Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

muflobar

Szkło mineralne czy szafirowe?

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Szykuje się do zakupu zegarka (byłem blisko Certiny DS Podium, ale najprawdopodobniej będzie Zeno Pilot Classic), tak więc wybór ma już za sobą (mam nadzieję, bo trwało to sporo czasu). Teraz zostaje tylko decyzja dotycząca szkiełka. Zeno ma szkło wypukłe. Będzie używany codziennie w pracy biurowej i poza nią (zakupy, rower, spacer). Nia planuje uprawiać w nim żadnych ekstremalnych sportów. Ot, taki zegarek do codziennego użytku. No i teraz pytanie o szkło. Czy mineralne (wzmacnane) różni się znacząco od szkła szafirowego? Czy warto zainwestować w szkło szafirowe, jeśli zegrek ma posłużyć "kilka" lat.

Będę wdzięczny za pomoc w tym temacie.

 

Pozdrawiam,

muflobar

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czolem,

jesli chcesz uzywac zegarka intensywnie, w kazdych warunkach, i nadal cieszyc sie ladnym szkielkiem, bez rysek, to tylko szafirowe. wezmiesz mineralne, zarysujesz, i albo sie przyzwyczaisz, albo "znielubisz" swoj zegarek :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A widziałem jeszcze na necie, że można rysę "przeczyścic" jakąś specjalną pastą polerską (odpowiednik Tempa dla samochodów). Tylko, że to miało odniesienie do szkiełek szafirowych. Pytanie czy można takie coś zrobić z mineralnym?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
czolem,

jesli chcesz uzywac zegarka intensywnie, w kazdych warunkach, i nadal cieszyc sie ladnym szkielkiem, bez rysek, to tylko szafirowe. wezmiesz mineralne, zarysujesz, i albo sie przyzwyczaisz, albo "znielubisz" swoj zegarek :)

 

Szafir też można (i to bez wysiłku) zarysować, wystarczy przejechać nieopatrznie szkłem po ścianie.

 

A widziałem jeszcze na necie, że można rysę "przeczyścic" jakąś specjalną pastą polerską (odpowiednik Tempa dla samochodów). Tylko, że to miało odniesienie do szkiełek szafirowych. Pytanie czy można takie coś zrobić z mineralnym?

 

Można :)


"A był dla kierowania zespołem tym, czym Herod dla Towarzystwa Przedszkolnego w Betlejem"

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

:)

 

No to powoli moje niejasności się rozwiewają i jestem coraz bliżej ostatecznej decyzji (wreszcie :) )

Zobaczymy jeszce jak najbliższa wypłata...

:twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze sprawa dawno omówiona. może jakiś "dobry mod" podklei... :wink:

http://www.zegarkiclub.pl/forum/viewtopic....693&start=0

 

Szafir też można (i to bez wysiłku) zarysować, wystarczy przejechać nieopatrznie szkłem po ścianie.

Po drugie...Bez przesady. Musiał byś się bardzo postarać i zrobić to celowo. Kolega w podanym temacie (link) informował że:

Szkło mineralne ma 3 stopnie twardości:

- hartowane 3,5 -4 stopnie

- z kwarcu górskiego 5-5,5 stopnia

- szafirowe 8 stopni.

- diament = 10 stopni

Wynika z tego, że szafir 2 razy trudniej zarysować. mam 3 zegarki ze szkłem szafirowym i przez 10 lat nie udało mi się ich zarysować. A takiego Citizena przykładowo noszę "na co dzień' i raczej nie oszczędzam.

 

Tylko szafir. :wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli de facto ten hart za dużo to nie daje.

Pocieszeniem jest to, że można szkło mineralne potraktować "Tempem" i doprowadzić do stanu używalności (czy to też jest cięzkie?)

A już myślałem, że mam kłopto z głowy :evil:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Po pierwsze sprawa dawno omówiona. może jakiś "dobry mod" podklei... :wink:

http://www.zegarkiclub.pl/forum/viewtopic....693&start=0 pierwsze sprawa dawno omówiona

 

 

Szafir też można (i to bez wysiłku) zarysować, wystarczy przejechać nieopatrznie szkłem po ścianie.

Bez przesady. musiał byś się bardzo postarać. Kolega w podanym temacie (link) informował że:

Szkło mineralne ma 3 stopnie twardości:

- hartowane 3,5 -4 stopnie

- z kwarcu górskiego 5-5,5 stopnia

- szafirowe 8 stopni.

- diament = 10 stopni

Wynika z tego, że szafir 2 razy trudniej zarysować. mam 3 zegarki ze szkłem szafirowym i przez 10 lat nie udało mi się ich zarysować. A takiego Citizena przykładowo noszę "na co dzień' i raczej nie oszczędzam.

 

Tylko szafir. :wink:

 

wszystko się da !!!

wystarczy trochę chropowatego tynku. :cry:

 

jeszcze w temacie kruchości szafirowych szkieł

 

post-2245-0-53535800-1330702892.jpg

 

piotrek

 

...a tak po 'strzale' wygląda 'szafirowy' Speedmaster...

post-2245-0-96267500-1330702893.jpg


"A był dla kierowania zespołem tym, czym Herod dla Towarzystwa Przedszkolnego w Betlejem"

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam zenka z wypukłym minerałem od marca. Uzywam średnio intensywnie.rys 0.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i to jest dobra wiadomość. Dla mnie codzienne użytkowanie oznacza wyjście rano do biura i powrót wieczorem do domu. W weekend jazda na rowerze albo spacer po parku. Oczywiscie zawsze sie moze zdarzyć coś niespodziewanego, ale .... mineralne szkiełko=zawsze parę groszy zostanie w kieszieni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bartheck

Ile mam Ci wkleić takich zdjęć z mineralnymi szkłami...? :)

Dilujesz tymi szkłami, że się tak upierasz? Jesteś zegarmistrzem i żyjesz z wymiany szkieł? :wink:

Wiadomo, że szafir jest bardziej kruchy niż zwykłe szkło. I co z tego? Jak nie jest dwa razy bardziej kruchy? A 2 razy bardziej wytrzymały na zarysowania. Zresztą ....co my się tu będziemy licytować, gdyby szafir był gorszym szkłem to nie kosztowało by ono 5 czy 10 razy tyle co zwykle. Proste?

Tak jak pisałem...mam 3 zegarki z „szafirem” – nie udało mi się potłuc ani zarysować żadnego przez 10 lat. A zegarków z porysowanym mineralnym szkłem mam z 5 . Tak samo użytkowane. Nawet mój nowy Vostok, którego mam raptem miesiąc ma już rysę - szkło mineralne ...(a dbam o niego). O co tu się spierać? Wiadomo, jak się ktoś uprze to wszystko można zepsuć....Tylko po co? Więc spokojnie z tymi fotkami, praktyka pokazuje co innego.

Do normalnego użytku (bez murarki i sportów ekstremalnych) – tylko szafir! 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Większość szkieł miałem mineralnych i nie udało mi się chodząc do biura ich porysować.

 

Z tego co pamiętam dopłata do szafiru przy Zeno to było 500-700 zł jak nie robi ci różnicy to bierz. Jak nie masz kasy to odpuść.

Nawet jak miałbyś co roku kupować nowe (mineralne) to i tak wyjdzie taniej.


 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Nawet jak miałbyś co roku kupować nowe (mineralne) to i tak wyjdzie taniej.

Jesteś pewny? A ile kosztuje nowe szkiełko (zwykłe) do Zeno + wymiana x powiedzmy...10 lat?

I jeszcze mam pytanie...bo nie chce mi się sprawdzać, a chcę wiedzieć czy nie jesteś stronniczy: Które z Twoich zegarków mają szafirowe szkło?

Pozdrawiam.

PS.

I trochę opinii „starszych stażem” kolegów:

Szkło mineralne jest bardziej wytrzymałe na uderzenia, ale się rysuje.

Szkło szafirowe jest trochę mniej odporne na uderzenia, ale się nie rysuje.

Bez zastanowienia wybrałbym szafir :)

Marcin

 

ja również . tym bardziej że róznica w wytrzymałości na uderzenia jaet nieproporcionalnie mniejsza od różnicy w odporności na zarysowania.

 

 

Poza praktycznymi zaletami, szkiełko szafirowe zdecydowanie ładniej wygląda.

:wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że opinie są różne i chyba nikt nikgo nie przekona.

Jeśli wymiana w Zeno koszuje ok 700 PLN, czyli w przypadku mojego modelu niewiele mniej niż sam zegarek, to chyba się domyślacie, że zostanę przy minerale :) Nie ma co się dać zwariować.

Spytam się oczywiście u zegarmistrza, ile będzie taka wymiana (o ile oczywiście możliwa) kosztowała i wtedy zobaczymy.

Jak narazie to minerał zostanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Nawet jak miałbyś co roku kupować nowe (mineralne) to i tak wyjdzie taniej.

Jesteś pewny? A ile kosztuje nowe szkiełko (zwykłe) do Zeno + wymiana x powiedzmy...10 lat?

 

Dorobienie szkła u zegarmistrza kosztuje max 30 zł... wiec pomnóż sobie

 

 

I jeszcze mam pytanie...bo nie chce mi się sprawdzać' date=' a chcę wiedzieć czy nie jesteś stronniczy: Które z Twoich zegarków mają szafirowe szkło?[/quote']

 

W tej chwili już żaden (Ostatni O&W) nie udało się porysować ;-( - ale przez cały okres posiadania nie zdarzyło mi się zarysować mineralnego, więc przez analogie nie mam parcia na szkło (szafirowe). :):)

 

Zauważ, że ja nie neguję wytrzymałości, czy jakości szafiru. Chodzi mi tylko o to, że do biura / spacer / rower (zakładając, że nie downhill :) ) mineralne wystarczy i dopłacać 700 tylko dlatego, żeby móc sobie po nim porysować gwoździem to przesada :wink: :wink: :wink:

 

A w momencie sprzedazy zegarka nikt ci nie odda dopłaty.... więc :roll: :?:


 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jeśli wymiana w Zeno koszuje ok 700 PLN, czyli w przypadku mojego modelu niewiele mniej niż sam zegarek,

 

 

wymiana czy dopłata???

podaj model jaki kupujesz to ci powiem, ile jest dopłaty

 

to chyba się domyślacie, że zostanę przy minerale :) Nie ma co się dać zwariować.

 

:):):)

 

 

Spytam się oczywiście u zegarmistrza, ile będzie taka wymiana (o ile oczywiście możliwa) kosztowała i wtedy zobaczymy.

 

wymiana minerału >> szafir po zakupie jest IMO bez sensu, musisz od razu zamówić z szafirem. samo szafir jak część zamienna jest przypuszczam 2x droższy niż dopłata przy zakupie


 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość amator3nr

Tez sie wypowiem ale bede troche stronniczy bo nigdy nie mialem szkla szafirowego. Mam 2 zegarki ze szkłem mineralnym przez okolo 2 lata nie posiadaja one zadnej ryski. Uzytkowane nie codziennie ale swego czasu czesto. Według mnie dopłata kilkuset zlotych do szafiru jest bez sensu (tzn zalezy ile kosztuje zegarek po przy cenie 40tys nie robi róznicy :)). Wazne jest tez czy szafir nie posiada warstwy antyrefleksyjnej bo koledzy z forum pisali ze ta warstwa bardzo sie rysuje i calosc wtedy wyglada kiepsko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Bartheck

Ile mam Ci wkleić takich zdjęć z mineralnymi szkłami...? :)

Dilujesz tymi szkłami, że się tak upierasz? Jesteś zegarmistrzem i żyjesz z wymiany szkieł? :wink:

Wiadomo, że szafir jest bardziej kruchy niż zwykłe szkło. I co z tego? Jak nie jest dwa razy bardziej kruchy? A 2 razy bardziej wytrzymały na zarysowania. Zresztą ....co my się tu będziemy licytować, gdyby szafir był gorszym szkłem to nie kosztowało by ono 5 czy 10 razy tyle co zwykle. Proste?

Tak jak pisałem...mam 3 zegarki z „szafirem” – nie udało mi się potłuc ani zarysować żadnego przez 10 lat. A zegarków z porysowanym mineralnym szkłem mam z 5 . Tak samo użytkowane. Nawet mój nowy Vostok, którego mam raptem miesiąc ma już rysę - szkło mineralne ...(a dbam o niego). O co tu się spierać? Wiadomo, jak się ktoś uprze to wszystko można zepsuć....Tylko po co? Więc spokojnie z tymi fotkami, praktyka pokazuje co innego.

Do normalnego użytku (bez murarki i sportów ekstremalnych) – tylko szafir! 8)

 

Szkłami nie "diluję", zegarmistrzem nie jestem (informację o mojej pracy można znaleźć w moim profilu), po prostu podałeś jednostronną opinię a ja dałem drugą aby kolega miał jasność. Co do "rysowności" szkieł mineralnych i szafirowych chodziło mi li tylko o to, że te drugie też się rysują i o nic więcej, nie walczyłem w imię wyższości mineralnych nad nimi. Sam nie mam co prawda żadnego zegarka z szafirem ale mineralne w Seiko się nie porysowało do tej pory, choć parę razy bałem sie, że tak się stało (po sparingu zegarka z futryną: koperta - brak rys, szkło - brak rys, wkład bezela (plastik) - jedna rysa). Widziałem natomiast na żywo porysowane szafiry (głównie dzięki ścianie). A muflobar i tak wybierze to co będzie chciał.


"A był dla kierowania zespołem tym, czym Herod dla Towarzystwa Przedszkolnego w Betlejem"

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Co do "rysowności" szkieł mineralnych i szafirowych chodziło mi li tylko o to, że te drugie też się rysują i o nic więcej, nie walczyłem w imię wyższości mineralnych nad nimi.

Zapomniałeś tylko dodać, że rysują się w znikomym procencie (mierzonym raczej w dziesiątych częściach %). Raczej się stłuką niż zarysują.

 

Dziwnym trafem upierają się tu osoby, które same nie posiadają zegarków z szafirowym szkłem. Ja mam zarówno jedne jak i drugie. Od lat. I wiem co mówię. Co mi zależy? Nie handluję szafirowymi szkłami.

OK Panowie. :)

Ile zegarków z szafirowym szkłem (na 100) statystycznie może je stracić w wyniku niekorzystnego splotu wypadków i stłuczenia w ciągu 10 lat? 2? 3? OK. niech będzie 10! To 10%

A w ciągu 10 lat każdy zegarek z mineralnym szkłem, który jest normalnie użytkowany będzie miał porysowane szkło – 100 na 100. Nie ma bata. Chyba, że to zegarek kolekcjonerski i leży w szufladzie lub w pudełku.

Dla mnie sprawa jest oczywista. Szafir. I nie przesadzajmy z ceną szkła szafirowego. Najtańszy Casio z szafirowym szkłem kosztuje 170 zł. , a zapewnia to wygląd „nówki” na wiele lat. http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=259303262

To tyle w temacie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Planowany zakup to Zeno 6001-a1

Będę wdzięczny za podanie ceny za wymianę z mineralnego na szafir, albo od razu zamówienia z szafirem.

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Planowany zakup to Zeno 6001-a1

Będę wdzięczny za podanie ceny za wymianę z mineralnego na szafir, albo od razu zamówienia z szafirem.

Pozdrawiam

 

czyli

 

pilotclassic_6.jpeg

 

dopłata jakieś 450 zł przy zakupie.

Czy da się wymienić potem nie wiem - zapytaj GoldTopa :):)

 

http://www.zegarkiclub.pl/forum/profile.ph...rofile&u=23


 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie ten sam.

Będę musiał odwiedzić GoldTopa i zobaczymy na miejscu.

Ale na pierwszy rzut oka 450, to jak dla mnie za dużo :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość McIntosh

Fajna dyskusja :). A fakty są następujące - twardość w skali Mosha szkieł minerlanych wynosi od 4 do 5, szafirowych od 7 do 9. Twardość szkła mineralnego w skali Vickers'a - 900, szafirowego - od 2200 do 2300. Zrównywanie tych szkieł to jakieś nieporozumienie. Mówienie, że mamy zegarek ze szkłem mineralnym bez rys nie zmienia postaci rzeczy, że szkło szafirowe jest zdecydowanie bardziej odporne na zarysowania niż mineralne. Nie wiem o czy tu dyskutować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na podstawie podanych przez Ciebie danych, nie ma sensu prowdzić dalsze dyskucji :twisted:

Pozostaje teraz tylko kwestia kosztów, które w moim przypadku są kwestią znaczącą :?

 

Dziękuję wszystkim za pomoc i pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.