowo od oryginałów.

Pytanie zatem czy w ogóle jest sens się w to pakować? Czy może lepiej poszukać Tudora Prince Oysterdate? Może Rolexa Precision? W przypadku ewentualnej wpadki ryzyko jest trochę niższe, głównie poprzez cenę zakupu.

 

Podsyłam kilka modeli, które oglądałem jako potencjalne do zakupu:

https://www.chrono24.pl/rolex/oyster-date-precision--id12632663.htm

https://www.chrono24.pl/rolex/rolex-oyster-precision-ref-6694-steel-case-champagne-dial--id13017244.htm

https://www.chrono24.pl/rolex/oyster-perpetual-34--id13150464.htm

https://www.chrono24.pl/rolex/air-king-precision-oyster-perpeptual--id13356856.htm

https://www.chrono24.pl/rolex/6426-oyster-precision-silver-stick-dial-1984-box--id13500796.htm

Edytowane 21 Stycznia 2020 przez wojtek91

[mroova 3964]

Na allegro albo olx są Oystery Date 34 mm za 13-14 tys. Trochę więcej, ale masz na miejscu, możesz zobaczyć i przymierzyć. Rozpuść też wici po forum, może ktoś będzie chciał przewietrzyć szufladę.

Jako posiadacz takiego polecam, fajnie leży na ręce, jest i dyskretny i daje dużo radości

[wojtek91 2585]

Co do przymiarki to nie ma takiej potrzeby, wiem jak one leżą i jak wdzięczne są to zegarki. Nawet jeśli bym go otworzył to obawiam się, że sam nie rozpoznałbym frankena, więc równie dobrze mogę chyba zakupić np. na chrono. Oczywiście najlepiej byłoby na forum :-) Na pewno sprawdzę też bazarek na therolexforums. Nie wydaje Ci się, że 14k za podstawowego kilkudziesięcioletniego oystera to jednak sporo? Czy z taką kwotą powinienem się liczyć?

[mroova 3964]

Większość z pokazanych to nie są automaty, codzienne nakręcanie tak małej koronki na gwincie wydaje mi się - za przeproszeniem - upierdliwe. No chyba że traktujesz Rolexa jako zegarek wizytowy - wtedy rozumiem. Do tego wyglądają na mocno przechodzone i (niektóre) nieudolnie odświeżone. 

Z zegarkami jak z samochodami - mało słyszałeś sytuacji o rzekomych okazjach cenowych, z których po czasie wychodziły wady ukryte ? Lepiej wyłożyć konkretniejsze pieniądze za zegarek, który był w konkretnych rękach przez ileś tam lat, ma historię serwisową niż za kupionego przez handlarza za grosze i odpicowanego dla szybkiego zysku. Zresztą "dyszka" - jak za niektóre z załączonych przez Ciebie - to też już są pieniądze.

Twój wybór - albo trafisz na okazję, albo się sparzysz. Ja uważam, że "tanie mięso psi jedzą" i wolę zapłacić normalne, realne pieniądze za coś dobrego, co posłuży mi dłużej, niż liczyć na łut szczęścia. 

[wojtek91 2585]

Chodzi mi o to, że kupując na OLX czy na Allegro, tak jak napisałeś w pierwszym poście, nie jestem chroniony przed tym wszystkim. Nie będąc samemu specjalistą w temacie i tak liczę na ewentualną uczciwość sprzedającego, dlatego doszedłem do wniosku, że najlepiej tutaj na bazarku lub na relexforums. Dalej 14k wydaje mi się dosyć wysoką ceną za te modele, z tego co pamiętam kilka miesięcy temu Damian wystawiał w granicach 12k z bransoletą, na grupie facebookowej również przegapiłem model za 12k z bezelem z białego złota. Pozostaje więc cierpliwie szukać, a ceny z tego co widzę stale rosną

[mroova 3964]

Przy zakupach za takie pieniądze warto zweryfikować autentyczność i jakość zegarka u zaufanego (rekomendowanego na forum) zegarmistrza lub w serwisie. Wyszukać na portalu i umówić się na spotkanie. Jeśli sprzedający odmawia, zapewne ma coś do ukrycia.

A co do wzrostu cen - przy takiej ilości pieniądza na rynku ciesz się, że zdrożały tak mało (chociaż ze smutkiem potwierdzam Twoje obserwacje) - wczoraj czytałem w Rzeczypospolitej, że ziemniaki poszły o 100 %, więc mogło być gorzej. 

Ludzie po prostu nie bardzo maja co z wolną kasą robić - hgw co będzie z GPW, mieszkania i ziemia drogie, lokaty beznadziejne, to idą w konsumpcję, m.in. zegarkową, vide kolejki u AD na toolwatche. O ssaniu z Chin i Indii nie wspomnę.

 

Edit: nie do końca chyba zrozumiałem Twoją strategię zakupową cierpliwego szukania w sytuacji stałego wzrostu cen 

Edytowane 23 Stycznia 2020 przez mroova