-
Ostatnio przeglądający 0 użytkowników
Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
-
Podobna zawartość
-
Przez Robert_Wawa
Dzień dobry, na sprzedaż wystawiam piękny klasyczny garniturowiec, NOWY nienoszony zegarek Junghans Max Bill quartz - model 041/7849.00 jasna tarcza z niebieskimi-granatowymi cyframi, granatowy pasek, zegarek naprawdę super się prezentuje! Miałem go zostawić ale życie weryfikuje potrzeby.
Kilka słów o zegarku za Internetem:
„Wchodzące w skład kolekcji Junghans Max Bill zegarki, zachwycają swoim minimalistycznym wzornictwem. Modele łączą w sobie ponadczasową klasykę z najwyższej klasy elegancją. Prostota staje się tutaj główną dekoracją, pozwalając skupić się na tym, co najważniejsze w czasomierzu. Spoglądając na tarczę, widzimy precyzyjne nadrukowane oznaczenia, które tworzą niemal architektoniczną kompozycję. Nieco zaokrąglone cyfry godzinowe, przechodzą w mniejsze wskazania minutowe. Smukłe wskazówki nałożono farbą luminescencyjną, pozwalając nam na odczytanie godziny w nocy. Na godzinie 3 umieszczono datownik.
Junghans Max Bill, czyli gwarancja najwyższej jakości.
Jednym z głównych założeń szkoły Bauhaus oraz Maxa Billa było tworzenie przedmiotów cechujących się najwyższą jakością wykonania. W tym celu do produkcji używano najlepszych materiałów. Założenie to jest kontynuowane we współczesnej kolekcji zegarków Junghans”
Dane techniczne:
→_→Mechanizm kwarcowy J645.33
→_→Koperta ze stali szlachetnej pokrytej PVD w odcieniu złota, średnica 38 mm
→_→Grubość koperty: 7,9 mm
→_→Wypukła, twarda pleksi z powłoką odporną na zarysowania
→_→Biała matowa tarcza ze wskazówkami i podziałką minutową z przyjazną dla środowiska substancją luminescencyjną dla lepszej czytelności
→_→Funkcja daty
→_→Brązowy skórzany pasek ze sprzączką ze stali nierdzewnej powlekanej PVD
Na deklu naklejona folia.
→_→Wyprodukowane w Niemczech
Cena : 1200,- zł
→_→Preferuje odbiór osobisty w Warszawie, kwestia wysyłki do ustalenia. Nie wysyłam za pobraniem, nie interesują mnie kryptowaluty. W przypadku jakichkolwiek wątpliwości, pytań, zapraszam do kontaktu.
-
Przez Wisnia_Daniel
Cześć.
Rozglądam się za kolejnym zegarkiem, czymś na brązowym pasku z niebieską tarczą i okrągłą kopertą, bo takiego jeszcze nie mam i mi się podoba ten styl. Będzie to dodatek do luźnej stylizacji, jakiejś grubszej koszuli, swetra albo bluzy, bardziej jesienno czy zimowo. Zeppek pasuje do opisu ideolo, powoli przymierzam się do finalizacji tej zachcianki, jednak mam lekkie obawy, bo widzę kilka mankamentów.
Rozmiar - 43, duży, możliwe że za duży. U mnie w nadgarstku 16.5, w szczycie bliżej 17
Grubość - 13 mm, no też kawał żelaza
Mechanizm - automat od Miyoty, 82S7. Nie będę go nosił codziennie, mam inne zegarki, więc może praktyczniejszy będzie kwarc
Mam Seiko chrono 43 mm, Alpine pilota 42 mm i noszą się znośnie, choć to już dla mnie limit. Tu bym celował w coś do 40 mm, bo niżej pokazany gagatek nie ma za dużo mięsa na kopercie i o taki styl mi właśnie chodzi.
Biorę po 200 zł z konta każdej z drużyn i słucham Państwa.
Jakie inne propozycje przychodzą Wam do głowy?
Nie mam specjalnych wymagań co do kraju pochodzenia, budżet podobny do tego za Zeppka (wiadomo, że będą propozycje za więcej, pytanie o ile więcej). Pusta tarcza też mnie nie kręci, na tym coś się dzieje i w podobnym klimacie szukałbym alternatyw. Szkiełko oczywiście wypukłe, jak w modelu wyjściowym.
Jeśli ktoś ma ochotę zabrać głos, to już mu jestem wdzięczny.
To opisany wcześniej model. Zeppelin New Captain's Line ZE-8662-3
-
Przez radek3545
Witam,
poproszę bardziej doświadczonych kolegów o pomoc w wyborze divera. Poniżej parametry zgodnie z regulaminem i krótki opis moich oczekiwań i wyników dotychczasowych poszukiwań.
Rodzaj mechanizmu: naciag automatyczny (to będzie mój pierwszy automat).
Charakter / typ zegarka; Diver
Budżet: 1 000EUR, nie wykluczam przekroczenia ale też jeżeli znajdę coś za 500-600 to będzie świetnie.
Zegarek nowy - ponieważ celuję raczej w coś z microbrandów, więc chyba nie ma sensu kupowanie używki...
Wymiary zegarka:
jaki rozmiar (obwód) nadgarstka; 18 cm maksymalna / minimalna średnica zegarka: 39-41 mm Akcesoria: pasek gumowy, obecnie noszę zegarek na gumie Barton i na razie jest to chyba najwygodniejsze dla mnie rozwiązanie
Wodoodporność: tutaj nie mam specjalnych wymagań, zakładam, że każdy nurek w okolicach 500 - 1000 EUR będzie trzymał poziom jeżeli chodzi o ten parametr
Miejsce zakupu: wysyłka w ramach UE, nie wchodzi w grę przymiarka w PL (mieszkam za granicą)
Kolorystyka:
kolor tarczy / koperty (klasyka: niebieska lub granatowa tarcza, granatowy bezel lub czarny bezel i biała tarcza, żadnego złota, koperta stalowa błyszcząca, dobra luma, niekoniecznie okienko z datą)
Pierwszy zegarek czy kolejny: ma to być zegarek do codziennego noszenia, aktualnie mam Omegę Seamaster 300M w kwarcu, zarówno rozmiar jak i stylistyka są dla mnie świetne, także można potraktować Omegę jako wzorzec do wyboru stylu zegarka
Wymiary zegarka C.D.:
grubość - moja Omega ma 12mm i to chyba dla mnie max, większość diverów z Microbrandów jakie oglądałem jest trochę grubsza i dlatego je odrzuciłem.
Marka: na początku moich poszukiwań przeglądałem tylko znane marki: Omega i kilka innych szybko odpadły (cena), zastanawiałem się nad SEIKO Presage SRPG09J1 (niby spełnia parametry) aż w końcu trafiłęm na post Subiektywne zestawienie Divera / Nurka i zegarka w stylu nurkowym - od 1000 do 10000 PLN i tutaj doznałem olśnienia: dlaczego nie kupić czegoś produkowanego przez Microbrand? O wiele fajniej chyba nosić na ręku coś wyjątkowego niż kolejny, jeden z setek tysięcy egzemplarzy topowej marki.
Początkowy entuzjazm szybko opadł kiedy zagłębiłem się w prawdziwy gąszcz marek i modeli - trudno to wszystko ogarnąć... Generalnie po pasjonujących godzinach surfowania pozostałem z następującymi markami / modelami:
1. FARER Maze
https://eur.farer.com/products/maze
Absolutnie rewelacyjna tarcza, spełnia moje parametry rozmiarowe, stylistyka jest świetna, na razie niestety niedostępny na stronie producenta... Jest dostępny model niebieski ale on już nie robi takiego wrażenia. No i cena Farera sporo przekracza budżet: 1400 EUR.
2. Christopher Ward C60 Trident Pro 600
https://www.christopherward.com/dive/c60-trident-pro-600/C60-42ADA3-S0KW0-B0.html
lub wersja niebieska: https://www.christopherward.com/dive/c60-trident-pro-600/C60-40ADA3-S0BB0-HB.html
lub jeszcze inna niebieska: https://www.christopherward.com/retro-dive/c65-trident-automatic/C65-41ADA1-S0BB0-RB.html
swoją drogą CW ma bardzo bogaty wybór modeli, no i jest trochę taniej niż u Farera.
3. BALTIC Aquascaphe, https://baltic-watches.com/en/products/aquascaphe-blue-gilt
4. Charlie Paris, https://charlie-paris.com/products/montre-plongee-automatique-homme-made-in-france-concordia-automatique?variant=12754757189730
Z powyższych 4 marek dwie pierwsze chyba najbardziej mi się podobały, przynajmniej w recenzjach w sieci, zdjęciach i róznego rodzaju filmach recenzujących zegarki na YT.
Moja prośba do forumowiczów: pomoc w ocenie powyższych zegarków pod kątem jakości (mechanizmy - o których ma bardzo marne pojęcie, jakość wykonania, może własne doświadczenia z posiadania zegarków tych marek), wasze opinie co do takiego zestawienia (co byście wybrali i dlaczego), sugestie co do innych marek / modeli z microbrandów (w podobnej stylistyce i parametrach rozmiarowych (39-41mm, grubość do 12mm). A może jednak iść w inną stronę i poszukać czegoś używanego...
Będę wdzięczny za każdą poradę.
Pozdrawiam,
Radek
-
Przez ArturVonHycl
Recenzja Chronosapiens Zegarki pod Lupą
Sólás – z irlandzkiego na angielski „solas”, czyli pocieszenie, ulga, osłoda. Nazwa marki, jak i cały projekt miały być dla jej twórcy właśnie pocieszeniem po ciężkim okresie w życiu osobistym. Odskocznią i zajęciem głowy czymś innym, niż problemy i troski. Trudne chwile są niejako wpisane w życie każdego z nas i każdy z nas przechodzi je na własny, indywidualny sposób ale nie można nie zgodzić się z faktem, że okres traumy potrafi być dla niektórych najbardziej twórczym okresem w życiu. Tak staje się i tym razem. Marka Sólás powstała w 2019 roku po roku poszukiwań oraz projektowania wspólnie z potencjalnymi dostawcami. Model Starlight zaprojektowany został w całości w Irlandii, co było jednym z głównych założeń marki od samego początku jej istnienia.
Sam zegarek wyprodukowany został w Chinach, co może budzić grymas dezaprobaty na twarzach niektórych z Was ale czy naprawdę powinniśmy obawiać się chińskiej jakości w czasach, gdy większość dziedzin życia opanowanych zostało właśnie przez produkty z Chin? Poniżej dowiecie się, że chińskie, nie znaczy złe, a wręcz przeciwnie. Model Sólás Starlight, który mamy przyjemność recenzować pojawi się w kampanii Kickstarterowej już 15 października i gorąco namawiam zainteresowanie się młodym ale świetnie zapowiadającym się mikrobrandem. KOPERTA Koperta stalowa polerowana na lusterko. Typowo garniturowy kształt i wykończenie, jak i rozmiary.
Wymiary koperty – szerokość 38mm bez koronki, L2L 44mm, między uszami 20mm, a grubość to jedynie 9,7mm. Producent określił wodoszczelność koperty na poziomie 50 metrów, co dla zegarka garniturowego jest wartością zupełnie wystarczającą. Koperta z obu stron zamknięta jest szkłem szafirowym z wewnętrznym antyrefleksem. Przeszklony dekielek ukazuje nam piękny mechanizm i największy (a w zasadzie najmniejszy) smaczek tego modelu, czyli mikrorotor. Koronka bardzo prosta, dekorowana ładnym grawerem z logo marki – nie odwraca uwagi od tarczy i nie dominuje nad kopertą. TARCZA Tarcza Starlighta powinna spodobać się fanom Balticusa „Gwiezdny Pył”, bo i tu zastosowany został awenturyn, który w świetle słonecznym pięknie się mieni i daje różny efekt kolorystyczny w różnych warunkach oświetleniowych. Od niebieskiego, przez srebrny, aż do złotego. Moim zdaniem prócz mechanizmu jest to najmocniejszy element tego zegarka i wzbudza u mnie osobiście motylki w brzuszku (co powoduje mechanizm, nawet nie wspomnę, bo za wczesna na to pora).
Tarcza jest bardzo prosta i schludna, typowa dla zegarka garniturowego, ozdobiona zgrabnymi nakładanymi indeksami godzinowymi. Między godziną siódmą a ósmą umiejscowiony został sekundnik z równie prostą srebrną ramką i delikatną podziałką co 10 sekund.
Na godzinie trzeciej znajdziemy datownik – z czarnym tłem, bez ramki, nie zaśmiecający niepotrzebnie tarczy. Idealnie!
Prócz tego na tarczy znajdziemy logo Sólás – niby nakładane, niby „namalowane”. Nie jest brzydkie ale moim zdaniem nie do końca pasuje do całości zegarka i uważam, że powinno być nieco dopracowane, bo wygląda jakby niedbale „maźnięte srebrzanką”. Może taki był zamysł autora ale mi nie do końca to podchodzi i nie łączy się z charakterem zegarka.
Pod godziną szóstą odczytać możemy informację, że „deartha in Eirinn”…hmm…ale że co?
Ano to, że został zaprojektowany w Irlandii, czym producent się szczyci i podkreśla to na każdym kroku. Bardzo fajna inicjatywa, która nie wzbudza takich kontrowersji, jak mocno dyskusyjne „made in…”. Producent uniknął więc w ten sposób kontrowersji i niepotrzebnych dyskusji odciągających od właściwego tematu, którym jest sam zegarek. Wskazówki stalowe, polerowane tzw. „fasetowane”, czyli z ukośnie ściętymi krawędziami. Ładnie komponują się z całością i nadają lekko wintydżowego sznytu. To, co może nie jest wielkim problemem ale mnie osobiście gryzie w oczy, to wszechobecne obłe krawędzie. Może to mój skrzywiony gust ale zegarek nabrałby jeszcze głębszego charakteru, gdyby krawędzie indeksów, logo na tarczy oraz wskazówek były nieco bardziej wyostrzone. No ale tak, jak mówiłem – to moja uwaga. Generalnie uważam ten model za bardzo udany i konkurencyjny na tle setek pojawiających się w ostatnich latach mikrobrandów. MECHANIZM Starlight napędzany jest chińskim mechanizmem Hangzhou 5000A 28800bph z rezerwą chodu około 42 godzin. Chińszczyzna ale…tak jakby luksusowa.
Obok tarczy to właśnie mechanizm jest największym atutem tego zegarka.
Pięknie zdobiony mechanizm z mikrorotorem, który kojarzy się raczej z markami luksusowymi, a nie z raczkującym mikrobrandem z Irlandii. Oczywiście zdarzają się zegarki średniej klasy z tym rozwiązaniem ale raczej kojarzymy mikrorotor z takimi gigantami luksusowego zegarmistrzostwa jak Panerai, Universal Geneve, Piaget, Patek Philippe, Bulgari, czy Roger Dubuis. Jest to więc prawdopodobnie jedyny mikrobrand, w którym znaleźć możemy ten specyficzny mechanizm.
Rotor został wbudowany w sam mechanizm, co pozwoliło na uzyskanie grubości zegarka na poziomie jedynie 9,7mm.
Zastosowanie przeszklonego dekielka ułatwia podziwianie piękna mechanizmu, szczególnie po godzinie 22:00, gdy dzieci pójdą już spać. W zasadzie mógłbym ten zegarek nosić zamiennie tarczą lub mechanizmem do góry.
PASEK Tu mamy do czynienia z porządnym skórzanym paskiem w stylu vintage w kolorze czarnym z niebieskimi przeszyciami i klamerką znaną z niektórych modeli Omegi.
Pasek jest naprawdę dobrej jakości, a wyprodukowany został oczywiście w Irandii przez Robina Marschalla z Turas Leather.
Tak, jak sam pasek jest świetny, tak zapięcie jest wręcz koszmarne. Klamra ma za zadanie ograniczenie mechanicznego zużycia paska ale jest potwornie niewygodna – jeżeli masz dłoń koszykarza, to założenie zegarka graniczy z cudem, bo otwarte zapięcie ma zbyt mały zakres rozwarcia i wsunięcie dłoni jest utrudnione. Sam pomysł jego zastosowania jest w porządku ale jeśli mogę mieć uwagę do producenta – popracuj nad zapięciem lub je po prostu zmień.
Pasek montujemy do koperty za pomocą teleskopów typu „quick release”, dzięki czemu można łatwo rozwiązać problem klamerki zmieniając po prostu pasek na inny. PODSUMOWANIE Jestem fanem zegarków garniturowych. Jestem fanem mikrobrandów. Jestem zachwycony modelem Starlight od Sólás.
W zasadzie te trzy zdania wystarczyłyby, aby podsumować tą recenzję.
Zegarek jest prosty, piękny i ma dwa smaczki, których często brakuje współczesnym mikrobrandom – ma nietypową tarczę i pięknie zdobiony mechanizm z mikrorotorem. Dla kolekcjonera i entuzjasty zegarków mechanicznych to nie lada okazja, aby w naprawdę niewielkich pieniądzach zakupić zegarek z tego typu mechanizmem, bo nie ma ich wiele na rynku. Projekt rusza z kampanią na Kickstarterze już jutro, więc jeśli choć trochę Was zainteresowałem, to poniżej link:
https://www.kickstarter.com/.../solas-starlight-an-irish... Cena zegarka oscylować będzie w kampanii między 329 a 399 euro, a docelowa cena detaliczna osiągnie poziom 549 euro. Zegarek wysyłany będzie z Irlandii, więc nie musimy martwić się o żadne dodatkowe opłaty poza ewentualnym kosztem wysyłki. Tekst Karol Bąk Chronosapiens Zegarki pod Lupą www.chronosapiens.com
-
Przez ArturVonHycl
Recenzja opublikowana na Chronosapiens Zegarki pod Lupą www.chronosapiens.com Na Kickstarter wkrótce rusza kampania marki Mitch Mason. Dzięki uprzejmości właścicieli marki, oraz dzięki temu że Artur ma kawał ręki miałem przyjemność użytkować w prototyp zegarka, który miejmy nadzieję przerodzi się w produkt sprzedawany na szerszą skalę. Zegarek otrzymaliśmy w skórzanym etui w którym znajdują się 3 kieszonki na zegarki. Miłym akcentem jest fakt, że kolor opakowania jest dopasowany do koloru paska. Etui zostało wykonane bardzo solidnie i pewnie wyruszy w niejedną podróż z naszymi zegarkami. Koperta Jako miłośnik kopert w stylu starszych modelki Grand Seiko oraz ogólnie kopert które mają wiele płaszczyzn obrabianych w różny sposób byłem zachwycony kopertą przygotowaną przez producenta. Boki koperty na przemian polerowane i szczotkowane. Luneta bardzo ładnie wchodzi w część koperty i szlify przy łączeniach również zasługują na słowa uznania. Fantastycznym smaczkiem jest również element, który przypomina trochę ostatnie ogniwo wchodzące w kopertę (end link). Jest on szczotkowany i idealnie komponuje się z polerowaną lunetą. Koperta to zdecydowanie mocny punkt tego projektu który wyróżnia go na tle wszystkich innych produktów. Koronka jest zakręcana z widocznymi przetłoczeniami oraz logo producenta. Prototyp zegarka miał klasę wodoszczelności na poziomie 10 ATM. Finalny produkt będzie mógł się pochwalić 10ATM więcej. Szkło w prototypie jest szafirowe z powłoką antyrefleksyjną. Finalny produkt będzie posiadał 5 warstw takiej powłoki. Troszkę liczb: Średnica koperty 36,5 mm Lug to lug 43,5 mm Grubość koperty 12 mm Koperta wykonana ze stali 316L Tarcza Prosta, klasyczna i mega czytelna. Testowany model w wersji kolorystycznej „Field Grey” miał bardzo oryfinalny kolor tarczy który w zależności od oświetlenia raz wydawał się bardziej szary a raz wpadał bardziej w morski niebieski. Indeksy w kolorze białym, wskazówki w beżowym z czarną ramką i to wszystko pięknie zamyka niebieska wskazówka sekundnika, która w wersji finalnej będzie skrócona. Na plus zdecydowanie Super-LumiNova którą producent zastosował w zegarku. Efekt mam nadzieje dobrze oddają zdjęcia. Tarcza zegarka została zaprojektowana bardzo czytelnie. Pomimo tego że jest to prosty wzór to nie brakuje na niej wielu smaczków które dopełniają się doskonale razem z kopertą. Mechanizm W finalnej wersji produktu sercem zegarka będzie mechanizm Miyota 9039 z rezerwą chodu na poziomie 42h oraz z częstotliwością uderzeń na poziomie 28,800 (4Hz) Pasek Pasek wykonany ze skóry naturalnej z systemem szybkiej zmiany. Logo producenta widoczne na szlufce. Kolor bardzo dobrze dopełnia tarczę zegarka. Sprzączka podobnie jak koperta ma elementy polerowane i szczotkowane co doskonale się uzupełnia. Podsumowanie Zegarek Mitch Mason Chronicle Field Grey to zdecydowanie projekt przemyślany który wyróżnia się na tle wielu produktów. Koperta która została dopracowana pod wieloma względami, oraz bardzo ciekawa tarcza sprawia, że jest to zegarek który zdecydowanie może się podobać i co bardzo ważne udało się stworzyć projekt który nic nie udaje. Koniec Kampanii 08.09.2020 Cena 379 $ Linki : https://www.kickstarter.com/projects/mitchmasonchronicle/mitch-mason-chronicle-automatic-field-watch?fbclid=IwAR10fXHbbTLvm5KrqpBqbMet_T9NwDaXP_OZ6NvSqVaSQGQHJTDuWBFnAmk https://mitchmason.com/ Dominik Pazura www.chronosapienns.com
-